Kaźmierczak-Mytkowska Anna - Funkcje adaptacyjne samookaleczeń i parasamobójstw młodzieży z doświadczeniami przemocy w rodzinie.doc

(108 KB) Pobierz
FUNKCJE SAMOOKALECZEŃ U MŁODZIEŻY EGZYSTUJĄCEJ W SYTEMACH PRZEMOCY

 

 

 

Anna Kaźmierczak - Mytkowska

 

 

 

 

 

 

 

FUNKCJE ADAPTACYJNE SAMOOKALECZEŃ  I  PARASAMOBÓJSTW MŁODZIEŻY Z DOŚWIADCZENIAMI PRZEMOCY W RODZINIE.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

SPIS TREŚCI

 

WSTĘP .......................................................................................... 3

Przemoc .......................................................................................... 5

Fizyczne i emocjonalne skutki przemocy wobec dziecka .............. 9

Istota samookaleczeń ..................................................................... 12

Funkcje samookaleczeń i parasamobójstw..................................... 14

WNIOSKI ...................................................................................... 20

BIBLIOGRAFIA ............................................................................ 21

 

 

 

 

 

 

 

 

WSTĘP

 

       W Polsce ponad 400 osób do 20 roku życia umiera rocznie śmiercią samobójczą, a od dziesięciu do czterdziestu razy więcej podejmuje próby odebrania sobie życia. Na podstawie danych statystycznych ok. 10 – 15 % podejmowanych przez młodzież prób samobójczych to samobójstwa dokonane, a więc świadome odebranie sobie życia; skuteczne, bo nieodwracalne przerwanie strumienia świadomości, działanie, którego celem jest ostateczne rozwiązanie problemu o charakterze egzystencjalnym.

        Znaczącą część zamachów samobójczych stanowią tzw. parasamobójstwa, które wg. Kreitmana są „aktami podobnymi do zamachu samobójczego, lecz będącymi czymś innym niż samobójstwo, nie są bowiem skierowane na całkowite samozniszczenie”.

Najczęściej wyróżniane przez badaczy i praktyków rodzaje parasamobójstw to: zamach rzekomy oraz zamach demonstracyjny.

Pierwszy z wymienionych rodzajów uznawany jest często za próbę wywierania presji na otoczenie rodzajem manifestacji, może być również wołaniem o pomoc, w przypadku gdy wszystkie inne próby zwrócenia uwagi otoczenia na swoje problemy zawiodły. W chwili podejmowania zamachu adolescenci nie chcą pozbawiać się życia, ale rozwiązać konflikt. Drugi rodzaj podejmowanych działań – zamach samobójczy demonstracyjny to manifestacja uczuć wrogości, mający na celu ukaranie otoczenia, które
w świadomości  jednostki jest odpowiedzialne za jej cierpienie i  niepowodzenia.

       W świetle dostępnych danych bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe wydaje się ustalenie występowania wśród młodzieży samouszkodzeń, tj. aktów polegających na celowym zadawaniu bólu lub ran swojemu ciału, pozbawionych jednakże intencji samobójczej.  Zjawisko samookaleczeń obok samobójstw
i parasamobójstw jest postrzegane jako odzwierciedlenie skłonności autodestrukcyjnych, a równocześnie wyraźnie od nich odróżniane. Szczególnie akcentowana jest różnica pomiędzy samobójstwem „prawdziwym” – mającym na celu samounicestwienie, a wszelkiego rodzaju samookaleczeniami, które często mają chronić jednostkę, pełnią funkcję adaptacyjną.

       Przedmiotem tej pracy jest analiza funkcji adaptacyjnych zamachów parasamobójczych i samookaleczeń, a więc zachowań nie mających na celu odebrania sobie życia przez adolescentów, funkcjonujących w systemach przemocy domowej.

W prezentowanej pracy wykorzystano doświadczenia zespołu pracującego w Centrum Leczenia Dzieci i Młodzieży w Zaborze z  pacjentami  w  wieku od 15 do 19 lat po doświadczeniach rzekomych i demonstracyjnych prób samobójczych oraz  dokonujących samookaleczeń.

W literaturze przedmiotu szeroko opisywany i stale eksponowany jest związek między przemocą, a samobójstwami, które mają na celu przerwanie bólu psychicznego, powstałego w rezultacie frustracji  potrzeb psychicznych poprzez przerwanie strumienia świadomości, rozpoznawane są mechanizmy psychiczne, które powodują, że młody człowiek za najlepsze rozwiązanie swoich problemów uznaje samounicestwienie. Kategoria samookaleczeń,
do niedawna rozpatrywana była przede wszystkim w kontekście zachowań pacjentów przebywających w zakładach zamkniętych, a także zaburzeń osobowości (głównie typu borderline). Rzadko jednak w społecznej świadomości tak nieakceptowane czynności jak celowe samookaleczenia oraz zamachy samobójcze o charakterze instrumentalnym traktowane są jako próby odzyskiwania poczucia bezpieczeństwa oraz obrony u osób, które doznały urazu w dzieciństwie.

              Dla porządku za celowe wydaje się wprowadzenie problematyki przemocy wobec dziecka.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

PRZEMOC

 

 

 

       W literaturze przedmiotu wyróżnia się cztery formy traumatycznego krzywdzenia dzieci :

-          przemoc fizyczna (fizyczne maltretowanie),

-          przemoc psychiczna (molestowanie, znęcanie),

-          przemoc seksualna (wykorzystanie seksualne),

-          zaniedbywanie (Pospiszyl, 1994, Lipowska-Teutsch 1993).

Podział ten ma charakter umowny, jednakże wskazuje, że ten rodzaj przemocy jest dominujący, gdyż najczęściej jest tak, iż dziecko poddawane jest równocześnie kilku formom przemocy, ale czasem może występować przemoc w jednej formie.

 

       Przez fizyczne maltretowanie rozumie się zadawanie fizycznych ran, takich jak bicie (klapsy, policzkowanie, uderzenia pięścią, przedmiotem, bicie „na oślep”), kopanie, zmuszanie do uwłaczających posług, unieruchomianie
i krępowanie ciała oraz niezwykle brutalne sposoby traktowania, takie jak : oparzenia, zadawanie ran ciętych, szarpanych, miażdżenie, duszenie, wyrywanie włosów usiłowanie lub dokonanie zabójstwa. Bierna forma przemocy fizycznej przejawia się głównie pod postacią różnego rodzaju zakazów (np. mówienia, załatwiania potrzeb fizjologicznych, areszt domowy, itp.). W bezpośrednim kontakcie dzieci relacjonują, że najczęściej stosowanymi przejawami agresji są : klapsy, uderzenia ręką, uderzenia pasem lub innymi przedmiotami, szarpanie, potrząsanie, ciągnięcie za ucho, policzkowanie. Zaskakująco duża liczba pacjentów opisuje stosowanie agresji symbolicznej, a mianowicie stosowanie surowych kar i szczególnie wymyślnych sposobów karania, jak np. : ograniczanie ruchów i swobody dziecka, wyrzucanie dziecka z domu, pozbawienie go jedzenia, czy też miejsca do spania.

Niestety bezpośrednia praca z dziećmi i młodzieżą wykazuje, że przemoc fizyczna i psychiczna są ciągle stosowane w wielu rodzinach jako środek wychowawczy.

Najczęściej powodem kierowania agresji fizycznej dorosłych wobec dzieci jest:

a)      nieposłuszeństwo,

b)     złe oceny w szkole,

c)      złe zachowanie (kłamstwo, dziecko uparte, leniwe, niegrzeczne, używa brzydkich słów, bije innych),

d)     brak przyczyny (każda sytuacja bądź postępowanie dziecka jest dobrym powodem, aby bić i stworzyć rodzinie piekło, od którego dziecko nie ma ucieczki),

e)      skargi od innych osób na dziecko, itp.

Dramat maltretowanego dziecka wynika z faktu, że bierze ono na siebie winę za doznane krzywdy, albowiem uwierzyło, iż jest złe i w związku z tym zasługuje na karę. W rezultacie kształtuje się u dziecka niska samoocena, która „przeradza się w nienawiść do samego siebie i leży u podstaw braku ufności, braku adekwatności, paraliżujących lęków i nieokreślonej wściekłości” ( Forward). Owa złość i wściekłość, jaką odczuwa maltretowane dziecko zostaje stłumiona i znajduje swoje ujście w okresie adolescencji. Może się wówczas wyrazić bezpośrednio w stosowaniu przemocy wobec innych (bicie, gwałty, morderstwa) lub pośrednio w postaci dolegliwości, tak fizycznych, jak i psychicznych, a w szczególności zachowań autodestrukcyjnych.

 

       Maltretowanie fizyczne dziecka jest widoczne. Skutki przemocy fizycznej demonstrują się często zasinieniem niektórych okolic ciała, złamaniami, urazami oraz uszkodzeniami somatycznymi. Maltretowanie psychicznie dzieci wywołuje negatywne przeżycia : strach, obawę, poczucie niesprawiedliwości, świadomość braku miłości rodzicielskiej, bunt, chęć zemsty, itp. W literaturze przyjmuje się, że psychiczne maltretowanie nie jest wyizolowanym zdarzeniem, ale raczej wzorem psychicznie destruktywnego postępowania, które charakteryzuje się przynajmniej jednym z następujących zachowań :

1.      Odrzucenie – dorosły odmawia przyznania dziecku wartości i prawa dla jego własnych potrzeb, nie okazuje mu zainteresowania i swego wsparcia.

2.      Izolowanie – dorosły odcina dziecku drogę do normalnego doświadczenia społecznego. Zapobiega nawiązywaniu przyjaźni dziecka. Powoduje,
że wierzy ono, ze jest samotne i pozbawione bliskich mu osób.

3.      Terroryzowane – dorosły werbalnie obraża dziecko, upokarza je
i szykanuje, tworząc klimat strachu i w efekcie powoduje, że dziecko wierzy, że świat jest kapryśny i wrogi.

4.      Ignorowanie – dorosły pozbawia dziecko podstawowej stymulacji
i odpowiedzialnego wsparcia, usztywniając jego rozwój emocjonalny
i intelektualny.

5.      Nakłanianie do powielania negatywnych wzorców – dorosły stymuluje dziecko,  aby się angażowało w zachowania destruktywne, wzmacnia różne dewiacje i powoduje, że dziecko nie przestrzega norm aprobowanych, środkiem wychowawczym przez co popada w konflikt
z otaczającym je szerszym środowiskiem.

Stosowanie przemocy psychicznej demonstruje się zazwyczaj w kierowaniu  wyrazów powszechnie uznawanych za obelżywe, wulgarny sposób zwracania się do siebie, ale może również występować w bardziej zakamuflowany sposób, albowiem nadając pozory utrzymywania niezakłóconych relacji stosuje się wobec osoby pokrzywdzonej różne wyrafinowane techniki jak np. techniki podstępu, perswazji, szantażu, groźby, wykorzystania podległości, itp.; są to akty przemocy dokonywanej w „białych rękawiczkach”.

Uwzględniając te różne aspekty analizy związanej z przemocą stosowaną wobec dzieci przez ich rodziców można przyjąć, iż psychiczne maltretowanie to takie zachowanie jak akty agresji werbalnej lub zaniedbania, które podważają rozwój poczucia własnej wartości, kompetencji społecznych jak i zdolności do intymności charakteryzującej pozytywne i zdrowe relacje interpersonalne.

Próby zdefiniowania określenia „dziecka zaniedbanego” przy użyciu terminów prawnych i socjologicznych nie dają oczekiwanego rezultatu
i odbiegają od rzeczywistego obrazu. Warunki tworzące zaniedbanie
w aspekcie prawnym to przede wszystkim : nieodpowiednia opieka, w tym opieka medyczna, niewłaściwe sprawowanie nadzoru, zmuszanie dzieci do ciężkich prac fizycznych, brak udziału dziecka w zorganizowanym procesie edukacyjnym, przebywanie dziecka w zdemoralizowanych i kryminalnych środowiskach, tak rówieśniczych, jak i osób dorosłych. Należy mieć jednocześnie na uwadze, że zaniedbywanie, którego ofiarą pada dziecko może mieć dramatyczne skutki, nawet wtedy, gdy jego potrzeby związane
z biologicznym przetrwaniem zostają w pełni zaspokojone, zabraknie natomiast stymulacji poznawczej.

 

O nadużyciach seksualnych wobec dzieci mówi się u nas w sposób otwarty od niedawna. Światowa Organizacja Zdrowia definiuje przemoc seksualną wobec dziecka, jako : nadużywanie dziecka dla uzyskania przyjemności seksualnej przez osoby dorosłe i starsze. Otrzymanie wiarygodnych danych o częstotliwości występowania nadużyć seksualnych wobec dzieci jest nieosiągalne.  Trudno jest też określić zasięg omawianego zjawiska w Polsce, albowiem do niedawna nie były przeprowadzane żadne systematyczne badania (w skali ogólnokrajowej) zjawiska przemocy seksualnej wobec dzieci. Dopiero pod koniec 1991 r. Polskie Towarzystwo Seksuologiczne przeprowadziło  badania dotyczące wykorzystania seksualnego w dzieciństwie. Na różne niedozwolone formy kontaktów seksualnych narażeni są najczęściej  chłopcy w wieku 5 – 8 lat, a dziewczęta w okresie

9 – 12 lat. Badania wskazują, że wbrew panującej opinii w zdecydowanej większości sprawcami nadużyć nie są obcy, lecz członkowie najbliższej rodziny. Na podstawie wykonanych analiz ustalono, że kazirodztwo jest najczęstszą postacią nadużyć seksualnych rodziny wobec dziecka w tym zdecydowaną większość ww. relacji stanowią relacje między ojcem, a córką, aniżeli między matką, a synem.

Następstwa nadużyć seksualnych w dzieciństwie są trwałe; często dochodzi do prób samobójczych i wyboru destrukcyjnych stylów życia. Dziecko – ofiara kazirodczych praktyk seksualnych ma silne poczucie piętna, naznaczenia; to może być powodem, dla którego izoluje się od otoczenia, odczuwa lęk przed możliwymi konsekwencjami, wykrycia prawdy o nim, może czuć się potworem i odmieńcem.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

FIZYCZNE I EMOCJONALNE SKUTKI PRZEMOCY WOBEC DZIECKA

 

 

        Nakładanie się na siebie różnych form przemocy uniemożliwia wyróżnienie skutków określonej formy maltretowania. Przeprowadzone badania wskazują na zaburzenie wielu form funkcjonowania, mogących być równocześnie przejawem predyspozycji genetycznych, czy wcześniejszych zaburzeń psychicznych.

       W zakresie skutków fizycznych pzremocy  największą uwagę skupiają  obrażenia takie jak : szczególne rodzaje złamań, krwotoki wewnątrzczaszkowe i wybroczyny krwawe w obrębie siatkówki, oparzenia,
a także charakterystyczne podbiegnięcia krwawe. Dzieci bite, zaniedbywane często osiągają mniejszą masę ciała niż oczekiwana ze względu na wiek,
a także upośledzenie wzrostu.

Do objawów niespecyficznych skutków przemocy fizycznej należy brak reakcji na ból, nietrzymanie kału i moczu, wymioty, bóle żołądka, uporczywe bóle i zawroty głowy.

       W zakresie skutków psychicznych na uwagę zwraca wyższy poziom pobudzenia emocjonalnego w odpowiedzi na sytuacje trudne, które pojawia się szybciej i dużo trudniej ulega wygaszeniu. Takie stany tłumaczy życie
w ciągłym poczuciu zagrożenia i braku przewidywalności. Dzieci te są często nadwrażliwe i nadruchliwe. R. Goodman i S. Scott 92000 r.) wyróżniają cztery zasadnicze wzorce funkcjonowania emocjonalnego dzieci i młodzieży które są ofiarami przemocy :

-          stępienie emocjonalne i brak reakcji na sytuacje społeczne,

-          nastrój depresyjny z wyraźnym smutkiem i wycofaniem się,

-          chwiejność emocjonalna wyrażająca się nagłymi przejściami od zaangażowania i przejawów przyjemności do wycofania i złości,

-          stan emocjonalny nacechowany złością, występujący w odpowiedzi na niewielkie frustracje, a wyrażający się poprzez zakłócanie zabaw oraz częstymi wybuchami agresji nasilającymi się wraz z dojrzewaniem.

W ten ostatni wzorzec funkcjonowania emocjonalnego wpisane są (obok aktów przemocy) zachowania autoagresywne, takie jak próby samobójcze
i celowe samouszkodzenia.

              Dzieci uwikłane w system przemocy domowej mają poczucie krzywdy, dominującymi jednak stanami są poczucie wstydu i winy, w szczególności czują się winne prowokacji, która „wywołała” agresję. W związku z tym dużo trudniej wyrażają emocje, zwłaszcza tzw. negatywne( za ich uzewnętrznianie często były karane np. jako zbyt słabe, nie zasługujące na miano  mężczyzny), brakuje im wiary we własne siły, nie mają poczucia realnego wpływu na bieg zdarzeń, a ponieważ świat oceniają jako niesprawiedliwy („człowiek nie ma tego na co zasłużył”) i zagrażający, cechuje je na ogół niska motywacja osiągnięć. Badanie samooceny wykazuje bardzo niski poziom poczucia własnej wartości.

       Osobnego opisu wymagają jednak skutki doznanej przemocy seksualnej. U dzieci i młodzieży, które były jej ofiarami utrzymuje się stan chronicznego napięcia, zaburzona regulacja emocjonalna prowadzi do pojawienia się lęku, żalu, gniewu, które występując naprzemiennie doprowadzają do występowania specyficznego stanu zagubienia, pustki i samotności, gdyż osoby te boją się zaufać innym i opowiedzieć o przeżywanym dramacie. Często czują się winne i odpowiedzialne za to co się z nimi stało, a emocje te są utrwalane przez osoby je krzywdzące (np. przekonanie, że przyczyną wykorzystania jest tkwiące w nich zło, „same tego chciały”). Poczucie bezradności
i beznadziejność sytuacji, w której się znajdują prowadzi do narastania złości, stąd częste wybuchy niezadowolenia, wręcz furii. Doznawanie przemocy seksualnej prowadzi do występowania koszmarów nocnych, utraty łaknienia (nierzadko u dziewcząt zachowanie anorektyczne). Bardzo częste w tej grupie są zachowania autodestrukcyjne (głównie nacięcia nadgarstków, przypalanie papierosami) występujące przeważnie u dziewczynek; natomiast u chłopców – zachowanie agresywne. Cechą wspólną dla obu płci może być nadmierna erotyzacja, z czasem może   pojawiać się skłonność do uprawiania prostytucji. Wszystkie te procesy zachodzą dlatego, że dziecko zaczyna dystansować się wobec własnego ciała lub przynajmniej wobec jego części (jako nieczystego, plugawego), traktować je jako obce, nienawidzieć, by oddalić od siebie doznania, które miały miejsce w trakcie nadużyć. W skrajnych przypadkach racjonalizuje fakt doznanej przemocy lub  neguje jej istnienie. Procesy te nie spełniają funkcji adaptacyjnej do sytuacji domowej przemocy, ale wywołują szereg wspomnianych wcześniej symptomów w sferze fizycznej i emocjonalnej, a dysocjacja na poziomie ciała, emocji może zostać pogłębiona do tego stopnia, że młody człowiek przestaje odczuwać realność własnego ciała i własnej osoby. Skomplikowana sytuacja, jaką tworzy zależność od osób krzywdzących, nakaz utrzymywania tabu, a przy tym brak umiejętności regulowania i wyrażania siły przeżyć powodują, że adolescent nie widzi żadnych realnych możliwości poradzenia sobie z własnymi emocjami, pustką, samotnością i postępującą dezintegracją „ja”. Jak pisze J. Herman „Maltretowane dziecko w pewnym momencie odkrywa, że najskuteczniejszym sposobem na pozbycie się takiego uczucia jest potężny wstrząs. Do najbardziej drastycznych metod osiągania tego rezultatu należy rozmyślne zadawanie sobie ran”.


ISTOTA SAMOOKALECZEŃ.

 

 

       Za ogniwo łączące molestowanie seksualne, fizyczne, psychiczne z późniejszymi samouszkodzeniami uznaje się (van der Kolk, Arnold i Babiker)  po pierwsze - poczucie niskiej wartości, wstydu i winy połączone z nienawiścią do siebie występujące u ofiar przemocy, a po drugie - konieczność przeżywania niezwykle silnych, przykrych emocji spowodowanych niemożnością  radzenia sobie pokrzywdzonych z doznanymi urazami.

Istota samookaleczeń, choć należy do aktów autodestrukcji jest inna niż samobójstw, gdyż nie mają na celu pozbawienia życia, ale przerwanie bólu emocjonalnego; dla wielu osób mają charakter samozachowawczy, choć nie mniej poważny niż próba samobójcza, gdyż osoba ich dokonująca może przeżywać taką nienawiść do siebie, że pragnie zniszczyć „wszelkie realne doświadczenie „ja”, odmienić ciało. Samouszkodzenie według Babiker
i Arnold (2003 r.) to akt polegający na celowym zadawaniu bólu lub ran swojemu ciału, pozbawiony jednakże intencji samobójczej”.

Najczęściej spotykaną formą samookaleczeń jest nacinanie skóry (głównie na obszarze przedramienia i ramienia) rzadziej nóg, przy użyciu ostrych narzędzi, takich jak : żyletka, szkło, nóż. Do innych sposobów zadawania sobie ran należą : drapanie (np. wkładką, szpilką), gryzienie, pocieranie. Rzadziej spotykane formy samouszkodzeń to wyrywanie sobie włosów i rzęs oraz bardzo intensywne szorowanie skóry, doprowadzające do zdarcia naskórka tzw. mokre (przy użyciu środków czyszczących) oraz suche (przy użyciu twardych walcowatych powierzchni, np. ołówka).

Do samookaleczeń zalicza się też połknięcia ostrych przedmiotów, zdecydowanie rzadziej poparzenia wodą, zadawanie sobie ciosów lub obijanie się o ściany. W bezpośredniej pracy z dziećmi i młodzieżą, która funkcjonowała w systemach przemocy najczęściej spotykałam się z  przypadkami nacinania skóry rąk i nóg, rzadziej drapania, sporadycznie wyrywania włosów. „Cięcie się” osiąga u nastolatków (głównie dziewcząt) bardzo wysoką częstotliwość; proceder ten w niektórych przypadkach uprawiany jest przez długi, nawet kilkuletni okres (mimo bardzo młodego wieku - z własnego doświadczenia znane mi są przypadki 15- letnich osób, które przynajmniej od 3 lat dokonywały okaleczeń omawianego rodzaju), jako mechanizm przynoszący redukcję napięcia akty te dokonywane są na ogół pod wpływem „wewnętrznego impulsu”, gdy jednostka nie jest w stanie dłużej znieść stanu chronicznej dysforii. Około połowa osób samouszkadzających się z którymi się spotkałam podkreślała brak związku pomiędzy dokonywanym okaleczaniem, a wydarzeniami zewnętrznymi, które mogłoby ewentualnie takie zachowanie wywołać. Wyraźnie natomiast wskazywano na stany napięcia wewnętrznego, traktując je tym samym jako główne źródło zachowania takiego rodzaju. Inni szukali bezpośredniej przyczyny aktów autodestrukcji w wydarzeniach bieżących, choć zdawali sobie sprawę z impulsywności swojego działania, z większym trudem zauważali rolę chwiejności emocjonalnej oraz chronicznej złości w podejmowanych działaniach. Wśród młodych ludzi, dokonujących samookaleczeń istnieją też duże różnice w zakresie percepcji bólu fizycznego podczas samego aktu „cięcia”, który w znacznej części przypadków odgrywa bardzo istotną, oczyszczającą rolę i redukuje napięcie fizyczne. Zdecydowanie mniejsza część osób hospitalizowanych w Centrum Leczenia Dzieci i Młodzieży w Zaborze bólu takiego prawie wcale nie odczuwa w konfrontacji z ulgą, jaką przynosi to działanie w sferze psychicznej. Zawsze jednak uznawano samookaleczenie za akt potrzebny (mimo, że się go wstydzono) ze względu na doznawany spadek napięcia, umniejszano stopień jego szkodliwości („przynajmniej nie robię niczego złego komuś innemu, tylko sobie”).

 

 

 

 

 

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin