{393}{453}{y:i}Ten dom, ta plantacja... {455}{528}{y:i}Ta cała cholerna parafia|{y:i}należała do mojej rodziny... {530}{625}{y:i}zanim twoi ludzie weszli na pokłady,|{y:i}zanim mierdzšce pełne bydła łodzie... {626}{674}{y:i}przyniosły ich do tego kraju. {675}{732}{y:i}Nie waż się|{y:i}pyskować do mnie chłopcze! {734}{785}{y:i}Moja rodzina widziała ten stan {787}{842}{y:i}przeszukiwany przez parszywych jankesów... {844}{910}{y:i}którzy wiedzieli więcej od ciebie|{y:i}o tym jak powinien się zachowywać dżentelmen {912}{984}{y:i}Nie mogę nawet patrzeć na Charlotte... {986}{1075}{y:i}bez obrzydliwych myli|{y:i}rozrywajšcych moje wnętrzoci. {1077}{1209}{y:i}Wolałbym, by był to|{y:i}jeden z moich terenowych chłopców. {1210}{1262}Mógłbym go zabić. {1330}{1429}Czy wiesz ile kosztuje mnie|by cię nie zabić {1525}{1641}moja córka i|mšż Jewel Mayhew {1678}{1775}Ty tchórzliwa, miękka|nic nie warta winio! {1970}{2062}Mój tata siadał tam|na tej werandzie. {2102}{2206}Pozwalajšc temu miejscu|utonšc w kurzu {2208}{2321}kiedy umarł, nie było tu nic|poza długami i brudem {2372}{2489}Dotknšłem tego brudu|I uczyniłem z niego kwiat. {2490}{2592}Walczyłem, by utrzymać ten dom|i doprowadzić go do dawnej wietnoci. {2654}{2732}{y:i}Nie mam syna, któremu mógłbym go dać {2734}{2781}Tylko Charlotte... {2864}{2951}I ona ci go nie odda {2953}{3045}Nie dostaniesz mojego domu|ani mojego dziecka {3046}{3137}stworzyłem ich oboje|i zamierzam ich zatrzymać. {3139}{3253}Nie po to opiekowałem się |mojš dziewczynkš przez te wszystkie lata {3254}{3304}Żeby jaka... {3306}{3352}żeby kto... {3354}{3442}żeby taka kreatura jak ty|jš zabrała {3444}{3497}Posłuchaj, co ci powiem {3498}{3545}Twoja córka nie jest już|małš dziewczynkš {3546}{3616}I w jej zyciu będzie|inny mężczyzna poza tobš. {3962}{4011}To nie jest mieszne. {4188}{4245}Powiedz mi co, chłopcze. {4307}{4411}Jak zaplanowałe tš ucieczkę {4413}{4462}Jak zamierzłe się do tego zabrać? {4464}{4533}Jutrzejszej nocy|podczas tańców.. {4534}{4611}Charlotte i ja planowalimy się spotkać|za letnim domkiem. {4613}{4659}{y:i}Ona miała mieć|{y:i}spakowane torby... {4661}{4746}I mielimy uciec razem|to wszystko {4748}{4822}I miałem dla nas pokój w Baton Rouge.|Mielimy tam zostać. {4824}{4882}Nie chcę o tym słuchać. {4884}{4961}Cóż, zapytałe mnie,|więc po prostu ci powiedziałem, to wszystko. {5010}{5058}Teraz... {5114}{5189}zamkniesz swoje ochydne usta... {5191}{5267}i posłuchasz mnie. {5269}{5325}Charlotte nie wie o tym {5326}{5395}Nie wie, że tu teraz jeste {5397}{5486}Ona nawet nie wie, że|Jewel była tutaj zeszłej nocy {5488}{5578}Co masz na myli mówišc,| że była tutaj zeszłej nocy? {5580}{5657}Chcesz mi powiedzieć, że moja żona|przyszła tutaj, by z tobš porozmawiać? {5659}{5762}Jeli dobrze kojarzę|siedziała włanie tutaj {6160}{6206}Teraz... {6246}{6341}Pójdziesz na te tańce|jutrzejszego wieczora z twojš żonš {6343}{6412}{y:i}spotkasz się z Charlotte|{y:i}w domku letnim... {6414}{6491}{y:i}tak, jak planowalicie... {6493}{6561}{y:i}Ale to co szepniesz do jej ucha {6610}{6673}{y:i}Będzie|{y:i}czym innym. {6918}{6997}{y:i}No kochanie.|{y:i}Przecież jeszcze nie tańczylimy ani razu. {7343}{7416} Gdyby nie zakaz, picie szampana nie byłoby nawet w połowie tak zabawne {7418}{7477} Racja, chciałbym spotkać |przemytnika alkoholu Sam'a {7550}{7640}Sam Hollis na pewno wie|jak zrobić przyjęcie {7642}{7697}Po prostu kocham Charleston. {7842}{7898}Ginny Mae? Ginny Mae,|widziała Charlotte gdziekolwiek? {7900}{7946}Mam dla niej wiadomoci,| które koniecznie musze jej powiedzieć {7947}{7994}Nie wiedziałam jej|przez dłuższy czas {7995}{8069}Ostatnim razem, gdy jš widziałam,|tańczyła z John Mayhew. {8071}{8173}Tak i wylgšda na to, że minie trochę czasu|zanim znów jš zobaczysz {8175}{8229}Po prostu muszę znaleć... {9019}{9078}Zrobiłem błšd, Charlotte,|to wszystko {9203}{9252}Nie płacz. {9426}{9531}Słuchaj.. ja .. ja wiem,| że to niezbyt pocieszajšce dla ciebie... {9533}{9582}Ale naprawdę cię kochałem kiedy {9730}{9811}Spróbuj i zrozum to, naprawdę Cie kochałem. {9961}{10037}Mogłabym cię zabić! {10790}{10888}James! Powiniene wiedzieć, |że nie możesz otwierać|tych skrzynek czym takim {10890}{10972}Zobacz. Jak mylisz|Po co to przyniosłem? {11435}{11516}- {y:i}Dobry wieczór Panie i Pani Howard.|- Oh, Geraldine. {11518}{11584}Czyż nie był to |najcudowniejszy wieczór? {11586}{11675}Musimy już ić.| Bšdcie tak dobre i podziękujcie Hollins'owi od nas. {11677}{11761}- Nie mogę go nigdzie znaleć.|- Zrobie to dla Pana, Panie Howard. {11763}{11810}Dziękuję kochanie.|Dobranoc paniom. {11811}{11859}- Dobranoc.|- Dobranoc Panie i Pani Howard. {12883}{12993}Charlotte? {13509}{13603}Charlotte...|Aah! {13605}{13657}Nie! {13658}{13721}NIe! {13723}{13777}Nie! {13778}{13846}O mój Boże! {13952}{14019}No dalej. Jeszcze raz {14059}{14167}Okay. teraz, jeszcze raz! {14655}{14713}{y:i}Oh, tam jest Charlotte. {14978}{15033}Niech kto zadzwoni po lekarza {16092}{16177}Charlotte, kochanie... {16214}{16261}Pójdziesz ze mnš teraz. {16262}{16310}Nie, Papa. {16342}{16441}Nie, Papa.|Ja.. ja nie chcę, Papa. {16481}{16532}Nie, Papa. {16534}{16624}- Nie chcę, Papa.|- Chod ze mnš kochanie {16626}{16673}Nie, Papa. {16919}{16975}O rety, tu naprawdę jest strasznie {16977}{17074}{y:i}Zwłaszcza cmentarz.|{y:i}Jest straszniejszy, zobaczysz. {17076}{17144}- Szybciej, robi się póno|- Mylisz, że tu naprawdę jest duch? {17146}{17227}- {y:i}Kto wie?|- {y:i}Oczywicie, że tu jest duch. To jest ten dom. {17229}{17306}Przechodzš mnie ciarki|za każdym razem, gdy go widzę {17360}{17419}- Co jeli ona mnie złapie?|- Shh! {17421}{17491}Wtedy powiesz jej, że jeste Jewel Mayhew|z końca ulicy... {17493}{17573}i przyszłe, bo szukasz|glowy swojego biednego małego starego męża. {17622}{17671}Co jeli ona mnie złapie? {17673}{17769}Słuchaj. Chcesz dołšczyć do Pajšków|prawa? {17771}{17821}Więc id tam. {17823}{17885}Nie zapomnij, by wzišc co|co dotykała własnymi rękoma {17886}{18002}I uważaj na tasak.|Jest zdolna do ucięcia Twojej małej głowki. {18004}{18079}Teraz id!|Nie mamy całej nocy {18202}{18256}Id! Id! {20952}{21000}John? {21002}{21078}- Spadamy!|- Szybko, bo nas złapie! {21080}{21137}- {y:i}Ona mnie nie złapie!|- {y:i}Szybciej! Rusz się! {21178}{21269}- Boje się!|- Biegnę, biegnę. {21270}{21346}{y:i}## Tnij, Tnij|{y:i}słodka Charlotte ## {21348}{21437}{y:i}## Tnij, Tnij|{y:i}póki nie umrze ## {21438}{21505}{y:i}## Tnij, Tnij|{y:i}słodka Charlotte ## {21506}{21608}{y:i}## odetnij|{y:i}Jego dłoń i głowę ## {21641}{21735}{y:i}## By poznać swego kochanka|{y:i}biegnij, tnij, tnij ## {21737}{21813}{y:i}##Teraz wszyscy rozumiejš ## {21815}{21903}{y:i}##Dlaczego biegniesz, by spotkać swojš miłoć|{y:i}tnij, tnij ## {21905}{21993}{y:i}## Odtnij|{y:i}jego dłoń i głowę ## {21994}{22072}{y:i}## Tnij, tnij|{y:i}słodka Charlotte ## {22074}{22195}{y:i}## Tnij, tnij|{y:i}póki nie jest martwy #### {24970}{25018}Cholera z wami! {25239}{25300}Cholera z wami! {25302}{25400}Wynocha z mojej posiadłoci,|albo będe strzelać! {25447}{25535}{y:i}Powiedziałam|{y:i}że macie opucić mój teren {25537}{25606}Stan, uważaj!|Uważaj tam! Stan! {25850}{25951}- O Człowieku!|- To szalona kobieta, mówie Ci. {25953}{26008}Nie szedłbym tam|Na twoim miejscu. {26010}{26099}Co ty mylisz, że robisz?|strzelajšc tak do moich ludzi? {26101}{26166}To moja ziemia|którš on tu rozorał. {26168}{26263}{y:i}Cholera!|{y:i}Prosze pani, mogła pani go zabić {26265}{26324}Jeli chciałabym go zabić,|zrobiłabym to. {26326}{26422}Widzi Pani, Panno Hollis. |Zrobilimy co moglimy, by się do Pani dostosować. {26424}{26470}Ale tym razem,|poszła pani za daleko {26472}{26537}Teraz mamy most do zbudowania i drogę do położenia... {26539}{26587}i nie mamy więcej czasu, by się z Paniš bawić. {26614}{26705}Tam gdzie stoisz,|mogłabym splunšc w twoje oko... {26706}{26757}bez żadnego wysiłku. {26759}{26827}Panno Hollis,|Nie mam nastroju na żarty. {26829}{26896}Idę prosto do miasta|zobaczyć się z szeryfem {26897}{26944}Nie obchodzi mnie gdzie|idziesz {26945}{27025}tak długo jak w ogóle idziesz|i zabierasz to i ich ze sobš. {27027}{27109}Panno Hollis, wie Pani tak samo dobrze jak ja|że stan Louisiana... {27110}{27217}Zarekwirował ten cały teren, razem z Pani domem|ponad pół roku temu {27219}{27284}Tylko dlatego, ze jaki stary głupiec w Baton Rouge|podpisał mały kawałek papieru... {27286}{27332}wcale tak nie znaczy. {27334}{27387}Nik nigdy nie prosił mnie|o podpisanie czegokolwiek... {27389}{27454}i nikt nie zrówna z ziemiš|mojego domu... {27456}{27516}żeby zbudowac jaki głupi most|czy cokowliek innego. {27518}{27579}Więc po prostu wynocie się|z mojej ziemi raz na zawsze. {27581}{27637}No nie wiem.|Niektórym się wydaje... {27639}{27722}że majš naturlane prawo wymigiwać się od morderstwa. {27771}{27825}Hey, uważaj! {28088}{28196}{y:i}No, teraz sobie umiliła dzień,|{y:i}prawda Missy? {28198}{28281}- Uspokój się teraz. {28356}{28437}Co zrobisz szefie? {28438}{28510}Idę do miasta, a Ty nie pozwól chłopcom |podchodzić pod dom, póki nie wrócę. {28511}{28567}- Tak szefie.|- Przyprowadze tu szeryfa... {28569}{28629}za pół godziny|nawet jezeli będe go musiał tu przycišgnšć. {28685}{28789}Ah. Cišgle się o to kłocicie. {28790}{28845}Chod. Chod. {28847}{28925}Ale oni zamierzajš wykopać groby.|Grób Papy. {28927}{28973}Nie podeszli nawet na 100 stóp do grobów {28975}{29040}Tak czy owak, chcš zrównać z ziemiš cały cholerny dom. {29042}{29121}Nie widze jakš różnice w tym może zrobić wykopanie grobów. {29123}{29208}Chod.|Teraz chod. {29210}{29298}Zaproponowali, by przenieć szczštki twojego Papy.|Powinna im pozwolić {29300}{29376}Nie mogš mu zrobić teraz żadnej krzywdy {29378}{29503}A teraz id tam|I ...
mistrziluzji