{1}{1}25 {18}{71}{Y:i}Niech cię szlag, zginęli ludzie. {72}{152}{Y:i}Ale w Whitechapel|umierają każdego dnia. {153}{342}Poświęcono 55 istnień dla 350 tys. dolarów|w niezarejestrowanych obligacjach. {343}{403}Pomyślałem, że moi ludzie|mogą się przydać. {405}{452}Daj mu wszystko,|czego potrzebuje. {453}{496}Wróciłeś do domu? {504}{582}To zła forsa. {583}{660}Ale możemy ją wziąć i uszlachetnić cel,|na jaki została przeznaczona. {661}{696}Kto was zwerbował? {697}{752}Zostaliśmy wybrani na podstawie|naszych umiejętności. {753}{837}Jesteś pewny, że ludzie czekający|na swoją zapłatę cię nie widzieli? {838}{861}Tak. {862}{959}Wyglądał źle. Jak proboszcz,|który wysiadł na złej stacji. {960}{1001}Za bardzo wypucował buty. {1038}{1120}- Proszę powtórzyć,|jak się pan nazywa? - Capshaw. {2739}{2838}www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {2839}{2872}Clara! {2982}{3051}Clara, kochanie. {3156}{3250}- Ktoś przyszedł?|- Nikt. {3293}{3455}- Znalazłem kilka rzeczy, moglibyśmy...|- Horace... {3584}{3630}To nic nie da. {3860}{3979}Witam panów w naszym domu osobliwości,|może zainteresuje panów... {3980}{4112}Panie Buckley, proszę przestać. {4141}{4260}Nazywam się Capshaw.|Reprezentuję waszego kredytodawcę. {4262}{4304}Wciąż mam czas, by zapłacić. {4305}{4468}Jeden dzień na pewno zrobi różnicę|przy waszej obecnej sytuacji z odsetkami. {4569}{4668}Panie Capshaw, ojciec Clary zginął|przy zderzeniu pociągów, {4670}{4722}musieliśmy zapłacić za pogrzeb,|zostało nam niewiele... {4723}{4780}Jesteście w stanie uregulować dług? {4814}{4859}Tak myślałem. {4860}{4949}Mimo to wciąż odrzucacie|rozsądną propozycję waszego kredytodawcy. {4950}{5017}Ten sklep to moje źródło utrzymania,|a te cztery ściany są moim domem. {5019}{5101}Nie mogę wam go oddać|i nie zrobię tego. {5102}{5136}Spodziewałem się tego. {5137}{5223}Dlatego przekazuję wasz dług|temu dżentelmenowi. {5225}{5266}Nazywa się Kendrick. {5267}{5330}Podejrzewam, że uznacie|jego warunki za mniej sprzyjające. {5375}{5517}Horace...|Popatrz na to gówno. {5739}{5806}Nie dziwię się, że nie mogliście|związać końca z końcem. {6005}{6064}Rzućmy okiem. {6656}{6727}- Tam przechowujecie skarby?|- Nic tam nie ma. {6728}{6777}Proszę, panie Capshaw,|błagam pana. {6794}{6817}Otwieraj. {6845}{6891}Ani się waż! {6893}{6985}Jak pan śmie nam grozić|i nas zastraszać?! {6986}{7062}Wybaczcie jej, panowie.|Jest w żałobie. {7063}{7178}Pan i pańska instytucja.|Uśmiechacie się tylko na pokaz. {7179}{7308}Podczas gdy zagarniacie nasze domy,|sklepy. Wasza uprzejmość to gra pozorów. {7309}{7375}I nie podporządkujemy się wam|jak pozostali. {7377}{7519}Podporządkowali się?|Po prostu uiścili swoje opłaty. {7599}{7647}Proszę się odsunąć. {7664}{7851}Puszczaj mnie! Nie! {8087}{8130}Widzisz? Nic tam nie ma. {8472}{8561}Powiedz, Horace.|Tam są ukryte skarby? {8562}{8601}Nie schodź tam! {8661}{8729}Clara! {8812}{8890}Clara, ukochana. O Boże. {8991}{9059}Przewróciła się. Panie Buckley. {9110}{9195}- Zabiłeś ją!|- Biegnij za nim! {10262}{10379}::PROJECT HAVEN::|{y:i}prezentuje {10623}{10718}RIPPER STREET [3x02]|The Beating of Her Wings {10723}{10821}Tłumaczenie: lukmisz {11949}{12026}Została uderzona,|przewróciła się. {12041}{12083}Prawdopodobnie doznała|pęknięcia czaszki. {12084}{12150}Ponoć Bukley'owie nigdy się|nie spierali. {12151}{12218}Jeśli to nie kłótnia małżeńska,|to nie wiem co. {12227}{12266}- Mieli długi.|- U kogo? {12282}{12314}Są tylko sumy. {12325}{12419}Pożyczali coraz więcej, by stanąć na nogi,|a to ich pogrążało. {12420}{12453}Zostali pogrzebani żywcem. {12454}{12547}Spokojnym parą puszczają nerwy|z powodu mniej istotnych rzeczy. {13087}{13213}Znowu pracujemy razem, panie Drake. {13214}{13271}Nieważne, jak do tego doszło.|Brakowało mi tego. {13297}{13372}Pańskie umiejętności zawsze były|mile widziane w dywizji H. {13424}{13521}- Zaraz obok pańskich.|- Nie nadaję się do Scotland Yardu. {13529}{13581}Fred Abberline może tak. {13582}{13696}ale obaj należymy do Whitechapel|i chcę, by tak pozostało. {13765}{13831}Zatem czeka nas długa współpraca. {13980}{14053}Otworzyliśmy dwa tygodnie temu,|spójrz, ile zdziałaliśmy. {14082}{14185}Dr Frayn, mogę prosić... {14206}{14262}To moja przyjaciółka,|panna Erskine. {14268}{14355}- Bardzo mi miło, pani doktor.|- Panno Erskine. {14357}{14428}Pani obecność nas zaszczyca. {14444}{14537}Wizyta panny Erskine pomoże|w promowaniu pani pracy. {14538}{14604}Jestem pani dłużniczką.|Panie wybaczą. {14607}{14645}Oczywiście. {14652}{14753}Dr Frayn jest absolwentką|szkoły medycznej dla kobiet. {14754}{14810}- Nigdy o nich nie słyszałam.|- Nie. {14822}{14925}- Ale stworzę tu coś podobnego.|- Zatrudnia pani studentki? {14927}{15049}Tak. Pomyśl o dziewczętach|mieszkających w tym mieście. {15056}{15161}Jedyne na co mogą liczyć|to niewolnicza praca w fabryce {15162}{15238}lub jako pomoc kuchenna.|Tu mogą nauczyć się pielęgniarstwa, {15239}{15310}a jeśli będą dość zdolne,|mogą zostać lekarzami. {15317}{15384}Dr Frayn pomoże im spełnić|te nadzieje. {15385}{15485}Lekarzami, Rose. Nie pracownicami|fabryki zapałek, handlarkami ulicznymi... {15486}{15511}Ani kurwami. {15534}{15588}- Zgadza się.|- Panno Susan? {15596}{15647}Pan Capshaw prosi panią do siebie. {15797}{15863}Darła się wniebogłosy. {15928}{16019}Wpadła w histerię.|Przetrzymywano ją w piwnicy. {16020}{16112}- Była przerażona, zemdlała.|- Proszę się odsunąć. {16113}{16196}Zrobili z tej piwnicy jej loch. {16539}{16640}W porządku, żołnierzyku?|Nie pozwalają ci się nudzić? {16659}{16754}Panowie! Może udzielicie wywiadu|do The Star? {16755}{16850}Pomoże to nam w prowadzeniu śledztwa|dotyczącego zderzenia pociągów. {16852}{16903}Nie udzielicie mi skromnej audiencji? {16904}{16947}- Nie teraz.|- Nie? {16948}{17095}Jak mieszkańcy Whitechapel mają zrozumieć,|dlaczego zginęło aż 55 osób? {17115}{17198}Dlaczego powieliście marionetki,|podczas gdy lalkarz pozostaje wolny? {17199}{17310}Może Edmund Reid po prostu|nie potrafi udzielić odpowiedzi? {17315}{17380}Być może do rozwiązania zbrodni|tych rozmiarów potrzeba {17381}{17457}- znamienitszego stróża prawa?|- Wystarczy. {17458}{17524}Czy nie dlatego wrócił pan|do Whitechapel, inspektorze Drake? {17537}{17595}By wymienić starą,|pozbawioną włosia miotłę, {17596}{17695}przyjechał pan tu pociągiem,|w którym na jego wachcie zginęli ludzie! {17708}{17793}Macie mnie za puszącego się koguta,|ale bliżej mi do niego niż do kapłona. {17794}{17938}Wszystkich odpowiedzialnych za wydarzenia|z tamtego dnia spotka sprawiedliwość. {17940}{18006}Ale dziś rano znaleziono|zamordowaną kobietę w jej własnym sklepie {18007}{18121}I tym się właśnie obecnie zajmujemy.|Nasza praca nie dobiegła końca. {18128}{18236}Nie jest pan jedynym, panie Best,|który stracił wtedy ukochaną osobę. {18247}{18300}Oczywiście. {18312}{18426}Ale czy dowódca policji Whitechapel|nie jest też głównym archiwistą? {18442}{18554}Pozwólcie mi pomóc przy tej|dekoncentrującej sprawie pani Buckley. {18555}{18626}Zakładam, że to ona nie żyje. {18655}{18714}Kendrick, windykator,|przyszedł ściągnąć od nich dług. {18716}{18743}Kendrick? {18776}{18830}To on zabił Clarę Buckley?|Widział pan to? {18831}{18897}Jeden z moich reporterów widział,|jak Horace Buckley uciekał {18898}{18999}przed wściekłym|jak pies Kendrickiem. {19044}{19141}Ponoć Buckley'owie|byli porządnymi ludźmi. {19159}{19293}Oby nasi niestrudzeni policjanci|zapewnili im odrobinę sprawiedliwości. {19419}{19528}Zaśnie. Dałam jej laundanum|na jej lęki. {19530}{19557}W jakim jest stanie? {19558}{19649}Jest niedożywiona, ale nie bardziej|niż inne dzieci z jej dzielnicy. {19650}{19699}Prawdopodobnie mniej|niż większość z nich. {19705}{19796}- Została zgwałcona?|- Na pewno nie. {19808}{19960}Dbano o nią.|Ma tylko blizny na plecach. {19971}{20076}- Bito ją?|- To blizny po oparzeniach sprzed lat. {20096}{20169}Pan Capshaw mówił,|że państwo Buckley nie mieli dzieci. {20174}{20303}- Kim ona jest? - Ma na imię Alice,|ale jej władze umysłowe... {20304}{20409}Bardziej martwię się o jej umysł|niż o zdrowie fizyczne. {20414}{20469}- Błaga, by ją odesłać.|- Dokąd? {20470}{20560}Do Buckley'ów, do domu,|ale wciąż powtarza słowo "kokon". {20562}{20715}- Myślę, że chodzi o jej pokój.|- Nie była ich więźniem. {20716}{20822}Jest zdezorientowana i przestraszona.|Tyle mogę na tę chwilę powiedzieć. {20832}{20897}Zdaje się bać wszystkiego i wszystkich|poza Buckley'ami. {20898}{21025}Jej dobrostan jest pani|najwyższym priorytetem. rozumiemy się? {21031}{21136}Czy nie po to zdobyłam wykształcenie|i powstała ta klinika, {21137}{21186}by nieść pomoc potrzebującym? {21592}{21701}- Co z Buckley'em?|- Kendrick stracił go z oczu na targu. {21717}{21820}Znajdziemy go. Nie piśnie słowa|o tym, co zaszło. {21822}{21870}Myślisz, że to jest najważniejsze? {21871}{21943}Na pewno pociągnęłoby|to za sobą konsekwencje... {21974}{22035}Znajdziemy go. {22047}{22103}Jakakolwiek jest prawda, {22112}{22188}dziewczynka uważa Buckley'ów|za swoich rodziców. {22199}{22265}Rano pani Buckley zginęła z twojej ręki, {22266}{22333}nie pozwolę,|by dziewczynka została sierotą. {22346}{22427}Znajdź Horace'a Buckley'a|i przyprowadź go do mnie. {22670}{22801}- Clyde Kendrick.|- O co chodzi? {22848}{22952}Był pan dziś rano u państwa Buckley,|by ściągnąć od nich dług. {22980}{23073}- Buckley?|- Pani Buckley nie żyje, panie Kendrick. {23074}{23124}- Sądzę, że pan o tym wie.|- Niby skąd? {23134}{23202}- Widziano pana.|- Wprowadzono was w błąd. {23215}{23328}Cały ranek siedziałem za biurkiem.|Możecie zapytać moją żonę. {23343}{23407}Prawda, Gertie? {23555}{23640}Buckley'owie.|Tak. {23642}{23710}Nowa sprawa. Miałem złożyć|im wizytę w piątek. {23711}{23772}Jest pan częstym gościem|w tej c...
lysy604