Samantha Young - Wojownicy Ankh 3 - Odcienie krwi [Shades of Blood].pdf

(8052 KB) Pobierz
1
Samantha Young
Odcienie krwi
Wojownicy Ankh
Tom 3
Tłumaczenie:
Dhalia
Betowanie:
dominque91, qEDi
2
Prolog
Obsesja na Moim Punkcie
Niepokój narastał. Nie tylko wewnątrz niej, ale także we wszystkich
jej braciach. Cosmina uśmiechnęła się, wpatrując się poprzez długość stołu
w najnowszy dodatek działający dla jej sprawy.
– Więc pomożecie złapać moją ofiarę, panowie?
Kiwnęli głową, tak stoicko i poważnie. Starszy z dwójki pochylił się do
przodu.
– Ludzie mają prawo wiedzieć, że Ankh ochraniają jednego z
nich.
Musimy tylko zmienić zasady, według których to wszystko działa. Szef chce,
żebyśmy tu pozostali i wsparli sianie zniszczenia.
Cosmina uniosła dłoń.
– Wyrażę się jasno. Chcę śmierci dziewczyny. Polityczna rebelia, którą
planuje wasz Zwierzchnik, może odbyć się później. Od teraz pracujecie dla
mnie. Przede wszystkim będziecie szukać jej.
– Oczywiście...
Zadzwonił telefon, przerywając mu. Cosmina odebrała szybko
połączenie, tak spragniona najnowszych wieści, że przerzuciła się na swój
ojczysty rumuński.
3
– Da? Stiri? Da?
1
Znajomy głos uspokoił jej nerwy.
– Pani Arcos.
– Tak, co tam? Jakie wieści?
– Skontaktowałem się z kimś, kto wie, gdzie się znajduje.
– A dokładnie, z kim?
– Szkot. Nazywa się...
– Pani Arcos! – drzwi otworzyły się i stanął w nich jej zastępca Wren,
ze złością w oczach.
– Co? – warknęła, odsuwając telefon od ucha.
– Juliet uciekła.
Nie, tylko nie kolejna. Cosmina spięła się. Znalezienie Neith, który nie
byłby ciężkim przypadkiem cykora, stawało się coraz trudniejsze, gdy nagle
docierało do niego, że wystawiał się do walki z Dowódcą.
– Znajdź ją, zajmij się tym. –
Zabij
ją.
Wren skinął głową, jej psychiczny rozkaz
2
napiął jego rysy.
Pozostawał lojalny, ale nienawidził zabijania Neith. Cosminę zaczynało
męczyć zmuszanie go do tego.
– Pani Arcos? – zapytał głos w telefonie.
Westchnęła, gdy Wren wychodził. Przyłożyła ponownie telefon do
ucha i machnęła nadgarstkiem, za pomocą telekinezy zamykając drzwi.
Oczy dwóch Neith siedzących przed nią rozszerzyły się, gdy
uświadomili sobie, że plotki o niej okazały się prawdziwe.
Tłum. Tak? Coś nowego? Tak? (rumuński).
2
Zajebiście… Nie mogła być jakiś tam zwykłym Neith, a może co drugi ma jakieś zdolności, tylko
zapomnieli Eden powiedzieć, jak o wszystkim. <grrr> /Dhalia
1
4
– Co mówiłeś?
– Pani Arcos, ta dziewczyna... wróciła do Stanów. Do rezydencji.
Satysfakcja przepłynęła przez ciało Cosminy, gdy odłożyła słuchawkę
telefonu bez żadnych podziękowań. Tygodniami dusiła się z frustracji, gdy
każdy trud włożony w odkrycie miejsca pobytu Eden Winslow okazywał się
daremny. Teraz odzyskała chęć działania. Dziewczyna wróciła do Weston.
Cosmina nie posiadała sprzętu, żeby zmylić ochronę Cyrusa (ich
paramilitarna grupa nie miała odpowiedniego wyposażenia), ale miała dość
cierpliwości. Jak tylko Eden wyściubi nos z budynku, dostanie szansę
zabicia jej, tak jak zamierzała.
Nawet, jeśli będzie musiała zrobić to sama.
Eden nie powinna istnieć, stawać się częścią ich świata. Pożeracze
dusz byli abominacją. Byli wrogami. I to Ankh śmieli chronić wroga!
Wroga, który wszystko jej odebrał...
Voluntari, Bucharest
10 lat temu
Ból wpatrywania się w oczy, które kiedyś miały ciepły, czekoladowy
kolor, taki sam jak jej własne, których stłumione srebrem brązowe źrenice
patrzyły teraz pusto przed siebie, okazał się potworny. W rzeczywistości
przypominał raz agonię, a raz rwanie, pulsujące zmienne cierpienie,
powodowane przez dziurę z tyłu ust, skąd jej siostra wyrwała obcęgami ząb
trzonowy.
Jej bezwolna ręka opadła na brzuch. Własna bliźniaczka złamała ją,
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin