HUMOR NR 5.rtf

(2 KB) Pobierz

 

 

 

 

Poproszę jednego pączka.

- Tylko jednego ?

- Tak.

- Czy pani jest może na diecie ?

- Nie, na rencie.

 

 

 

Późnym wieczorem mąż wraca do domu:

- No pięknie, ja cię szukam po wszystkich knajpach w mieście, a ty sobie w domu naczynia zmywasz i sprzątasz!

 

 

 

Żona do męża:

- Zobacz, ja muszę prać, prasować,sprzątać, nigdzie nie mogę wyjść, czuję się jak kopciuszek.

Mąż na to:

- A nie mówiłem że będzie ci ze mną jak w bajce?

 

 

 

Uważasz mnie za służącą, czy co? - krzyczy żona.

- Ależ skąd, kochanie, służącą mógłbym zmienić.

 

 

 

 

Kobieta po piędziesiątce staje przed lustrem i mówi do męża:

- Ojej przybyło mi zmarszczek, przytyłam te włosy też jakieś nijakie...... zbrzydłam.

- Powiedz mi kochanie, coś miłego!

- Wzrok masz nadal dobry!.

 

 

 

 

Żona do męża w czasie kłótni małżeńskiej:

- Już lepiej bym zrobił, gdybym wyszła za diabła!

- Niestety - wzrusza ramionami mąż - małżeństwa między krewnymi są zabronione!

 

 

 

Wizyta w zoo:

- Tato, dlaczego ta gorylica tak krzywo na nas patrzy?

- Uspokój się synku, jesteśmy dopiero przy kasie.

 

 

 

 

Dzwoni gość do akademika:

- Czy można z Marysią?

- z nami wszystkimi można.

 

 

 

 

 

Dwóch więźniów rozmawia , przchadzając się po spacerniaku.

- Za co siedzisz?

- Za udzielenie pierwszej pomocy.

- Jak to ?

- Teściowa miałą krwotok z nosa, no to założyłem jej na szyję opaskę uciskową.

 

 

 

 

Facet w knajpie pyta kelnera:

- Jest może kawior?

- Nie ma, ale możemy podać przyciemnione okulary do ryżu.

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin