Crazy.Stupid.Love.720p.BluRay.x264-REFiNED.txt

(50 KB) Pobierz
00:00:47:www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:51:Najadłem się.
00:00:54:Miałaś rację z tym chlebem.
00:00:58:Podzielimy się deserem?
00:01:04:Jesteś coś nie w sosie.
00:01:06:Nie wiem, czego chcę.
00:01:10:Ja też.
00:01:11:Powiedzmy to razem.
00:01:13:Raz, dwa, trzy...
00:01:14:- Chcę rozwodu.|- Creme brulee.
00:01:25:KOCHA, LUBI, SZANUJE
00:01:27:dla Kingi.
00:01:34:Nie uciekniesz!
00:01:38:To moja wina.
00:01:39:Jazda do łóżka zanim rodzice wrócą.
00:01:42:Nie tym wzrokiem. Myj zęby.
00:02:19:Będziesz milczał?
00:02:22:25 lat małżeństwa,|a ty nie masz nic do powiedzenia?
00:02:34:Robbie.
00:02:36:- Widziałeś zadanie domowe Molly?|- Wyjdź!
00:02:39:Zamknij drzwi!
00:02:42:Przepraszam. Nic nie widziałam.
00:02:49:Boże...
00:02:53:Milczysz, przez co ja się rozgaduję.
00:02:56:Może i tak jest lepiej, powiem to.
00:03:01:Przespałam się z kimś.
00:03:11:David Lindhagen.
00:03:13:Z pracy.
00:03:13:- Poznałeś go na imprezie świątecznej.|- Skończ.
00:03:16:- Nigdy nie chciałam cię skrzywdzić.|- Ucisz się albo wyskoczę.
00:03:21:To pokazało, jak źle jest między nami.
00:03:37:Nic ci nie jest?
00:03:40:Wyprowadzę się dziś.|Podpiszę, co zechcesz.
00:03:43:Przestań tylko o tym mówić.
00:03:47:Dobrze.
00:04:07:Nie chciałem, byś to widziała.
00:04:10:Powinnam była zapukać.
00:04:20:Ale wiedz, że myślę wtedy o tobie.
00:04:25:Patrząc na twoje zdjęcie.
00:04:30:Kocham cię, Jessica.
00:04:32:Przestań, błagam cię.
00:04:35:Wiem, że masz 17 lat, a ja 13,
00:04:38:czyli tyle, co twój młodszy brat,
00:04:40:ale to przestanie się liczyć, bo...
00:04:45:czuję, że jesteśmy bratnimi duszami.
00:04:50:- Słuchaj...|- Jesteśmy!
00:04:54:Witam, państwo Weaver. Jak było...|Co się stało?
00:04:58:Pani Weaver chce rozwodu,|a ja wyskoczyłem z auta.
00:05:03:- Wszystko gra?|- Tato?
00:05:06:- Nie zauważyłem cię.|- Bierzecie rozwód?
00:05:10:Tak.
00:05:11:Molly zjadła kolację?
00:05:14:- Wyskoczyłeś z auta?|- Dokładnie.
00:05:18:- Grymasiła nad brokułami?|- Nie.
00:05:20:Mi zawsze grymasi.
00:05:21:- Wybacz za okoliczności.|- Wyskoczyłeś z auta.
00:05:24:Wybacz, jeśli robiła z nimi problemy.
00:05:27:Nie mam gotówki.
00:05:28:Idziemy spać, skarbie.
00:05:30:Odwiozę cię.
00:05:34:Nieważne. Naprawdę go kocham.
00:05:37:Mogłabym być...
00:05:41:matką jego dzieci.
00:05:42:Serio?
00:05:43:Z Conanem O'Brienem?
00:05:45:No ba!
00:05:47:Fuj.
00:05:48:Jak kumpela kumpeli - fuj.
00:05:51:Żyjesz na cenzurowanym.
00:05:55:Bzdura.
00:05:57:- Żyjesz.|- Nie!
00:05:59:Nidgy nie opuściłaś LA.
00:06:01:Po egzaminie zostaniesz|rzecznikiem patentowym?
00:06:02:Pewnie wyjdziesz|za to ludzkie Valium, Richarda.
00:06:07:Boję się o ciebie.
00:06:26:Marnujesz się fantazjując o O'Brienie.
00:06:31:- Jest śmieszny!|- Wygląda jak marchewka.
00:06:34:Kto?
00:06:38:Cześć.
00:06:39:- Kto wygląda jak marchewka?|- Conan O'Brien.
00:06:43:Hannah twierdzi, że on jest seksowny.
00:06:46:Ja sądzę, że ona jest seksowna.
00:06:50:Nie wierzę.|Ile masz lat?
00:06:53:Jesteś prawnikiem?
00:06:55:- Trochę.|- Bez jaj. - Wiem.
00:06:57:- Jesteś? Jest?|- Będzie.
00:06:59:Nie jesteś za stary na takie tanie teksty?
00:07:02:Sprzeciw.
00:07:03:Sugerowanie zeznań.
00:07:06:Myślisz, że nosząc tę sukienkę,|robisz jej przysługę?
00:07:08:To jest tekst.
00:07:10:Siedziałem tam dwie godziny|wpatrując się w ciebie.
00:07:14:Jest tu tyle pięknych kobiet,|wliczając twoją koleżankę.
00:07:18:Kocham cię.
00:07:19:Ale to ty przykułaś mój wzrok.
00:07:21:Poważnie.
00:07:23:Podobasz mi się.
00:07:25:Czy ja tobie też?
00:07:27:- Tak.|- Nie.
00:07:29:- Tak.|- Tak.
00:07:31:- Nie.|- Tak.
00:07:33:Nie.
00:07:34:- Mogę postawić ci drinka?|- Nie.
00:07:36:- Często to mówisz, co?|- Nie.
00:07:39:Mogę podejść do ławy?
00:07:42:Chcę wygłosić mowę końcową.
00:07:46:Proszę.
00:07:49:Żyjemy w świecie fizycznym.
00:07:51:Zestarzejesz się, tak?
00:07:54:Obiecuję - nie pożałujesz|powrotu do domu z kolesiem z baru,
00:07:58:który był ogierem w łóżku.
00:08:01:Ale nie zagwarantuję,|że nie będziesz tego nie żałować.
00:08:04:- To podwójne zaprzeczenie.|- Czyli ty.
00:08:09:Mogę postawić ci drinka?
00:08:12:Muszę lecieć.
00:08:14:Z grubej rury, okej.
00:08:17:Mam nagraną Piłę III.
00:08:19:Czyim autem jedziemy?|Mam podjechać?
00:08:22:Piłaś? Poprowadzę.
00:08:24:Idę.
00:09:01:Muszę zadzwonić do Nanny.
00:09:03:Nic.
00:09:12:Stanford?
00:09:15:Dobry wybór.
00:09:17:- Tata jest z ciebie dumny.|- To prawda.
00:09:22:- Na pewno nic panu nie jest?|- David Lindhagen.
00:09:43:Wybacz.
00:09:44:Za tamto.
00:09:46:Nie szkodzi.
00:09:51:Panie Weaver?
00:09:55:Jest pan najlepszym tatą,|u którego pracuję.
00:10:01:Z wszystkich...
00:10:04:Miły.
00:10:05:Dziękuję.
00:10:09:Panią Weaver też lubię.
00:10:13:Ale musi być nienormalna,|skoro chce rozwodu.
00:10:20:Przepraszam.
00:10:24:Wiem, że czuje się pan niezręcznie,
00:10:28:ale chyba się zadurzyłam...
00:10:30:Nie mów o tym rodzicom, dobrze?
00:10:37:Sami im powiemy.
00:10:43:Dzięki.
00:10:46:Dobranoc.
00:11:07:Następna żurawinowa?
00:11:09:- Słucham?|- Dać następną?
00:11:12:Tak.
00:11:16:Mimo tylu okazji nigdy tu nie byłem.
00:11:19:Ładny wystrój, ładne dziewczyny.
00:11:27:Zgadnij, co.
00:11:30:- Co?|- Żona spała z innym.
00:11:36:Przykro mi.
00:11:38:Miło z twojej strony.
00:11:44:Niedawno mi powiedziała,
00:11:46:więc trochę mi ciężko.
00:11:48:To...|Okej, masz to gdzieś.
00:11:56:Nie miałabyś, gdybym był|Davidem Lindhagenem.
00:12:02:Moja żona nie ma gdzieś Davida.
00:12:04:Ona go dyma.
00:12:09:Dyma.
00:12:25:Cal...
00:12:30:Mam twój zeszłoroczny bilans finansowy.
00:12:33:Nieźle.
00:12:36:Rządzisz.
00:12:39:Poważnie.
00:12:41:Dobra.
00:12:44:Skąd wiesz, że się rozwodzimy?
00:12:48:Rozwodzicie?
00:12:54:Amy słyszała, jak płaczesz.
00:12:56:Myśleliśmy, że masz raka.
00:12:58:Dzięki Bogu...
00:13:00:Tylko związek.
00:13:04:Bogu dzięki!
00:13:06:Rozwód...
00:13:09:- Mam farta.|- Masz.
00:13:11:Jadę po meble.
00:13:14:Jedź!
00:13:18:Zawsze mógł to być rak!
00:13:20:Słyszycie? To tylko rozwód.
00:13:24:Dzięki. Już mi lepiej.
00:13:45:Chcę tylko powiedzieć...
00:13:52:Pomóc ci wycofać?
00:13:56:- Poradzę sobie.|- Masz problem ze wstecznym.
00:13:59:Jak się urządzę,|dzieci mogą mnie odwiedzić.
00:14:05:Chyba mam kryzys wieku średniego.
00:14:08:Czy kobiety mogą go mieć?
00:14:11:We filmach tylko faceci go mają|i kupują żółte porsche,
00:14:16:- ale normalni faceci...|- Muszą być nawożone.
00:14:19:Tak młodo się pobraliśmy.
00:14:21:Mam już 44 lata.
00:14:24:Nie sądziłam, że tylu dożyję.
00:14:26:Tam jest zawór od spryskiwaczy.
00:14:29:Pamiętasz, jak powiedziałam,|że zostanę w pracy?
00:14:32:Poszłam wtedy na nowy Zmierzch.
00:14:35:Nie wiem czemu.
00:14:38:Był beznadziejny.
00:14:40:Jak będzie padać, wyłącz zraszacze.
00:14:43:Od dawna nie ma już "nas".
00:14:47:Nie pamiętam, kiedy to nastąpiło.
00:14:51:A ty?
00:14:52:Może gdy puściłaś się z Lindhagenem.
00:16:03:Wybacz za spóźnienie.|Byłem po coś w Macy's.
00:16:05:- Nic się nie stało.|- Chardonnay.
00:16:08:Cieszę się, że jesteś.
00:16:13:Nie wiem, jak do tego doszło.
00:16:15:Kilka dni...
00:16:19:Niczego się nie spodziewając...
00:16:22:Claire zabroniła mi|kumplować się z tobą.
00:16:25:- Co?|- Kazała mi wybrać - ty czy Emily.
00:16:29:Wybrałem ciebie.
00:16:31:Ale ona się nie zgodziła.
00:16:38:Woda kolońska.
00:16:42:Bernie...
00:16:45:Już nie jesteśmy kumplami?
00:16:47:W środku jest bon.
00:17:02:Kojarzysz to stare|określenie "rogacz"?
00:17:07:Ja nim jestem.
00:17:08:David Lindhagen przyprawił mi rogi.
00:17:13:Spał z moją żoną,|a ja nic nie wiedziałem.
00:17:17:Oto definicja "rogacza".
00:17:21:Lindhagen odebrał mi żonę|i przespał się z nią.
00:17:26:Myślałem, że wszystko gra.
00:17:28:Żona, dzieci, dom.
00:17:31:Ale stałem się rogaczem.
00:17:34:David Lindhagen przyprawił mi rogi.
00:17:47:Zostawisz mnie z nim na chwilę?
00:17:53:Ciekawe.
00:18:03:- Witam. Jacob Palmer.|- Cal Weaver.
00:18:06:Postawię ci drinka.
00:18:07:- Mam już.|- Siadaj i pozwól mi go postawić.
00:18:13:- Żona ma romans z Davidem...|- Lindhagenem.
00:18:19:Wiem.
00:18:21:- A skąd?|- Nie wiem.
00:18:23:Skąd obca osoba miałaby znać|tak intymne rzeczy o twojej żonie?
00:18:26:- Czyżby posuwał też twoją żonę?|- Nie.
00:18:31:Chcesz wiedzieć?
00:18:34:Bo wciąż o tym mówisz.
00:18:37:Po co męczysz ludzi tą debilną historią?
00:18:45:- Odwal się...|- Siadaj.
00:18:49:Wiem, byłem ostry.
00:18:51:Ale musisz wiedzieć,|że taka jest prawda.
00:18:57:Wyjmij tę słomkę.
00:18:59:Na czas rozmowy.|Wyglądasz, jakbyś ssał paróweczkę.
00:19:02:Chcesz tak wyglądać?
00:19:04:Chcesz, by tak cię odbierano?
00:19:06:- Nikt tak nie myśli.|- Serio?
00:19:09:Mogę być szczery?
00:19:12:A nie byłeś?
00:19:14:Siedzisz w przylizanych włosach,|pijąc babską, żurawinową wódkę,
00:19:19:ubrany w za dużą marynarkę.
00:19:23:Nie wiem, czy ci pomóc, czy zabić.
00:19:29:Masz ładną twarz, niezłą czuprynę.
00:19:32:Wydajesz się spoko.
00:19:35:Pomogę ci.
00:19:36:Zrobię cię na powrót mężczyzną.
00:19:40:Kojarzysz, kiedy przestałeś nim być?
00:19:45:Wiele przemawia za 1984.
00:19:51:Odkryjemy go na nowo.
00:19:54:Obiecuję.
00:19:56:Obiecuję też,
00:19:59:że po wszystkim,
00:20:01:twoja żona
00:20:04:będzie przeklinać dzień,|w którym cię rzuciła.
00:20:09:Oto moja oferta.
00:20:12:Wchodzisz w to?
00:20:14:Czemu to robisz?
00:20:16:Bo może mi kogoś przypominasz.
00:20:20:Wchodzisz w to?
00:20:25:Wchodzę.
00:20:32:Buźka, idziemy?
00:20:36:Przy restauracjach w centrum.|Czwartek o trzeciej.
00:20:47:Dobranoc, buźka.
00:20:53:Przeklnie ten dzień.
00:20:57:Postawiłem wam przekąski,|włączyłem telewizor.
00:21:06...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin