[863][902]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. [903][987].:: GrupaHatak.pl ::.|.:: Westeros.pl ::. [1024][1072]{y:u}{c:$aaeeff}GRA O TRON [5x01]|Wojny, które nadejdš [1072][1131]{y:u}{c:$aaeeff}Tłumaczenie:|kat & Igloo666 [1263][1289]- Nie powinnymy być tu same.|- Dlaczego nie? [1290][1321]- Jeli twój ojciec...|- Nie dowie się, że się wymknęłymy. [1322][1353]Ale jeli się dowie... [1381][1422]Nie musisz się lękać|mego ojca. [1674][1713]- Jeste tego pewna?|- Tak. [1716][1758]- Nie powinnymy tam wchodzić.|- Oczywicie, że powinnymy. [2190][2218]Wynocie się stšd.|Wynocha! [2223][2247]- Chodmy.|- Nie. [2247][2300]- Posłuchaj swojej przyjaciółki.|- Mówi się, że jeste przerażajšca. [2301][2348]Że masz kły i troje oczu.|A nikogo by nie przeraziła. [2367][2407]- Jeste wręcz nużšca.|- Nie masz pojęcia, kim jestem. [2407][2456]Wiem, że jeste czarownicš|i potrafisz ujrzeć przyszłoć. [2460][2474]Wyjaw mi mojš. [2474][2515]Każdy chce znać swojš przyszłoć|tylko do chwili, gdy jš poznaje. [2516][2552]Te ziemie należš do mego ojca.|Sš moje. [2552][2610]Wyjaw mi mojš przyszłoć|albo każę wyłupać ci te nudne oczy. [2699][2741]Daj mi zasmakować|twojej krwi. [2994][3044]Trzy pytania możesz zadać.|Nie spodobajš ci się odpowiedzi. [3080][3134]Przyobiecano mš rękę księciu.|Kiedy wemiemy lub? [3139][3175]Nigdy nie polubisz księcia.|Polubisz króla. [3175][3228]- Lecz zostanę królowš?|- O tak, będziesz niš. [3237][3265]Przez jaki czas. [3266][3324]Dopóki nie nadejdzie inna,|młodsza i piękniejsza, [3330][3371]która cię obali i odbierze ci|wszystko, co dla ciebie drogie. [3371][3402]- Czy będę miała dzieci z królem?|- Nie. [3402][3458]- Król będzie miał 20 dzieci, a ty troje.|- To nie ma sensu. [3458][3519]Złote będš ich korony|i złote ich całuny. [3594][3617]Musimy ić. [3627][3648]Cersei, musimy ić! [3690][3722]Postawicie lektykę. [3857][3886]Podniecie jš. [4045][4072]Wasza Miłoć, zaszczycasz nas|swojš obecnociš. [4073][4112]- Żałobnicy już czekajš.|- I będš czekać dalej. [4113][4130]Chcę pobyć z nim chwilę sama. [4130][4181]Wielu tych lordów i dam podróżowało|dzień i noc ze wszystkich Siedmiu Królestw. [4182][4209]I zaczekajš. [4472][4494]Nie chciał, by dołšczył|do Gwardii Królewskiej. [4494][4536]A jednak skończyłe w tym miejscu,|trzymajšc wartę nad jego ciałem. [4544][4585]Wszystko, co zbudował,|należy teraz do nas. [4595][4635]Zbudował to dla nas.|Chciał, abymy to odziedziczyli. [4647][4675]- A oni będš chcieli nam to odebrać.|- Jacy oni? [4676][4720]Wszyscy nasi wrogowie,|czekajšcy na zewnštrz, [4720][4748]by przekonać się, że nie żyje.|A gdy ujrzš kamienie na jego oczach, [4748][4794]- będš chcieli nas rozszarpać.|- Nie majš z tym nic wspólnego. [4794][4817]Rozszarpał nas|morderca naszego ojca. [4817][4856]To on jest naszym wrogiem.|Mówiłam o tym od lat, a ty go broniłe. [4857][4894]- I włanie na to czekajš.|- A teraz nasz ojciec nie żyje, [4894][4944]a ten mały potwór|gdzie sobie żyje. [4945][4975]Uwolniłe go? [5000][5049]Tyrion może być potworem,|ale przynajmniej celowo zabił ojca. [5050][5095]Ty zabiłe go przez swój błšd.|Przez swojš głupotę. [5104][5150]Jeste człowiekiem czynu, prawda?|Zawsze łatwo do nich przechodzisz. [5150][5188]I nigdy nie zważasz|na konsekwencje. [5199][5240]A teraz spójrz.|To sš włanie konsekwencje. [5266][5293]Włanie na nie patrzysz. [5322][5366]Nikogo na tym wiecie|nie kochał bardziej od ciebie. [6277][6302]Wybacz mi. [6395][6444]Nadal nie rozumiem, dlaczego musiałem|zostać w tej pierdolonej skrzyni [6444][6474]- po wypłynięciu.|- Uratowałem ci życie. [6479][6505]Gdyby cię złapano,|schwytano by również mnie. [6506][6547]Nie czuję się więc zbyt winny|z powodu pierdolonej skrzyni. [6548][6592]Wiesz, jak wyglšda przeciskanie|własnego gówna przez te dziurki? [6592][6651]Nie, ale wiem, jak wyglšda podnoszenie|twojego gówna i wyrzucanie go za burtę. [6670][6688]To Pentos? [6695][6738]Dom mojego współpracownika,|kupca Illyrio Mopatisa. [6738][6778]Poznalimy się wiele lat temu|za sprawš wspólnych znajomych. [6778][6828]Grupy ludzi, którzy zdawali sobie sprawę,|że Robert Baratheon to katastrofa. [6828][6885]Działalimy w interesie królestwa,|dšżšc do przywrócenia tronu Targaryenom. [6889][6936]I wtedy doszło do szeregu pomyłek,|za sprawš których tu skończylimy. [6937][6971]Sprawy się pogorszyły,|miast się polepszyć. [6971][7018]Trzeba uratować Westeros|przed jego własnymi władcami. [7058][7094]- I od razu mi lepiej.|- Panie? [7110][7159]Tytuł lordowski|już chyba mi nie przysługuje. [7246][7287]Pozostaje się lordem|po zabiciu własnego ojca? [7288][7333]Bo na pewno nie pozbawiajš szlachectwa|za zakatrupienie kurwy. [7339][7381]- Pewnie co chwila do tego dochodzi.|- Przepiłe całš podróż przez Wšskie Morze. [7382][7441]- W skrzyni. Dlaczego miałbym przestać?|- Bo omawiamy przyszłoć naszego kraju. [7476][7543]Przyszłoć jest gówniana.|Podobnie jak przeszłoć. [8659][8688]Tak jak zawsze? [8810][8841]Nie musisz tego robić. [8845][8866]To z przyzwyczajenia. [9414][9445]/- Synowie Harpii?|- Tak, Wasza Miłoć. [9445][9473]- Zostawili to na ciele.|- Wczeniej nie dopuszczali się mordów. [9473][9518]Było to tylko kwestiš czasu.|Po podboju zawsze narasta opór. [9519][9543]Nie ja ich podbiłam,|tylko ich ludzie. [9544][9579]Nie uważajš nas za ludzi,|Wasza Miłoć. [9580][9623]Zatem muszš nauczyć się|postrzegać rzeczy inaczej, Mossadorze. [9623][9650]Nie po to ryzykował życiem|w walce o własnš wolnoć, [9650][9693]aby odebrali mu jš zamaskowani tchórze.|Nie po to zamieszkałam w tej piramidzie, [9693][9733]by patrzeć z góry|na chaos ogarniajšcy miasto. [9733][9779]- Jak zwał się zabity?|- Biały Szczur, Wasza Miłoć. [9785][9843]Ma zostać pochowany w wištyni Gracji,|publicznie i ze wszystkimi honorami. [9844][9883]- Synowie Harpii zrozumiejš wiadomoć.|- Rozwcieczš się. [9883][9933]Wciekłe węże rzucajš się na olep.|Łatwiej będzie skrócić ich o głowy. [9934][9977]Znajdcie sprawców|i przyprowadcie mi ich. [10008][10035]Wasza Miłoć. [10215][10248]Chciałam z tobš pomówić. [10320][10370]- Co cię tu sprowadza?|- Biały Szczur, Nieskalany, który... [10392][10438]Doszły mnie słuchy,|że jego ciało odnaleziono w zamtuzie. [10440][10494]I że więcej Nieskalanych|odwiedza domy nierzšdu w Meereen. [10522][10582]Mogę zapytać, dlaczego Nieskalani|mieliby to czynić? [10626][10675]Nie wiem.|Muszę już ić. [10841][10861]- Podnie tarczę.|- Jest zbyt ciężka. [10861][10907]Inaczej nie zatrzymałaby miecza.|Podnie jš wyżej. [11019][11068]Spróbuj jeszcze raz.|Zaatakuj, ale trzymaj tarczę w górze. [11072][11121]- Inaczej srogo ci przywalę.|- Nie powiniene też ćwiczyć? [11124][11159]Nie jestem jakim tam|wieżym rekrutem. [11182][11220]Ilu braci może pochwalić się|zabiciem białego wędrowca i Thenna? [11220][11238]Mogę być pierwszym|w historii. [11249][11280]Tym ludziom od zawsze|potrzeba było silnej ręki. [11280][11342]To kłusownicy i złodzieje,|a nie żołnierze. [11401][11431]Tamten mnie nienawidzi. [11440][11475]Jeli ser Alliser zostanie|nowym Lordem Dowódcš... [11476][11517]On nienawidzi dzikich.|Co do jednego. [11517][11539]- Nie pozwól, by nas odesłano.|- To nic pewnego. [11539][11572]Ser Denys Mallister od 20 lat|dowodzi Wieżš Cieni. [11573][11610]Ponoć to dobry człowiek.|Startuje przeciwko ser Alliserowi... [11610][11648]- Nie pozwól, by nas odesłali.|- Powiedziałem ci przecież. [11648][11698]- Udam się z wami wszędzie.|- Jeli odejdziesz, zabijš cię. [11771][11806]Dobrze.|Nie stój w miejscu. [11812][11841]Tarcza ma być w górze! [11844][11874]Król pragnie z tobš pomówić. [12150][12190]- Nie jest ci zimno, pani?|- Nigdy. [12196][12236]Płomień Pana nieustannie|we mnie przebywa, Jonie Snow. [12251][12276]Sam poczuj. [12343][12373]Ległe kiedykolwiek z kobietš? [12399][12422]Tak. [12435][12458]wietnie. [12520][12558]Wasza Miłoć.|Bękart z Winterfell. [12653][12699]- Wiesz, kto teraz rzšdzi w Winterfell?|- Roose Bolton. [12704][12750]Zdrajca, który przebił sztyletem|serce Robba Starka. [12753][12804]- Nie pragniesz go pomcić?|- Pragnę wielu rzeczy, Wasza Miłoć. [12814][12867]- Lecz jestem teraz w Nocnej Straży.|- Rozmawiałem z twoimi braćmi. [12868][12889]- Wielu cię uwielbia.|- To dobrzy ludzie. [12890][12908]A wielu nie. [12909][12951]Widziano, jak zabierasz|ciało dzikiej na północ od Muru. [12952][12978]- Dlaczego to zrobiłe?|- Bo tam powinna spoczšć. [12979][13014]Niektórzy członkowie Nocnej Straży sšdzš,|że żywisz wobec dzikich zbytniš słaboć. [13015][13064]Urodzili się po złej stronie Muru.|Nie czyni ich to potworami. [13065][13078]To bez znaczenia. [13078][13104]Odbiorę Północ złodziejom,|którzy jš zagarnęli. [13104][13127]Tywin Lannister nie żyje.|Już ich nie ochroni. [13132][13182]Nabiję na pal głowę Roose'a Boltona,|lecz jeli mam zdobyć Winterfell, [13183][13220]- potrzebuję więcej ludzi.|- Nocna Straż nie może brać udziału... [13221][13262]Nie mówię o Nocnej Straży,|tylko o dzikich. [13350][13398]Wasza Miłoć, pragniesz,|by dzicy dołšczyli do twej armii? [13399][13430]Jeli przysięgnš mi wiernoć,|ułaskawię ich i zdobędziemy Winterfell. [13431][13458]A gdy Północ będzie nasza,|zostanš pełnoprawnymi obywatelami. [13459][13509]- Otrzymajš ode mnie ziemię.|- To niezwykle uczciwa propozycja. [13511][13565]Otrzymajš życie i wolnoć, jeli Mance|klęknie przede i przysięgnie mi wiernoć. [13565][13616]- Wštpię, by do tego doszło.|- Podziwiasz go, prawda? [13616][13641]- Darzę go szacunkiem.|- A on cię lubi. [13642][13687]Przekonaj go, by ugišł kolano,|albo czeka go stos. [13718][13744]- Ile mam czasu?|- Do zmroku. [13745][13798]Pamiętaj, że o tej porze roku|następuje on szybko, więc się piesz. [13824][13861]Tarcza w gó...
miotlatychy