1 00:00:02,772 --> 00:00:06,287 2 00:00:42,572 --> 00:00:44,164 Stê¿enie poœmiertne. 3 00:00:44,332 --> 00:00:48,041 Co to takiego? Nie ¿yje od kilku godzin. 4 00:00:48,212 --> 00:00:51,648 To niemo¿liwe. By³ w swoim pokoju. To nie by³ Reuben. 5 00:00:51,812 --> 00:00:54,246 Na pewno to by³ on. Widzia³am. 6 00:00:54,412 --> 00:00:58,200 Efekt kameleona, czasami zwany wilko³actwem. 7 00:01:00,332 --> 00:01:02,562 Leela, pope³ni³em straszny b³¹d. 8 00:01:02,732 --> 00:01:05,087 Myœla³em ,¿e zamkn¹³em wroga na zewn¹trz. 9 00:01:05,252 --> 00:01:08,688 Faktycznie zamkn¹³em go z nami. 10 00:01:22,132 --> 00:01:23,690 Reuben. 11 00:01:23,852 --> 00:01:25,524 Wszystko w porz¹dku? 12 00:01:25,692 --> 00:01:30,891 Nie powinieneœ tu byæ. Bêdê tu sterczeæ a¿ do rana. Mo¿esz siê przespaæ. 13 00:01:36,812 --> 00:01:39,485 Nie... Nie... 14 00:01:42,532 --> 00:01:45,763 15 00:02:05,692 --> 00:02:09,890 Ten obcy musi mieæ wielk¹ moc, aby zmieniaæ swój kszta³t w razie potrzeby. 16 00:02:10,052 --> 00:02:11,849 Ma. 17 00:02:13,212 --> 00:02:18,923 Ale musia³ najpierw przybraæ cia³o cz³owieka. To dlatego zaskoczy³ in¿yniera. 18 00:02:19,092 --> 00:02:22,164 Organiczna przebudowa jest podstaw¹ istnienia W³adców Czasu. 19 00:02:22,332 --> 00:02:24,926 To nic nie mo¿emy zrobiæ. Co? 20 00:02:25,092 --> 00:02:29,210 Jeœli ta istota jest W³adc¹ Czasu. Nie jest W³adc¹ Czasu. 21 00:02:29,372 --> 00:02:33,206 Nasza podstawowa fizjologia rozwija³a siê przez kilka tysiêcy wieków. 22 00:02:33,412 --> 00:02:36,051 Wiêc nie musimy siê o nic martwiæ. 23 00:02:37,772 --> 00:02:40,332 Nie musimy? Nie. 24 00:02:40,492 --> 00:02:43,450 £atwo pozbêdziesz siê tego prymitywnego stwora, Doktorze. 25 00:02:46,412 --> 00:02:49,324 Jesteœ W³adc¹ Czasu. 26 00:02:52,332 --> 00:02:55,165 Tak, ale ta istota przybra³a formê Reubena z jakiegoœ powodu. 27 00:02:55,332 --> 00:02:58,688 Aby zabijaæ nas ukradkiem, jeden po drugim. 28 00:02:59,932 --> 00:03:01,331 Doktorze! Co jest? 29 00:03:01,532 --> 00:03:05,525 Za³ó¿my, ¿e bedziemy udawaæ ¿e wci¹¿ uwa¿amy ,¿e Reuben to Reuben, 30 00:03:05,692 --> 00:03:08,160 mo¿emy dostaæ siê wystarczaj¹co blisko i zabiæ go. 31 00:03:08,332 --> 00:03:11,244 Nie, nie, nie, nie. Nie mo¿emy. 32 00:03:11,412 --> 00:03:16,202 Jeœli nie zachowamy bezpiecznej odleg³oœci, jesteœmy martwi. Wpakuje w nas wiele wolt. 33 00:03:17,252 --> 00:03:19,641 Co to jest? 34 00:03:33,292 --> 00:03:36,489 To przekaŸnik mocy. Czy to nale¿y do obcego? 35 00:03:36,652 --> 00:03:40,486 Tak. Zasada awaryjnego l¹dowania: skonfigurowaæ nadajnik ratunkowy. 36 00:03:40,652 --> 00:03:44,850 Aby to zrobiæ,potrzebowa³ Ÿród³a zasilania. To dlatego przyszed³ tutaj. 37 00:03:45,012 --> 00:03:47,606 Musi tu byæ gdzieœ nadajnik sygna³u . 38 00:03:48,852 --> 00:03:50,843 Do kogo? 39 00:03:51,012 --> 00:03:53,082 Do jego w³asnego gatunku. 40 00:03:53,252 --> 00:03:58,451 Leela, zbierz ocala³ych w pomieszczeniu lampy. To jest naj³atwiejsze miejsce do obrony. 41 00:03:58,652 --> 00:04:03,168 Gdzie mamy szukaæ tego mognal sygnatora? Sprawdzê.Ty siê poœpiesz . 42 00:04:18,092 --> 00:04:20,128 Nie snuj siê tak! 43 00:04:22,532 --> 00:04:24,966 To jest jak jakiœ straszny sen. 44 00:04:25,172 --> 00:04:29,484 Szkoda, ¿e to nie jest sen. Mielibyœmy szansê na przebudzenie . 45 00:04:29,652 --> 00:04:32,041 46 00:04:33,892 --> 00:04:35,883 Czy Harker nie ¿yje? Tak. 47 00:04:36,052 --> 00:04:39,567 Podobnie jak w przypadku innych. Obcy jest w latarni. 48 00:04:39,732 --> 00:04:42,200 Teraz musimy walczyæ o ¿ycie. 49 00:05:25,932 --> 00:05:27,923 Adelaide, wypij to. Pij. 50 00:05:28,092 --> 00:05:31,084 Szybko! Doktor kaza³ Wam przejœc do latarni. 51 00:05:31,252 --> 00:05:34,608 Dlaczego? To najlepsze miejsce, aby siê broniæ. 52 00:05:34,812 --> 00:05:37,280 Zgadza siê. ChodŸ, Adelajdo. Nie. 53 00:05:37,452 --> 00:05:38,851 ChodŸ. 54 00:05:40,172 --> 00:05:42,447 Z powrotem! Z powrotem! Wracajcie! 55 00:06:26,092 --> 00:06:27,923 56 00:06:28,092 --> 00:06:30,845 57 00:06:32,012 --> 00:06:34,367 Uciekaj!Uciekaj! 58 00:06:35,772 --> 00:06:38,332 59 00:06:43,612 --> 00:06:45,603 Adelaide, Doktorze! To dopad³o Adelaide! 60 00:06:45,772 --> 00:06:47,763 Gdzie jest Leela? Doktorze, ta istota! 61 00:06:47,932 --> 00:06:51,083 Za nami. Musimy znaleŸæ broñ. Ciii! Teraz s³uchajcie. 62 00:06:51,252 --> 00:06:54,324 W pomieszczeniu obs³ugi jest szafka pe³na pojemnikow z prochem. 63 00:06:54,492 --> 00:06:59,122 Rozbij je otwórz i rozrzuæ proch w dó³ na schody id¹ce do latarni. Vince Ci pomo¿e. 64 00:07:01,412 --> 00:07:05,246 W czym mogê pomóc? K³opoty, Ruben? 65 00:07:05,412 --> 00:07:08,290 Nie jest ³atwo utrzymaæ ludzk¹ formê ? 66 00:07:08,452 --> 00:07:14,687 Nie jest ju¿ konieczna. Mo¿emy porzuciæ ten œmieszny kszta³t. 67 00:07:14,892 --> 00:07:18,089 Dobry pomys³.Bêdzie Ci du¿o wygodniej. 68 00:07:21,292 --> 00:07:24,125 69 00:07:40,012 --> 00:07:43,721 Zgin¹³ jak inni. W takim razie nic nie mo¿emy zrobiæ. 70 00:07:43,892 --> 00:07:47,168 Pojemniki . Ta istota mo¿e nas zniszczyæ. 71 00:07:47,572 --> 00:07:50,245 Biedny dureñ. Musisz o nim zapomnieæ . 72 00:07:50,412 --> 00:07:52,880 Teraz musimy walczyæ. 73 00:08:01,972 --> 00:08:04,202 S³uchaj. 74 00:08:05,012 --> 00:08:07,128 Teraz sobie przypomnia³em Reuben z Rutanów. 75 00:08:07,292 --> 00:08:11,126 Znasz nasz¹ formê ? Widzia³em jednego Rutana, wiêc widzia³em wszystkich. 76 00:08:11,292 --> 00:08:16,685 Jesteœ zwiadowc¹ Rutanów. Jesteœmy specjalnie przeszkoleni w technice metamorfozy. 77 00:08:17,732 --> 00:08:22,203 Mam nadziejê , ¿e poprawisz ciut wygl¹d na przysz³oœæ. Co tutaj robicie ? 78 00:08:22,412 --> 00:08:25,688 To nie Twój problem Zostaniecie zniszczeni . 79 00:08:25,852 --> 00:08:29,970 Rozumiem. Prowadzicie, niekoñcz¹ce siê wojny z Sontaranami. 80 00:08:30,132 --> 00:08:32,646 To k³amstwo . Czy¿by? 81 00:08:32,812 --> 00:08:35,645 Kontrolowaliœcie kiedyœ Spiralê materii. 82 00:08:35,812 --> 00:08:38,724 Teraz Sontaranie wypchnêli Was z galaktyki. 83 00:08:38,932 --> 00:08:43,289 Wspania³e wojsko Rutanów robi seriê strategicznych zmian pozycji 84 00:08:43,452 --> 00:08:45,443 do wybranych umocnieñ . 85 00:08:45,612 --> 00:08:48,888 Rutaninie, to pusta retoryka pokonanego dyktatora. 86 00:08:49,052 --> 00:08:54,649 Nie podoba mi siê Twoja twarz. Te kpiny zakoñcz¹ ¿ycie Twojej rasy, 87 00:08:54,812 --> 00:08:57,724 gdy bojowa flota Rutanów zajmie tê planetê . 88 00:08:57,892 --> 00:09:00,122 Dlaczego naje¿d¿aæ tak¹ nieciekaw¹ planetê jak Ziemia? 89 00:09:00,292 --> 00:09:03,523 Nie ma ¿adnej wartoœci dla Was, jest nieprzydatna . 90 00:09:03,692 --> 00:09:06,286 Ale jej strategiczna pozycja jest korzystna . 91 00:09:06,452 --> 00:09:12,368 U¿yjemy jej jako bazy startowej dla naszego ostatecznego ataku na Sontarañskich pacho³ków . 92 00:09:12,532 --> 00:09:14,762 Jeœli za³o¿ycie tutaj bazê , 93 00:09:14,932 --> 00:09:17,685 Sontaranie bêd¹ Was bombardowaæ fotonicznymi pociskami. 94 00:09:17,852 --> 00:09:22,972 To nie ma znaczenia. Bêdzie to s³u¿yæ sprawie naszego ostatecznego chwalebnego zwyciêstwa 95 00:09:23,132 --> 00:09:26,522 A co z mieszkañcami tej planety? Prymitywne dwunogi bez wartoœci . 96 00:09:26,692 --> 00:09:29,331 Przeszukaliœmy wszystkie planety tego systemu s³onecznego . 97 00:09:29,492 --> 00:09:31,926 Tylko ta planeta odpowiada naszym celom. 98 00:09:32,132 --> 00:09:36,887 Mogê zrozumieæ Wasze powody wojskowe, Ale dlaczego mordowaæ mieszkañców planety? 99 00:09:37,052 --> 00:09:40,010 To koniecznoœæ a¿ nie wrócê na nasz statek bazê 100 00:09:40,172 --> 00:09:44,768 Statek baza poinformuje flotê , nikt nie bêdzie wiedzia³ o naszej wizycie . 101 00:09:44,972 --> 00:09:49,807 Ale Ty siê rozbi³eœ. Kiedy znaleŸliœcie bazê nast¹pi³a katastrofa. 102 00:09:49,972 --> 00:09:53,362 Katastrofa ? Wysy³am sygna³ do statku bazy 103 00:09:53,532 --> 00:09:57,650 z pomoc¹ tego prymitywnego przyrz¹du poni¿ej 104 00:09:57,812 --> 00:09:59,962 Nie dacie rady. 105 00:10:01,132 --> 00:10:03,692 106 00:10:04,212 --> 00:10:08,967 To nie ma znaczenia. Statek przybêdzie na pierwszy sygna³ . 107 00:10:09,132 --> 00:10:12,363 Zniszczy³em wszystko ostrygo. 108 00:10:12,572 --> 00:10:15,405 Twoja ingerencja jest bezu¿yteczna 109 00:10:15,572 --> 00:10:19,850 Wi¹zka bêdzie transmitowana tak d³ugo, a¿ pozwoli statkowi bazie przeœledziæ trasê . 110 00:10:20,012 --> 00:10:22,970 Nie mo¿esz mieæ pewnoœci. To nieuchronne . 111 00:10:23,132 --> 00:10:25,327 Ale wtedy bêdziesz martwy. 112 00:10:25,532 --> 00:10:29,286 Jak Wy Ziemianie moglibyœcie nam zagroziæ ? 113 00:10:29,492 --> 00:10:33,121 Jeœli pójdziesz têdy, Poka¿ê Ci. 114 00:10:33,332 --> 00:10:36,085 115 00:10:37,132 --> 00:10:41,045 Idzie! Przyprowadzi³em kogoœ. 116 00:10:41,252 --> 00:10:43,561 Bezpieczniki, szybko. 117 00:10:43,772 --> 00:10:46,730 Czy to jest wskazane? Prawdopodobnie nie, ale nie mamy wybor...
Whomaniaki