Lourdes – zapowiedź zwycięstwa Niepokalanej.odt

(853 KB) Pobierz

Lourdes – zapowiedź zwycięstwa Niepokalanej
Nie można myśleć o Niepokalanej Dziewicy, nie pamiętając jednocześnie o wężu, którego głowę zmiażdżyła Ona stopą w sposób triumfujący i ostateczny. Antychrześcijański duch rewolucyjny jest samym duchem szatana i niemożliwą byłoby rzeczą, aby osoba wierząca nie uznała udziału jaki ma szatan w pojawieniu się i szerzeniu destrukcyjnych błędów, począwszy od katastrofy religijnej wieku XVI (pseudo-reformacja) aż do katastrofy politycznej wieku XVIII (Rewolucja Francuska) i tego wszystkiego co nastąpiło później.

http://www.pch24.pl/lourdes—zapowiedz-zwyciestwa-niepokalanej,49391,i.html
Zapowiedź zwycięstwa Niepokalanej znajduje odzwierciedlenie w czytaniach Mszalnych przedsoborowych. W posoborowych juz nie ma o tym wzmianki.
Wg. Mszału rzymskiego 1963r.
Antyfona na wejście Ap 21,2
Ujrzałem święte miasto, Jeruzalem nowe, zstępujące z nieba, od Boga, gotowe jak oblubienica strojna dla męża swego.
Lekcja – Ap 11:19; 12:1; 12:10
Czytanie z Księgi Apokalipsy świętego Jana Apostoła.
Otwarła się świątynia Boża w niebiesiech i zjawiła się arka testamentu Jego w świątyni. I stały się błyskawice i wołania, trzęsienie ziemi i grad wielki.
I ukazał się znak wielki na niebie: Niewiasta obleczone w słońce i księżyc u jej stóp, a na głowie jej korona z gwiazd dwunastu.
I usłyszałem głos donośny w niebie, mówiący: «Teraz stało się zbawienie i potęga, i królowanie Boga naszego, i władza Chrystusa Jego».
R. Bogu dzięki.

 

Apokaliptyczny znak na niebie „niewiasta obleczona w słońce i ksieżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu” jest bardzo ważną zapowiedzią tych wielkich wydarzeń. Być może ten znak, który, rozpoczął się 20 XI 2016 (koniec roku Miłosierdzia) oznacza dla nas zakończenie czasu miłosierdzia. Koniec znaku, gdy Jowisz po 9,5 miesiącach opuszcza łono Panny i „rodzi się” w dn 23 IX 2017 na trzy tygodnie przed 100 rocznicą Fatimskiego cudu słońca jest czasem ostatecznego nawrócenia? Mówi się, że cud słońca w Fatimie był połączony z oświetleniem sumień. Nie przypadkiem wskazuje również na spowiedz św, gdyż w dniu 23 IX czcimy Św Ojca Pio.

Video 1 - APOKALIPSA - Panna obleczona w słońce i księżyc 23.09.2017

https://www.youtube.com/watch?v=1DJ1O00eGH8

Video 2 - Wielki znak na niebie 2017 - proroctwo

Tutaj kilka spostrzeżeń jest cennych, ale trzeba odrzucić protestancką „otoczkę”.

https://www.youtube.com/watch?v=UQOmTFvjWyY

 

Video 3 - Przepowiednia Ojca Pio:

https://www.youtube.com/watch?v=hVlNZjWs8ok

 

Katechizm katolicki - Ostatnia próba Kościoła

675 Przed przyjściem Chrystusa Kościół ma przejść przez końcową próbę, która zachwieje wiarą wielu wierzących 569 . Prześladowanie, które towarzyszy jego pielgrzymce przez ziemię 570 , odsłoni "tajemnicę bezbożności" pod postacią oszukańczej religii, dającej ludziom pozorne rozwiązanie ich problemów za cenę odstępstwa od prawdy. Największym oszustwem religijnym jest oszustwo Antychrysta, czyli oszustwo pseudomesjanizmu, w którym człowiek uwielbia samego siebie zamiast Boga i Jego Mesjasza, który przyszedł w ciele 571 .

676 To oszustwo Antychrysta ukazuje się w świecie za każdym razem, gdy dąży się do wypełnienia w historii nadziei mesjańskiej, która może zrealizować się wyłącznie poza historią przez sąd eschatologiczny. Kościół odrzucił to zafałszowanie Królestwa, nawet w formie złagodzonej, które pojawiło się pod nazwą millenaryzmu 572 , przede wszystkim zaś w formie politycznej świeckiego mesjanizmu, "wewnętrznie perwersyjnego" 573 .

677 Kościół wejdzie do Królestwa jedynie przez tę ostateczną Paschę, w której podąży za swoim Panem w Jego Śmierci i Jego Zmartwychwstaniu 574 . Królestwo wypełni się więc nie przez historyczny triumf Kościoła 575 zgodnie ze stopniowym rozwojem, lecz przez zwycięstwo Boga nad końcowym rozpętaniem się zła 576 , które sprawi, że z nieba zstąpi Jego Oblubienica 577 . Triumf Boga nad buntem zła przyjmie formę Sądu Ostatecznego 578 po ostatnim wstrząsie kosmicznym tego świata, który przemija 579 .

http://www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkI-2-2.htm

 

 

11 lutego 2013r. o godz. 11.30 Papież Benedykt ogłosił „abdykację”.

Video 4 - Wypełnione proroctwo. Abdykacja Benedykta XVI.

https://www.youtube.com/watch?v=sympLDc9r_k

 

Przepowiedziana abdykacja z dokładnością co do minuty…
sobota, 11 lutego 2012 roku, godz. 11.30
Mój biedny święty Wikariusz papież Benedykt XVI zostanie odsunięty od Stolicy Apostolskiej w Rzymie. W minionym roku, Moja córko, powiedziałem ci o spisku w korytarzach Watykanu. Plan zniszczenia Mojego świętego Wikariusza został opracowany w tajemnicy 17 marca 2011 roku i dojdzie do skutku, ponieważ zostało to przepowiedziane.
http://jezusdoludzkosci.pl/2012-02-11-11-30-moj-biedny-swiety-wikariusz-papiez-benedykt-xvi-zostanie-odsuniety-od-stolicy-apostolskiej-w-rzymie



 

Czy amerykański spisek przyczynił się do abdykacji Benedykta XVI? – pytają tradycjonaliści prezydenta Trumpa
http://www.pch24.pl/czy-amerykanski-spisek-przyczynil-sie-do-abdykacji-benedykta-xvi—-pytaja-tradycjonalisci-prezydenta-trumpa,49160,i.html
Czy tajne służby dokonały puczu w Watykanie w 2013 roku?
http://www.rp.pl/Spiskowa-Teoria-Wszystkiego/301319921-Czy-tajne-sluzby-dokonaly-puczu-w-Watykanie-w-2013-roku.html#ap-1

na te Orędzia natrafiłem w 2011r i czytałem na początku z przymrużeniem oka. Ale Abdykacja Benedykta mnie poraziła.

 

W Tych Orędziach jest tez mowa o III tajemnicy Fatimskiej i to co jest zapisane jest zgodne z informacjami zamieszczanymi przez ks. Martina Malachi (poprzedni email).

26.01.2012, 21:40 - Ostatnia tajemnica fatimska ujawnia prawdę o nikczemnej sekcie szatana wchodzącej do Watykanu

Moja córko, nawet ostatnia tajemnica fatimska nie została przekazana światu, ponieważ ujawniała prawdę o nikczemnej sekcie szatana wchodzącej do Watykanu.

Ostatnia część tajemnicy nie została ujawniona, aby chronić nikczemną sektę, która weszła do Watykanu w wielkiej liczbie od czasu pojawienia się Mojej Matki w świętym sanktuarium w Fatimie.

Moja córka, Łucja, została uciszona przez siły, które sprawują władzę nad częścią Watykanu, nad którą Moi biedni ukochani Papieże mają niewielką władzę.

Spójrzcie, oni nie tylko przeinaczyli prawdę Mojego nauczania, ale również wprowadzili nowe metody katolickiego kultu, które obrażają Mnie i Mojego Ojca Przedwiecznego.

Kościół katolicki jest jedynym prawdziwym Kościołem i jako taki jest głównym celem szatana i jego nikczemnej sekty.

22.07.2013, 20:17 - Matka Zbawienia: Ostatnia tajemnica fatimska nie została ujawniona, tak była przerażająca

Kościół został opanowany od wewnątrz przez wrogów Boga. Oni - a jest ich dwudziestu, którzy nadzorują go od wewnątrz - stworzyli największe oszustwo. Oni wybrali człowieka nie od Boga, a Ojciec Święty, któremu przyznano Koronę Piotra, został starannie usunięty.

Szczegóły, które ujawniłam są takie, że będzie dwóch ludzi noszących Koronę Piotra w czasach ostatecznych. Jeden z nich będzie cierpiał z powodu kłamstw, które zostały utworzone, aby go skompromitować i w rzeczywistości uczynić z niego więźnia. Ten drugi, który został wybrany, doprowadzi do zniszczenia nie tylko Kościoła katolickiego, ale wszystkich Kościołów, które czczą mojego Ojca i które przyjmują Nauczanie mojego Syna, Jezusa Chrystusa, Zbawiciela Świata.

Może być tylko jeden zwierzchnik Kościoła na Ziemi, upoważniony przez mojego Syna, który musi pozostać Papieżem aż do śmierci. Każdy inny, kto twierdzi, że zasiada na Tronie Piotra jest oszustem. To oszustwo ma jeden cel, aby przekazać dusze Lucyferowi, a jest mało czasu dla takich dusz na to, by zmądrzały i zostały zbawione.

Zerwane pieczęcie w czasie Konklawe:

Stolica Apostolska w AAS (Acta Apostolicae Sedis) potwierdza:

Podczas konklawe złamano co najmniej 6 pieczęci na drzwiach pałacu apostolskiego:
1. drzwi do prywatnej windy papieskiej od strony schodów kręconych
2. szare drewniane drzwi prowadzące z pokoju św. Ambrożego do biur sekretariatu
3. duże drewniane drzwi po wschodniej stronie pokoju św. Ambrożego
4. Drzwi prowadzące z sali klementyńskiej do prywatnej biblioteki
5. małe drzwi prowadzące z sali klementyńskiej do korytarza za "czcigodną" windą
6. drzwi do prywatnej windy papieskiej z dziedzińca Sykstusa V

http://www.vatican.va/archive/aas/documents/2013/aprile-maggio2013.pdf

Jak piszą w AAS, do złamania pieczęci musiało dojść po 16:30 13 marca, gdyż o tej porze pieczęcie jeszcze były w porządku, o czym zaświadczył mjr Kloter, szef Gwardii Szwajcarskiej, który osobiście je sprawdzał.
W dokumencie możemy przeczytać na stronie 367-368.
Pdf str. 33-34

 

Pertraktacje i uzgodnienia jeszcze przed konklawe?

Niektórzy mówią o skandalu. Jest to skandal, który ujawnia nowa książka napisana przez Dr. Austen Ivereigh’a “WIELKI REFORMATOR – FRANCISZEK, I JAK STWORZONO RADYKALNEGO PAPIEŻA”

Okazuje się, że wbrew prawu kanonicznemu i zaleceniom wprowadzonym przez Jana Pawła II – Universi Dominici Gregis – o tym, że nie wolno grupować się kardynałom i tworzyć klik i klanów popierających jakiegoś kandydata jeszcze przed konklawe, to takowa kilka i spisek istniał w stosunku do kandydata Bergoglio zanim rozpoczęto konklawe. Jest w to zamieszanych 30 kardynałów, ale ci czołowi, którzy utworzyli główne lobby na rzecz Bergoglio jako głównego lidera oraz kard. Cormac Murphy-O’Connor (Anglia) i jego poplecznicy kard. Kasper + kard. Lehmann (Niemcy), kard. Santos Abril y Castello (Hiszpania), kard. Christoph Schonborn (Austria), kard. Danneels (Belgia), kard. Vingt-Trois (Francja).

Według “Universi Dominici Gregis” art. 81 – wybór Bergoglio jest absolutnie nieważny, a według Prawa Kanonicznego art. 171 §2 oraz art. 1329 i 1331 wszyscy wplątani w ten zamach stanu na papiestwo – powinni być natychmiast ekskomunikowani i Bergoglio usunięty ze swego stanowiska. Wszystkie jego dekrety i nominacje stają się automatycznie NIEWAŻNE !!!

Zob. https://fromrome.wordpress.com/

Oraz http://www.telegraph.co.uk/news/religion/11248263/English-cardinal-Cormac-Murphy-OConno-lobbied-for-Pope.html

Kandydaturę Bergoglio na papieża wysunął w 2005 roku kard. Martini – jak potwierdza Wielka Loża – masonerii

 



Wszystko nabiera coraz większej klarowności, a w zasadzie mielibyśmy ją zawsze, gdyby nie fakt, że wszyscy zainteresowani milczą, musząc bądź chcąc, udając, że nic nie wiedzą i nic nie widzą. Jednak sami masoni nie mają żadnego problemu z głoszeniem swoich teorii, tak jak głoszenie Prawdy powinno być i było od czasów Chrystusa zawsze zadaniem Kościoła. Skoro jednak Kościół milczy, to przeciwnicy nabierają odwagi…

Kardynał Carlo Maria Martini (też jezuita, tak jak kard. Bergoglio), który zmarł 31 sierpnia 2012 roku, był znaną i barwną postacią Kościoła. To jemu zawdzięczamy to sławetne zdanie, które obiegło cały świat, że „Kościół pozostał 200 lat do tyłu”. Był zwolennikiem środków antykoncepcyjnych (jako mniejszego zła), żądał zupełnej transformacji Kościoła, porzucenia tradycji i otwarcia się na nowe wyzwania rodziny, jakie niesie ze sobą współczesny świat. W świetle tego, co głosi papież Franciszek, nie trzeba skupiać się za bardzo na poglądach kard. Martiniego, ponieważ papież Franciszek je wprowadza w życie, choć jeszcze nie w pełni.

Już dawno krążyły informacje, że po śmierci Jana Pawła II to właśnie kard. Martini wysunął oficjalnie kandydaturę kard. Bergoglio na stolicę Piotrową na konklawe w 2005 roku (zob. np. źródło włoskie tutaj). Wiadomo jest, że kard. Ratzinger wygrał, ale chodzą słuchy, że Bergoglio i jego zwolennicy mogli próbować zawrzeć specyficzny układ ze zwolennikami kard. Ratzingera (aby nie przedłużać czasu konklawe), że jego pontyfikat ma być krótki i przejściowy. Oczekiwano, że papież Benedykt albo odejdzie w sposób naturalny ze względu na wiek, albo… zrezygnuje. A ponieważ minęło 7 lat i papież Benedykt XVI nadal nam panował z woli Najwyższego, więc po śmierci Martiniego jego zwolennicy zdecydowali się dopomóc w jego rezygnacji. Wszyscy wiemy, jakie publiczne skandale rozpętano wokół osoby papieża Benedykta XVI, aż „zrezygnował”…

Wszystkie te informacje, o których jest mowa w powyższym akapicie, krążyły w prasie już na długo przed rezygnacja Benedykta XVI i wyborem kard. Bergoglio na stolicę Piotrową. I choć nie można ich bezpośrednio potwierdzić, to w świetle tych dwóch faktów, te właśnie powtarzane wcześniej przecieki z konklawe nabierają sensu.

W dwa tygodnie po śmierci kardynała Martini, 12 września 2012 roku, Wielka Loża Masońska we Włoszech publikuje dokument, w którym przy okazji jego śmierci oficjalnie potwierdza, że kard. Carlo Maria Martini przeszedł inicjację, wtajemniczenie do Loży Masońskiej. Znajdujemy tam zaraz na samym początku następujące zdanie:

Jeżeli chodzi o nas, to z ogromną prostotą i z uczuciem, z bezgraniczną miłością i nieskończonym szacunkiem, pragniemy złożyć hołd naszemu bratu (sic!) Carlo Maria Martini w jego podróży do Wiecznego Orientu” (masońskie pojęcie wieczności).

Podpisali się pod tym nekrologiem, który w całej swojej dalszej treści ubliża papieżowi Benedyktowi XVI, bracia Wielkiego Demokratycznego Orientu.

Z innego źródła wiemy, że kard. Carlo Maria Martini sam się ubiegał i poszukiwał przynależności do Loży Masońskiej. Jest to pisane w książce autorstwa brata z loży Gioele Magaldi (zob. tutaj).

Pojawia się więc słuszne pytanie o to, kim naprawdę jest papież Franciszek, którego tak głęboko czczą masoni?

Czy też dopiero z nekrologu dowiemy się, że był ich bratem?

(post nadesłany, źródła:
http://www.traditioninaction.org/ProgressivistDoc/A_163_MartiniI.html
Italian Masonic Lodge Stated Cardinal Martini Was One Of Their Own
Cardinal Martini was a Freemason – the Lodge webpage says so)

Pajęczyna wzajemnych połączeń się ujawnia – abp B. Forte, kard. M. Martini i Franciszek

Oto książka o kardynale Maria Martini, a kto jest jej autorem? Arcybiskup Bruno Forte, nota bene nazywany „Kasperem Italii”. Arcybiskup Forte jest tym “gwiazdorem teologii miłosierdzia” (czytaj: próby wprowadzenia grzechu na łono Kościoła), który dopisał do roboczego dokumentu Synodu w 2014 roku punkt o tych „wspaniałych darach”, jakie homoseksualiści są w stanie ofiarować Kościołowi (czytaj więcej tutaj oraz tutaj). Ale dlaczego abp Bruno Forte napisał teraz książkę poświęconą (i to komu!) kardynałowi Carlo Maria Martini?



Carlo Maria Martini uważany był przez wielu za największemu wroga papieża Benedykta XVI. Za życia kojarzony był najbardziej ze współczesną masonerią w Kościele, a już w 2005 roku, po śmierci Jana Pawła II, lansował na papieża swojego człowieka – kard. Bergoglio. Jak podają różne źródła, Bergoglio zajął wtedy drugie miejsce za Ratzingerem. Oczekiwano, że ten „przejściowy papież” (Ratzinger) odejdzie wkrótce, a Bergoglio względnie szybko otrzyma białą piuskę. Niestety plany Boże były inne i papa Ratzinger pociągnął pontyfikat dłużej niż wielu się spodziewało i nadal żyje. Za to kard. Martini nie doczekał się wyboru Bergoglio na tron Piotrowy. Zmarł w 2012 roku na parę miesięcy, przed rezygnacją Ratzingera. Istnieją opinie, że ponieważ papa Ratzinger nie pofatygował się na pogrzeb Martiniego, jego zwolennicy i niemal jego czciciele nigdy mu tego nie podarowali… zorganizowali skandale z przemycaniem dokumentów z jego sypialni, doprowadzając powoli do upadku jego panowania. Na jesieni 2012 rozeszły się także pogłoski o przygotowywanym zamachu na życie papieża Benedykta XVI.

Jednym słowem, kard. Martini – ojciec modernizmu i odnowy w Kościele – miał wokół siebie tych, którzy dzisiaj zajmują nie tylko tron papieski, ale inne kardynalskie pozycje i to coraz liczniej. Ratzingerowcy powoli, ale skutecznie są odsuwani na pobocze przez obecnego biskupa Rzymu. Franciszek w poprzednim roku mianował aż 19 kardynałów, a teraz w lutym będzie jeszcze nowych 15. Obserwatorzy piszą, że chodzi o przeważenie głosów na Synodzie 2015, zgodnie z zaplanowanymi zmianami w kierunku wprowadzeniu większego modernizmu w Kościele.

Cóż się więc okazuje? Kard. Martini ukształtował przy sobie całą klikę modernistów. Siatka połączeń i wzajemnego wspierania się sięgaj dalej, choćby zacząć liczyć od takich osób jak Martini – Bergoglio – Forte – Kasper – Marx – Maradiaga… Niektórzy z wspomnianych hierarchów należą do grupy doradców papieża (słynne G8), która przygotowuje obecną reformę, jak się wydaje, nie tylko kurii rzymskiej, ale szerzej, różnych innych obszarów funkcjonowania Kościoła.

Ręka rękę myje, kardynalskie czapy się mnożą, moderniści powoli tryumfują, a pajęczyna wzajemnych połączeń ujawnia się na naszych oczach.
źródło ^^^http://eponymousflower.blogspot.ca/2015/01/new-cardinals-good-and-bad-news.html)

Franciszek wybrany przez Ducha Świętego czy dzięki wpływom lobby? Kard. McCarrick potwierdza istnienie świeckiego lobby na rzecz kard. Bergoglio

Jak pisaliśmy (zob. tutaj), istnieją bardzo mocne poszlaki, że grupa około 30 kardynałów była zamieszana w lobbowanie na rzecz oddania głosu na kard. Bergoglio, aby mógł on zostać papieżem. A z pośród nich szczególnie aktywnych było 7 kardynałów. Powstał cały plan (niezgodny z prawem kanonicznym, który automatycznie powoduje nieważność takiego wyboru), aby namówić odpowiednią ilość kardynałów na oddanie głosu na Bergoglio. Jak powszechnie wiadomo, Bergoglio (kandydat kard. Martiniego), wysunął się jako drugi za papieżem Benedyktem XVI na konklawe w 2005 roku.


 


Na poniższym wideo z referatu kard. McCarricka (Who is Pope Francis), arcybiskupa Waszyngtonu, wygłoszonego na temat papieża Franciszka na Uniwersytecie Villanowa (USA), w czasie 18 minut 20 sekund słyszymy, jak kardynał zaczyna odsłaniać kulisy pewnych interesujących działań ludzi świeckich (sic!) na rzecz oddania głosów na Bergoglio. Kard. McCarrick przyjął – bo został o to poproszony – pewnego reprezentanta elity włoskiej, znanego, szanowanego i ogromnie błyskotliwego mężczyznę ubranego w bardzo elegancki sposób. Mężczyzna ten po chwili rozmowy namawiał go na oddanie głosu na Bergoglio, który według tego człowieka, mając 76 lat, ma 5 lat na reformę Kościoła!   

https://www.youtube.com/watch?v=b3iaBLqt8vg


Kard. McCarrick nie zdradził na tym wideo, kim jest ten świecki wpływowy człowiek, tak dogłębnie zainteresowany reformą Kościoła katolickiego! Wiemy, że czas reform ma wynieść 5 lat i w tym czasie Bergoglio powinien tego dokonać. Czyli do roku 2018 roku powinniśmy zobaczymy niesamowite rzeczy w Kościele…

Powstaje jednak pytanie: kto obecnie rządzi Kościołem? Co to za elity świeckich o niewidzialnych rękach używają kardynałów katolickich do realizacji swoich planów?

I czy jeszcze ktoś ma wątpliwości, że papież Benedykt dobrowolnie zrezygnował z tronu Piotrowego tylko ze względu na brak sił? Ilu to świeckich, eleganckich panów elity włoskiej odwiedziło go przed tą rezygnacją?

(post nadesłany, źródła:
https://fromrome.wordpress.com/2015/02/25/cardinal-mccarrick-confesses-that-he-was-lobbied-to-support-cardinal-bergoglio/

 

Mistrz włoskiej masonerii G. Raffi: braterstwo i dialog są pierwszymi słowami Franciszka

Gustavo Raffi, wielki mistrz masońskiego Wielkiego Wschodu Włoch,
zdjęcie: repubblica.it

(…) To jest ten «biały dym», na który czekamy ze strony Kościoła naszych czasów (…). Być może w nowym Kościele nic nigdy nie będzie takie jak wcześniej (…)”.

Gustavo Rafii, wielki mistrz włoskiego masońskiego Wielkiego Wschodu, w swoje wypowiedzi zaraz następnego dnia po wyborze Franciszka, to jest 14 marca 2013 roku, z wielką radością i otwartością ocenia ten pontyfikat niemalże jako przełomowy, wiążąc z nim wiele nadziei.

Skąd u mistrza masońskiego tak trafna ocena kierunku, w którym podąży nowy pontyfikat?

Całości wypowiedzi Mistrza nie potrzeba chyba komentować.

Człowiek ludzi biednych i daleki od kurii. Braterstwo i dialog są jego pierwszymi konkretnymi słowami: być może w nowym Kościele nic nigdy nie będzie takie jak wcześniej. Jest to dla nas pomyślne, że pontyfikat Franciszka, papieża, który «przychodzi z końca świata» może oznaczać powrót do Kościoła-Słowa przeciwko Kościołowi-instytucji, promującego otwartą relację ze współczesnym światem, z wierzącymi i nie wierzącymi, przez wiosnę Vaticanum II”.

Jezuita, który jest blisko tych, co w historii są ostatnimi” – kontynuuje Raffi – „ma wielką szansę, aby pokazać światu oblicze Kościoła, który musi odzyskać zdrowie dla zwiastowania nowej ludzkości, a nie ciężkości instytucji, osłoniętej w obronie swoich własnych przywilejów. Bergoglio zna prawdziwe życie i będzie pamiętał lekcję jednego z jego teologów Romano Guardiniego, który powiedział, że prawda i miłość nie mogą zostać oddzielone”.

Prosty krzyż, który nosił na swojej białej szacie” – podsumowuje Wielki Mistrz pałacu Giustiniani – „daje nam nadzieję, że Kościół ludzi może ponownie odnaleźć zdolność do dialogu ze wszystkimi ludźmi dobrej woli i z masonerią, która jak uczy doświadczenie Ameryki Łacińskiej, działa dla dobra wspólnego i postępu ludzkości, po Bolivar’e, Allende i José Marti, by wymienić tylko kilku. To jest ten «biały dym», na który czekamy ze strony Kościoła naszych czasów”.



The day after the election of Pope Francis I, the Grand Orient of Italy (GOI), which represents Freemasonry in that country, issued a formal communiqué praising him for the first egalitarian measures he took on the day of his election. The document also made public the Freemasons' expectations that the new Pope shall lead the Church on the democratic path desired by Masonry.

This attitude was registered on the official GOI website. A photocopy of its webpage is found below, followed by a enlarged copy of the part referring to Francis I. The photos are preceded by our translation of the Italian, in blue.

Grand Master Raffi: „With Pope Francis, nothing will be more as it was before. It is a clear choice of fraternity for a Church of dialogue, which is not contaminated by the logic and temptations of temporal power”

 

„A man of the poor far away from the Curia. Fraternity and the desire to dialogue were his first concrete words. Perhaps nothing in the Church will be as it was before. Our hope is that the pontificate of Francis, the Pope who ‚comes from the end of the world’ can mark the return to the Church-Word instead of the Church-Institution, promoting an open dialogue with the contemporary world, with believers and non-believers, following the springtime of Vatican II.” These were the comments of Gustavo Raffi, Grand Master of the Grand Orient of Italy, at the beginning of the pontificate of Francis, in the world Jorge Mario Bergoglio.

 

„The Jesuit who is close to the least ones of history,” Raffi continues, „has the great opportunity to show the world the face of a Church that must recover the announcement of a new humanity, not the weight of an institution that closes itself off in defense of its own privileges. Bergoglio knows real life and will remember the lesson of one of his favorite theologians, Romano Guardini, for whom the truth of love cannot be stopped.

 

„The simple cross he wore on his white cassock,” concludes the Grand Master of Palazzo Giustiniani, „lets us hope that a Church of the people will re-discover its capacity to dialogue with all men of good will and with Freemasonry, which, as the experience of Latin America teaches us, works for the good and progress of humanity, as shown by Bolivar, Allende and José Martí, to name only a few. This is the ‚white smoke’ that we expect from the Church of our times.”

 

Okładka the Economist z początku 2016r.

 



The Economist należy do rodziny Rothschildów.
Na okładce mamy m.in prezydenta Francji Hollanda oraz jest F...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin