Suzuki - Wprowadzenie do buddyzmu Zen.pdf

(4357 KB) Pobierz
Daisetz Teitaro i m i ii
WPROWADZENIE
ZEN
Z PRZEDMOWĄ
'
Przełożyli
Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie
□00454030
DOM WYDAWNICZY REBIS
RR
h
RRR
Tytuł oryginału
Copyright © The Executors o f the Late D. T. Suzuki 1969
I B i i i s h e<
liiEM^^es»3iEniwmtvoMRan<łaBi|^^B^B^|^MMM991
A ll rights
Copyright © for the Polish e c S io n fS RED IS Publishing House Ltd.,
1998, 2004
&Q
Projekt graficzn.^l'r|ł|
Andrzej Florkowski
Opracowanie graficzne
Pietrzyński
Ilustracja na okładce
BE&W
Wydanie II poprawione (dodruk)
Wydanie I ukazało się w 1979 roku
nakładem Spółdzielni Wydawniczej „Czytelnik”
ISBN 83-7120-554-6
Dom Wydawniczy REBIS Sp. z o.o.
ul. Żmigrodzka 41/49, 60-171 Poznań
tel. (0-61) 867-47-08, (0-61) 867-81-40; fax (0-61) 867-37-74
e-mail: rebis@rebis.com.pl
www.rebis.com.pl
Skład i łamanie
P i * ^ Gdańsk, tel./fax (0-58) 347-64-44
NAUKOWA
IpdHi
(
)ZNANSKA DRUKARNIA eliusza 40 Sp. z o.o.
HOŁBt[
1-281 Poznań, ul. H ew
BPŹ tt
KOm
BUW-Eo-
r\ mm
i
A
i 4)G
mk
B
Przedm ow a autora
««pisma wychodzącego w Japonii w czasie pierwszej wojny
ńwi
ta.
mie książkowej, ale projekt ten niezbyt mi w owym cza­
sie odpowiadał. Później na artykułach tych została opar­
ta
B uddh isin,
1927), z czego oczywiście wynika, że są one
nień.
N ied a w n ojed n a k p o m y śla łe m so b ie ,ż e m o ż n a b y rze -
czywiście przedrukować stare artykuły w formie książ­
ki. Powodem tego jest fakt, iż moje
Eseje o zen
są lekturą
rzy z moich zagranicznych przyjaciół nie ucieszą się z tej
ks i
dyzmu zen?
Z tą myślą przejrzałem cały rękopis, poprawiając wszel­
kie napotkane nieścisłości, zarówno stylistyczne, jak i od­
noszące się do wykorzystanych przeze mnie materiałów.
Mimo R e j est sporo rzeczy, które teraz uj ąłbym nieco
nie poprawek nieuchronnie pociągałoby za sobą przerób­
ki
pretowane, wszystko może pozostać tak, ja k zostało na­
pisane.
ście posłuży czytelnikowi jako rodzaj wprowadzenia do
i
moich prac®NTiniejsza praca nie rości sobie żadnych pre­
tensji do naukowego potraktowania tematu.
Równocześnie polecam lekturę
Podręcznika buddwjnu
zen (Manuał o f Zen Buddhism),
który jestfctu pełn i»
niem
Wprowadzenia.
D. T. S.
Kamakura, sierpień 1934
Przedmowa C. G.
Junga
Prace Daisetza Teitaro Suzukiego na temat buddyzmu
zen stanowią jedno z najwybitniejszych osiągnięć w za­
kresie wiedzy o współczesnym buddyzmie, jaka narosła
w ciągu kilku ostatnich dziesięcioleci, a zen to przecież
nąjważniejszy owoc z drzewa, którego korzenie tkwią
w tekstach kanonu palijskiego*. Trudno być dość wdzię­
cznym temu autorowi, po pierwsze za to, że przybliżył
zen umysłowości zachodniej, po wtóre za sposób, w jaki
tego dokonał. Wschodnie pojęcia religijne różnią się za­
zwyczaj tak znacznie od zachodnich, że już samo prze­
tłumaczenie słów, zupełnie niezależnie od ich znaczeń,
nastręcza olbrzymie trudności. Dlatego też w pewnych
okolicznościach najlepiej jest poniechać prób ich tłuma­
czenia. Wystarczy tu wymienić chińskie
tao,
któremu
jak dotąd nie podołał żaden europejski przekład. Orygi­
nalne pisma buddyjskie zawierają właśnie poglądy i po­
jęcia, które w mniejszym lub większym stopniu są nie-
przyswąjalne dla przeciętnego mieszkańca Zachodu. Nie
potrafiłbym na przykład powiedzieć, jakie to duchowe
(a może klimatyczne?) podłoże czy przygotowanie konie­
czne jest, aby z buddyjskiego pojęcia
kamma
wysnuć
jakąś w pełni klarowną myśl. Mimo całej naszej wiedzy
o istocie zen, stajemy tu przed zagadnieniem podstawo­
wego postrzegania o szczególnej wyjątkowości. To osob­
liwe postrzeganie nosi nazwę
satori,
co można przetłu­
* Początkiem, jak przyznają sami autorzy Wschodu, jest „kazanie
z kwiatem” Buddy. Budda, nie mówiąc nic, pokazał wtedy zgromadzonym
uczniom kwiat. Zrozumiał go tylko Kaśjapa. (Shuej Ohasama,
Zen. D er
lebendige Buddhism us in Japan,
1925, s. 3.)
7
Zgłoś jeśli naruszono regulamin