Znajdę i nikomu nie oddam
Szukałem na ziemi, w głębokim lesie, na obrzeżach wód
gdybym ją znalazł , to byłby to dla mnie cud.
Wiem jaki ma wygląd to piękno bo niezmiennie ja widzę
Czasu mam coraz mnie, stąd coraz szybkiej za nią pędzę
Czy zdążę mam coraz większe w sobie wątpliwości
Opuszczają mnie siły, wiadomo widmo starości
Mimo, że wiek już mojej młodości poza mną
A we mnie ciągle siła i marzenia przede mną
Nie wiem jak wygląda serce które równo pulsuje
Ale ono ciągle piękne życie mi w darze ofiarowuje
Skoro we mnie buszuje i pozwala na brykanie
Mam jeszcze czas na jej ciągle miłosne szukanie
Nie cierpię katusz, serca męki czy inne zgryzoty
Każdego ranka wybieram nowe i znajduję wiele ochoty
Szukałem, na ziemi, po obrzeżach wód i na gór szczytach
A ty niezmiennie uciekasz i gdzie jestem ciągle mnie pytasz
Słyszę te sympatyczne zaczepki i po omacku za nią podążam
Znajdę, przytulę i nikomu absolutnie nie oddam
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Nucha1952