DOBRY PASTERZ CZ 150 - MIECZ SŁOWA BOŻEGO.docx

(1701 KB) Pobierz

..miecz Ducha, którym jest Słowo Boże.

Ef. 6:17b

Pociski

Torpeduję slogany szatana

słowami z Biblii

 

Diabeł wzbudza w naszym umyśle refleksje, które pozornie wydają się słuszne, podczas gdy są sloganami jego kłamliwej propagandy. Jest mistrzem sofistyki, to znaczy rozumowania, które wydaje się prawdziwe, podczas gdy jest fałszywe.

„Od początku [...] nie wytrwał w prawdzie - mówi Jezus - bo prawdy w nim nie ma"(J 8,44).

Oto kilka przykładów takich zwodniczych sloganów:

-              Nie przesadzaj z umartwieniami: narażasz swoje zdrowie. Nie jesteśmy już w średniowieczu. Bóg nie wymaga aż tyle!

-              Nie módl się zbyt długo: staniesz się oderwanym od świata mistykiem, niezdolnym do wywarcia najmniejszego wpływu na swych braci.

-              Naprawdę nie masz czasu na modlitwę: masz zbyt wiele pilnych duszpasterskich zajęć, które musisz wykonać.

-              To normalne, że nie umiesz trwać na modlitwie; nie masz kontemplacyjnego temperamentu.

-              Nie bądź zbyt dobry; wcale nie trzeba być naiwniakiem!

-              Twój gniew jest usprawiedliwiony. Dowodzi, że jesteś człowiekiem z charakterem!

-              Cały czas popełniasz te same błędy. Po co więc walczyć? Jaki sens ma więc spowiadanie się?

-              Nie spowiadaj się zbyt często. To przyczyniłoby się do mnożenia skrupułów.

-              Inni katolicy, nawet księża, nie są lepsi od ciebie. Popełniają mnóstwo grzechów. Po co więc walczyć ze swoimi grzechami?

-              Dostrzegając zbyt wiele grzechów i chcąc za bardzo z nimi walczyć, staniesz się smutasem i zrzędą.

---              Będąc zbyt posłusznym, człowiek staje się bezwolną marionetką; traci całą osobowość.

 

 

„Zanim diabeł wystawi cnotę na pokusę, zmienia jej kontekst'

Ukazuje ją jako przebrzmiałą.

Zobaczymy później, że trzeba przeciwstawić tej kłamliwej propagandzie kontrpropagandę, którą czerpiemy z zasobów Słowa Bożego. W pociski szatana trzeba wymierzyć pociski przechwytujące, których wiele znajdziemy w Biblii. Ponadto powinniśmy ją regularnie otwierać, aby nie być nieprzygotowanymi, gdy szatan znowu spróbuje spowolnić naszą wędrówkę, wymierzając w naszym kierunku kolejną zatrutą strzałę:

„Nie jesteś stworzony do czytania Biblii; to zarezerwowane dla intelektualistów bądź egzegetów".

Aby zwabić nas w swoje zasadzki, szatan przebiera się często za anioła światłości. Napełnia naszego ducha sloganami, które w pierwszym momencie wydają się prawdziwe, podczas gdy są całkowicie fałszywe. Slogany te mają tylko jeden cel: przekonać nas, że mamy prawo przyjąć taką bądź inną grzeszną postawę, wmówić nam, że Bóg tak bardzo nas kocha, że niczego od nas nie wymaga, albo wtłoczyć nam do głowy, że nasze życie tak czy owak jest stracone i że śmiesznie jest robić choćby najmniejszy postęp etc.

Jak odpowiedzieć? Mieczem Słowa Bożego. To najważniejsza broń ofensywna, którą wskazuje nam święty Paweł, gdy rozkłada przed naszymi oczyma cały rynsztunek, jakim mamy się posługiwać w walce przeciwko szatanowi (Et 6,14-17).

Czyż nie jest to ta sama taktyka, z której korzystał Jezus na pustyni, gdy szatan próbował Go odwlec od Jego misji? Argumentom demona przeciwstawiał jedynie słowa zaczerpnięte z Tory.

Ponadto trzeba mieć w głowie dobrze naostrzone strzały, zdolne zbić argumenty Przeciwnika. Często czytając Biblię, regularnie napełniamy nasz kołczan, co pozwala nam udzielić natychmiastowej riposty na szatańską propagandę.

 

Jeśli Biblia pokrywa się kurzem, diabeł nie musi się już więcej jej bać.

 

Ideałem byłoby, gdybyśmy przygotowali sobie niewielki osobisty zbiór biblijnych wersetów, których używalibyśmy jako pocisków przechwytujących za każdym razem, gdy szatan próbuje wytrącić nas z równowagi, zrzucając na nas swoje bomby.

Żeby jednak te słowa Boże były w pełni skuteczne, nie należy zapominać, że to sam Jezus szepta nam je do ucha, kierując je do nas osobiście w chwili pokusy.

Przejdźmy obecnie do zajęć praktycznych. Zobaczmy, jak możemy udzielić riposty „słowami Bożymi" Przeciwnikowi, który podsuwa nam przewrotne idee.

 

1. Natychmiastowa odpowiedź

- Nie bądź zbyt dobry! Wcale nie trzeba być naiwniakiem!

Przebaczaj aż siedemdziesiąt siedem razy (por. Mt 18,22)42.

Przebacz nam nasze winy, jak i przebaczamy tym, którzy przeciwko nam zawinili (Mt 6,12).

Daję wam nowe przykazanie: miłujcie się wzajemnie, jak ]a was umiłowałem (J 13,14).

 

- Jesteś zbyt samotny w życiu, aby być szczęśliwym. To normalne, że masz chandrę: nie ma nikogo, kto by cię pocieszył...

Zacheuszu, zejdź prędko, muszę dziś zatrzymać się u ciebie

(Łk 19,5).

 

Jeżeli ktoś mnie miłuje, będzie zachowywał moje słowa, mój Ojciec umiłuje go i przyjdziemy do niego, i zamieszkamy w nim (J 14,22).

Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy, który pociesza nas w każdym naszym utrapieniu (2Kor 1,3).

 

- Nie zaznałeś czułości, którą powinieneś być otoczony w dzieciństwie i młodości: masz zatem prawo być gderliwy i wyładowywać na innych swój zły humor.

Radujcie się zawsze w Panu, powtarzam, radujcie się! Niech wasza łagodność będzie znana wszystkim ludziom (Pip 4,4-5).

Panie, jeśli chcesz, możesz mnie uzdrowić (Mt 8,2). Dam wam serce nowe, dam wam ducha nowego (Ez 36,26).

 

- Nie módl się zbyt wiele: staniesz się oderwanym od świata „mistykiem"!

Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele; a jedna rzecz jest tylko konieczna. Maria wybrała najlepszą cząstkę, która jej nie będzie zabrana (Łk 10,41-42).

Jezus odszedł na miejsce pustynne i modlił się (Łk 5,16).

Jezus spędził całą noc na modlitwie do Boga (Łk 6,12).

 

- Twoje życie jest banalne, nie robisz nic oryginalnego; to, co robią inni, jest o wiele bardziej interesujące.

Chociażbym mówił językami łudzi i aniołów, a miłości bym nic miał, byłbym jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący (1 Kor 13,1).

Jak oblubieniec weseli się z oblubienicy, tak Bóg twój tobą się rozraduje (lz 62,5).

 

- Zmarnowałeś dużą część życia przez swoją przeciętność, egoizm, wszelkie złości, a nawet przez łajdactwo.

Nie przyszedłem ratować sprawiedliwych, ale grzeszników (Łk5,32).

Jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią,

Tak trwała jest Jego łaska dla tych, co się Go boją.

Jak jest odległy wschód od zachodu,

Tak daleko odsuwa od nas nasze występki (Ps 103,11-12).

W chwili, gdy jeszcze mówił, kogut zapiał. A Pan odwrócił się i spojrzał na Piotra. Wspomniał Piotr na słowo Pana. I wyszedłszy na zewnątrz, gorzko zapłakał (Łk 22,60-62).

Przywróć mi radość mojego zbawienia (Ps 51,14).

 

- Twoje kłopoty powtarzają się w zatrważającym rytmie. Już dość tego! Widzisz, że Pan cię nie kocha... Gdyby cię kochał, nie dopuściłby do takiego nagromadzenia doświadczeń w twoim życiu.

Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra (Rz 8,28).

Bóg nie dopuści, abyście byli kuszeni ponad wasze siły (I Kor 10,13).

Ci, którzy we łzach sieją, Żąć będą w radości (Ps 126,5).

W swoim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla Jego ciała, którym jest Kościół (Koł 1,24).

Radujcie się zawsze; bezustannie się módlcie; we wszyst-kich okolicznościach bądźcie wdzięczni. Taka jest ivola Boża w stosunku do was 10 Chrystusie (ITes 5,16-18).

 

Twoja przyszłość jest mroczna i niepewna: to normalne, że ogarnia cię panika w twej obecnej sytuacji.

Pan jest pasterzem moim,

Niczego mi nie braknie, dokąd on zaprowadzi (Ps 23,1).

Niedola nie przystąpi do ciebie, A plaga się nie przybliży do twego namiotu, Bo swoim aniołom nakazał w twej sprawie, Aby cię strzegli na wszystkich twych drogach (Ps 91,10-11).

 

Bóg cię nie wysłuchuje... Widzisz, że twoje modlitwy niczemu nie służą. Przestań się więc modlić: tracisz czas!

Nie zdrzemnie się ani nie zaśnie ten, który czuwa nad Izraelem

(Ps 121,4).

Pan czeka, aby wam okazać łaskę (lz 30,18). Abraham uwierzył wbrew wszelkiej nadziei (Rz 4,18).

 

Nie przesadzaj z życiem według ewangelicznych błogosławieństw. Nie jesteśmy w średniowieczu: Pan nie wymaga aż tyle!

Bądźcie doskonali, jak doskonały jest wasz Ojciec niebieski

(Mt 5,48).

Za przykładem Świętego, który was wezwał, wy również stawajcie się świętymi w całym waszym postępowaniu, zgodnie z tym, co jest napisane: Świętymi bądźcie, bo i ja jestem święty (1P 1,15-16).

 

- Kto cię zapewni, że po tym życiu coś jest? Masz po tysiąckroć rację, powątpiewając w życie przyszłe. Po śmierci nie ma niczego.

Niech wasze serce się nie trwoży! W domu Ojca mojego jest mieszkań wiele; jeśli by tak nie było, to bym wam powiedział. Odchodzę, aby przygotować wam miejsce (J 14,1-2).

 

2. Demaskowanie sofizmatów

Czasami trzeba przeprowadzić skomplikowane rozumowanie, zastanawiać się nad sensem słów, aby zdemaskować sofizmaty Przeciwnika.

- Twój gniew dowodzi, że masz charakter.

Rzeczywiście trzeba umieć „złościć się" przeciwko impertynencji lub lenistwu dziecka albo „bić się", aby wymusić poszanowanie prawa ubogich i wykluczonych, trzeba jednak czynić to bez gniewu, który zawsze jest złem.

Gniew człowieka nie wypełnia sprawiedliwości Bożej (Jk 1,20).

 

- Po co się spowiadać, skoro cały czas popełniasz te same grzechy?

Bóg nie domaga się od nas, abyśmy popełniali nowe grzechy! Wzywa nas jednak do tego, abyśmy nieustannie walczyli przeciwko złu i zgodzili się czynić to „małymi kroczkami". Nawet jeśli moja dzisiejsza spowiedź podobna jest do poprzedniej, to może ona wyrażać moje ciągle odnawiane pragnienie, by nie poddawać się po upadkach i otwierać się na nową laskę uzdrowienia.

Królestwo niebieskie podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał na swej roli. Jest ono najmniejsze ze wszystkich nasion, lecz gdy wyrośnie, większe jest od innych jarzyn i staje się drzewem, tak że ptaki niebieskie przylatują i gnieżdżą się na jego gałęziach (Mt 13,31-32).

 

- Inni chrześcijanie nie są lepsi od ciebie...

Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni [...].

Dlaczego widzisz drzazgę w oku brata swego, a belki we własnym nie dostrzegasz? (Mt 7,1-3).

 

- Dostrzegając zbyt wiele swoich błędów, staniesz się pesymistą i marudą.

Szczęśliwy ten, komu została odpuszczona nieprawość (Ps32,l).

Przywróć mi radość mojego zbawienia. /.../ Panie, otwórz wargi moje,

A usta moje będą głosić Twoją chwałę (Ps 51,14.17).

 

- Pielęgnując ewangeliczną pokorę, pozbawisz się wszelkich ambicji.

Można być jednocześnie pokornym i ambitnym. Ambitnym - ponieważ człowiek chce rozwijać swoje talenty i przeznaczyć je na służbę braciom; pokornym - ponieważ ma on świadomość, że talenty te i możliwość ich rozwinięcia są prawdziwymi darami Pana.

Panie, dałeś mi pięć talentów: oto drugie pięć zdobyłem. -Dobrze, sługo dobry i wierny /.../ Wejdź do radości swego pana (Mt 25,20-21).

Za łaską Boga jestem tym, kim jestem, a udzielona mi łaska nie okazała się daremna; przeciwnie, pracowałem więcej niż wszyscy; nie ja, co prawda, lecz łaska Boża ze mną (IKor 15,10). '

 

- Pielęgnując ducha posłuszeństwa, staniesz się bezwolnym cielęciem.

Studiując uważnie życie świętych, dostrzega się coś przeciwnego. Ich posłuszeństwo - często heroiczne - otrzymanym poleceniom nie odciągnęło ich od inicjatyw absolutnie fantastycznych i od autentycznego nowatorstwa. Duch Święty wzbudza u tych, którzy pozwalają się prowadzić Jego natchnieniom, wszelkiego rodzaju charyzmaty w Kościele i świecie.

Różne są dary łaski, lecz ten sam Duch; różne są rodzaje posługiwania, ale jeden Pan; różne są wreszcie działania, lecz ten sam Bóg, sprawca wszystkiego we wszystkich. Wszystkim zaś objawia się Duch dla wspólnego dobra (I Kor 12,4-7).

Jednakże powtórzmy to, aby te wersety biblijne były w pełni skuteczne w naszej walce duchowej, trzeba, żebyśmy przyjęli je jako pochodzące z ust samego Jezusa obecnego u naszego boku.

Wzywam Pana, godnego chwały, i będę wolny od mych nieprzyjaciół (Ps 18,4).

Opowiadam swoimi wargami wszystkie wyroki ust Twoich (Ps 119,13).

Walka duchowa w praktyce

I przystąpił do niego kusiciel, i rzekł mu: Jeżeli jesteś Synem Bożym, powied...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin