NR 2.rtf

(4 KB) Pobierz

 

 

 

Breżniew odwiedza Polskę. Chodzi z Gierkiem po Warszawie i w pewnym

momencie pyta :

- Co to za ulica ?

- To ulica Lenina - odpowiada Gierek.

Idą dalej, po chwili Leonid pyta:

- A ta uliczka tutaj, to co za jedna ?

Na co Gierek:

- To ulica Przyjaźni Polsko-Radzieckiej.

Breżniew zadowolony pokiwał glową, po czym umilkł na parę minut. Po pewnym czasie ponownie pyta Gierka:

- Teraz gdzie jesteśmy ?

- To jest Plac Zbawiciela.

Na to Breżniew lekko zażenowany:

- Ależ, Edwardzie, bez przesady.

 

 

 

 

 

 

Na lekcji pani pyta dzieci:

- Jak obchodziliście rocznicę rewolucji październikowej?

Dzieci:

- U mnie nba obiad były ruskie pierogi

- U mnie barszcz ukraiński

Pytanie dochodzi do Jasia:

- Proszę pani my z tatą bawiliśmy się ruskich żołnierzy.

Pani :

- Wspaniale, Jasiu Na czym ta zabawa polegała ?

- Poszlismy do sąsiadki, ojciec ją wydutkał, a ja zegarek ukradłem.

 

 

 

 

Dlaczego wszyscy wstają z miejs, gdy zaczyna się skandowanie

"BIERUT!!!''  '' BIERUT!!!''

- Żeby nie siedzieć.

 

 

 

 

 

Nauczyciel pyta:

- Jasiu, czy w twoim domu wisi portret Stalina ?

- Nie proszę pana - odpowiada grzecznie uczeń.

- A Bieruta ?

- Nie, proszę pana.

- To może Bermana  ?

- Też nie odpowiada Jasio, - Ale tato mówi ze jak go puści UB, to powiesi wszystkich trzech.

 

 

 

 

Dzieci członków PZPR w większości po cichu chodziły na religię. Na pierwszej lekcji ksiądz mówi :

- Drogie dzieci, jest taka ksiązka, która daje nam siłę, a posiadanie jej pozwala pokonywać wszelkie przeciwności życiowe. Z nią lekko przejdziemy przez życie.

Powiedzcie mi co to za książka ?

_ legitymacja partyjna - chórem odpowiadają maluchy.

 

 

 

 

W czasach PRL. żony trzech milicjantów spierają się, który z ich mężów jest głupszy,

- Mój przejechał na czerwonym świetle i sam sobie wypisał manmdat.

- Mój zgubił kluczyki od samochodu, motworzył go śrubokrętem i sam się aresztował za włamanie.

- To jeszcze nic, mój przeskoczył ladę w Peweksie i poprosił o azyl.

 

 

 

W jednym z reakcyjnych domów była papuga, która ciągle powtarzała:

"Precz ze Stalinem!" Usłyszał to UB-ek - papuga i jej właściciele stanęli przed sądem. Lecz w dniu rozprawy papugę wymieniono na inną u księdza. W trakcie przesłuchania, mimo nalegań sądu, ptak uparcie milczy. Sędzia, by skłonić jednak papugę do mówienia, sam powtarza: "Precz ze Stalinem".

Bez skutku. Wreszcie zaproponował, by wszyscy zebrani w sali rozpraw krzyknęli: "Precz ze Stalinem".

Po tym okrzyku papuga zareagowała:

- Panie, wysłuchaj ich modlitw!

 

 

 

 

 

 

- Dlaczego Jaruzelski w Polsce chodzi w mundurze, a gdy jedzie do Moskwy wkłada zwykły garnitur?

- Bo w Polsce przebywa służbowo, a w Moskwie jest u siebie w domu.

 

 

 

 

 

- Dlaczego w teatrze Jaruzelski siada zawsze w pierwszym rzędzie?

- Żeby chociaż wtedy mieć naród za sobą.

 

 

 

 

 

- W zaświatach rozmawiają Jaruzelski z Hitlerem.

Gdybym ja miał twoje wojsko, w dwa dni rozprawiłbym się z "Solidarnością"- mówi Jaruzelski.

- A gdybym ja miał twoją telewizję, świat nie dowiedziałby się do dziś, że przegrałem wojnę - odpowiada Hitler.

 

 

 

 

 

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin