978-83-64063-29-9.pdf

(66692 KB) Pobierz
Na przemytniczym szlaku
,
,
,
czesc VII - okolice Woznik
1401318703.003.png
UWAGA!
Wszystkie wydarzenia opisane w niniejszej broszurce mia³y miejsce na prawdê w latach 1890 - 1915 w
okolicy WoŸnik (zebrane na podstawie doniesieñ prasowych). Fikcj¹ literack¹ natomiast jest powi¹zanie
ich wszystkich z ruchem przemytniczym.
Tekst i opracowanie graficzne:
Piotr Kalinowski
ISBN 978-83-64063-29-9
1401318703.004.png
Spisano na œl¹sko - polskiej granicy w Roku Pañskim 1909.
Licz¹c na to, ¿e Kozacy bukw innych jako w³asne nie czytaj¹, zaœ
Prusakom polski jêzyk w piœmie zbyt prostym siê zda, aby szczegó³owo omówiæ
tu ca³oœæ interesuj¹cych nas spraw, kontynuowaæ bêdziemy opis
pogranicznych do Królestwa Polskiego gmin œl¹skich.
Jak i w poprzednich czêœciach wska¿emy cz³onkom naszej gildii
dok³adne miejsca rozlokowania stra¿y granicznej, poka¿emy z kim i jakie robiæ
interesy, a przede wszystkim spróbujemy opisaæ w jaki sposób mo¿na dla
po¿ytku ogólnego omin¹æ na³o¿one przez zwierzchnie w³adze rujnuj¹ce
dobrobyt podatki.
Na wypadek jednak, gdyby broszura ta wpad³a w rêce carskiej ochrany,
nigdzie nie znajdziecie ¿adnych danych ani o drukarzu, ani o autorze. Co
wiêcej, fakt istnienia tej ksiêgi (jak i samej naszej gildii) nigdy i nigdzie nie
mo¿e zostaæ potwierdzony, a sami cz³onkowie przysiêgali raczej umrzeæ, niŸli
towarzyszy swych wydaæ carskim ¿o³dakom. Jeœli wiêc Czytelniku trzymasz tê
ksiêgê w d³oniach to tak¿e musia³eœ stosown¹ przysiêgê lojalnoœci z³o¿yæ. Jeœli
jednak ta ksiêga nasza sekretna wpad³a w Twoje rêce przypadkiem, a o tym co
tu zapisane zamierza³byœ donieœæ carskim s³u¿bom, to przypomnij sobie o
wypadku z przed kilku lat, o którym w gazetach po obu stronach granicy g³oœno
by³o. Niech przed oczami stanie Ci pobita i okaleczona twarz tego handlarza,
któremu nasi kamraci ca³¹ brodê wytargali za to tylko, ¿e konkurencjê swoj¹
kozackimi rêkami wykoñczyæ chcia³, denuncjuj¹c kamratów przed stra¿¹
graniczn¹.
1401318703.005.png
PRZEJŒCIE GRANICZNE WO�NIKI
- ROSYJSKA KOMORA CELNA
Opis nasz rozpoczniemy, mo¿e zupe³nie niepotrzebnie, od znanych
wszystkim miejscowym naszym cz³onkom faktów i widoków.
Na pierwszym planie widzimy pruski s³up graniczny. Fotograf robi¹cy te
zdjêcie nie potrzebowa³ wiêc ani paszportu, ani nawet pó³paska, a rosyjskich celników
przekupi³ sam¹ tylko obietnic¹ uwiecznienia ich na pocztówce (któr¹ zapewne
podarowa³ nawet im na pami¹tkê).
Za s³upem rozci¹ga siê widok na le¿¹c¹ po polskiej stronie granicy wioskê
Gniazdów. Drewniany budynek, o który oparte s¹ rowery to w³aœnie posterunek nr 147
rosyjskiej stra¿y granicznej. Ten posterunek nie zmieni³ siê zbytnio od ponad 10 lat, co
poka¿emy na odpowiednim zbli¿eniu.
Nowy masywny budynek w tle to wybudowana siedem lat temu kosztem
23000 rubli komora celna, mieszcz¹ siê w niej biura oraz mieszkanie dla naczelnika.
Prócz tego w tym w³aœnie budynku urz¹dza siê licytacje zrabowanych naszym
kamratom towarów. I to nie wa¿ne, zdaniem rosyjskich urzêdników, czy towary te
przywieŸliœmy z Prus i nie zap³aciliœmy odpowiednich ce³, czy s¹ to towary, które
dopiero do Prus mamy zamiar wywieŸ, w którym to przypadku o ¿adnych
przestêpstwach celnych mowy byæ nie powinno. W cywilizowanym œwiecie (czyli po
drugiej stronie granicy) po prostu towar taki siê zawraca z granicy, a u nas go
konfiskuj¹. Dlatego takie towary, o ile mus je na drug¹ stronê przewieœæ, lepiej niech
id¹ bocznymi drogami, tylko ¿e wzd³u¿ granicy posterunki poustawiane co 50 kroków,
a do tego jeszcze na lotny patrol kozaków nadziaæ siê mo¿na.
1401318703.006.png
Dziesiêæ lat temu w miejscu
dzisiejszej komory celnej sta³
samotnie jeden pogranicznik, a
ka¿dy kto chcia³ szos¹ z Prus do
Rosji siê przedostaæ musia³ prosiæ
go o zdjêcie ³añcucha. Wprawdzie
nie jest to rycina z przed 25 lat,
zanim jeszcze roku pañskiego
1885 œci¹gniêto na œl¹sk¹ granicê
wojska z granic rumuñskiej,
tureckiej i azjatyckiej, a ka¿dej
wiosce po trzech kozaków
akcyzowych do pilnowania czy
aby szwarcowanej wódki
gospodarze w karczmach nie pij¹
wstawiono, ale i tak widaæ ¿e
wielkich trudnoœci mieszkaj¹cym
trzy mile od granicy Œl¹zakom
w³adze carskie zbytnio ¿ycia nie
utrudnia³y. Dlatego dla naszych
potrzeb dobrze by by³o, aby
ka¿dy, który polepszenie bytu rodziny w kupiectwie bez zbêdnych podatków widzi, zaopatrzy³
siê o ile mo¿liwoœci pozwol¹ w pruskie pó³paski wedle wzoru jaki poni¿ej z gminy £any widaæ.
Wprawdzie s³ychaæ czasami i takie g³osy, ¿e Króla Pruskiego poddanych do Polski bez
sprawdzania dokumentów maj¹ wpuszczaæ, ale plotki te miêdzy bajki w³o¿yæ nale¿y, bowiem
od 1846 roku carskie w³adze takiej dokumentacji ¿¹daj¹, i nie zanosi siê na to by tego
szkodliwego zwyczaju zaniecha³y.
1401318703.001.png 1401318703.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin