1 00:00:01,252 --> 00:00:03,243 2 00:00:29,292 --> 00:00:31,283 Poszli dalej. 3 00:00:32,372 --> 00:00:33,964 Mamy go . 4 00:00:41,732 --> 00:00:43,131 Nie ucieknie! 5 00:00:44,452 --> 00:00:48,240 Nikt siê nigdy nie dowie jak próbowa³ oszukaæ Graffa Vynda-K. 6 00:00:48,932 --> 00:00:50,524 7 00:00:53,612 --> 00:00:55,489 To bestia! Kryæ siê! 8 00:01:00,972 --> 00:01:02,963 9 00:01:08,172 --> 00:01:09,685 Stra¿nicy , ochrona! 10 00:01:13,932 --> 00:01:17,686 Jaskinie te przypominaj¹ mi o labiryncie w którym walczylismy na Freytus. 11 00:01:17,772 --> 00:01:20,240 Poruszaliœmy siê w ciemnoœci, krok po kroku do przodu . 12 00:01:20,332 --> 00:01:22,482 Pod naszymi stopami porusza³y siê chc¹ce nas po¿reæ istoty. 13 00:01:22,572 --> 00:01:26,087 Pamiêtasz Wasza Wysokoœæ? Prawie rok bez widoku nieba. 14 00:01:26,732 --> 00:01:29,451 Ale to nie s¹ takie same jaskinie, Sholakh. 15 00:01:29,532 --> 00:01:33,411 Powietrze jest tak samo,ciê¿kie i wilgotne od smrodu œmierci . 16 00:01:33,492 --> 00:01:35,483 Nic dziwnego, ¿e Tubylcy tutaj nie przychodz¹. 17 00:01:35,572 --> 00:01:38,769 Dlaczego pomyœla³eœ teraz o labiryncie z Freytus ? Przypomina Ci go coœ? 18 00:01:38,852 --> 00:01:42,845 Problem jest taki sam, Graffie. Potrzebujemy dwa legiony do szukania wroga. 19 00:01:42,932 --> 00:01:46,004 Mamy tu kilka mê¿czyz szukaj¹cych jednego opryszka. To d³ugo potrwa . 20 00:01:46,092 --> 00:01:48,526 Wci¹¿ pesymista! 21 00:01:48,612 --> 00:01:50,443 Nawet jeœli to potrwa dwukrotnie d³u¿ej 22 00:01:50,532 --> 00:01:53,968 nie zamierzam opuœciæ tej planety bez jethriku. 23 00:01:54,052 --> 00:01:57,567 Mo¿liwe ,¿e powinniœmy mieæ ze sob¹ star¹ wró¿bitkê z koœæmi. 24 00:01:57,652 --> 00:01:58,971 Poszukiwacza? 25 00:01:59,052 --> 00:02:02,328 Jeœli ona naprawdê ma dar do wyw¹chania uciekinierów... 26 00:02:02,412 --> 00:02:05,370 Masz racjê , Sholakh! Na niebiosa! 27 00:02:05,492 --> 00:02:09,405 Zmusimy t¹ star¹ wiedŸmê aby nas poprowadzi³a nawet jeœli bêdziemy j¹ nosiæ!ChodŸ! 28 00:02:10,532 --> 00:02:12,284 29 00:02:14,652 --> 00:02:19,043 Powinieneœ wypocz¹æ, Binro. Nie, Nie, nie,mogê iœæ. 30 00:02:19,132 --> 00:02:21,692 Daj spokój. Myœlê te¿ o sobie . 31 00:02:21,772 --> 00:02:23,763 W takim razie... Siadamy. 32 00:02:24,692 --> 00:02:27,764 Podró¿e kosmiczne niszcz¹ mieœnie, Binro. 33 00:02:28,972 --> 00:02:33,124 Kosmiczna podró¿! Jak to siê robi, przyjacielu? 34 00:02:33,572 --> 00:02:36,962 Jak latasz miêdzy gwiazdami? 35 00:02:37,932 --> 00:02:40,082 Gdybyœmy nawet spêdzili tu resztê naszego ¿ycia, Binro, 36 00:02:40,172 --> 00:02:42,402 Nie zacz¹³bym nawet wyjaœniaæ. 37 00:02:42,932 --> 00:02:47,050 Rozumiem, trzeba siê tak wiele jeszcze nauczyæ. 38 00:02:50,892 --> 00:02:53,247 Odeszli? Nie . 39 00:02:53,332 --> 00:02:54,845 O ma³o nas nie zabi³eœ. 40 00:02:54,932 --> 00:02:58,368 Jeœli nazywasz to niemal zostaniem zabitym, nie wiesz co to œmieræ . 41 00:02:58,452 --> 00:03:00,124 Zostañ ze mn¹ a znajdziesz siê du¿o bli¿ej. 42 00:03:00,212 --> 00:03:01,611 43 00:03:01,692 --> 00:03:05,082 Tak naprawdê, jesteœ du¿o bli¿ej . Nieœwiadomie wywo³a³eœ pragnienie œmierci. 44 00:03:05,172 --> 00:03:06,810 Nie sprzeczaj siê! Nie sprzeczam siê. 45 00:03:06,892 --> 00:03:08,007 Nigdy siê nie sprzeczam. 46 00:03:08,092 --> 00:03:10,367 Powinniœmy szukaæ mojego bezcennego m³odego przyjaciela Unstoffa . 47 00:03:10,452 --> 00:03:12,329 Który niesie cenny kawa³ek jethriku. 48 00:03:12,412 --> 00:03:14,050 Czyja to w tej chwili w³asnoœæ ? 49 00:03:14,132 --> 00:03:16,521 Dobra. Co teraz robimy? 50 00:03:18,332 --> 00:03:19,845 Ty pójdziesz t¹ drog¹,a ja tamt¹. 51 00:03:19,932 --> 00:03:21,047 Którêdy? Têdy. 52 00:03:21,132 --> 00:03:22,485 Têdy! Z powrotem do miasta? 53 00:03:22,572 --> 00:03:25,166 Ktoœ musi pilnowaæ Vynda-K. 54 00:03:25,252 --> 00:03:27,720 Ni3e dyskutuj, zrób coœ ! Co? 55 00:03:27,812 --> 00:03:29,803 Rusz siê! Co teraz? 56 00:03:29,892 --> 00:03:31,883 57 00:03:32,532 --> 00:03:34,250 Teraz? 58 00:03:35,972 --> 00:03:37,246 Teraz! 59 00:03:42,812 --> 00:03:46,202 Wzywa³eœ mnie Panie? Nie, nie wyjaœniaj . 60 00:03:46,292 --> 00:03:49,125 Widzisz tych dwóch ,ruszaj za nimi. Panie . 61 00:03:53,692 --> 00:03:56,001 Jeœli mia³byœ wiedzê, jak tego u¿ywaæ 62 00:03:56,092 --> 00:03:59,607 to mog³oby przenieœæ ciebie i mnie w dowolne miejsce we wszechœwiecie. 63 00:03:59,692 --> 00:04:01,728 64 00:04:01,812 --> 00:04:05,964 Naprawdê? Nic dziwnego, ¿e ludzie o to walcz¹ ! 65 00:04:06,412 --> 00:04:09,085 Nie ukrad³eœ tego z Komnaty Reliktu. 66 00:04:09,212 --> 00:04:12,329 Sk¹d to masz? Nale¿a³o do mojego przyjaciela. 67 00:04:12,412 --> 00:04:17,167 Tego ,którego g³os , s³ysza³em w œcianie? 68 00:04:17,252 --> 00:04:18,844 Tak ,Garrona. 69 00:04:18,932 --> 00:04:20,923 Powinienem spotkaæ Garrona w slamsach . 70 00:04:21,012 --> 00:04:22,968 To by³o miejsce naszego spotkania. 71 00:04:23,052 --> 00:04:24,804 Tak... co? 72 00:04:25,692 --> 00:04:28,445 Mieliœmy siê tam spotkaæ ,gdyby zdarzy³o siê coœ nieprzewidzanego. 73 00:04:28,532 --> 00:04:32,320 Nie wróci³ siê wiêc przypuszczam , ¿e musi byæ w tarapatach. 74 00:04:32,412 --> 00:04:35,609 Martwisz siê o niego, przyjacielu? 75 00:04:35,692 --> 00:04:39,571 Tak, widzisz,pracowaliœmy razem przez d³ugi czas 76 00:04:39,652 --> 00:04:42,405 i to by³a nasza ostatnia praca. 77 00:04:42,492 --> 00:04:45,006 Czêsto mówi³ o powrocie do Hackney Wick. 78 00:04:45,092 --> 00:04:46,764 Co to jest? 79 00:04:46,852 --> 00:04:50,640 Z tego co wiem , to kawalek b³otnistej ziemi w œrodku pustkowia. 80 00:04:50,732 --> 00:04:53,292 Myœlê ,¿e dla niego to dom. 81 00:04:53,372 --> 00:04:57,331 Nie rozumiem. Przepraszam, ja tylko g³oœno myœlê. 82 00:04:58,332 --> 00:05:02,245 Mam wra¿enie,to mia³a byæ nasza ostatnia praca 83 00:05:02,332 --> 00:05:05,244 ale nie wszystko u³o¿y³o siê tak jak siê spodziewaliœmy. 84 00:05:06,172 --> 00:05:08,811 Mo¿e powinienem wróciæ i go poszukaæ? 85 00:05:08,932 --> 00:05:10,729 Myœlisz , ¿e znajdê drogê powrotn¹? 86 00:05:10,812 --> 00:05:12,404 St¹d tak. 87 00:05:12,492 --> 00:05:15,450 Jeœli pójdziemy dalej w te jaskinie, nie bêdzie to mo¿liwe. 88 00:05:15,572 --> 00:05:18,040 Im g³êbiej, tym wiêcej szans na zjedzenie, prawda? 89 00:05:18,132 --> 00:05:21,408 Tak ,albo upadek z dachu. 90 00:05:21,492 --> 00:05:25,280 Widzisz, te jaskinie s¹ bardzo stare i niebezpieczne. 91 00:05:25,372 --> 00:05:30,048 Z drugiej strony, mo¿e tam byæ inna droga na powierzchniê. 92 00:05:30,132 --> 00:05:31,770 93 00:05:31,852 --> 00:05:34,889 Zrobiê wszystko co uznasz za najlepsze,mój przyjacielu. 94 00:05:35,012 --> 00:05:37,207 Ale byæ mo¿e w mieœcie czeka na Ciebie zagro¿enie. 95 00:05:37,332 --> 00:05:39,004 Kto wie, ¿e Ci pomog³em? 96 00:05:39,092 --> 00:05:44,246 Nikt nie zauwa¿a starego Binro Heretyka. 97 00:05:44,532 --> 00:05:47,444 Zaryzykowa³eœ swoje ¿ycie za mnie? Dlaczego? 98 00:05:49,092 --> 00:05:51,890 Nie zrozumiesz. 99 00:05:58,572 --> 00:06:02,770 Przez lata by³em wyœmiewany i wyszydzany. 100 00:06:03,852 --> 00:06:07,208 Zacz¹³em w¹tpiæ, nawet w samego siebie. 101 00:06:08,532 --> 00:06:14,528 Potem przyszed³eœ Ty i powiedzia³eœ mi, ¿e mia³em racjê. 102 00:06:20,492 --> 00:06:23,723 Pewnoœæ tego , Unstoffe 103 00:06:23,812 --> 00:06:27,122 jest warta ¿ycia . 104 00:06:30,092 --> 00:06:33,562 Binro, czekaj, lepiej weŸ to. 105 00:06:33,852 --> 00:06:36,605 Na wszelki wypadek gdyby Garron podejrzewa³ , ¿e to jest podstêp. 106 00:06:36,732 --> 00:06:38,404 Dziêki! 107 00:06:40,772 --> 00:06:44,003 Postaram siê pospieszyæ. 108 00:06:44,612 --> 00:06:46,204 Powodzenia. 109 00:06:51,012 --> 00:06:54,527 Kapitanie, jestem zmêczony czekaniem! Jak d³ugo jeszcze? 110 00:06:54,692 --> 00:06:57,365 Poszukiwacz przyjdzie w swim w³asnym czasie. 111 00:06:58,892 --> 00:07:01,360 To jest niegrzeczne , prawda Sholakh? 112 00:07:01,492 --> 00:07:03,483 To ra¿¹co niegrzeczne, Wasza Wysokoœæ. 113 00:07:03,572 --> 00:07:05,927 Ra¿¹co? Mo¿na coœ takiego powiedzieæ? 114 00:07:06,012 --> 00:07:08,367 Powiedzia³bym nawet obraŸliwe. 115 00:07:08,452 --> 00:07:11,250 Wiêc mam prawo byæ z³y Sholakh. 116 00:07:11,332 --> 00:07:13,448 Ktoœ powinien zostaæ ukarany. 117 00:07:13,532 --> 00:07:15,887 Chcia³bym ich nauczyæ dobrych manier,Wasza Wysokoœæ. 118 00:07:15,972 --> 00:07:17,200 Dok³adnie! 119 00:07:19,052 --> 00:07:21,008 120 00:07:21,932 --> 00:07:24,241 Doskona³y strza³, Wasza Wysokoœæ! 121 00:07:25,332 --> 00:07:28,768 On nie ¿yje! Co zrobi³eœ? 122 00:07:30,052 --> 00:07:31,883 Trochê wy¿ej i w lewo. 123 00:07:31,972 --> 00:07:34,645 Nadal doskona³y strza³. Dziêkujê. 124 00:07:34,732 --> 00:07:37,485 Nie jesteœ z pó³nocy! Kim Ty jesteœ? 125 00:07:37,572 --> 00:07:40,132 Jestem niecierpliwy Kapitanie! 126 00:07:40,212 -->...
linka716