Antologia SF - Ostatni dzień pary 02.pdf

(10719 KB) Pobierz
WSTĘP
Drodzy Eksploratorzy Fantastycznych Światów!
Po niemal półtora roku starań oddaję w Wasze ręce (i komputery,
a jakże!) zbiór opowiadań, nad którym praca stanowiła jedną z największych
przygód mojego życia.
Na początku był konkurs. Pewnego lutowego dnia roku Pańskiego 2016,
dwa miesiące po zamieszczeniu w internecie ogłoszenia o starcie drugiej
edycji
Ostatniego dnia pary,
okazało się, że do naszej skrzynki mailowej
niepostrzeżenie wpadło ponad 250 opowiadań. Odrobina strachu i mnóstwo
radości. Nie, nie lękaliśmy się o ich poziom – z tych ponad dwóch setek
najdziwaczniejszych opowieści przynajmniej z połową rozstawaliśmy się,
kończąc lekturę z nieukrywanym żalem. Chodziło o możliwości czasowe
i moce przerobowe jury w składzie: Karolina Cisowska, Maciek Pitala, Mirek
Gołuński, Marta Kładź-Kocot, Michał Stonawski, Adam Podlewski i niżej
podpisana. Uważam, że daliśmy radę i chociaż, jak zwykle w takich
przypadkach, zdania bywały podzielone, udało nam się wybrać siedemnaście
naprawdę dobrze napisanych, różnorodnych tematycznie, interesujących
opowiadań. Kochani współoceniający, serdecznie dziękuję!
A potem nastała antologia. Do zbioru zaprosiliśmy także znanych
i lubianych pisarzy polskiej sceny fantastycznej. Z młodymi, zdolnymi
twórcami – dla których, mam szczerą nadzieję – publikacja w
Ostatnim dniu
pary II
będzie nie tylko debiutem, ale i biletem wstępu do świata literatury –
sąsiadują zdobywcy prestiżowych nagród literackich, działacze fandomu,
pisarze, których dzieła omawia się w uniwersyteckich murach.
Gdy zaczynaliśmy przygotowania do konkursu, nikt z nas nie spodziewał
się, że wydamy – wątpię, by w tym stwierdzeniu kryła się jakakolwiek
przesada – jedną z największych objętościowo antologii fantastyki na
polskim rynku. 37 opowiadań, 37 ilustracji, ponad 700 stron w formacie
PDF, ponad milion znaków.
Chociaż motywem przewodnim konkursu i zbioru są dwa podgatunki
fantastyki naukowej – steampunk i postapokalipsa – w
Ostatnim dniu pary II
znalazło się miejsce dla każdej konwencji i każdej formy. Od drugiej wojny
światowej przez światy równoległe, rewolucję zwierząt, walki robotów,
polowanie na smoki, aż po najeźdźców z kosmosu. Od stylu zerowego, przez
język mitów, po impresjonistyczną narrację pierwszoosobową. Jestem
pewna, że każdy z Was znajdzie tu styl lub motyw bliski Waszemu pojęciu
doskonałej opowieści.
Właśnie ten zbiór – trochę zabawny, trochę dramatyczny, rozrywkowy,
lecz także skłaniający do refleksji, ironiczny i liryczny – chcielibyśmy
zadedykować osobie niezwykłej i niezapomnianej, której niestety nie ma już
wśród nas. Maciej „lucek” Sabat był zarówno serdecznym przyjacielem, jak
i wzorem do naśladowania dla wielu działaczy fantastycznych inicjatyw. Jego
przedwczesna śmierć pogrążyła w smutku cały fandom. Naszą antologią
pragniemy uczcić Jego pamięć.
Jednak
Ostatni dzień pary II
to nie tylko chwytliwy tytuł i fenomenalni
autorzy. To także cudowni, oddani projektowi ludzie „od wszystkiego”, bez
których nieocenionej pomocy książka nigdy by nie powstała.
W pierwszej kolejności podziękowania kieruję do Maćka Pitali i Karoliny
Cisowskiej, którzy nie tylko zawsze służyli mi radą i dobrym słowem, ale
także przejęli wiele praktycznych obowiązków, zwłaszcza w momentach
kryzysowych. Dziękuję także działowi reklamy i promocji: Magdalenie
Stonawskiej, Martynie Walerowicz i Filipowi Laskowskiemu. Bez Waszych
starań zapewne nikt by o projekcie nie usłyszał! Kształt estetyczny, czyli
fakt, że błędy nie wypalają nam wszystkim oczu, zawdzięczamy natomiast
pomocy korektorskiej i redakcyjnej Marty Kładź-Kocot i Agnieszki
Zgłoś jeśli naruszono regulamin