III Cooper J.S. - Private Club - One Day tom 3.pdf

(2035 KB) Pobierz
One Day Helen Cooper & J.S. Cooper
Tłumacz: ewka1011
Beta:Natulika
The Private Club #3
One Day
Helen Cooper & J. S. Cooper
2
One Day Helen Cooper & J.S. Cooper
Tłumacz: ewka1011
Beta:Natulika
Kiedy Meg Riley przyjęła pracę w Prywatnym Klubie nie spodziewała się być
wrzucona w świat oszustwa i pożądania. Nie wie, komu może zaufać, ale to nie
powstrzymało jej bycia obojętną na Greyson Twining.
Greyson Twining jest przystojnym właściciel klubu. Jest charyzmatyczny,
intrygujący i poza jej ligą. Podczas gdy jego uśmiech sprawia, że jej serce płonie,
wszystko inne sprawia, że chce uciec. Zwłaszcza, gdy Meg dowiaduje się, że jej
współlokatorka i przyjaciółka, Nancy zaginęła.
Meg nie jest pewna, czy może zaufać swojemu serce, ale większość tajemnic
zostaje ujawnionych i boi się, że może być zbyt głęboko tego wszystkiego.
Tłumaczenie nieoficjalne.
Umieszczanie mojego tłumaczenia na innych chomikach jest
zabronione.
Plik
umieszony na moim chomiku nie jest przeznaczony do komercyjnego
wykorzystania!!!!
Rozpowszechnienie tłumaczenia jest niezgodne z prawem.
Prawa autorskie są własnością autorów książek!!!
Nie wyrażam zgody na rozpowszechnianie tłumaczenia!!!
3
One Day Helen Cooper & J.S. Cooper
Tłumacz: ewka1011
Beta:Natulika
Rozdział I
Meg
Dzień obecny
Brandon Hastings stał w drzwiach, wyglądał na zmęczonego i upartego, gdy
mówił. Przyglądałam się mu, rozmawiającemu, ale czułam się, jakbym słyszała jego
głos z jakiegoś odległego głośnika. Jego słowa brzmiały metalicznie i wolno. To było
tak, jakbym miała doświadczenie poza ciałem. Spojrzałam na Greysona i byłam
zaskoczona, kiedy zobaczyłam, że patrzył na mnie, a nie na Brandona. Miał niepokój
i obawy w oczach. I wyglądał na przerażonego.
-Pilnuj swojego nosa, Brandon. - Greyson wreszcie odwrócił się i spojrzał na
przyjaciela, mogłam zobaczyć jego wspaniałe rysy zamieniające się w grymas, kiedy
spojrzał na niego.
-To jest moja sprawa. To zawsze był mój biznes. - Brandon wszedł do pokoju i
westchnął - Nie powinniśmy byli pozwolić….
-Bądź cicho. - głos Greyson poniósł się i zamarłam.
-To koniec, Greyson. - Brandon wyglądał na wyższego i większego niż
pamiętałam, gdy zrobił krok w kierunku Greyson. Widziałam jak Greyson ściska
4
One Day Helen Cooper & J.S. Cooper
Tłumacz: ewka1011
Beta:Natulika
pięści, poczułam jak moje serce zatrzymuję się na jedną krótką chwilę. Będą się bić?
– Pamiętasz, co mówiliśmy Greyson? Kiedy otwieraliśmy klub?
Greyson stał nieruchomo jak posąg, cisza zastała w pokoju, kiedy patrzyli na
siebie.
-Powiedzieliśmy, że nie zaszkodzimy nikomu. - głos Brandona załamał się - I
polegliśmy na tej misji.
-Sytuacja się zmieniła. - Greyson w końcu powiedział - Życie się zmieniło.
-Przez nas.
-Nie, przez ciebie.
Patrzyłam tam i z powrotem na nich, zastanawiając się, czy w końcu usłyszę
prawdę. Część mnie chciała poznać tajemnice prywatnego klub, ale inna część się
bała. Co zrobię, gdy usłyszę coś, co złamie mnie w środku? Zakochiwałam się w
Greysonie - powoli, ale mocno. Moje serce już rzeźbiło miejsce dla niego.
Wiedziałam, że chcę od niego więcej niż to, co mieliśmy. Chciałam wierzyć w niego,
bardziej niż cokolwiek innego, ale byłam przerażona.
-Jeśli naprawdę wierzysz, że to ze względu na mnie, to jesteś większym głupcem,
niż myślałem. – Brandon westchnął i przesunął dłońmi po włosach.
-Zawsze wiedziałem, że jesteś głupi. - Greyson odwrócił się do mnie – Meg, teraz
widzisz, dlaczego nie słucham Brandona Hastings.
-Mówiłem ci, żebyś jej nie zatrudniał. - Brandon wyglądał na wściekłego, gdy
mówił - Meg, musisz już iść.
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin