Pamiętniki urzędników Galicyjskich.txt

(1347 KB) Pobierz
Pamiętniki
urzędników
galicyjskich
PRZYGOTOWALI    DO    DRUKU
Irena Homola i [Bolesław Łopuszański|
Wydawnictwo Literackie Kraków 1978

Indeksy zestawił Rudolf Kałwak
Copyrigrht by Wydawnictwo Literackie, Kraków 1978

WSTĘP
Jednym z podstawowych ródeł do historii Galicji sš pamiętniki. Jeli chodzi o pierwszš połowę XIX wieku, dysponujemy stosunkowo dużš ich ilociš, natomiast znacznie mniej wspomnień dotyczy drugiej połowy tego stulecia i lat następnych do okresu I wojny wiatowej włšcznie. Większoć opublikowanych galicyjskich przekazów pamiętnikarskich pochodzi od ludzi wywodzšcych się ze rodowiska arystokratyczno-szlacheckiego, ludzi, którzy naówczas mieli dużo do powiedzenia i chętnie sięgali po pióro, by wspomnienia o własnej działalnoci i przeżyciach przekazać następnym pokoleniom. A chociaż brak (z małymi wyjštkami: Michał Dobrzyński, Leon Biliń-ski) pamiętników działaczy, którzy odegrali wybitnš rolę w historii Galicji, wiele szlacheckich szkiców odtwarza niele zarówno polityczne, jak społeczne, kulturalne i obyczajowe dzieje zaboru austriackiego w XIX wieku. Obok warstwy arystokratyczno-szlacheckiej, bez wštpienia dominujšcej w ówczesnym społeczeństwie polskim, powstała w tymże'stuleciu, skonsolidowała się i zaczęła odgrywać w Galicji głównš rolę - inteligencja. W galicyjskiej literaturze pamiętnikarskiej niewiele uwagi powięcono tej warstwie, która w pierwszej połowie XIX wieku nie stanowiła jeszcze zwartej grupy społecznej, wyróżniajšcej się poziomem wykształcenia i stopš życiowš, choć była już dostrzegana przez ówczesnych pisarzy. Szlachecki publicysta Walerian Kalinka wyranie wyodrębnił "inteligencję miejskš", obejmujšc


WSTĘP
tym okreleniem urzędników państwowych, sšdowych i członków adwokatury,1 Julian Horoszkiewicz za, autor Notatek z życia, pod pojęciem "inteligencji" rozumiał niższych urzędników krajowych i prywatnych oraz niższe duchowieństwo.2 Niektórzy więc autorzy XIX wieku widzieli odrębnoć tych zawodowych grup i zdawali sobie sprawę z ich specyfiki, nie w tym wszakże stopniu, aby charakteryzować je jako odrębnš warstwę społecznš.
Jednoczenie za przedstawiciele inteligencji zaczęli coraz częciej spisywać swe wspomnienia. Pojawiły się, nieliczne jeszcze, pamiętniki lekarzy, profesorów uniwersytetu, nauczycieli, polityków (jak wspomnianych już Leona Bilińskiego i Michała Dobrzyńskiego, nadto Stanisława Głšbińskiego, Floriana Ziemiałkowskiego, Ignacego Daszyńskiego, Karola i Stanisława Estreicherów, Stanisława Łempickiego, Michała Janika, Józefa Nusbauma--Hilarowicza) oraz urzędników. Ci ostatni krelili -jednak swe wspomnienia głównie celem utrwalenia przeżyć zwišzanych z działalnociš spiskowš lub publicznš.
W ten sposób powstały obszerne pamiętniki Henryka Bogdańskiego, z wykształcenia prawnika, praktykanta Sšdu Kryminalnego w Samborze, potem justycjariusza, a wreszcie plenipotenta i administratora dóbr konwentu dominikanów we Lwowie. W jego pamiętniku nie znajdziemy wiadomoci na temat pracy zawodowej; autor, jako uczestnik konspiracji galicyjskich po powstaniu listopadowym, skoncentrował się wyłšcznie na sprawach spiskowych i martyrologii. Inny przedstawiciel zawodu urzędniczego, Józef Wawel-Louis, radca Sšdu Krajowego w Krakowie, a potem Najwyższego Trybunału Sšdowego w Wiedniu, zajšł się tak w swoim pamiętniku, jak i publikowanych szkicach głównie stronš historyczno-oby-czajowš Krakowa w drugiej połowie XIX wieku, gdzie przypadło mu żyć i działać. Typowym przedstawicielem warstwy urzędniczej z terenów wschodniogalicyjskich był Julian Horoszkiewicz. W jego Notatkach z życia znajduje się opis kariery zawodowej od aktuariusza dominialnego i diur-nisty buchalteryjnego do sekretarza ks. Leona Sapiehy. Największy jednak nacisk kładł autor na pracę spiskowš, aresztowanie, więzienie, a przede wszystkim krytyczny opis magnackiego życia oraz charakterystykę "czerwonego księcia" Leona Sapiehy. Dla drugiej połowy XIX wieku mamy bardzo interesujšce, o wielkich walorach literackich, pamiętniki Kazimierza Chłędowskiego, urzędnika lwowskiego Namiestnictwa, a następnie ministra dla spraw Galicji. Dajš one obraz stosunków w wiecie urzędniczym, przede wszystkim jednak stanowiš wartociowe ródło historyczne do dziejów obyczajów i kultury ówczesnej Galicji, zawierajš charakterystykę wybitnych Polaków oraz mówiš o literackich zainteresowaniach autora.
Należy również wymienić wspomnienia Sprzed pół wieku Alfreda Wy-sockiego, urzędnika Namiestnictwa we Lwowie, radcy sekcyjnego Prezydium Rady Ministrów w Wiedniu, a następnie ambasadora RP w Rzymie. Choć nie powięcił on wiele miejsca na opisanie swoich zawodowych przeżyć, koncentrujšc się głównie na relacjach z zagranicznych podróży i charakterystykach wybitnych ludzi, z którymi się stykał, pamiętnik ten zawiera szereg bardzo celnych uwag o ówczesnej lwowskiej inteligencji urzędniczej. Z nie wydanych dotšd drukiem wspomnień pamiętnik Jędrzeja Moraczew-
1 W. Kalinka, Galicja i Kraków pod panowaniem austriackim, Kraków 1898.
2 J. Horoszkiewicz, Notatki z życia, Wrocław-Kraków 1957.

WSTĘP
skiego (przechowywany w zbiorach Archiwum Historii Partii przy KC PZPR) przynosi obok zagadnień politycznych szerokie relacje powięcone jego pracy zawodowej jako inżyniera zatrudnionego w administracji galicyjskiej. Interesujšcy materiał zwišzany porednio ze wspomnieniami spisywanymi przez urzędników przynoszš Galicyjskie wspomnienia szkolne, wydane przez Antoniego Knota, cenne ródło historyczne do problemu przygotowywania przez szkołę kadr biurokratyczno-urzędniczych. W istocie szkolnictwo galicyjskie XIX w. było głównie w tym kierunku nastawione.
Nie posiadalimy dotšd natomiast ogłoszonych drukiem wspomnień urzędników galicyjskich, którzy by opisywali własne koleje życiowe nie celem upamiętnienia swego udziału w działalnoci czy to konspiracyjnej, czy społecznej lub politycznej, gdyż tej nie prowadzili, ale by przekazać potomstwu, a więc na całkowicie prywatny użytek, swoje dowiadczenia i poglšdy. Z braku takiego typu relacji wspomnieniowych można wysnuć wniosek, że przedstawiciele tej grupy zawodów na ogół nie pisali pamiętników. Czy spowodowane to było monotoniš zwykłej drogi do urzędniczych karier, szarzyznš i beznadziejnš wegetacjš na marnie płatnych posadach, codziennym wysiadywaniem za biurkiem ł obcišżeniem pisaninš, czy też brakiem szerszych zainteresowań, niechęciš do utrwalania współczesnych wydarzeń, nieumiejętnociš obserwowania? Czy nie zaważyła tutaj również specyficzna sytuacja narodowociowa tej włanie grupy pracowników umysłowych, rekrutujšcych się z rozmaitych obcych rodzin? Złożyło się na to na pewno wiele czynników, w efekcie doprowadzajšcych do tego, że dotychczasowa galicyjska literatura pamiętnikarska nie zawiera wspomnień urzędnivów administracji państwowej czy sadownictwa.
Wród grup zawodowych inteligencji galicyjskiej w XIX wieku włanie pracownicy urzędów krajowych, samorzšdowych, gminnych, sšdowych stanowili ilociowo grupę najliczniejszš. Zatrudnienie znajdowali urzędnicy przede wszystkim w administracji państwowej. Władze i galicyjskie urzędy skupione były głównie we Lwowie, który stał się stolicš zdobytego po rozbiorach kraju. Tu znajdowały się wszystkie instancje całego, wyjštkowo rozbudowanego w skali krajowej aparatu administracyinego. Lwów był siedzibš Gubernium. naczelnej władzy całego Królestwa Galicji i Lodo-merii, z kolei podzielonego na mniejsze jednostki administracyjne, których charakter ulegał z upływem lat licznym przemianom. Ostatecznie na mocy patentu Józefa II z 22 III 1782 r. podzielono kraj na 18 cyrkułów zależnych bezporednio od Gubernium. Siedziby cyrkułów stosunkowo często się zmieniały, zależnie od perspektyw rozwojowych danego orodka. W drugim dziesięcioleciu XIX wieku znajdowały się one w następujšcych miastach: Wadowice, Bochnia, Nowy Sšcz, Jasło, Tarnów, Rzeszów, Sanok, Sambor, Przemyl, Żółkiew, Lwów, Złoczów, Brzeżany, Kołomyja, Stanisławów, Tarnopol, Czortków, Stryj. Do powyższych 18 cyrkułów doszedł z czasem cyrkuł bukowiński z siedziba w Czerniowcach. a po r. 1846 osobny jeszcze obwód krakowski o odmiennej nieco strukturze. W skład urzędu cyrkularneffo wchodzili: starosta, komisarze cyrkułami (przeważnie w liczbie trzech), rzšdca lub sekretarz, kasjer oraz niższy personel kancelaryjny.3 Satyryczny
8 S. Grodziski, Historia ustroju spoleczno-politycznego Galicji 1772-18483 Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1971, s. 161-5; M. Tyrowicz, Galicja od pierwszego rozbioru do Wiosny Ludów, Kraków-Wrocław 1958, s. XXI,

WSTĘP
 

 

opis pracy urzędników cyrkularnych znajdujemy w literaturze pięknej: W obwodowym miecie w Galicji
najokazalszym i najlepiej utrzymanym budynkiem był urzšd obwodowy, czyli Kreisbehórde. [...] O godzinie 9 rano różnego gatunku indywidua, chude i przy-sadkowate, z białymi i czerwonymi nosami poczęły wchodzić i wychodzić z bramy urzędowej. [...] Na widok naczelnika nastšpiła cisza, a kilkanacie piór zaczęło jednoczenie skrzypieć po siwym, chropowatym papierze. Z umiechem zadowolenia cofnšł się naczelnik w głšb swego biura, obaczywszy, że maszyna państwowa w należytym jest ruchu.4
Urzšdzone w ten sposób cyrkuły stały się nie tylko organem wykonawczym w kraju, ale objęły zarazem liczne gałęzie niższego zarzšdu miejscowego, rozszerzajšc z czasem coraz bardziej zakres działania, jak np. przyjmujšc nadzór nad gminami miejskimi i wiejskimi. Mimo jednak dšżeń zdecydowanie absolutystycznych, z którymi łšczyła się myl upaństwowienia całego zarzšdu, musiały władze utrzymać dawniejszš zasadę, według której zarzšd najniższy sprawowały w miastach samorzšdne magistraty, po wsiach za dominia, będšce odrębnymi jednostkami administracyjnymi. Czynniki te popadały jednak systematycznie w coraz większš zależnoć od organów rzšdowych.5
Ordynacja miejska Józefa II z r. 1783 uznawała jako władzę w miastach...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin