panga i nototenia.txt

(2 KB) Pobierz
Co do pangi to ja jej nigdy nie lubiłam,po prostu smak mi nie odpowiada.....taki bezpłciowy .Poza tym nie tylko wczytałam,ale i widziałam w TV jak się hoduje pangi i raz na zawsze mi się jej odechciało!Znalazłam jeszcze artykuł,który kiedy czytałam i tu go Wam wkleję:

[PANGA,którš w coraz większych ilociach sprowadza się do Europy pochodzi z Wietnamu, a dokładnie z Mekongu. Jeli żyje w stanie naturalnym, samice rok w rok płynš w górę rzeki, aby tam złożyć ikrę. Niestety, ta "góra rzeki" leży poza granicami Wietnamu, więc z ekonomicznego punktu widzenia, to dla Wietnamczyków cios. Dlatego zakładajš masowo sztuczne hodowle - na mniejszš skalę (interesy rodzinne) lub na większš (hodowle i przetwórnie zatrudniajš tysišce osób, a będš jeszcze większe). Aby zmusić ryby do rozmnażania w zamknięciu, samicom robi się zastrzyk hormonalny. Używa się do tego importowanych z Chin fiolek zawierajšcych hormon pobierany z moczu kobiet w zaawansowanej cišży - hormon, który u ludzi wyzwala akcję porodowš. Umieszczone w niewielkich basenach pangi rosnš w potwornym cisku - wyglšdało to tak, jakby w zamkniętych basenach było więcej ryb niż wody. Podobno żaden inny gatunek nie wytrzymałby takiej koncentracji. 
Aby w cišgu 6 miesięcy ryby zyskiwały 1,5 kg mięsa karmi się je specjalnymi granulkami - składa się na nie mšczka rybna (importowana z Peru), witaminy, ekstrakt soi i manioku. Poza tym panga żywi sie wszelakimi odchodami.Jej mięso może zawierać wyższe od dopuszczalnego stężenie dioksyn.Podronięte ryby łowi się ręcznie, przekłada do ażurowych koszy i na małych motorkach, jak tylko szybko się da, przewozi na stateczki ze zbiornikami wody, skšd ryby płynš, już nie o własnych siłach, do przetwórni. Dalej następuje standardowa droga - filetowanie, mrożenie, pakowanie, transport do Europy"

A tak wyglšda taka panga....utuczona jak gę-żeby tylko jak największa była i jak największy zysk przyniosła!!!
http://www.culinette.nl/wp-images/panga.jpg

.Ja kupuję sobie nototenię-zaraz tu wkleję jej fotkę,bo mało osób zna tš rybkę,a ona ma bardzo mało kalorii,bo 53 w 100 gr.Dla mnie pycha-mięsko białe.dla 'leniuszków" może być problem,bo to nie filet,ale tuszki i sš one pokryte drobniutkš łuskš,ale łatwo jš zeskrobać nożem.Oci prawie zero,tyle co kręgosłup.Smażę ja tradycyjnie albo posypuje mixem ziół i robię na parze lub zapiekam w folii.Pyszna jest też upieczona w w piekarniku po zalaniu sosem mietanowo-koperkowym z serii Winiary "Pomysł na..."To już wiecej kalorii,ale można spróbować sos wymieszać z jogurtem 0%,tylko nie wiem jak by to smakowało??

Nototenia marmurkowa (antarktyczny dorsz marmurkowy) ryba morska żyjšca w wodach wokół antarktycznych, poławiana dla smacznego mięsa. Żywi się planktonem zwierzęcym,głównie krylem, w wodach przypowierzchniowych.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin