Usiądź tu ze mną na jedną chwilę.docx

(14 KB) Pobierz

Usiądź tu ze mną na jedną chwilę…zdjęcie ławka w parku

 

Modlitwa Piotrusia

Dobry nasz Panie Jezu Chryste.
Bardzo gorąco proszę Ciebie
Nie chcę żyć dłużej na tym świecie.
Zabierz mnie prędko stąd do siebie!

Tatuś dziś znów pijany wrócił,
Rozbitą flaszkę trzyma w dłoni,
Mój Anioł Stróż gdzieś sobie poszedł,
Bo mnie przed biciem nie obronił.

Mamy od wczoraj nie ma w domu,
Nic nie mieliśmy na śniadanie;
Więc zabierz nas do nieba Jezu,
Mnie i siostrzyczkę moją Hanię.

Tam się spotkamy z babcią Rózią,
Co zawsze piekła nam kołacze.
I była dobra, lecz umarła.
Hania do dzisiaj za nią płacze.

Będziemy grzeczni i posłuszni,
Wystarczy trochę mleka, chleba,
kredki dla Hani – jeśli będą.
A dla mnie? Dla mnie nic nie trzeba.

Ja sam potrafię wszystko robić,
Garnuszki umyć, chleb pokroić.
Niech tylko zawsze będzie jasno,
Bo Hania się ciemności boi.

Tatuś dziś rozbił dwie żarówki
I świece się skończyły właśnie,
Więc zapaliłem gaz w kuchence,
Żeby nam było trochę jaśniej.

Lecz tatuś zgasił płomyk łokciem.
Tak się zatoczył, trzasnął drzwiami,
I poszedł sobie. A tu ciemno
I my w kąciku – całkiem sami.

Wiem, że zakręcić kurek można.
Zaraz to zrobię – chwilka mała…
Niech tylko Hania bardziej zaśnie,
Tyle się dzisiaj nacierpiała.

Tu nam wygodnie na podłodze,
Za taboretem i ławeczką.
Nawet poduszkę Hani dałem,
Lecz trudno uśpić głodne dziecko.

O, jeszcze wzdycha, ciszej, ciszej…
A mi tak słabo. Matko Święta!
Wszystko się wokół mnie kołysze.
Coś miałem zrobić?! Nie pamiętam…

Gdzie jestem? Jak mi w uszach szumi…
Noc za oknami ciemna, głucha.
Jezu, modliłem się do Ciebie,
Wierzę, że wkrótce mnie wysłuchasz…

Chwila milczenia

Jezus usłyszał prośby twoje,
Zaraz wam wyjdzie na spotkanie,
Weźmie do siebie was oboje,
Ciebie i twą siostrzyczkę Hanię…

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin