Suits.S07E04.XviD-AFG.txt

(35 KB) Pobierz
[0][11]{y:i}Poprzednio...
[13][24]Mój syn był w więzieniu.
[26][55]- Podobno zmarł na zawał.|- Co ukrywajš.
[57][92]- Nie wszczšłby bójki bez powodu.|- Nie wiesz, o czym mówisz.
[94][116]- Opłacono strażników?|- Po prostu zmarł!
[118][131]Mike musi porzucić sprawę.
[133][163]Mam złamać słowo,|bo klient cię zastrasza?
[165][182]To jedno pro bono.|Może zrezygnować.
[184][229]- Masz wykonywać polecenia.|- Najpierw Louis mnš pomiata,
[231][268]a teraz mam marnować czas|i umiejętnoci na co takiego!
[270][316]Nie ustanowisz precedensu,|by rzšdzili nami klienci Alexa.
[318][371]Wkurzasz się, bo nowy przyjaciel|odwołał dla mnie lunch z tobš.
[381][393]Nie wywinš się.
[395][429]Chcę to przekazać prawnikowi,|który wiem, że to ogarnie.
[431][466]{y:i}Jeli kto nas z tym powišże,|stracimy poważnego klienta.
[468][476]Nie pracuję nad tym.
[478][504]Dasz to klientowi|Alexa na pimie.
[506][536]Wykonała zadanie,|które przydzieliła ci Rachel?
[538][560]Jeszcze nie.|Miałam sporo roboty.
[562][570]Wylatujesz.
[572][599]Jakim byłbym wiadkiem,|gdybym wam tego nie zaproponował?
[601][616]Słabym.
[618][639]- Gratulacje.|- Dzięki.
[712][728]Na pewno go nie ma?
[736][764]Nie chciałbym go|zobaczyć w slipach.
[770][802]- Raczej ich nie nosi.|- Jezu, Rachel.
[804][826]Nie chcę o tym myleć.
[844][854]I...
[870][892]- Co ty na to?|- wietne!
[896][938]Jeli jeste 50-letnim kawalerem|i chcesz zaimponować kobietom.
[957][986]Nie! Co ty robisz?|Nie grzeb tam!
[988][1012]Dał nam klucze.|Zaufaj mi.
[1014][1027]Spodziewa się tego.
[1029][1068]Przyszedłe dla jedzenia i powiedzieć,|że nie będzie tutaj lubu?
[1070][1100]Jestem na nie, ale...
[1104][1134]Po co w ogóle o tym mówimy,|skoro nawet nie randkujecie?
[1139][1153]Ogarniemy się z tym.
[1162][1195]Tak jak zabierasz się|za owiadczenie?
[1203][1214]Co?
[1217][1269]Odwołała fotografa mamy.|Podobnie z florystkš.
[1274][1293]- Co się dzieje?|- Nic.
[1295][1341]Skupiamy się teraz|z Mikiem na karierze.
[1343][1354]W tym rzecz.
[1356][1410]Skoro nie ogarniasz wesela,|jak ogarniesz małżeństwo?
[1426][1450]Po to przyszedłe.
[1454][1474]Udzielić rady?
[1481][1531]A także po to, by przetestować|muszlę klozetowš wielkiego Harveya.
[1542][1571]Tato, nie zrobisz tego.
[1585][1609]Wiesz, jak zepsuć zabawę.
[1614][1624]Boże.
[1715][1738]Gadaj, gdzie jest Stephanie?
[1740][1762]- Nie ma jej.|- To znaczy?
[1764][1790]Klient powiedział, że nie złożyła|wniosku o oddalenie pozwu.
[1792][1812]- Bo jš zwolniłam.|- Że co?
[1814][1829]Najmšdrzejszš z czwartego roku?!
[1831][1852]Nie wykonywała poleceń|i podjęłam decyzję.
[1854][1870]Gówno mnie to obchodzi!
[1872][1897]Pracuje ze mnš nad|Delta Securities.
[1902][1920]Nie wróci tutaj.
[1922][1942]Co pomylš sobie|wtedy pozostali?
[1944][1975]Co lepszego aniżeli teraz.|Kancelaria jest pomiewiskiem.
[1977][2005]Uspokój się,|nim rozmowa wejdzie na złe tory.
[2007][2040]Nie chodzi o Stephanie,|tylko o problemy z Tarš.
[2042][2053]Nieprawda.
[2055][2072]Chodzi o Harveya,|który nas pogršża.
[2074][2099]- Niby w jaki sposób?|- Już tłumaczę.
[2101][2117]Wkurzył mnie i Mike'a.
[2119][2139]Sama była ostatnio|na niego wkurzona.
[2141][2172]Dlaczego zamiast odmawiać|zatrudnienia Stephanie,
[2174][2232]leć ostrzec królewicza,|że niedługo nie będzie miał czym rzšdzić!
[2315][2327]Dzień dobry.
[2333][2360]Harvey, jestem zajęty.|Jeli zamierzasz...
[2362][2376]Chcę ci dać to.
[2385][2411]- Co to?|- Wyraz wdzięcznoci.
[2415][2432]- Za co?|- Dobrze wiesz.
[2440][2466]Zrezygnowałem,|bo mnie o to prosiłe.
[2468][2483]Nie musisz się rewanżować.
[2485][2506]Nikt cię nie nauczył|bycia łaskawym?
[2509][2522]Zajrzyj do akt.
[2565][2580]To sprawa pro bono.
[2583][2621]Nie otrzymałe, co ci się należało,|więc teraz jest fair.
[2623][2645]Boisz się też pozwu|o naruszenie umowy.
[2647][2683]le by wyglšdało, gdyby Robin|zaatakował za to Batmana.
[2689][2709]To musiało być|dla ciebie trudne.
[2711][2738]Chcę uniknšć kwasu|między tobš i Alexem.
[2740][2751]Nic do niego nie mam.
[2753][2770]- Na pewno?|- Tak.
[2818][2831]- Na pewno?|- Tak.
[2833][2851]- Ale na pewno?|- Id już.
[2923][2969]Niech zgadnę. Znudziła cię ta fucha|i znowu chcesz pracować dla mnie.
[2971][2987]Nie, Harvey.
[2989][3018]Przyszłam powiedzieć, że twoje|wietne rzšdy dobiegły końca.
[3020][3051]To za nie zwołanie głosowania|po zlekceważeniu mnie?
[3053][3090]Puszczę to mimo uszu.|Wiedz, że wkurzasz ludzi.
[3092][3108]Spokojnie.|Zajšłem się Mikiem.
[3110][3124]wietnie.|Jeden z trzech.
[3126][3158]Może nie wiesz,|ale to wystarczy, by zyskać sławę.
[3160][3210]Zamiast kozaczyć, wymyl sposób|na uszczęliwienie wszystkich.
[3212][3232]- Zacznij od numeru dwa.|- Co to ma znaczyć?
[3234][3268]Louis zaczyna szaleć.|Dolałe oliwy do ognia.
[3270][3304]Na pytanie, który powinien być|wspólnikiem zarzšdzajšcym,
[3306][3316]wskazałabym Alexa Williamsa.
[3318][3332]- Donna...|- Posłuchaj.
[3334][3379]Jeli awans nie miał jedynie|na celu pocieszenia mnie,
[3382][3409]we się opamiętaj|i posłuchaj mnie.
[3411][3433]Zrozum, że masz problem.
[3521][3553]::PROJECT HAVEN::|::SERIALE::
[3555][3574]prezentuje
[3780][3799]SUITS [7x04]|Divide and Conquer
[3801][3825]Tłumaczenie:|Fei Long & Power
[3890][3898]Harvey.
[3905][3915]Jessica.
[3930][3942]Emerytura ci służy.
[3944][3966]- Nie jestem na emeryturze.|- Wyglšdasz, jakby była.
[3968][4007]Wyglšdam na zrelaksowanš.|Co się dzieje, Harvey?
[4009][4046]Jak ostatnio tak często latałe|do Chicago, Michael wcišż grał.
[4050][4068]Mam ogień w kancelarii.
[4081][4111]Gdy wpadasz w tarapaty,
[4113][4139]przyznajesz przed sobš,|co jest tego przyczynš.
[4141][4148]Zrobiłem to.
[4150][4169]Dobiłem targu,|by cišgnšć Mike'a.
[4171][4192]Ot tak mianowałem|Donnę wspólnikiem.
[4194][4212]Zatrudniłem kogo|wbrew woli Louisa.
[4214][4255]Wszystko się skumulowało|i "Harvey to ten zły".
[4257][4279]Przynajmniej mnie się upiekło.
[4281][4313]- To twoja rada?|- Nie.
[4315][4354]Harvey, radzę oddać|częć biznesu osobie,
[4356][4374]która niczego|nie popuci.
[4376][4401]- Louisowi.|- W większoci przypadków.
[4405][4427]Nie zrobię tego|z dnia na dzień.
[4430][4472]Pamiętasz, jak podebralimy|Zane'owi Trotter System?
[4492][4521]Chyba sobie jaja robisz.|To było ustawione?
[4523][4539]Wypruwałem sobie|wtedy żyły.
[4541][4572]Tak, i zapomniałe,|że byłe na mnie wciekły
[4574][4605]o błahostkę, której sobie|dzisiaj nawet nie przypomnimy.
[4620][4643]- Typowa szachowa zagrywka.|- Dokładnie.
[4645][4668]Sprawdmy menu.|Padam z głodu.
[4686][4718]Kiedy przestanę|przyjeżdżać po rady?
[4720][4745]Nie musisz do mnie przyjeżdżać.
[4756][4778]Przyjeżdżasz, bo tęsknisz.
[4846][4861]Porozmawiamy?
[4865][4888]Mam tylko chwilę.|Lecę do sšdu.
[4896][4924]Byłam rano z tatš|w mieszkaniu Harveya.
[4926][4958]Pewnie kawalerka|to nieodpowiednie miejsce,
[4960][4997]w którym jego córeńka miałaby|więtować tak ważny dzień.
[4999][5057]Zrezygnowalimy z hotelu Plaza,|aby nie przykuwać uwagi.
[5059][5101]Odkšd zostałe prawnikiem,|nie musimy się tym martwić.
[5103][5122]W porzšdku.|Chcę, by była szczęliwa.
[5124][5146]- Nie jeste zły?|- W ogóle.
[5152][5214]Skoro wybralimy hotel Plaza,|umówiłam spotkanie odnonie menu.
[5216][5221]Chwila.
[5222][5259]Umówiła spotkanie po tym,|jak się zgodziłem?
[5261][5278]Tak, nie zauważyłe?
[5280][5305]- Tak na szybciocha.|- Rzeczywicie.
[5312][5348]Mike, dziękuję za wyrozumiałoć.
[5353][5372]Spotkanie jest o 19:00.
[5374][5407]Mam spotkanie służbowe|i nie wykręcę się.
[5409][5441]- Pójdziesz beze mnie?|- Wolałabym pójć z tobš.
[5443][5467]Rachel, posłuchaj...|Przecież cię znam.
[5469][5500]Będziesz miała sporo pytań.|Dokonasz szybkiej selekcji.
[5502][5527]Obiecuję, że pójdę|na resztę spotkań.
[5535][5555]Niech ci będzie.|Zajmę się tym.
[5557][5577]- Kocham cię.|- Ja ciebie też.
[5638][5658]Nie uderzaj jak baba.
[5668][5700]Moja córka nie pobierze|się w twoim gniazdku.
[5702][5731]- Sprawa zamknięta.|- Niech wychodzi za mšż w Taj Mahal.
[5733][5753]Przyszedłem zrealizować|plan Jessiki.
[5755][5767]O czym mówisz?
[5769][5799]Wywiadcz mi przysługę,|a się hojnie odwdzięczę.
[5801][5841]A czym było wyrażenie zgody|na przejcie Katriny Bennett?
[5843][5873]- Nie prosiłem o to.|- Mam to gdzie.
[5875][5902]Za mnš słaby kwartał.|Nie jestem Mikołajem.
[5904][5916]- Robercie...|- Dobra.
[5918][5936]Wywiadczę ci przysługę.
[5938][5970]Tak naprawdę powiniene|uważać na plecy,
[5972][5994]bo w waszym kierunku|zmierza rakieta.
[5998][6020]- Bratton Gould.|- Dokładnie.
[6022][6068]Czego się spodziewałe|po podebraniu ich największego klienta?
[6070][6100]Spodziewałem się odwetu,|ale nie tak szybko.
[6102][6117]To ten dzień.
[6122][6136]Co ci powiem.
[6146][6179]Nie przepadam za nimi.|Pomogę, na ile będę mógł.
[6184][6211]Ale jak już powiedziałem,|to był słaby kwartał,
[6216][6239]a nie pozwolę sobie|nikogo podebrać.
[6304][6322]- Oliver, co tutaj robisz?|- Musimy pogadać.
[6324][6352]- Nie mogę rozmawiać o sprawie.|- Proszę tylko o chwilę.
[6354][6372]Podpisalimy porozumienie.|Nie mogę tego zrobić.
[6374][6386]Mam inne sprawy...
[6388][6411]Zeznania strażnika|nie odpowiadajš przebiegowi zdarzeń.
[6413][6444]- Nie potrafię tego udowodnić.|- Co masz na myli?
[6446][6479]Lekarz miał być na miejscu.|Strażnicy niby po niego zadzwonili.
[6481][6500]Poprosiłem o nagranie,|by to sprawdzić.
[6502][6526]Odmówili, zasłaniajšc się|naruszaniem praw pacjenta.
[6528][6559]Cholera.|A monitoring z parkingu?
[6561][6586]- Podobno nagranie przepadło.|- Co ukrywajš.
[6588][6624]Jeli tego nie udowodnię,|nie ruszę dalej.
[6676][6701]Naprawdę nie mogę|rozmawiać o sprawie.
[6703][6741]Ale jeli przekonasz ich,|że już co znalazłe,
[6743][6760]wrócisz do gry.
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin