Sokratejskie metody logiczne-met. elenktyczna i majeutyczna.rtf

(12 KB) Pobierz

Sokratejskie metody logiczne

Sokrates nie pozostawił po sobie żadnych pism, dlatego o jego poglądach możemy dowiedzieć się głównie z dialogów Platona oraz "Wspomnień o Sokratesie" Ksenofonta. Sokrates nie zajmował się przyrodą, a jedynie człowiekiem. Nie wzywał do cnoty, ale jedynie do zastanowienia się nad nią. Pracował na dwóch polach: etyki i logiki. Swoim uczniom nie obiecywał,że dojdą do prawdy, że przekaże im prawdę, a jedynie, że pomoże im razem jej szukać. Sokrates uważał, że intuicyjna wiedza o dobru ( którą każdy posiada) jest punktem oparcia dla wywodów etycznych oraz stwierdzeniem trafności jego rozumowań. Swoje rozważania rozpoczynał od faktów ogólnych, które dotyczyły czynności człowieka (rzemieślnika, artysty itp.), a  za pomocą analogii przechodził następnie do czynności moralnych. Jednak, o ile analogia przydawała się w przypadku określenia zakresu pojęcia, to w przypadku określenia czym coś jest stawała się bezużyteczna. Pomocna była wtedy natomiast indukcja. Indukcja to znalezienie cech wspólnych danej wartości na przykładach (np. cechą wspólną, która łączy wszystkie czyny sprawiedliwe, jest cechą  ogólną sprawiedliwości).

Wedle świadectwa Arystotelesa Sokrates był twórcą metody indukcyjnej

Aby ustalić, co to jest sprawiedliwość, Sokrates każe napisać po jednej stronie S", po drugiej N" i następnie pod S" spisywać w jednej kolumnie wszystko, co jest czynem sprawiedliwym, a pod N" - co niesprawiedliwym. Wypadło spisać pozycje bardzo różnorodne i rozbieżne. Na tę rozbieżność powoływali się sofiści, by dowieść, jak względna jest sprawiedliwość. Sokrates, przeciwnie, dążył do tego, aby względność przezwyciężyć i znaleźć cechy wspólne wszystkim czynom sprawiedliwym, ogólne cechy sprawiedliwości.

I tak było w każdej rozmowie Sokratesa: w każdej szukał cech ogólnych. Szukał zaś ogólnych cech odwagi czy sprawiedliwości na to, by ustalić, czym jest odwaga i czym jest sprawiedliwość; znajdował pojęcie odwagi czy sprawiedliwości: to był cel jego poszukiwań. I miał przekonanie, że w takim indukcyjnie zdobytym pojęciu ma wiedzę pewną i powszechną, wbrew sofistom, którzy nie umieli wyjść poza relatywizm. Aby zaś mieć pojecie, trzeba je zdefiniować. Jakikolwiek kto w rozmowie z nim poruszał temat, on nawracał zawsze do definicji: chwalisz kogoś za sprawiedliwość, to powiedz, czy wiesz, co to znaczy "sprawiedliwość"

Teoria Sokratesa to teoria poszukiwania wiedzy (czyli jej metodologia). Opierała się na dyskusji i współpracy umysłowej. Były dwa rodzaje:

Metoda elenktyczna-była to metoda negatywna, metoda zbijania argumentów rozmówcy. Soktrates prowadził rozmowę tak, że w końcu rozmówca zaczynał błądzić, przeczyć sam sobie i dochodzić do absurdu. Celem Sokratesa było uświadomienie rozmówcy, że jego wiedza, którą uważał za pewną, jest tylko nieugruntowanym mniemaniem.

Wiedział przez to coś, czego nie wiedzieli inni; nazywał to "wiedzą niewiedzy". Była to wiedza psychologiczna: bo stwierdzając swą niewiedzę ujawniał poznanie samego siebie. Przede wszystkim zaś była w tym wiedza epistemologiczna: ujawniał bowiem, że wie, na czym polega wiedza, skoro umiał rozpoznać jej brak, posiadał pojęcie i kryterium wiedzy. A to uważał za rzecz najważniejszą i za właściwy początek badań: najpierw kryterium wiedzy, potem dopiero sama wiedza. Zanim zacznie się badać naturę rzeczy, należy uświadomić sobie naturę poznania. Sokrates stał pierwszy na stanowisku, tak rozpowszechnionym w czasach nowych, że krytyka poznania jest pierwszą z nauk filozoficznych i musi poprzedzać wszystkie inne. Paradoksalne pojęcie "wiedzy niewiedzy" było wyrażeniem postawy nie sceptycznej, lecz krytycznej. Wierzył w możność znalezienia prawdy obowiązującej powszechnie i w tym była najważniejsza różnica między nim a sofistami, którzy byli relatywistami. Metodę zbijania miał wspólną z nimi, ale dla nich był to koniec i cel, a dla niego tylko początek.

 

Metoda majeutyczna- metoda pozytywna, inaczej " metoda położnicza". Była stosowana tylko w przypadku osób, które posiadają wiedzę nieuświadomioną. Sokrates pozwalał tej wiedzy "przyjść na świat". Był więc nie osobą pouczającą, a pomocnikiem, który sam także się uczył. Metoda ta była stosowana jako kolejny etap dyskusji po metodzie elenktycznej, gdy ta nie została przerwana.

 

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin