Les_Dix_Commandements.txt

(31 KB) Pobierz
0:00:21:Dziesięć Przykazań
0:00:24:Tłumaczenie dosłowne autorstwa|Tandemu Corbeau & Carpe Diem
0:00:28:Napisy w wersji "Trial"
0:00:30:- Wersja rymowana osišgalna po zafundowaniu zespołowi|Wycieczki w tropiki i dwóch mercedesów...


Je laisse ŕ l'abandon| - Porzucam

0:05:12:Porzucam 
0:05:16:Tę miłoć, którš nosiłam, 
0:05:19:Pragnęłam z całego serca.
0:05:26:Czy ma się wybór
0:05:30:Kiedy ma się zwišzane ręce? 
0:05:36:Porzucasz, 
0:05:40:Z miłoci i z rozsšdku,
0:05:44:Tysišce nadziei 
0:05:50:Tak niewiele brakuje by się ziciły. 
0:05:54:Jak jaki cudowny dar
0:05:56:Widzieć rękę, która cię prowadzi,kogo za kim można podšżać 
0:06:05:I kto wskaze właciwy szlak.
0:06:11:Och, kiedy powód by żyć
0:06:17:wart jest wielu powodów, wielu wyzwań... 
0:06:25:Nawet jeli trzeba żyć z tym ciężarem,
0:06:32:Nawet jeli trzeba żyć tylko dlatego,
0:06:39:Będziesz żył
0:06:43:Będziesz żył.
0:06:49:Porzucam
0:06:53:wraz z tobš wszystkie nadzieje,
0:06:56:które jeszcze miałam. 
0:07:02:A widzieć cię, jak odchodzisz
0:07:06:Jest gorsze od niewoli.
0:07:12:Porzucasz
0:07:17:Za cenę tysięcy cierpień
0:07:21:Twój sen, nie bronišc się,
0:07:27:Dla przerażajšcej ciszy
0:07:32:Te chwile, które odchodzš
0:07:36:Widzieć rękę, która cię prowadzi, kogo za kim można podšżać 
0:07:42:I gdzie rzekę, kiedy się zbacza z kursu.
0:07:49:Och, kiedy powód by żyć
0:07:56:wart jest wielu powodów, wielu wyzwań...
0:08:03:Nawet jeli trzeba żyć z tym ciężarem,
0:08:10:nawet jeli trzeba żyć tylko dlatego,
0:08:18:Będzie żył
0:08:22:Będzie żył
0:08:25:Będzie żył...

Il s'appellera Mod'se - Będzie się nazywał Mojżesz

0:09:17:Niech wszędzie to wiedzš, 
0:09:20:Niech wszędzie wieć dotrze.
0:09:25:Przez stulecia,
0:09:28:I niech wszędzie o tym się mówi.
0:09:34:Ponieważ przybył jak prezent,
0:09:39:Ponieważ został uratowany, uratowany z wody,
0:09:44:Moje dziecko, moja ziemia obiecana.
0:09:50:Mój syn będzie się nazywał Mojżesz.
0:09:54:To jest życie, które powierzyły mi niebiosa,
0:09:59:Moje dziecko, maja ziemia obiecana,
0:10:03:Życie, które oddało mi niebo.
0:10:09:Mój syn będzie się nazywał Mojżesz.
0:10:19:Z nieba na ziemię
0:10:23:Marzenie o miłoci, na którš jest pozwolenie.
0:10:28:piew, modlitwa,
0:10:30:wiatło,
0:10:33:Dewiza.
0:10:36:Ponieważ przybył jak prezent,
0:10:40:Ponieważ uratowany z wody,
0:10:46:Moje dziecko, moja ziemia obiecana.
0:10:51:Mój syn będzie się nazywał Mojżesz.
0:10:56:To jest życie, które powierzyły mi niebiosa,
0:11:01:Moje dziecko, maja ziemia obiecana,
0:11:05:Życie, które oddało mi niebo.
0:11:10:Mój syn będzie się nazywał Mojżesz.

Le dillemme - Dylemat/rozterka

0:13:33:Kto mógłby
0:13:35:Otworzyć mi oczy?
0:13:39:Kto potrafiłby 
0:13:41:Powiedzieć mi którego sporód nich
0:13:43:Pragnę?
0:13:47:Który mnie pocišga?
0:13:50:Którego podziwiam?
0:13:53:Kórego powinnam wybrać?
0:13:57:Pomiędzy nadziejš a imperium,
0:14:02:Między spojrzeniem bez skazy a umiechem
0:14:07:Chciałabym móc kochać,
0:14:13:Kochać z zamkniętymi oczami.
0:14:17:Móc oddzielic 
0:14:18:Miłoć i przyjań
0:14:25:Kochać bez wyrzeczeń 
0:14:27:Nie muszšc wybierać
0:14:29:Kochaj mnie nie mówišc mi o tym
0:14:33:Nie muszšc wybierać
0:14:36:Pozwól mi się zdobyć.
0:14:42:Ale kto mógłby 
0:14:46:Powiedzieć mi jak
0:14:49:Ich kochać,
0:14:52:Nie zdradzajšc ich trochę.
0:14:54:Obydwu
0:14:57:Nie sprawiajšc cierpienia
0:15:01:Temu, który
0:15:04:Nie będzie nigdy szczęliwy
0:15:07:Ale pozostajšc nadal tš, której on pożšda:
0:15:13:czy to spojrzenie bez skazy czy umiech.
0:15:17:Chciałabym móc kochać,
0:15:23:Kochać z zamkniętymi oczami.
0:15:27:Móc rozdzielić 
0:15:30:miłoć i przyjań,
0:15:35:ale bez wyrzeczeń.
0:15:38:Nie muszšc wybierać.
0:15:41:Kochaj mnie nie zdradzajšc
0:15:44:Nie muszšc wybierać.
0:15:46:Będę twojš przyszłociš
0:15:53:Chciałabym móc kochać,
0:15:58:kochać z zamkniętymi oczami.
0:16:02:Móc rozdzielić
0:16:05:miłoć i przyjań.
0:16:10:Kochać przyjemnie,
0:16:13:Nie muszšc wybierać.
0:16:15:Kochaj mnie nie mówišc mi o tym.
0:16:20:Nie muszšc wybierać
0:16:22:Pozwól mi się zdobyć.
0:16:26:Kochać przyjemnie,
0:16:32:Nie muszšc wybierać.
0:16:37:Kochać przyjemnie,
0:16:40:Kochaj mnie nie zdradzajšc
0:16:45:Będę twojš przyszłociš
0:16:49:Nie muszšc wybierać.
0:17:00:Nie muszšc wybierać.

Chacun son ręve - Każdemu jego sen
0:18:29:Syn nilowych wód
0:18:33:Będę wzorem i przewodnikiem.
0:18:36:A ja Faraonem,
0:18:40:Uczynię Cię mym zastępcš.
0:18:43:Będę budował bez wytchnienia
0:18:44:Drogi imperium.
0:18:50:Dla twego brata Ramzesa 
0:18:52:Syna Egiptu.
0:19:20:Skazani na nasze losy
0:19:22:Poprzez krew, przez ciało, w miłoci. 
0:19:25:I do tego kochać się
0:19:30:We krwi, w ciele, bez miłoci
0:19:32:Stajemy się silniejsi
0:19:34:Jak roniemy w siłę.
0:19:40:Czynimy takie same wysiłki,
0:19:41:Aby się budować doskonalić
0:19:47:I jak dzień się budzi,
0:19:49:I jak dzień się kończy.
0:19:53:Każdemu jego sen.
0:19:57:Z naszymi podobieństwami
0:20:00:Z naszymi różnicami.
0:20:04:Każdemu jego droga,
0:20:07:Jego siły jak i jego wštpliwoci.
0:20:12:I jego sen
0:20:14:I jego sen
0:20:29:Ja mogę zaoferować
0:20:33:wiatło, nadzieję, drogę.
0:20:36:Ja mogę dać
0:20:39:Moje imperium, me podboje, przeznaczenie.
0:20:43:Przebylimy drogę
0:20:46:Ramię w ramię.
0:20:50:Oto czas wyborów:
0:20:53:Każdemu jego własny.
0:20:57:I jak dzień się budzi
0:21:00:I jak dzień się kończy
0:21:04:Każdemu jego sen.
0:21:07:Z naszymi podobieństwami
0:21:11:I z naszymi różnicami
0:21:15:Każdemu jego droga
0:21:18:Jego siły jak i jego wštpliwoci
0:21:22:I jego sen
0:21:24:I jego sen...

Peine maximum - Najwyższa kara

0:23:04:Skoro ma się jako więzienie
0:23:10:Ziemię, której jedynym horyzontem
0:23:15:Jest pustynia
0:23:21:Pustynia...
0:23:24:I skoro trzeba cierpieć trzymajšc się na nogach
0:23:31:Żeby żyć tu tylko na kolanach,
0:23:35:W pyle...
0:23:42:Skoro miłoć
0:23:45:Jest nieosišgalna, pewnego dnia...
0:23:52:A sen zbyt ciężki,
0:23:59:Żeby pewnego dnia być wolnym.
0:24:06:Niech Bóg mi przebaczy,
0:24:13:Bo być tylko człowiekiem
0:24:20:To moja najwyższa kara

0:24:29:I skoro nasze wołania ginš
0:24:36:A nasze niebo pozostaje bez wiatła 
0:24:41:I bez spojrzenia.
0:24:47:Gdziekolwiek się nie spojrzy.
0:24:49:Nawet jeżeli wiara jest jedynie ucieczkš 
0:24:56:Wobec tej resztki nadziei, która nas zwodzi
0:25:01:Która nas zwodzi...

0:25:08:Skoro miłoć
0:25:10:Jest nieosišgalna, pewnego dnia...
0:25:18:A sen zbyt ciężki,
0:25:25:Żeby pewnego dnia być wolnym.
0:25:32:Niech Bóg mi przebaczy,
0:25:38:Bo być tylko człowiekiem
0:25:45:To moja najwyższa kara

0:26:05:Ale dlaczego padać na kolana?
0:26:12:Dla kogo chcieć żyć godnie

0:26:16:Skoro miłoć
0:26:19:Jest nieosišgalna, pewnego dnia...
0:26:26:A sen zbyt ciężki
0:26:33:Żeby pewnego dnia być wolnym.
0:26:40:Niech Bóg mi przebaczy,
0:26:47:Bo być tylko człowiekiem
0:26:54:To moja najwyższa kara.

0:27:01:Niech Bóg mi przebaczy,
0:27:08:Bo być tylko człowiekiem

0:27:14:To moja najwyższa kara...
0:27:28:To moja najwyższa kara...

     Je n'avais jamais prié - Nigdy się nie modliłem

0:28:28:Można wierzyć
0:28:31:Że wszystko jest zapisane.
0:28:34:Starać się przewidzieć
0:28:37:To co wydarzy się jutro.
0:28:40:Ale kto może naprawdę wiedzieć
0:28:45:Jaka będzie jego droga

0:28:51:Można żyć
0:28:53:Nie wštpišc w teraniejszoć
0:28:56:Ale jedna chwila,
0:28:59:Jedna sekunda, jeden gest
0:29:03:Zmienia w jednej chwili bieg czasu
0:29:08:dla nowego losu 

0:29:13:Ty nigdy
0:29:17:Nie, nigdy się nie modliłe
0:29:20:Aż do teraz.

0:29:22:Ja nigdy,
0:29:27:Nie, nigdy nie wštpiłem
0:29:31:Przedtem

0:29:35:Można widzieć
0:29:37:Wewnštrz ran
0:29:40:całš kruchš 
0:29:44:wielkoć pancerzy 
0:29:48:I to dlatego jest się tam
0:29:53:Jak to, czym się stanie 
0:29:57:Odkryć
0:30:00:Że można, że należy
0:30:04:Wreszcie wyruszyć.
0:30:07:Odkryć w sobie
0:30:10:Przebłysk wiecznoci
0:30:15:Który sprawia, że się klęka.

0:30:20:Ty nigdy,
0:30:25:Nie, nigdy się nie modliłe
0:30:28:Aż do teraz.

0:30:29:Ja nigdy,
0:30:34:Nie, nidgy nie wštpiłem
0:30:37:Przedtem.
0:30:39:Ty nigdy,
0:30:44:Nie, nigdy się nie modliłe
0:30:47:przed tym.

0:30:48:Teraz wiem,
0:30:54:Że nigdy nie kochałem
0:30:59:przed tym.

      Sans lui - Bez niego

0:32:54:Bez ciebie przeczuwam
0:32:57:Mojš bezsilnoć aby powstać
0:33:00:Przeciw sile, która już
0:33:03:Wszystko zabrała, o wszystkim zadecydowała.

0:33:08:Istnieje ten krzyk, który się rozlega,
0:33:11:Ten nieznony bunt,
0:33:15:jak nieodgadniony błšd
0:33:17:który bez końca szybuje nad moim przeznaczeniem

0:33:20:Z gwarancjš jakš daje pewnoć
0:33:27:nasze życia będš samotnociš

0:33:31:Bez niego pozostaniemy razem
0:33:38:Zjednoczeni
0:33:40:W braku, który o nim przypomina 
0:33:45:Bez niego
0:33:48:Będziemy kochać razem
0:33:52:Nawet jeli
0:33:54:Miłoć nas rozdziela.
0:33:59:Nawet jeli
0:34:01:Miłoć nas rozdziela.

0:34:07:Bez ciebie będę musiała oszukiwać
0:34:11:I udawać że jeszcze żyję, 
0:34:14:Ze wierzę, że mogłabym go kochać
0:34:17:Jakby moje życie się z tym pogodziło 
0:34:21:Kiedy podział jest zakończony
0:34:25:Pozostaje jeszcze gorzki smak,
0:34:29:Co do rozpoczęcia na nowo
0:34:31:Jak szczęcie, które chciałoby się przemilczeć

0:34:35:Z gwarancjš jakš daje pewnoć
0:34:41:Nasze życie będš samotnociš.

0:34:45:Bez niego pozostaniemy razem
0:34:52:złšczeni
0:34:54:Z brakiem który go przypomina.
0:34:59:Bez niego
0:35:02:Będziemy kochać razem
0:35:06:Nawet jeli
0:35:08:Miłoć nas rozdziela.
0:35:13:Nawet jeli
0:35:16:Miłoć nas rozdziela

0:35:31:Bez niego pozostaniemy razem
0:35:38...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin