newsletter_16_05.pdf

(509 KB) Pobierz
s
Nr 16
lipiec 2005
Wydawca: Siemens Sp. z o.o. Redakcja: WV Marketing, red. Marcin Mierzejewski, tel. (22) 335 97 89, fax (22) 335 97 10
1 Przymierze dla rozwoju
5 Laboratorium w miniaturze
6 Siemens nagradza po raz dziesiąty
7 Akcje za komórki
9 Multimedialny kombajn
10 Suszarki ważne dla regionu
11 Miss na zautomatyzowanej platformie
12 Szesnaście warstw w pół sekundy
Przymierze dla rozwoju
W spektakularnych sukcesach polskiej nauki z ostatnich lat – ulepszeniu
niebieskiego lasera i wynalazku gensuliny – swój znaczący udział ma kapitał
prywatny. W przyszłości to właśnie przemysł powinien odgrywać wiodącą
rolę w finansowaniu badań naukowych.
Udany mariaż
Są już w Polsce spektakularne przykłady sukcesów,
jakie może przynieść mariaż przemysłu z nauką.
Najgłośniejszym osiągnięciem polskich naukowców
w ostatnich latach jest wynalazek nazywany pol-
skim niebieskim laserem, zaprezentowany pub-
licznie w grudniu 2001 roku. Półprzewodnikowy
laser emitujący niebieskie światło został
wynaleziony w Japonii, ale polskim badaczom
z Centrum Badań Wysokociśnieniowych Polskiej
Akademii Nauk udało się wnieść znaczący wkład
w rozwój tej technologii. CBW PAN stało się trzecim
na świecie producentem tego typu urządzeń, przy
czym zespół pod kierunkiem prof. Sylwestra
Porowskiego jako pierwszy opracował unikalną
metodę produkcji monokrystalicznego podłoża
z azotku galu, mającego mniej zaburzeń w struk-
turze krystalicznej niż szafir, stosowany dotąd jako
podstawa struktury lasera emitującego niebieskie
światło. Polskim fizykom ciała stałego udało się
uzyskać pojedyncze kryształy azotku galu przy
użyciu bardzo wysokich ciśnień, metodą podobną
jak przy produkcji sztucznych diamentów.
Innowacyjność, rozumiana jako poszukiwanie
i wdrażanie nowych rozwiązań technologicznych,
jest jednym z najważniejszych czynników
skutecznej konkurencji w warunkach dzisiejszego
zglobalizowanego rynku. Na zwiększeniu innowa-
cyjności zależy firmom i korporacjom, ale także rzą-
dom państw, które widzą w nim szansę na
przyspieszenie wzrostu gospodarczego i, co za tym
idzie, polepszenie bytu swoich obywateli. Na styku
prywatnego biznesu i sfery publicznej pojawia się
zatem ogromna szansa dla rozwoju nauki. Wiedza,
umiejętności i kreatywność naukowców to wielka
wartość, jednak bez odpowiedniego finansowania
nie wyda owoców.
Naukowcy w Polsce od dłuższego czasu narzekają na
permanentny niedobór publicznych funduszy
przeznaczanych na badania. Jednak w krajach
rozwiniętych wysoki poziom finansowania nauki
wynika przede wszystkim nie z ogromnych dotacji
budżetowych, ale ze współpracy badaczy z prywat-
nymi grupami kapitałowymi. Pod względem gospo-
darczym Polska znajduje się nadal w okresie trans-
formacji, co oznacza, że udział kapitału prywatnego
w finansowaniu badań naukowych powinien rosnąć
w miarę wzrostu aktywności przemysłu. Jest to pro-
ces, który trwa i którego nie można wywołać
w sposób nagły za pomocą rządowej dyrektywy.
Jeżeli wzrost potencjału gospodarczego Polski
w nadchodzących kilku latach będzie się utrzymywał
na oczekiwanym poziomie, można się spodziewać,
że udział państwa, czyli pośrednio podatników,
w finansowaniu prac naukowych będzie się relaty-
wnie zmniejszał. W środowiskach naukowych
wszyscy są zgodni, że w przyszłości także w Polsce
finansowanie badań naukowych powinno być
udziałem przede wszystkim kapitału prywatnego.
>>>
www.siemens.pl
 
1280773465.021.png 1280773465.022.png 1280773465.023.png 1280773465.001.png 1280773465.002.png 1280773465.003.png 1280773465.004.png 1280773465.005.png
 
news
>>> Przymierze dla rozwoju
Aby ambitny pomysł polskich badaczy miał szansę realizacji, trzeba
było od podstaw stworzyć specjalistyczne, kompleksowe laborato-
rium, przeznaczone wyłącznie na potrzeby tego programu badaw-
czego. Dostępny grant z ówczesnego Komitetu Badań Naukowych
nie wystarczał do rozpoczęcia prac. Gdyby nie znaleźli się prywatni
inwestorzy zainteresowani komercyjnym wykorzystaniem
niebieskiego lasera, projekt nie ruszyłby z miejsca.
je się na cztery lata. Ale wynalazek przyniósł wymierne korzyści
nie tylko biznesowi. Dostawy gensuliny wymusiły obniżenie
o blisko 30% cen podobnych preparatów dostarczanych przez pro-
ducentów zagranicznych. Ponieważ są to leki refundowane, budżet
państwa w ciągu roku zaoszczędził na tym około 100 mln złotych.
Polityka zachęt
Proces zmiany struktury finansowania badań naukowych będzie w
naturalny sposób postępować wraz z rozwojem gospodarki, jed-
nak póki co konieczne są zachęty ze strony państwa. Tworzenie
przychylnych mechanizmów prawnych i podatkowo-kredytowych
powinno sprzyjać większemu zaangażowaniu prywatnych przed-
siębiorstw w działania badawczo-rozwojowe. Bez właściwej polity-
ki rządu i zaangażowania środków finansowych z budżetu państwa
pożądana transformacja mogłaby bardzo rozciągnąć się w czasie,
co w tak dynamicznej dziedzinie jak innowacyjność musiałoby
oznaczać regres.
Obserwowany w ostatnich latach kryzys badań naukowych w Polsce
wynikał nie tylko z katastrofalnie niskiego poziomu finansowania
nauki przez państwo, ale i z niskiego zaangażowania środków po-
zabudżetowych. Zdaniem wiceministra nauki i informatyzacji,
Marka Bartosika, obecnie sytuacja wyraźnie się poprawia, biorąc
pod uwagę zarówno udział nauki w budżecie państwa, jak
i wprowadzane rozwiązania prawne i organizacyjne. Powołana
w tym roku jako organ doradczy premiera Rada Rozwoju Nauki
i Technologii zarekomendowała rządowi zwiększenie w projekcie
przyszłorocznego budżetu nakładów na badania naukowe.
W tegorocznym budżecie na ten cel przeznaczono ok. trzech miliar-
dów złotych, w przyszłorocznym kwota ta ma wzrosnąć o 1/3 – do
ok. czterech miliardów.
W projekcie ustawy o wspieraniu innowacyjności, która powinna
być uchwalona jeszcze przez Sejm obecnej kadencji, znajdują się
także systemowe rozwiązania stymulujące proinnowacyjne
działania przedsiębiorców i rozwój nowoczesnego sektora zaawan-
sowanych technologii, szczególnie wśród małych i średnich przed-
siębiorstw. W ustawie zaproponowano m.in. utworzenie nowej
kategorii przedsiębiorców posiadających status centrum badawczo-
-rozwojowego (CBR), dla której przewidziano liczne zwolnienia od
podatków, w tym od części dochodów osiągniętych ze sprzedaży
badań naukowych i prac rozwojowych, czy też od opłat z tytułu
użytkowania wieczystego gruntów wykorzystywanych do
prowadzenia badań. Wprowadzono także podlegający częściowe-
Etap II: komercjalizacja
Obecnie realizowany jest drugi etap rządowego programu „Rozwój
niebieskiej optoelektroniki”, polegający na przekształceniu skon-
struowanego w PAN lasera laboratoryjnego w urządzenie nadające
się do zastosowania przemysłowego, tzn. posiadające odpowiednią
moc i niezawodność. Niebieski laser znajdzie zastosowanie w wielu
dziedzinach, przede wszystkim rewolucjonizując metody optycz-
nego zapisu informacji. Światło o krótszej fali odczyta drobniejsze
rowki na płycie, co czterokrotnie zwiększy gęstość zapisu na
płytach DVD. W drukarkach laserowych i kopiarkach krótsza
długość fal umożliwi zwiększenie rozdzielczości wydruków.
Ponieważ niebieskie światło jest słabo absorbowane przez wodę,
w nową erę wkroczy komunikacja podwodna, np. między okrętami
podwodnymi. Wojskowi liczą także na nowe, dokładniejsze metody
sterowania rakietami i systemami obrony przeciwrakietowej.
Wreszcie, dzięki wynalazkowi łatwiej będzie diagnozować i leczyć
raka oraz monitorować skażenie środowiska.
Droga do praktycznego zastosowania polskiego wynalazku jest
jednak jeszcze daleka. Zdaniem niektórych specjalistów, bez zaan-
gażowania w program badawczy koordynowany przez CBW PAN
dużego międzynarodowego kapitału trudno będzie wygrać
z konkurencją japońską i amerykańską. Jest o co walczyć – wartość
rynku urządzeń, w których można wykorzystać technologię
niebieskiego lasera, szacuje się na kilka miliardów dolarów.
Przykładem polskiego wynalazku, który z powodzeniem wszedł
już w fazę komercjalizacji, jest opracowanie i wdrożenie do pro-
dukcji rekombinowanej insuliny ludzkiej, nazwanej gensuliną.
Badania nad nią, prowadzone przez warszawski Instytut
Biotechnologii i Antybiotyków, trwały cztery lata. Koszty projektu
przekroczyły 80 mln zł, z czego ok. 10% sfinansował grant
Komitetu Badań Naukowych. Reszta pochodziła z prywatnych środ-
ków, przede wszystkim od spółki produkcyjnej Bioton oraz
z kredytów bankowych. Okres zwrotu kosztów związanych
z wyprodukowaniem i wprowadzeniem na rynek gensuliny szacu-
Prof. dr hab. inż. Stanisław Mańkowski,
rektor Politechniki Warszawskiej
Niedawna nowelizacja ustawy o finansowaniu nauki to krok w dobrym kierunku, ale krok
niewystarczający. Powinniśmy zdecydowanie zwiększyć aktywność innowacyjną, również
w zakresie patentowania i zastrzegania własności intelektualnej, gdzie nastąpił ostatnio
niepokojący regres. Oczywiście, jest w ustawie szereg nowych elementów, które mają
pewien rys menedżerski i które jako przedstawiciel środowiska naukowego bardzo popie-
ram, takie jak rozwiązania polegające na pewnych preferencjach finansowych dla przed-
siębiorstw innowacyjnych. Przedsiębiorcy podejmujący ryzyko inwestowania w nowe tech-
nologie i opłacający specjalistyczną kadrę powinni mieć pewne ulgi i zachęty, bo ich
działanie jest korzystne również dla państwa.
Należałoby jednak stworzyć ramy prawne jasno i wyraźnie określające zasady współpracy
kapitału prywatnego ze sferą publiczną. Nadal bowiem pewne sytuacje, gdy np. pracownik naukowy państwowej uczelni stara się
sprzedać rezultaty swojej pracy prywatnemu biznesowi, wywołują atmosferę podejrzliwości. Działa to hamująco na rozwój
współpracy nauki i przemysłu, bez którego przecież nowe technologie nie będą powstawać w ogóle. Brak także rozwiązań prawnych
ułatwiających współpracę publicznych uczelni technicznych z kapitałem prywatnym.
2
newsletter nr 16
1280773465.006.png 1280773465.007.png 1280773465.008.png
>>> Przymierze dla rozwoju
An Alliance for Development
Innovation is one of the most important factors of effective competi-
tion in global market conditions for companies and corporations as
well as state governments. On the border of private business and
public life, there is a great chance for science. In the future, industry
should play the leading role in financing research and development
also in Poland.
There are already spectacular examples of Polish successes that are
born from the marriage of industry with science. The most publi-
cized achievement of scientists in recent years is an invention called
the Polish blue laser, presented in December 2001. The semi-conduc-
tor laser emitting blue light was invented in Japan, but Polish
researchers from the High Pressure Research Center of the Polish
Academy of Sciences (CBW PAN) have managed to make a significant
contribution to the development of this technology. CBW PAN
became the world's third producer of this type of equipment, and the
team headed by Prof. Sylwester Porowski was the first to develop
a unique method of production of monocrystalline base from galli-
um nitride that has fewer flaws in the crystalline structure than sap-
phire that so far has been used as basis for laser's structure.
In order to give the ambitious idea of Polish researchers a chance for
implementation, it was necessary to create from scratch a compre-
hensive specialist laboratory designed exclusively for the program.
The grant from the then Scientific Research Committee (KBN) was
not sufficient to launch work. Without private investors interested in
commercial use of the blue laser, the project would not have taken
off. The value of the market of equipment in which this technology
can be used is estimated at several billion dollars.
A good example of a Polish invention that has successfully entered
the commercialization phase is the development and implementa-
tion into production of the recombined human insulin called gen-
sulin. Research carried out by the Warsaw-based Institute of
Biotechnology and Antibiotics lasted four years. The project's costs
exceeded zl.80 million, 10 percent of which was financed by a KBN
grant. The rest of money came from private sources, mainly from
Bioton production company, and bank loans. The invention has
brought about measurable benefits not only for the business: gen-
sulin supplies forced a nearly 30-percent drop in the prices of similar
foreign products. Since these are refunded drugs, the state budget
has saved some zl.100 million over a year.
The crisis of scientific research, observed in recent years in Poland,
resulted not only from the disastrously low level of state financing
for science, but also from low contributions from extra budgetary
sources. In the opinion of Deputy Minister of Science and
Information Technologies Marek Bartosik, the present situation is
clearly improving, both in terms of state budget support for science
and the legal and organizational solutions introduced. The govern-
ment bill on supporting innovation includes system solutions stimu-
lating development of the modern sector of advanced technologies,
particularly among small and medium-sized businesses. The bill
proposes, for example, a new category of enterprises with R&D cen-
ter status that would enjoy numerous tax exemptions.
Bartosik evaluates the conditions for cooperation between industry
and science created by the ministry's target project system as nearly
optimal. In line with the system, for research projects that might be
useful for industrial applications, 50 percent of the cost of scientific
research and development work is covered by the entrepreneur, and
the rest is financed by the Ministry of Science and Information
Technologies. In case of small and medium-sized companies that are
to a larger extent exposed to the risk connected with implementation
of new solutions to the market, that financial support could amount
to as much as 70 percent.
As of February, the new law on financing science has been in force that
has introduced new tools in this area. These include development
projects that, unlike target projects, include scientific research and
development work financed entirely by the ministry. This solution is
designed for scientific centers that have no partner in the industry and
whose research might be significant for technological advancement. In
the opinion of Bartosik, this tool will be particularly important in the
areas in which research costs are high and returns are long in coming.
According to Stanisław Mańkowski, president of the Warsaw
University of Technology, the tasks implemented by the ministry are
not limited to investment in R&D programs for the industry, but also
help maintain the potential of Polish science. "It is about maintaining
the contact of Polish experts with the latest technologies to which we
have no other access than by running appropriate research," says
Mańkowski. "If in any discipline this practice were missing, a huge
intellectual gap would occur." This is particularly important in the
fastest developing fields such as nanotechnology or biotechnology.
3
newsletter nr 16
1280773465.009.png 1280773465.010.png
news
>>> Przymierze dla rozwoju
mu umorzeniu (do 50%) kredyt technologiczny w wysokości do
2 mln euro, pomyślany jako wsparcie dla przedsiębiorstw innowa-
cyjnych wykorzystujących wyniki prac badawczych i rozwojowych.
otwartą ofertę dla przedsiębiorstw, w szczególności małych i śred-
nich. Po przeprowadzeniu przez zainteresowaną firmę właściwej
analizy rynku technologia prototypu wyrobu powstała w ramach
realizacji projektu rozwojowego, będzie jej udostępniana
nieodpłatnie, jednak na zasadach poszanowania praw autorskich
wynalazców.
Zdaniem Bartosika to narzędzie będzie szczególnie ważne
w dziedzinach, w których koszty badań są wysokie, a zwrot
nakładów długotrwały. „W interesie MNiI jest prowadzenie takiej
polityki, aby jak najwięcej rezultatów działalności jednostek
naukowych dało się przełożyć na rozwój technologii stosowanej
w przemyśle, a co za tym idzie ogólny rozwój gospodarki
i społeczeństwa. Projekty rozwojowe mają stymulować środowiska
naukowe oraz kierunkować działania ośrodków badawczych –
zamieniać myśl naukową w konkrety, które dadzą się wykorzystać
w praktyce”, mówi Bartosik. Z drugiej strony, całkowite finan-
sowanie projektów z budżetu nauki spowoduje obniżenie kosztów
wdrażania wynalazków przez przemysł. Dlatego, według minis-
terstwa, ten rodzaj wsparcia przyniesie korzyści obu stronom –
nauce i gospodarce.
Zmniejszyć ryzyko
Wiceminister Bartosik jako zbliżone do modelu optymalnego oce-
nia warunki współpracy przemysłu z nauką stwarzane przez
prowadzony przez ministerstwo system projektów celowych.
Zakłada on, że w przypadku projektów badawczych, które mogą się
okazać przydatne dla zastosowań przemysłowych, 50% kosztów
badań naukowych i prac rozwojowych ponosi przedsiębiorca,
a pozostałe 50% finansuje Ministerstwo Nauki i Informatyzacji
(MNiI). W przypadku małych i średnich przedsiębiorstw, które są
w większym stopniu narażone na ryzyko związane z wprowa-
dzaniem na rynek nowych rozwiązań, możliwe jest zwiększenie
tego dofinansowania aż do 70%.
Wnioskodawca, działając w porozumieniu z jednostką naukową,
zwraca się do ministerstwa z projektem celowym zawierającym
kosztorys, w którym wyodrębnione są koszty badawczo-rozwojowe
(B+R) i koszty inwestycyjno-wdrożeniowe (I+W). Dofinansowanie
przez ministerstwo obejmuje wyłącznie część B+R, za resztę płaci
w całości wnioskodawca. System projektów celowych jest tak
pomyślany, aby w odczuwalnym stopniu ułatwić realizację projek-
tu i zmniejszyć ryzyko wdrożeniowe, jednak z drugiej strony
wnioskodawca ponosząc samodzielnie koszty I+W musi mieć dobre
rozeznanie, że inwestuje w wyrób, który jest potrzebny na rynku.
Współpraca na platformach
Duże znaczenie w systemie finansowania wprowadzonym wraz
z nową ustawą są Krajowe Programy Ramowe, wzorowane na
podobnych programach realizowanych przez UE i kierowane
zarówno do podmiotów naukowych i gospodarczych. Realizację
pierwszego KPR rozpoczęto od ustalenia listy preferowanych
dziedzin i kierunków badań, które zdaniem MNiI mogą mieć
największe znaczenie dla przyspieszenia rozwoju gospodarki.
Inny nowy pomysł, mający działać jako katalizator współpracy
nauki z przemysłem, to tworzenie Centrów Zaawansowanych
Technologii, skupiających najlepsze ośrodki badawcze z danej
dziedziny oraz przedsiębiorców.
Pomysł koncentracji wielkich podmiotów naukowych i gospodar-
czych pojawił się najpierw w UE. Bruksela postanowiła, że duża
część środków unijnych Programów Ramowych powinna być
rozdysponowana pomiędzy tzw. europejskie platformy technolo-
giczne. Polska, uczestnicząca od kilku lat w Programach Ramowych
UE, zareagowała inicjatywą utworzenia własnych,
narodowych platform technologicznych,
funkcjonujących na zasadzie branżowych
porozumień z udziałem nauki i przemysłu.
„Koncepcja platform narodowych służy stworze-
niu równoważnika dla platform europejskich. Nie
oznacza to odcinania się od współpracy w ramach
Unii, ale uzyskanie większego wpływu na struk-
turę VII Programu i dysponowanych w jego
ramach środków. A nie są to błahe kwoty – idzie
o kilkadziesiąt miliardów euro”, mówi Bartosik.
Do maja br. takich branżowych platform techno-
logicznych (m.in. platforma transportu, ener-
getyki, budownictwa, bezpieczeństwa naro-
dowego) powstało w Polsce ponad dwadzieścia.
Platformy mają charakter otwarty, udział w nich
jest dobrowolny i bezkosztowy. Spełniają one
ważną rolę, stanowiąc forum wymiany informacji
między ich uczestnikami. Dzięki temu pojawiają się
możliwości ściślejszej współpracy, a także lepszego
wykorzystania krajowych i unijnych środków przez-
naczanych na rozwój innowacyjności gospodarki.
Projektowany rozwój
Od lutego br. obowiązuje nowa Ustawa o zasadach finansowania
nauki (z 8 października 2004 r.; ostatnie rozporządzenia związane
z tą ustawą wchodzą w życie w sierpniu br.), która wprowadza w tej
dziedzinie nowe rozwiązania i narzędzia. Należą do nich tzw. pro-
jekty rozwojowe, obejmujące w odróżnieniu od projektów
celowych tylko badania naukowe oraz prace rozwojowe i finan-
sowane w całości ze środków MNiI. Rozwiązanie to skierowane jest
do ośrodków naukowych, które nie mają jeszcze partnera w prze-
myśle, a których badania mogą mieć znaczenie dla rozwoju tech-
nologicznego. W przyszłości rezultaty tych badań stanowić będą
Dr hab. inż. Marek Bartosik,
sekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Informatyzacji,
laureat Nagrody Siemensa 2001
Jako naukowiec i wynalazca wiem, że droga od
pomysłu do wdrożenia zawsze jest bardzo trud-
na. Ale tym bardziej jest dla mnie oczywiste, że
nie będzie rozwoju bez porozumienia między
nauką a przemysłem. Cała sztuka polega na tym,
aby stworzyć spójny system, zapewniający
możliwość efektywnej współpracy ludziom po
obu zainteresowanych stronach. Pierwszy
warunek tej współpracy to przetworzenie myśli
naukowej tak, aby była przyswajalna dla prze-
mysłu; drugi polega na tym, aby stworzyć takie
warunki organizacyjne, formalno-prawne i kadrowe, aby mógł zaistnieć
zespół, który wspólnym wysiłkiem będzie chciał wprowadzić innowacyjny
produkt na rynek. To wspólne działanie musi być bowiem opłacalne zarówno
dla naukowców, jak i dla przedsiębiorców. Trzeba pamiętać, że nawet przy
wsparciu budżetowym projektu ze strony Ministerstwa Nauki i Informatyzacji,
główne ryzyko rynkowe ponosi przedsiębiorca.
4
newsletter nr 16
1280773465.011.png 1280773465.012.png 1280773465.013.png
biznes
Nie stracić kontaktu
Programy realizowane przez MNiI to pomoc
wymierna, ale często niewystarczająca.
Państwowe źródło finansowania nauki nadal
cierpi na niedomiar środków. Mimo to
polscy naukowcy są pełni nadziei, że
najtrudniejszy okres, jaki przeżywała nauka
i myśl badawcza w Polsce w związku ze spad-
kiem finansowania w latach 90., jest już za
nimi. „Sądzę, że wchodzimy wreszcie na
ścieżkę wzrostu”, mówi Stanisław Mańkows-
ki, rektor Politechniki Warszawskiej i autor
lub współautor 16 zastrzeżeń patentowych
z dziedziny energetyki komunalnej.
Zapowiadany wzrost finansowania badań
naukowych z budżetu państwa z jednej,
i coraz lepsze perspektywy współpracy nauki
z przemysłem z drugiej strony pozwalają
sądzić, że nie jest to płonna nadzieja.
Zdaniem rektora PW, uczelni wiodącej
w kraju pod względem innowacyjnych pro-
jektów badawczych, zadania realizowane
przez MNiI nie ograniczają się do inwestowa-
nia w programy badawczo-rozwojowe dla
przemysłu, ale służą także utrzymaniu
potencjału nauki polskiej. „Chodzi o utrzy-
manie kontaktu polskich specjalistów
z najnowocześniejszymi technologiami, do
których nie mamy innego dostępu, jak tylko
poprzez prowadzenie odpowiednich badań.
Gdyby w jakiejkolwiek specjalności zabrakło
tej praktyki, powstałaby ogromna luka
intelektualna. Jak bowiem uczyć studentów
czegoś, na czym nie znają się sami
wykładowcy?”, mówi rektor. Ma to szczegól-
nie duże znaczenie w dziedzinach, które
rozwijają się najszybciej, takich jak nanotech-
nologia czy biotechnologia. Zdaniem
Mańkowskiego w finansowaniu działalności
ośrodków badawczo-rozwojowych nie chodzi
o „produkowanie” noblistów, ale o umożli-
wienie wykształcenia na odpowiednim po-
ziomie przyszłych inżynierów, którzy będą
pracować w kolejnych dekadach XXI wieku, w
technologiach, których nawet jeszcze nie
znamy. „A jeżeli na dodatek, przy okazji real-
izowania programów badawczych, pojawi się
kandydat na noblistę, to będziemy
oczywiście bardzo szczęśliwi”, dodaje.
Trudno przewidzieć, jak będzie się rozwi-
jać w przyszłości myśl badawcza, ale
wiadomo na pewno, że przy obecnym tem-
pie rozwoju technologii stanie w miejscu
oznacza gwałtowne cofanie się. Polska
nauka musi przynajmniej próbować być
w innowacyjnej awangardzie. A jej najlep-
szym sojusznikiem w tym dziele powinna
być prywatna przedsiębiorczość.
Marcin Mierzejewski
Laboratorium w miniaturze
Siemens rozwija technologię elektrochemicznego
bioprocesora – mikro-laboratorium analitycznego.
Quicklab, projekt miniaturowego laboratori-
um analitycznego opartego na elektro-
chemicznym bioprocesorze, opracowany
wspólnie przez Siemensa, Infineon oraz
Instytut Fraunhofera ds. Technologii
Krzemowych, kontynuowany jest przez branżę
Medical Solutions Siemensa, która pracuje nad
doprowadzeniem laboratorium w procesorze
do etapu „dojrzałości rynkowej.”
likowanym systemom analitycznym o wyso-
kich kosztach obsługi, a wyniki otrzymywane
są niekiedy dopiero po kilku dniach.
Z urządzenia będą mogli korzystać lekarze
w swoich gabinetach, czy też karetkach pogo-
towia ratunkowego.
Lab on a chip
Siemens Quicklab to molekularny system
pozwalający na przeprowadzenie błyska-
wicznych testów stosowanych w diagnostyce
klinicznej. Powstał z myślą o szybkiej diagnos-
tyce zakażeń, szczególnie sepsy, w przypad-
kach, kiedy czas między pobraniem próbki
a podaniem leku decyduje o życiu pacjenta.
Quicklab umożliwi rozpoznanie wirusów i bak-
terii chorób zakaźnych, jak również alergii
i chorób wrodzonych. Pozwoli też na ustalenie,
czy dany szczep bakterii jest odporny na jakiś
rodzaj antybiotyków.
Siemens Medical Solutions continues the
development activities for the electro-
chemical biochip project - Quicklab.
This is a molecular diagnostic system for
performing quick tests in clinical routine
diagnostics. It provides for a broad spec-
trum of applications. It enables to detect
viruses of infectious diseases as well as
allergies, hereditary diseases and incom-
patibilities with respect to medications
or transplantations. The evaluation sys-
tem provides information in the form of
an electrical signal, making it conside-
rably faster, more robust and simpler
than current methods used. Today, tests
of this nature are performed in large
labs with complex analytical systems
that require at times several days for
providing the results. The application of
fully integrated diagnostic „lab on
a chip” systems in clinical routines is
currently in the start-up phase.
W tym miniaturowym laboratorium cały sys-
tem analityczny jest zintegrowany w postaci
inteligentnej karty – wielkości karty kredy-
towej – pozwalającej zastosować różne metody
analityczne. Quicklab analizuje próbkę krwi
lub innych płynów ustrojowych. Wyniki
gotowe po kilkudziesięciu minutach, będzie
można poznać za pomocą elektronicznego
czytnika. Dziś tego typu testy trzeba prowadzić
w wielkich laboratoriach, dzięki skomp-
5
newsletter nr 16
1280773465.014.png 1280773465.015.png 1280773465.016.png 1280773465.017.png 1280773465.018.png 1280773465.019.png 1280773465.020.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin