Supernatural.S13E18.XviD-AFG.txt

(39 KB) Pobierz
1
00:00:01,050 --> 00:00:02,810
Pozwólcie, że was przedstawię.

2
00:00:02,811 --> 00:00:06,580
Panie Ketch...
poznaj Archanioła Gabriela.

3
00:00:06,582 --> 00:00:10,150
Mama uwięziona jest
w innej rzeczywistości.

4
00:00:10,152 --> 00:00:13,120
Potrzebujemy tego,
zaklęcia do otworzenia bramy.

5
00:00:13,122 --> 00:00:15,889
Wchodzimy, zabieramy mamę, Jacka.

6
00:00:15,891 --> 00:00:17,724
I cała rodzinka w komplecie.

7
00:00:17,726 --> 00:00:21,561
Rozumiem, że możecie potrzebować
Archanioła do tego zaklęcia.

8
00:00:23,198 --> 00:00:24,731
No to do dzieła.

9
00:00:52,127 --> 00:00:55,095
Dobra... no to jesteśmy.

10
00:01:00,936 --> 00:01:03,437
Wiesz gdzie jesteśmy,
co nie?

11
00:01:05,474 --> 00:01:07,708
Nie chcę narzekać,

12
00:01:07,710 --> 00:01:09,176
ale mamy tylko 24 godziny zanim...

13
00:01:09,178 --> 00:01:11,244
Daj mi minutę.

14
00:01:11,246 --> 00:01:14,481
...brama się zamknie.

15
00:01:14,483 --> 00:01:17,050
Właśnie obróciło nas się w czasie
i przestrzeni, dobrze?

16
00:01:17,052 --> 00:01:18,819
I tak, jest...

17
00:01:18,821 --> 00:01:22,055
inaczej, niż kiedy
byłem tu ostatnio.

18
00:01:22,057 --> 00:01:24,224
I o co ci chodzi
z tym cholernym "my"?

19
00:01:24,226 --> 00:01:25,959
Przyszedłeś tu
się ratować, więc...

20
00:01:25,961 --> 00:01:28,895
idź ratować swój
tyłek gdzie indziej.

21
00:01:28,897 --> 00:01:32,132
Właściwie to sądziłem,
że mógłbym pomóc.

22
00:01:32,134 --> 00:01:33,867
Z czym?
Ze znalezieniem chłopaka.

23
00:01:33,869 --> 00:01:36,937
I twojej... matki.

24
00:01:38,207 --> 00:01:39,940
Jest w niebezpieczeństwie.

25
00:01:39,942 --> 00:01:41,742
Jestem jej to dłużny.

26
00:01:41,744 --> 00:01:45,212
Wiesz, że jak cię zobaczy,
prawdopodobnie cię zabije, znowu.

27
00:01:45,214 --> 00:01:49,383
Możliwe, ale nie wiesz
gdzie jesteś

28
00:01:49,385 --> 00:01:52,919
albo co jest tam dalej
albo nawet...

29
00:01:52,921 --> 00:01:55,555
Rozumiesz, o co chodzi.

30
00:01:55,557 --> 00:01:59,259
Czy naprawdę posiadanie
małego wsparcia byłoby takie złe?

31
00:02:11,106 --> 00:02:14,041
To dość wakacyjna
miejscówka, co nie?

32
00:02:14,043 --> 00:02:15,575
Jeżeli marzyłeś o
Mai tai...

33
00:02:15,577 --> 00:02:17,812
to wybacz.

34
00:02:22,484 --> 00:02:25,085
Chowaj się.

35
00:02:39,768 --> 00:02:41,201
To wszyscy?

36
00:02:41,203 --> 00:02:43,003
Tak, Panie Dowódco.

37
00:02:43,005 --> 00:02:46,506
Za zbrodnie w postaci
podsycania buntu

38
00:02:46,508 --> 00:02:49,076
przeciwko Archaniołowi Michałowi,

39
00:02:49,078 --> 00:02:51,378
skazuję was na egzekucję.

40
00:02:59,988 --> 00:03:01,288
Cholerne anioły.

41
00:03:04,560 --> 00:03:07,294
Głupi pomysł.

42
00:03:23,378 --> 00:03:25,645
Nie.

43
00:03:25,647 --> 00:03:27,514
Czekaj.

44
00:03:29,318 --> 00:03:30,951
Charlie?

45
00:03:35,357 --> 00:03:39,357
Tłumaczenie: Justa, Martyna.
Korekta: Adrian.

46
00:03:39,358 --> 00:03:41,358
Dla BlueSquad.pl
Odwiedź nas!

47
00:03:46,068 --> 00:03:47,734
Znam cię.

48
00:03:48,478 --> 00:03:51,579
Nie jesteś zwyczajną
ludzką szumowiną.

49
00:03:51,581 --> 00:03:54,616
Niezbyt sprytny podryw,
Kapitanie Uroczy.

50
00:03:54,618 --> 00:03:58,019
Jesteś z Ruchu oporu.
Wewnętrzny krąg.

51
00:03:58,021 --> 00:04:02,290
Spotkała się z Nefilimem
i Mary z innego wymiaru.

52
00:04:02,292 --> 00:04:04,592
Michał będzie jej chciał
w Północnym Obozie,

53
00:04:04,594 --> 00:04:06,661
w celu przesłuchania.

54
00:04:07,864 --> 00:04:11,232
Mistrzu, kiedy Ruch oporu
cię zmiażdży,

55
00:04:11,234 --> 00:04:13,468
Będę tam,
żeby zniszczyć twoje pióra

56
00:04:13,470 --> 00:04:15,870
i zmielić je na piach.

57
00:04:18,475 --> 00:04:21,109
Dean...
Czekam na to.

58
00:04:29,085 --> 00:04:31,219
Dean jest sam w Świecie Apokalipsy?

59
00:04:31,221 --> 00:04:33,388
Jest z Ketchem,
więc nie jest sam.

60
00:04:33,390 --> 00:04:35,456
Jakby to miało mnie pocieszyć.

61
00:04:35,458 --> 00:04:38,326
Cass,
chciał iść sam.

62
00:04:38,328 --> 00:04:41,162
- Pozwoliłeś mu?
- Ja...

63
00:04:41,164 --> 00:04:43,898
Nie dał mi dużego wyboru.
Poza tym, Dean ma rację.

64
00:04:43,900 --> 00:04:46,434
Tak długo jak on się tam znajduje,
a my jesteśmy tutaj,

65
00:04:46,436 --> 00:04:48,236
musimy zająć się Gabrielem,

66
00:04:48,238 --> 00:04:51,039
doprowadzić go znów do porządku.

67
00:04:55,812 --> 00:04:57,245
Gabriel?

68
00:04:59,049 --> 00:05:02,984
Nie mówiłeś mi,
że jest aż tak źle.

69
00:05:02,986 --> 00:05:05,119
Lata izolacji i tortur,

70
00:05:05,121 --> 00:05:08,189
i Asmodeusz
wysysający jego łaskę.

71
00:05:08,191 --> 00:05:10,158
Chodź, pomóż mi.

72
00:05:13,863 --> 00:05:16,464
Hej Gabriel.

73
00:05:16,466 --> 00:05:17,899
Hej kumplu.

74
00:05:17,901 --> 00:05:20,601
My tylko...

75
00:05:20,603 --> 00:05:22,971
Przeniesiemy cię do łóżka, dobrze?

76
00:05:22,973 --> 00:05:26,607
- Pomogę ci.
- Wszystko gra, wszystko gra.

77
00:05:28,511 --> 00:05:30,745
Wszystko w porządku.

78
00:05:30,747 --> 00:05:33,348
Gabriel, to ja Sam Winchester.

79
00:05:33,350 --> 00:05:35,283
Pamiętasz mnie?

80
00:05:35,285 --> 00:05:37,352
Nie sądzę, że pamięta.

81
00:05:39,089 --> 00:05:40,488
Pamiętasz film, który wysłałeś

82
00:05:40,490 --> 00:05:43,024
mojemu bratu
Deanowi Winchesterowi i mnie

83
00:05:43,026 --> 00:05:45,927
po tym jak... rzekomo umarłeś?

84
00:05:45,929 --> 00:05:49,664
Powiedziałeś nam jak zagonić
Lucyfera z powrotem do klatki.

85
00:05:49,666 --> 00:05:53,267
Sam, on nie...
Wiem, że nie pamięta.

86
00:05:53,269 --> 00:05:55,003
Ja tylko...

87
00:05:55,005 --> 00:05:57,038
sprawdzam, czy cokolwiek
mu świta w głowie.

88
00:05:58,541 --> 00:06:00,942
W porządku, cóż...

89
00:06:05,749 --> 00:06:07,749
Łaska Gabriela.

90
00:06:07,751 --> 00:06:09,717
Ketch to przyniósł.

91
00:06:09,719 --> 00:06:11,753
Może jeśli ją wypije,
poczuje się lepiej.

92
00:06:14,290 --> 00:06:15,757
W porządku.

93
00:06:18,995 --> 00:06:20,561
Sam, nie sądzę, że otworzy buzię

94
00:06:20,563 --> 00:06:21,929
i pozwoli samolocikowi wlecieć.

95
00:06:24,234 --> 00:06:27,702
Sposób na karmienie
opornych dzieciaków. Myślę...

96
00:06:29,272 --> 00:06:32,040
Myślę, że musimy zastosować
trochę przymusu.

97
00:06:52,796 --> 00:06:54,162
Gdzie byłaś?

98
00:06:54,164 --> 00:06:55,930
Na zewnątrz.

99
00:06:55,932 --> 00:06:57,632
Racja, na zewnątrz.

100
00:06:57,634 --> 00:07:00,635
Jo, masz naprawdę świetny interes,
który się tu kręci,

101
00:07:00,637 --> 00:07:03,404
więc może chciałabyś...
no nie wiem, zakasać rękawy,

102
00:07:03,406 --> 00:07:06,808
zmienić nastawienie,
zostać tu ze mną.

103
00:07:09,145 --> 00:07:11,579
I pograć w rozbieranego pokera?

104
00:07:11,581 --> 00:07:15,516
Nie powinieneś być na zewnątrz
robiąc... królewskie rzeczy?

105
00:07:15,518 --> 00:07:18,786
Rozkazywanie aniołom,
inspirowanie ludzkości?

106
00:07:18,788 --> 00:07:20,721
Coś tego typu?

107
00:07:22,158 --> 00:07:24,725
Jestem tutaj, co nie?

108
00:07:24,727 --> 00:07:26,961
Na tronie,

109
00:07:26,963 --> 00:07:29,263
dostępny, jeśli ktoś
chce mnie czcić.

110
00:07:29,265 --> 00:07:32,967
Przybyliśmy tu zmienić parę rzeczy,
uczynić Niebo lepszym,

111
00:07:32,969 --> 00:07:34,702
pomóc aniołom...

112
00:07:34,704 --> 00:07:37,138
Dumah.

113
00:07:37,140 --> 00:07:39,140
Idealnie wyczucie czasu.
Mam do ciebie pytanie,

114
00:07:39,142 --> 00:07:41,309
i chcę, żebyś była
ze mną szczera. Dobrze?

115
00:07:41,311 --> 00:07:44,011
Nie sądzisz, że Jo

116
00:07:44,013 --> 00:07:48,316
powinna pokazać troszkę
więcej entuzjazmu będąc...

117
00:07:48,318 --> 00:07:51,619
z braku lepszego słowa,
Pierwszą Damą?

118
00:07:51,621 --> 00:07:53,721
Przyłożyć się do pracy?

119
00:07:53,723 --> 00:07:55,089
Troszeczkę?

120
00:07:55,091 --> 00:07:56,991
Utrzymać mnie w dobrym nastroju?

121
00:07:56,993 --> 00:07:58,993
Chociaż troszkę?

122
00:07:58,995 --> 00:08:03,097
Kwestie związków to nie moja działka.

123
00:08:03,099 --> 00:08:05,433
To znaczy “tak.” Dobrze?

124
00:08:08,538 --> 00:08:11,672
Więc przybyłaś tutaj z najnowszymi
informacjami o moim synu. Proszę mów.

125
00:08:11,674 --> 00:08:14,609
Przydzieliliśmy kilku aniołom
skanowanie planety,

126
00:08:14,611 --> 00:08:16,177
ale póki co, nic nie mamy.

127
00:08:16,179 --> 00:08:19,447
On jest priorytetem,
więc...

128
00:08:21,317 --> 00:08:23,084
Nie mamy siły roboczej.

129
00:08:25,121 --> 00:08:27,922
On jest priorytetem.

130
00:08:30,393 --> 00:08:32,560
Oczywiście.

131
00:08:37,450 --> 00:08:39,534
Oni nigdy nie potraktowaliby
staruszka w ten sposób.

132
00:08:39,536 --> 00:08:41,135
Nigdy.

133
00:08:41,137 --> 00:08:45,006
Jeśli powiedział “Przeszukać Ziemię,”
oni powiedzieliby “S.O.S. czy Brillo?”

134
00:08:45,008 --> 00:08:46,440
Ale ty nie jesteś nim.

135
00:08:46,442 --> 00:08:49,877
Twój ojciec stworzył,
a ty odziedziczyłeś.

136
00:0...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin