The.Originals.S04E01.HDTV.XviD-AFG.txt

(24 KB) Pobierz
[1][26]/Mamy dzi piękny dzień.
[26][48]/Ulice wypchane turystami.
[48][76]/Pijš piwka,|/uganiajš się za koralami,
[76][116]/kroczšc cieżkš wampirów|/z Nowego Orleanu.
[117][142]Mylš, że to jedynie mit.
[143][167]Częć uroku naszego miasta.
[187][203]Wiemy lepiej.
[209][252]Wiemy też,|że nadchodzi burza.
[266][318]W tym tygodniu minie 5 lat|od upadku Mikaelsonów.
[318][340]Pięć lat pokoju.
[341][367]I zapłacilimy wysokš cenę|za ten pokój.
[385][399]My czarownicy...
[405][421]zasłużylimy na to.
[421][461]Odzyskalimy wolnoć|i zerwalimy połšczenie z Przodkami.
[480][516]By odzyskać nasze miasto,|potrzebowalimy Marcela Gerarda.
[546][589]Od tego czasu ciężko walczylimy,|by zbudować tę wspólnotę.
[596][633]A za tydzień,|gdy będziemy więtować niepodległoć,
[644][669]ta wspólnota zostanie|poddana próbie,
[677][703]bo co roku mamy goci.
[718][740]/Wampiry.
[744][768]/Z calutkiego wiata.
[768][818]/Przybywajš, by zobaczyć na własne oczy|/cierpienia Klausa Mikaelsona.
[835][857]/Niektóre wampiry|/będš dobrze wychowane.
[883][911]/Pozostałe...
[912][938]/nie za bardzo.
[945][965]/Wampiry spoza miasta...
[971][988]majš gdzie nasze miasto.
[994][1030]Nie przestrzegajš naszych zasad.|Spowodujš kłopoty.
[1030][1077]Spróbujš zachwiać nasz pokój.
[1077][1104]A przetrwamy to jedynie,
[1104][1133]gdy zrobimy to razem.
[1143][1166]/Nie pierwszy raz|/mierzymy się z konfliktem.
[1171][1214]/Każdy z nas zmierzył się|/ze swoimi potworami.
[1214][1260]/Czasem czuję, że w tym miecie|/zło czai się w ciemnociach.
[1275][1314]/Przez długi czas udało się nam|/poskromić nasze potwory.
[1330][1363]/I musimy dopilnować,|/by pozostały w grobie.
[1392][1444]/Inaczej stracimy wszystko,|/co zbudowalimy.
[1466][1489]/Stracimy to...
[1489][1505]/na zawsze.
[1505][1529]::Project HAVEN::|/przedstawia
[1529][1562]Tłumaczenie:|GabryS & dziabek
[1562][1611]PIERWOTNI [4x01]|/Zbierzcie morderców
[1628][1663]Za pięć lat niepodległoci.
[1663][1689]I za starych wrogów,|którzy stali się przyjaciółmi.
[1689][1715]Mówiłe, że to spotkanie biznesowe.
[1715][1748]Ostatnio chętnie zmieszała|interesy z przyjemnociš.
[1758][1801]Płacisz mi za informacje,|a trochę ich mam.
[1813][1852]Oczywicie wrogowie Klausa|spływajš do miasto, by więtować.
[1852][1883]Jednak niektórzy szukajš|sojuszników wród wiedm.
[1883][1913]Z pewnociš chcš zaprzyjanić się|z sabatami nienawidzšcymi cię,
[1914][1943]rozpoczšć konflikt,|podważyć twš władzę
[1943][1970]i skrać twojš zdobycz.
[1979][1996]Samego Klausa.
[1996][2017]Jakże szatańsko.
[2023][2065]Dobrze, że mam rozejm z czarownikami.|Vincent tak samo pragnie pokoju.
[2065][2114]To prawda, ale słyszę,|że sabaty co knujš.
[2115][2147]Symbole na murach,|tajne spotkania w nocy.
[2147][2188]Może Vincent nie wie|albo planuje zagarnšć władzę.
[2198][2220]Zapytam go.
[2233][2260]Popiesz się,|bo masz większe problemy.
[2260][2294]Jeli mówisz o Hayley Marshall,|to mówiłem, że jest nietykalna.
[2304][2355]Dobra, ale sš inni,|którzy nie poprzestanš jej szukać.
[2355][2379]Na przykład Alistair Duquesne.
[2379][2421]On i jego ludzie wierzš, że przez Hayley|znajdš resztę Mikaelsonów.
[2421][2444]Alistair ciga Hayley?
[2444][2457]Jest tutaj.
[2457][2484]Rzekomo na więtowanie niepodległoci,
[2484][2548]ale wierzę, że zażšda krwi Klausa,|by wytropić jego rodzeństwo.
[2548][2573]Albo jego dziecko.
[2573][2601]Nikt nie widział Mikaelsonów|przez pół dekady.
[2601][2629]Alistair dopadł członków Striksu.
[2629][2650]Sš dla niego dowodem,
[2650][2683]że jeli linia Elijaha żyje,|to sam Elijah też.
[2699][2747]Co nasuwa pytanie, czy Hayley|próbuje jako sprowadzić Mikaelsonów.
[3336][3349]To ona?
[3357][3377]Sprawdzę.
[3377][3390]Zostań tu.
[3653][3679]Jak dobrze cię widzieć.
[3679][3705]Na pewno nikt cię nie ledził?
[3705][3735]Unikałam kłopotów na długo,|zanim się urodziła.
[3735][3764]- Gdzie malutka?|- Znalazła to?
[3765][3780]Mary, proszę.
[3780][3818]Po tylu latach jestem o włos,|by ich sprowadzić.
[3818][3856]Mam lek na truciznę Frei|i wiedmę, by zrzuciła urok z Rebeki.
[3856][3874]I zrobisz to?
[3874][3895]Uleczysz ich i obudzisz?
[3895][3926]Nie pomylała,|że Hope byłoby lepiej bez nich?
[3935][3967]- Złożyłam obietnicę.|- Komu? Elijahowi?
[3967][3983]Mojej córce.
[3983][4031]Obiecałam jej dom, gdzie będzie|czuła się bezpiecznie wród bliskich.
[4073][4097]Ona też jest Mikaelsonem.
[4097][4149]Odziedziczyła wszystkich wrogów|i moc, której nie rozumiem.
[4161][4191]Kto musi nauczyć jš,|by to kontrolowała.
[4191][4215]Sama nie dam rady.
[4232][4280]Mówiła, że potrzebujesz 7 watah,|by obudzić Mikaelsonów.
[4290][4309]Znalazła szeć.
[4309][4333]Ostatnia...|Malraux...
[4349][4370]Mylałam, że ich wytłukli.
[4396][4421]Według tego...
[4421][4452]jeden może żyć.
[4452][4498]Szukała pięć lat.|I nic nie znalazła.
[4498][4527]Nagle mam trop.
[4537][4581]A jeli kto inny też to znalazł?|Może to pułapka?
[4811][4832]Wasza wysokoć.
[4846][4869]Czemu zawdzięczam|ten wielki zaszczyt?
[4869][4891]Dobra, wyluzuj już.
[4891][4911]- Jest tutaj?|- Na tyłach.
[4911][4943]Zachwycał się|twojš punktualnociš.
[4943][4955]Niezły tłum.
[4956][4984]Wiedmy i wampiry.|Wszyscy się dogadujš?
[4984][5017]Jestemy jak Szwajcaria|w samym sercu miasta.
[5027][5047]Wszystko, co chciała Cami.
[5066][5080]Muszę lecieć.
[5080][5111]Stałem za konsoletš cały tydzień.|Wiesz...
[5194][5207]Cieszę się, że jeste.
[5207][5234]Spóniłe się,|ale pewnie musisz rzšdzić miastem.
[5234][5262]Byłoby łatwiej,|gdyby wiedmy były pod kontrolš.
[5262][5287]Kocioł się nie wychyla|i nie wpuszcza wampirów.
[5287][5328]To czemu słyszę o tajnych zebraniach|i symbolach na murach?
[5337][5355]Jakby kto szukał kłopotów.
[5369][5400]Wpadasz w paranoję|przez wampiry spoza miasta.
[5400][5442]Proszę cię, szczególnie w tym tygodniu|ogarnij swojš wspólnotę.
[5442][5455]Trzymaj ich w Kotle.
[5455][5488]Znajd tych, co brojš,|i ich powstrzymaj.
[5488][5525]Jak będę niegrzeczni|po odejciu przyjaciół spoza miasta,
[5525][5538]zajmę się nimi.
[5892][5932]Przyszedłe,|by ze mnie szydzić, Marcellusie?
[5941][5957]Nie.
[5957][5986]Przyszedłem na miłš,|cywilizowanš pogawędkę.
[6005][6026]Dawno powinnimy jš odbyć.
[6094][6112]Nic nie powiesz?
[6132][6157]A mylałem,|że ucieszy cię towarzystwo.
[6163][6184]Najbardziej ucieszyłoby mnie...
[6191][6216]gdyby gnił w piekle.
[6225][6261]Możemy to zrobić na dwa sposoby.
[6261][6289]Miły i łatwy sposób...
[6313][6327]albo ten drugi.
[6335][6384]Gdy odkryłem, że doć nacierpiałe,|wyjšłem to.
[6384][6422]I tego dnia wypowiedziałe słowo,|którego nigdy nie mówiłe.
[6432][6443]"Litoci".
[6454][6503]- Czemu mnie nie zabijesz?|- Bo nie jestem taki jak ty.
[6503][6516]Jestem silniejszy.
[6516][6563]Moje życie nie jest połšczone z tobš,|a miasto, które niby zbudowałe...
[6563][6573]jest moje.
[6573][6597]Przyszedłe tu po mojš zgodę?
[6606][6628]Przyszedłem po małš informację.
[6628][6662]Twój stary przyjaciel|włanie przybył do miasta.
[6662][6677]Alistair Duquesne.
[6677][6704]Podobno może mi sprawić kłopoty.
[6704][6749]Mógłbym go zabić, ale kto wie,|jakš wojnę to może rozpętać.
[6749][6779]Wolałbym przekonać go,|by ustawił się w szeregu.
[6780][6801]Powiesz mi jak.
[6801][6834]To jaki sposób wybierasz?
[6930][6962]Pycha zawsze była słabociš Alistaira.
[6962][6999]Nawet zanim go przemieniłem,|był próżnym arystokratš,
[7000][7026]wyprawiajšcym przyjęcia|na własnš czeć.
[7027][7054]Pokaż mu to samo.
[7055][7079]Okaże się doć uległy.
[7276][7306]- Musisz jechać?|- Tak.
[7306][7326]Ale wrócę bardzo niedługo.
[7344][7365]I nie będę sama.
[7394][7422]Będę dzwonić co wieczór przed snem.
[7427][7473]A teraz słuchaj się Mary.|Zgoda?
[7519][7530]Zgoda.
[7600][7647]Bšd czujna. Przemieszczaj się.|Wyczujesz kłopoty, to uciekaj.
[7647][7671]Oni swoje przeżyli.
[7671][7702]Musisz przeżyć dla swojej córeczki.
[7702][7725]Wszystko robię dla niej.
[7896][7916]Co tam, mały czarowniku?
[7924][7937]Jeste wampirem.
[7938][7959]Wiem.|Mam kły i wszystko.
[8001][8026]- Przepro. Już.|- Przepraszam.
[8026][8038]W porzšdku.
[8063][8089]- Maxine, pomogę ci.|- Nie słucha się.
[8089][8119]Może rzucę na niego|zaklęcie graniczne.
[8119][8149]Wyronie z tego.|Daj mu kilka dekad.
[8149][8171]Optymista z ciebie.
[8186][8217]Ale dziękuję ci.
[8223][8251]Za to wszystko.
[8251][8279]Tylko upewniamy się,|że każdy ma zapasy,
[8279][8310]by trzymali się z dala od Dzielnicy|przynajmniej na następny tydzień.
[8310][8349]Aż dziane wampiry z Europy|przestanš zamiecać miasto.
[8358][8394]To wiele znaczy,|że troszczysz się o sabaty.
[8472][8525]Casanova, może zaryzykuję,|ale leci na ciebie.
[8525][8568]- Maxine? - Zabawna, fajna,|niezwykle liczna samotna matka?
[8578][8611]Ale jeli wolisz być zakonnikiem|do końca życia...
[8669][8692]Przepraszam.|Słuchaj...
[8692][8726]Jeli potrzebowałaby czego|w tygodniu, to mogę...
[8726][8763]Nie wiem.|To znaczy...
[8763][8807]Na pewno narobię bałaganu|z tymi zakupami,
[8807][8835]więc jeli chcesz z tym pomóc...
[8848][8868]wpadnij dzi na kolację.
[8884][8897]Dobrze.
[9069][9090]Zaršbiste.
[9105][9146]Zabrałem to sułtanowi.|To ostrze dla króla.
[9146][9177]Daję je we wdzięcznoci|za twojš hojnoć.
[9178][9202]Alistair, lubię twój styl.
[9202][9225]Pozwól, że się odwdzięczę.
[9225][9277]70-letnia szkocka, by uhonorować|twój ojczysty region Highlands.
[9277][9308]Żeby rozkoszował się|wraz z naszym przejęciem.
[9448][9486]To miły gest.
[9499][9524]Choć nie wierzę,|że kto może być wolny,
[9532][9554]jeli jego ciemiężca wcišż żyje.
[9572][9598]Niklaus przemienił mnie
[9598][9648]i zauroczył, bym wyrżnšł mojš całš|posiadłoć, w tym żonę i dziecko.
[9648][9678]Wszystko po to,|bym ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin