Tak będzie wyglądał koniec świata.rtf

(11 KB) Pobierz

Tak będzie wyglądał koniec świata. Szczegółowy opis

 

Vredefort to jeden z największych na Ziemi kraterów uderzeniowych. Od 2005 wpisany jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO.Średnica właściwego krateru to 160 km, jego zewnętrzny pierścień ma ok. 300 km średnicy. Powstał w wyniku uderzenia w Ziemię planetoidy, której średnica szacowana jest na co najmniej 10 km. Zderzenie planetoidy z Ziemią miało miejsce ok. 2023 ± 4 milionów lat temu! foto:

 

Ludzie będą szukać śmierci”: w taki sposób św. Jan, autor najbardziej znanej Apokalipsy, usiłuje przedstawić ogrom strachu, bólu i rozpaczy, jakich mieliby doświadczyć ludzie „niemający znaku Boga na czole”. Apokalipsa św. Jana zapowiada, że dramatyczne wypadki rozegrają się na ziemi zgodnie z treścią „księgi zapisanej wewnątrz i na odwrocie, zapieczętowanej na siedem pieczęci”. To musi się stać – pisze ten, który poznał treść księgi – „objawienia Jezusa Chrystusa, które dał Mu Bóg, aby ukazać swym sługom”. Mówiąc o sługach, Jan Ewangelista miał na myśli chrześcijan z siedmiu Kościołów Azji Mniejszej, cierpiących prześladowania ze strony Rzymu za odmowę czczenia cesarza. Czasy ostateczne miały nadejść wkrótce, może nawet jeszcze za życia Jana. Dzisiaj treść Apokalipsy św. Jana odczytywana jest na wiele sposobów. Zwłaszcza pojawiająca się w niej „Nierządnica zwana Wielkim Babilonem” doczekała się wielu interpretacji.

Groza końca znanych czasów, poprzedzająca nadejście „nowej ziemi z nowym niebem” wylewa się z tajemniczej „księgi przeznaczeń”, będącej wielokrotnie zapieczętowanym, obustronnie zapisanym zwojem. W proroczych wizjach Jana Ewangelisty pojawia się siedem pieczęci, siedem trąb i siedem czasz. Wszystkie związane z nimi wypadki są wyrazem Bożego gniewu, ale i zaledwie zwiastunami tego, co nieuchronnie dotknie całą ludzkość. To, co nieuniknione, „co potem musi się stać”, jak mówi „głos ów pierwszy, jak gdyby trąby mówiącej”, nadchodzi w Apokalipsie stopniowo. Jan widzi Boga „niby postać z jaspisu” zasiadającą na tronie. Wokół, na 24 tronach, siedzą starcy w białych szatach i złotych wieńcach. Są tam też cztery stwory podobne do zwierząt, mające z tyłu, z przodu i w głębi pełno oczu. Jedno z nich przypomina lwa, drugie wołu, trzecie ma twarz „jak gdyby ludzką”, czwarte kojarzy się z lecącym orłem. Wszystkie mają po sześć skrzydeł i wszystkie bez spoczynku chwalą Boga.

Jan opisuje ze zgrozą boski tron miotający błyskawice i gromy i przemawiający niezrozumiałymi głosami. Bóg trzyma w prawej ręce zapieczętowaną księgę, a jeden ze starców obwieszcza, że „Lew z pokolenia Judy, Odrośl Dawida” jest godnym zerwania jej pieczęci. Jan widzi „jakby zabitego” Baranka z siedmioma rogami i siedmiorgiem oczu, odbierającego księgę. Starcy i stwory padają przed nim pokornie, „a wszelkie stworzenie, które jest w niebie i na ziemi, i pod ziemią, i na morzu, i wszystko, co w nich przebywa” oddaje mu cześć. Zaczyna się złowroga część wizji. Baranek otwiera sześć pierwszych pieczęci. Kolejno pojawiają się Jeźdźcy Apokalipsy. Pierwszym, na białym koniu, jest „zwycięzca”. Za nim, po otwarciu drugiej pieczęci, pojawia się siedzący na ognistym rumaku jeździec z mieczem, wysłany po to, aby odebrać ziemi pokój. Jeździec na czarnym koniu, trzymający wagę, ma związek z oszustwami handlowymi. Czwarty, zjawiający się po złamaniu czwartej pieczęci, ma na imię Śmierć. Piąta pieczęć daje głos tym wszystkim, którzy zginęli męczeńską śmiercią za wiarę. Niecierpliwie i bezwzględnie domagają się obiecanej sprawiedliwości, ponaglając Boga: „Dokądże, Władco święty i prawdziwy, nie będziesz sądził i wymierzał za krew naszą kary tym, co mieszkają na ziemi?”. Odpowiedzią na ich pytanie jest polecenie, by czekali „krótki czas”, do momentu aż liczba takich jak oni, ginących za wiarę, stanie się pełna.

Po czterech jeźdźcach i męczennikach następują złowrogie zjawiska, rozumiane jako znaki zbliżającego się końca świata, jaki znamy. Trzask szóstej pieczęci sprawia, że ziemia drży w posadach, góry i wyspy zaczynają się przemieszczać, Słońce staje się „czarne jak włosienny wór”, a Księżyc czerwony niczym krew. Mowa jest też o gwiazdach, które „spadają na ziemię, podobnie jak drzewo figowe wstrząsane silnym wiatrem zrzuca swe niedojrzałe owoce”. Po całkowitych zaćmieniach Słońca i Księżyca oraz po czymś, co można uznać za wywołany kosmicznym kataklizmem deszcz meteorów, następuje zjawisko, którego nie sposób wytłumaczyć w kategoriach astronomicznych: „Niebo zostaje usunięte jak księga, którą się zwija”. Nieuchronnie nadchodzi Wielki Dzień Gniewu i sądu Baranka nad ludźmi. Jednak w tym momencie aniołowie „mający moc wyrządzić szkodę ziemi i morzu” zostają powstrzymani przez anioła niosącego „pieczęć Boga żywego”. Zanim ziemia i niebo zostaną obrócone wniwecz, czoła sług Bożych muszą zostać opieczętowane. Św. Jan podaje liczbę opieczętowanych: „sto czterdzieści cztery tysiące ze wszystkich (dwunastu) pokoleń synów Izraela. Mający pieczęć na czole triumfują ukontentowani, po czym dołączają do starców i stworów. Podczas gdy męczennicy za wiarę napawają się schronieniem pod boskim namiotem, pęka ostatnia pieczęć zamykająca księgę. Nastaje cisza, poprzedzająca powrót powstrzymanych kataklizmów. Przed Bogiem staje siedmiu aniołów, a każdy z nich dzierży trąbę. Inny anioł zrzuca na ziemię naczynie na żar, wypełnione ogniem ze złotego ołtarza ofiarnego, stojącego przed tronem. Wtedy wraca przerwane trzęsienie ziemi. Na dźwięk pierwszej trąby na ziemię spadają „grad i ogień pomieszane z krwią”, a trzecia część ziemi i drzew płonie. Druga trąba sprawia, że „wielka góra płonąca ogniem” wpada do morza, a wtedy trzecia część morza staje się krwią. Wielka płonąca góra wpadająca do morza odpowiada wizji rozżarzonej w atmosferze asteroidy. Trzecia trąba ściąga z nieba płonącą jak pochodnia gwiazdę Piołun, która zatruwa trzecią część rzek i źródeł.

Czwarta trąba spowodowała, że trzecią część Słońca, gwiazd i Księżyca przysłonił ciemny cień, być może pochodzący od zbliżającego się do Ziemi gigantycznego obiektu kosmicznego. Dźwięk piątej trąby sprowadził gwiazdę „mającą klucz do studni czeluści”. Ta uwolniła szarańczę o mocy skorpionów, która atakowała ludzi niemających na czołach pieczęci Boga. Ich ukąszenie wywoływało męczarnie trwające pięć miesięcy. Szarańczą o ludzkich obliczach i żelaznych pancerzach zarządzał Abaddon (po grecku Apollyon) – król czeluści. Szósta trąba odtrąbiła uwolnienie czterech aniołów, mających zgładzić trzecią część ludzkości. Ich nieprzeliczeni jeźdźcy dosiedli koni, z których pysków „wychodził ogień, dym i siarka”. Kiedy wybrzmiała siódma trąba, nastało królowanie Pana i jego Pomazańca nad światem. W niebie otwarła się Świątynia Boga z Arką Przymierza, a na niebie ukazała się „Niewiasta obleczona w Słońce”. Potem Michał z aniołami przy boku walczyli ze Smokiem – szatanem, którego strącili na ziemię. Smok, nie mogąc dogonić Niewiasty, której dano skrzydła orła i schronienie na pustyni, począł walczyć „z tymi, co strzegą przykazań Boga i mają świadectwo Jezusa”. Przekazał swoją władzę „Bestii wychodzącej z morza, mającej dziesięć rogów i siedem głów, na rogach dziesięć diademów, a na głowach imiona bluźniercze”.

Bestia, zwodząc ludzi, mieszając rzeczy wielkie i bluźnierstwa, rządziła przez czterdzieści dwa miesiące, a wszyscy mieszkańcy ziemi oddawali jej pokłon. Skłaniał ich do tego fałszywy prorok, mający moc czynienia „wielkich znaków”. To on miałby sprawić, że ludzie będą „otrzymywać znamię na prawą rękę lub na czoło”, a kto nie będzie mieć znamienia, niczego nie będzie mógł sprzedać ani kupić. Św. Jan właśnie w tym miejscu przywołuje „sześćset sześćdziesiąt sześć”: „liczbę imienia Bestii”, będącą liczbą człowieka. Zanim ruszy opisany w wizji św. Jana „dziewiczy orszak Baranka”, przed godziną sądu gniew Boga wypełni siedem złotych czasz, a na ziemię spadnie siedem plag, nim „nadejdzie kara na Wielki Babilon”, diabeł zostanie uwięziony w czeluści i nastanie Jeruzalem niebiańskie”, ludzie, zachęceni przez Jana Ewangelistę, będą się starali „zliczyć imię bestii”, aby poznać, kim będzie lub kim jest.

http://www.se.pl/wiadomosci/swiat/tak-bedzie-wygladal-koniec-swiata-szczegolowy-opis_969274.html

Zgłoś jeśli naruszono regulamin