Szklarski Alfred_Tomek Wilmowski_03_Tomek na wojennej sciezce.rtf

(25530 KB) Pobierz
Szklarski Alfred_Tomek Wilmowski_03_Tomek na wojennej sciezce


 

Alfred Szklarski

 

TOMEK
NA WOJENNEJ
ŚCIEŻCE

 

Tomek Wilmowski

tom 3


Spis treści:

 

 

Nieoczekiwany napad

Biały i czerwony brat

Troje przyjaciół

Tajemnica młodego Nawaja

Ucieczka

Groźny cień

W rezerwacie Mescalero Apaczów

Polowanie na orły

Rodeo

Wyścig dziesięciomilowy

Porwanie

Pogoń i narada

ra Znaków

Zagubiony kanion

Niefortunna wyprawa bosmana

Przy palu męczarni

Taniec Ducha

Na wojennej ścieżce

Pierwszy ślad

Pueblo Zuni

Wojenny fortel

W drodze do Vera Cruz


NIEOCZEKIWANY NAPAD

 

 

Ognistokrwisty mustang ugimi susami dził przez rozległą prerię. Jeździec siedzący na nim pochylił się nisko do przodu, aby obszernym rondem wyszywanego srebrem sombrera osłonić twarz przed smagnięciami wiatru. Półdziki szlachetny rumak z nieokiełznaną pasją przeskakiwał pojawiające się na jego drodze kolczaste kaktusy, zręcznie omijał wykroty i gnał przed siebie, szorując brzuchem po purpurowej szałwii porastającej szeroką wninę. Wiatr upajał jeźca i wierzchowca... ugo mknęli wlokąc za sobą po stepie wydłony cień.

Naraz człowiek unió owę. Wydal okrzyk radości, a następnie ostro ściągnął cugle wierzchowca. Musiał posiadać niezwykłą zręczność i siłę, gdyż osadzony na miejscu mustang czterema kopytami zarył się w ziemię. Przez krótką chwilę okazywał niezadowolenie; przysiadł na zadzie, stawał ba, lecz wprawne onie jeźca szybko zmusiły go do posłuszeństwa.

ody człowiek lewą zsunął do tyłu filcowy kapelusz o szero­kich kresach, który opadł mu na plecy, zawisając na rzemieniu przełonym pod brodą. W ogorzałej od ca twarzy ysnęły wesołe, jasne oczy. Teraz z większym prawdopodobieństwem można było ocenić jego wiek. mieć około szesnastu lub siedemnastu lat, chociaż z postawy wyglądał na dziewiętnaście. Wrażenie to wywoływały jego szerokie bary, wysoki wzrost oraz wyrobione mięśnie, uwydat­niające się pod obcisłą, barwną koszulą flanelową.

Jeździec uspokoił rumaka, po czym z uwagą spojrzał przed siebie na południe, gdzie d grupy poszarpanych skał wystrzelała ku niebu dość wysoka ra cel jego porannej wycieczki. Wznosiła się na samym pograniczu Stanów Zjednoczonych ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin