monk.605.dsr.xvid.notv.[VTV].txt

(31 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{998}{1093}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{1095}{1138}Oglšdaj legalnie, polecaj i zarabiaj  Vodeon.pl
{1142}{1166}Hej.
{1186}{1271}Co ty tu robisz?| Mówiłe, że to miejsce będzie puste.
{1276}{1350}Zmiana planów.| Zdecydowałem się pomóc.
{1354}{1439}- Ty jeste szefem. |- Racja, ja jestem szefem. Czekaj...
{1444}{1476}Wytarłe buty?
{1484}{1547}Tak, sir.| Wytarłem na zewnštrz, jak pan mówił.
{1568}{1592}Dobrze.
{1611}{1643}Więc zróbmy to.
{1647}{1721}- Zacznij od tego.|- Więc...
{1752}{1874}Jak to działa? Znaczy się, kiedy pan| zadzwoni do towarzystwa ubezpieczeniowego?
{1878}{1958}Nie będę dzwonić |do towarzystwa ubezpieczeniowego.
{1989}{2044}- Co to jest?| - To?
{2048}{2095}To twoja broń, Dewey.
{2099}{2122}Moja broń?
{2144}{2182}Ta jest moja.
{2186}{2239}Z tej zabiję intruza.
{2243}{2281}Intruza?
{2311}{2335}Rob?
{2352}{2398}Co to było?| Wszystko w porzšdku?
{2420}{2486}Nic mi nie jest, Ann.| Wszystko w porzšdku.
{2522}{2576}Lepiej zejd na dół.
{2751}{2799}To brzmiało jak pistolet.
{2949}{3021}- To był pistolet. |- O, mój Boże.
{3030}{3077}Rob, czy on nie żyje?
{3104}{3208}Co ty zrobił?| Miał pistolet... ten.
{3215}{3265}Nie, czekaj.
{3286}{3321}Ten.
{4776}{4814}O, mój Boże!
{4833}{4908}Musicie mi pomóc.| To moja żona...
{4912}{4957}Została zastrzelona.
{4999}{5086}6x05 Pan Monk, ptaszki i pszczółki
{5090}{5216}Tłumaczenie ¤ Asika ¤| Korekta ¤ Elektron ¤
{6426}{6453}Jest ósma piętnacie.
{6457}{6508}Tak jest,| jestem oficjalnie spóniona do szkoły.
{6512}{6568}Kochanie, przykro mi.| Nie mogę po prostu ić. To moja praca.
{6572}{6604}A co z Timem?| To nie fair.
{6608}{6650}Niech się pani o mnie| nie martwi, pani Teeger.
{6654}{6713}Już skończyłem prace domowe...| i wszystkie prace klasowe.
{6717}{6749}Mówiłam ci, że to geniusz.
{6753}{6816}Ale co ze mnš?| To moje trzecie spónienie w cišgu dwóch tygodni.
{6820}{6859}Racja, racja, racja.| Masz rację. OK.
{6863}{6909}Sekundę. Zajmę się tym.
{6953}{7019}"Drogi panie Franklin,
{7023}{7130}"proszę usprawiedliwić mojš córkę Julie| i jej chłopaka... "
{7134}{7264}- Mamo. |- Przepraszam... "Przyjaciela, Tima Sussmana.
{7268}{7338}Spónili się dzi do szkoły
{7342}{7458}ponieważ, kiedy ich odwoziłam, |mój szef wezwał mnie
{7462}{7538}na miejsce podwójnego zabójstwa.
{7542}{7628}Dziękuję, Natalie Teeger."| W porzšdku.
{7632}{7731}- Jeli by miał jakie pytania, niech dzwoni.| - Jestem pewna, że zadzwoni.
{7735}{7821}- Nie będziesz nosiła tej koszulki. |- Dlaczego nie?
{7825}{7889}Ponieważ jest nieodpowiednia, kochanie.| Jeste teraz w liceum.
{7893}{7975}Nie mogę jej zdjšć.| Obiecałam mu, że będę go nosić każdego dnia.
{7979}{8039}- Jak długo? |- Aż do mierci.
{8043}{8088}Zamierzasz nosić tš| koszulkę aż do mierci?
{8092}{8126}Taki jest plan.
{8273}{8310}Znałe go?
{8375}{8484}Nazywa się Jordan.| Dewey Jordan. Co ci wita?
{8510}{8565}Zabił pan kiedy kogo?
{8576}{8616}Tak, zabiłem.
{8635}{8686}To nie jest jak w filmach, prawda?
{8690}{8741}- Przepraszam za to.| - Za co?
{8745}{8780}Za dzwonienie do ciebie tym razem.
{8784}{8845}Sprawa do otwarcia i zamknięcia.| Zabójstwo w obronie własnej.
{8849}{8885}- Naprawdę?| - A nie?
{8889}{8943}Kiedy pan kupił pistolet?
{8947}{9036}Pięć miesięcy temu.| Było kilka włamań na ulicy.
{9138}{9182}Miał pan dużo szczęcia.
{9186}{9268}Pana także mógł zabić.| To jest pewne.
{9313}{9405}- Nie czuję się jak szczęciarz.|- Zidentyfikowalimy ciała. Dzieciak... chuligan.
{9420}{9474}Nazywał się Dewey Jordan.| Mieszkał w Cole Valley.
{9478}{9551}Około 4:00 rano,| parkuje na podjedzie od frontu.
{9555}{9594}Punkt wejcia: boczne drzwi z patio.
{9598}{9653}Zaparkował na podjedzie?| To duże ryzyko.
{9657}{9712}- Prawdopodobnie mylał, że wejdzie i wyjdzie.|- Możliwe.
{9716}{9799}Robert Sherman wraz z żonš Pam,| byli na górze w łóżku.
{9803}{9896}Ona się budzi, mówi, że jest zimno.| Schodzi na dół ustawić termostat.
{9900}{9954}- Termostat.|- Tak, jest tam.
{9958}{9997}Spotyka intruza.
{10001}{10069}Strzela do niej.| Jeden strzał, kaliber .38.
{10073}{10166}Mšż słyszy strzał, chwyta za broń.| To 9-millimetrowy Glock.
{10170}{10227}- Sprawdzilimy, jest zarejestrowany. |- Gdzie był pistolet?
{10231}{10331}Na górze w pudełku przy łóżku.| Zbiega na dół.
{10335}{10429}Intruz strzela, pudłuje,| trafia w cianę.
{10433}{10583}Mšż odpowiada ogniem. |Bang... Jeden strzał. Koniec pieni.
{10587}{10660}Jeden strzał. Bang...
{10682}{10720}Koniec...
{10728}{10753}Pieni.
{10769}{10841}Podeszwy jego butów sš czyste.
{10845}{10934}- Więc? |- Przyszedł tu przechodzšc przez ogród.
{10971}{11029}- Mylisz, że wytarł buty?| - To ma sens.
{11033}{11104}- Nie chciał zostawić odcisków butów.| - Ale zostawił je na patio.
{11108}{11208}Widziałem je, kiedy wchodziłem.| Dlaczego wytarł buty?
{11212}{11311}- Ty też wytarłe buty.| - Ale ja, to ja. To się nie liczy.
{11315}{11379}Dlaczego dzieciak... |włamywacz...
{11385}{11457}zatrzymał się i wytarł buty? |To nie ma sensu.
{11461}{11539}Hej, przepraszam.| Halo? Tak, pan.
{11543}{11579}Wytarł pan buty?
{11583}{11652}- Czy ja... wytarłem buty?| - To dywan za 23,000 dolarów.
{11656}{11742}Tak, sir. Wytarłem je,| kiedy wchodziłem. Dziesięć razy.
{11746}{11824}- Nie sšdzę, bymy się spotkali.| - Rob Sherman, to jest Adrian Monk.
{11828}{11882}Jest naszym konsultantem| i mogę pana zapewnić,
{11886}{11991}że nogi pana Monka sš czyste.| Właciwie, to mógłby pan z nich jeć.
{12003}{12075}To nic osobistego. Po prostu... |To ulubiony dywan mojej żony.
{12079}{12111}Rozumiem.
{12115}{12195}- Przykro mi z powodu pana straty. |- To chyba...
{12214}{12297}- Jeszcze do mnie nie dotarło. |- Dotrze.
{12301}{12359}Dotrze do pana.| Całkowicie.
{12363}{12431}Mogę rozejrzeć się na górze?
{13132}{13221}- Jak idzie?| - Kto odłšczył telefon.
{13257}{13307}Tutaj trzymał pistolet?
{13311}{13386}- Tak. | - Tak zastałe to miejsce?
{13394}{13450}Tak, zabezpieczylimy je.
{13454}{13502}Słyszał jak żona krzyczy.
{13506}{13603}- Otworzył szafkę, złapał broń. |- Tak włanie powiedział.
{13607}{13667}Pudełko jest zamknięte na zatrzask.
{13671}{13786}Gdybym słyszał, jak żona krzyczy,| nie zatrzymałbym się, żeby zamknšć pudełko. A ty?
{13790}{13830}Nie jestem żonaty.
{13891}{13930}Jej kapcie.
{13956}{14072}Według męża, zeszła na dół,| ponieważ było jej zimno.
{14076}{14137}Jeli było jej zimno, |dlaczego nie założyła kapci?
{14141}{14178}Dobre pytanie.
{14182}{14240}Tak...| Ty możesz zadać następne.
{14244}{14314}Co ty robisz?| Mielimy poczekać na samochód.
{14318}{14377}To ostatni skok. |Wszystko zależy teraz od Sussmana.
{14381}{14493}Podnosisz się na palcach.| Wizualizujesz skok... i...
{14570}{14602}8.6.
{14606}{14661}8.6? Żartujesz sobie?| To było doskonałe.
{14665}{14727}Przepraszam.| To własnoć prywatna, OK?
{14731}{14779}Nie powinnicie być w szkole?
{14783}{14833}Jestemy z mojš mamš.| Natalie Teeger.
{14837}{14908}- Jest tu z panem Monkiem. |- Tak, włanie poszła po niego.
{14912}{14977}- A ty jeste...?| - Jestem...
{14981}{15017}Jestem nikim.
{15021}{15088}Ma na imię Tim.| To mój chłopak.
{15102}{15161}Tak, poznaję po koszulce.
{15176}{15262}Więc gdzie bylicie...? |W parku rozrywki?
{15266}{15317}- Na miejskim molo.| - On tam pracuje.
{15321}{15415}Tam chyba nie ma już żadnych| wymogów odnonie ubierania, co?
{15419}{15457}Panie Sherman.
{15461}{15529}Doceniamy pana cierpliwoć.| Oddajemy panu dom do dyspozycji.
{15533}{15595}Ma pan jakš rodzinę?| Jest kto, do kogo może pan zadzwonić?
{15599}{15647}Poradzę sobie.| Dziękuję.
{15665}{15747}- Co się teraz stanie?| - Cóż, prokurator napisze raport.
{15751}{15834}Mylę, że nie musi się pan o nic martwić.| Dzieciak włamał się do pańskiego mieszkania.
{15838}{15892}Miał pan prawo do obrony.
{15896}{15979}Nie sšdziłem, że to powiem,| ale zrobiłbym to samo.
{15983}{16045}Właciwie, to opróżnił bym| w niego cały magazynek.
{16049}{16114}- Dlaczego pan tego nie zrobił?| - Czego nie zrobiłem?
{16118}{16172}Nie opróżnił w niego magazynka.| Strzelił pan tylko raz.
{16176}{16287}- W takim momencie poddałbym się emocjom.| - Tylko tyle potrzebowałem... jednego strzału.
{16293}{16332}Tylko tyle potrzebował.
{16378}{16532}To chyba wszystko.| Dziękuję bardzo kapitanie.
{16555}{16592}Panie Monk.
{16638}{16717}- Co o tym mylisz? |- To dopiero goć.
{16721}{16775}Ja nie mylę, że to goć.
{16779}{16832}Mylę, że to ten facet.
{16889}{16966}Ok, zróbmy to| jeszcze raz... od poczštku.
{16970}{17045}Mšż, Robert Sherman.| Posiadacz drogiego dywanu.
{17049}{17136}- Buty włamywacza wskazujš, że je wytarł.| - Dlaczego miałby się włamywać i wycierać buty?
{17140}{17236}Ponieważ się nie włamywał.| Znali się nawzajem. To było ustawione.
{17240}{17306}- Możliwe...|- Możliwe, że dzieciak... Włamywacz...
{17310}{17398}Planował ukrać dywan i| nie chciał go zabrudzić.
{17402}{17456}- Dziękuję.| - Polecam się.
{17491}{17549}Możliwe, że planował ukrać dywan.
{17553}{17620}Dobrze, a co z tym?| Telefon w sypialni był odłšczony.
{17624}{17702}To nic nie oznacza.| Ja odłšczam telefon cały czas...
{17706}{17816}- Jak chcę dłużej pospać, albo pracuję.| - Ma rację. To nic nie znaczy.
{17820}{17864}Jest jeszcze co.| Kapcie żony.
{17868}{17928}Mšż twierdził, że było jej zimno.| To dlatego zeszła na dół.
{17932}{18001}Dlaczego nie założyła kapci?
{18114}{18210}Jej tak naprawdę nie było zimno.| Tylko tak mówiła.
{18214}{18297}Zeszła na dół do lodówki, |żeby wzišć gryza czekoladowego ciasta.
{18301}{18352}Jakiego ciasta czekoladowego?| Kim ty jeste?
{18356}{18425}To jest Rita Depask,| znana jako Kochajšca Rita.
{18429}{18486}Jest istotnym wiadkiem| w walce na noże w miecie.
{18490}{18602}Rzekomej walce na noże...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin