Defiance.S02E01.The.Opposite.Of.Hallelujah.1080p.WEB-DL.DD5.1.H.264-ECI[rarbg].txt

(23 KB) Pobierz
[19][47]/- Ten łuk...|/- To St. Louis?
[47][56]/Kiedy tak.
[56][75]Teraz nazywamy je|Defiance - oporem.
[75][97]/Żyjemy we wspaniałym miejscu.
[97][137]Miecie, gdzie ludzie i Votanie|żyjš jak równi sobie.
[143][183]/Jeli Datak wygra,|zrobi wszystko dla płk. Marsha,
[183][216]a za rok nie poznasz|tego miejsca.
[216][246]/Burmistrzem Defiance zostaje...
[253][273]Datak Tarr.
[291][306]Wiesz, jak nazywała mnie sekta?
[306][318]Jestem Aniołem mierci.
[318][354]Nie, była małš dziewczynkš|w kiepskim położeniu.
[359][371]Mojš dziewczynkš.
[373][402]Powiedz, gdzie znajdę|dziewczynę i artefakt.
[402][418]Co zamierzacie z niš zrobić?
[418][446]Powinna martwić się o siebie.
[469][480]Stań się.
[482][508]Na dole|szukajš pułkownika.
[518][531]Jest tutaj.
[535][558]Republika Ziemi|po nas przyjdzie.
[558][582]Nie sš już panami|naszego losu.
[602][618]Zabierzemy cię stšd.
[621][631]Irisa!
[640][680]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[680][693]/Nie mogę go stracić.
[694][708]Ile będzie mnie to kosztować?
[712][734]Musisz stać się moim orężem.
[736][745]Nolan.
[864][905]/Uwaga, mieszkańcy Defiance.|/Tu Republika Ziemi.
[905][931]/Przejęlimy kontrolę nad miastem.
[934][953]Irisa!
[984][1026]DZIEWIĘĆ MIESIĘCY PÓNIEJ
[1039][1068]/Cenię sobie w życiu|/miłe rzeczy.
[1072][1104]/Nie widzę w tym pychy|/ani nie wstydzę się tego.
[1108][1166]/Drobne luksusy, jak krem do ršk,|/traktuję jak kosztowne słabostki.
[1167][1201]/Moje chwile cywilizacji.
[1201][1229]/Więc bez wštpienia rozumiecie,|/że kiedy 8 i pół miesišca temu
[1229][1268]/przejšłem rolę tymczasowego burmistrza,|/byłem pełen obaw.
[1268][1304]/Przed oczami stanęły mi filmy|/o dzikim zachodzie, które lubił mój ojciec,
[1305][1355]/o miastach pełnym anarchistów,|/malkontentów i dzikusów.
[1379][1409]/Jakże się myliłem.
[1409][1439]/Mówišc prosto,|/Defiance to raj.
[1451][1480]/Rozejrzyjcie się|/w którymkolwiek kierunku,
[1481][1514]/a znajdziecie nieopisane piękno.
[1515][1548]/To miasto pełne ludzi,|/którzy wiedzš, jak się bawić.
[1548][1570]/Ale kiedy przychodzi czas,|/że trzeba zakasać rękawy
[1570][1623]/i zajšć się konkretami,|/nikt nie pracuje ciężej, by zarobić na życie,
[1624][1685]/a ta ciężka praca|/zmieniła Defiance w prawdziwš metropolię.
[1685][1740]/Przewiduję, że ci sporód was,|/którzy jak ja lubiš miłe rzeczy,
[1740][1771]/wkrótce będš|/mieć ich pod dostatkiem.
[1771][1814]/Ale prawdziwš inspiracjš,|/tym ulotnym elementem,
[1815][1878]/który czyni to miasto wyjštkowym,|/jest wasza integracja.
[1878][1913]/Ludzie i Votanie, żyjšcy|/ramię w ramię jako przyjaciele,
[1914][1956]/kochankowie, rodziny.|/To naprawdę inspirujšce.
[1956][1987]Za mojej kadencji jako burmistrza|pracowałem ciężko każdego dnia,
[1988][2032]/żeby utrzymać wysokie standardy,|/którymi ludzie Defiance mnie otoczyli.
[2033][2091]/Razem zmniejszylimy przestępczoć,|odbudowalimy sieć.
[2091][2127]Przez upaństwowienie kopalni gulanitu|podwoilimy zyski
[2128][2151]i potroilimy wydajnoć.
[2151][2184]/Teraz chciałbym podziękować|/moim kolegom z Republiki Ziemi.
[2184][2207]W szczególnoci,|Wicekrólowi Berto Mercado,
[2208][2248]który przebył długš drogę z Nowego Jorku,|żeby dzi z nami więtować.
[2248][2284]/Dzięki ich hojnej pomocy finansowej,
[2284][2327]/długo odwlekana magnetyczna bocznica|/w końcu stanie się rzeczywistociš.
[2328][2352]/Wiem, że już nie możecie|/doczekać się imprezy,
[2352][2380]/więc bez zbędnego przecišgania|/pozwólcie, że będę wam życzył
[2381][2417]/szczęliwego i pomylnego|/Dnia Założycieli.
[2417][2434]/Defiance.
[2435][2458]Mamy to.
[2458][2475]Wspaniała przemowa, panie burmistrzu.
[2476][2509]Dziękuję, Berlin.|Dobrze poszło.
[2509][2528]Nie sšdzisz?
[2529][2549]wietnie idzie ci|ubieranie w słowa, Pottinger.
[2549][2574]Zawsze tak było.
[2574][2610]- Jednak...|- Jednak?
[2610][2632]Jeste szołmenem, Pottinger,
[2632][2667]z twoimi wielkimi słowami,|kremem do ršk, ekranami TV.
[2668][2688]Ale co ci powiem,|nigdy nie spotkałem szołmena,
[2688][2707]który był taki bystry,|jak mu się wydawało, że jest.
[2708][2739]No to w końcu spotkałe,|możesz opowiedzieć o tym wnukom.
[2762][2792]Muszę to zapamiętać.
[2808][2834]Wicekról to wpływowy człowiek.
[2848][2888]Dlaczego zachowujesz się tak,|żeby go zdenerwować?
[2889][2927]Mercado szanuje tylko tych,|których nienawidzi.
[2927][2980]Zapamiętaj to, Churchill,|bo to prawdziwe i użyteczne.
[3028][3042]/Pani burmistrz.
[3067][3091]Przestań mnie tak nazywać, Pottinger.
[3091][3118]- Teraz ty jeste burmistrzem.|- Tymczasowym.
[3119][3138]Oglšdała przemówienie?
[3147][3183]Opuciłam poprzednie cztery.|Dlaczego miałabym oglšdać to?
[3183][3205]lepy optymizm, jak mniemam.
[3205][3255]Mogłaby tak wiele zrobić dla Defiance.|Pracuj dla mnie.
[3255][3275]Jeste częciš okupujšcej armii.
[3275][3299]Kwestionujesz,|że mamy prawo tu być?
[3299][3320]Wasz należycie wybrany burmistrz|zadgał na mierć
[3320][3340]jednego z naszych|wysokiej rangi oficerów.
[3345][3359]To akt wojenny.
[3368][3393]Ja na pewno|nie głosowałam na Dataka.
[3393][3418]wietnie! Oboje zgadzamy się,|że Datak Tarr to palant.
[3418][3444]To płaszczyzna porozumienia.|Można na niej budować.
[3445][3462]Podoba ci się czy nie,|jeste tutaj.
[3463][3482]Zależy mi,|żeby dobrze wykonywać swojš pracę.
[3487][3503]Dopóki nie otrzymam|innych rozkazów,
[3503][3534]moim zadaniem jest|utrzymać Defiance pokojowym i produktywnym.
[3534][3556]Mogłaby pomóc mi|dokończyć dzieła.
[3571][3592]Czy nie dlatego|startowała w wyborach na burmistrza?
[3604][3627]Sama zobacz.|Kolejna płaszczyzna porozumienia.
[3633][3662]Tu jest magia.|Czujesz jš?
[3670][3680]Ja jš czuję.
[3705][3719]Jest i umiech.
[3731][3773]- Przyszedłe co kupić?|- Dzi tylko oglšdam wystawy.
[3781][3795]Przemyl to chociaż.
[3830][3877]- Pięknie dzi wyglšdasz, Favi Tarr.|- Jeste bardzo miły.
[3929][3952]- Czego chciał?|- Tego, co zwykle.
[3964][3981]Twoja działka.
[4001][4015]Miała dobry tydzień.
[4019][4045]Rzšdziłam miastem.|Potrafię rozkręcić interes.
[4065][4100]Kiedy Kenya wróci,|może będzie musiała znaleć nowš pracę.
[4110][4130]Mówię to jako przyjaciółka,
[4133][4160]- przygotuj się, że może...|- Nie mów tak. Ona wróci.
[4161][4179]- ...nie wrócić.|- Znam jš.
[4238][4258]Jeste taka silna.
[4341][4378]NOWE CHICAGO
[4524][4534]Fala.
[4546][4562]Wróciłem.
[4593][4648]Nie mieli pikantnych ciasteczek,|więc wzišłem słodkie.
[4708][4720]Nie ruszaj się.
[4725][4754]Kim jeste?|Czego od nas chcesz?
[4755][4787]Chcę wiedzieć,|gdzie ona jest, natychmiast.
[4788][4801]Dobra, Daigo.|Na ziemię!
[4819][4851]Daigo?|Nazywam się Thesho Zajino.
[4852][4879]Nie wiem, za kogo mnie bierzesz,|ale popełniasz wielki błšd.
[4879][4900]- Nazywam się Thesho Zajino.|- Próbowałam mu powiedzieć.
[4900][4950]Jeste dręczycielem dzieci|i wykorzystałe mojš córeczkę!
[4951][4969]- Proszę, posłuchaj...|- Przez ostatnie 9 miesięcy
[4969][4995]ledziłem, jednego po drugim,|członków waszej sekty.
[5001][5032]Moja cieżka zaprowadziła|mnie do ciebie.
[5040][5054]Moja córka zaginęła.
[5055][5104]Nie wiem dlaczego ani gdzie,|ale wiem, że ma to zwišzek
[5105][5134]z przedmiotem,|który twoi ludzie w niej umiecili.
[5160][5186]- Powiedz mi, co się stało.|- Uruchomił się.
[5192][5229]Srebrne i złote wici,|jak małe węże.
[5244][5256]Ludzie umarli...
[5265][5278]a ona zaginęła.
[5289][5324]- Też jš widziałem.|- Gdzie?
[5329][5341]W wizjach.
[5352][5405]Przemoc. Wielka kamienna ciana|pokryta ladami ršk.
[5423][5456]Teraz rozumiem.|Ona się stała.
[5472][5483]Stała się czym?
[5502][5508]Nie!
[5509][5522]Czym się stała?
[5523][5537]- Zastrzelę jš.|- miało.
[5537][5562]Ten żywy inwentarz|jest bezwartociowy.
[5567][5606]Dzieło, które zaczšłem|lata temu teraz jest gotowe.
[5618][5640]Straciłe jš, żołnierzu.
[5644][5677]Ale będzie moja,|jak już niegdy była.
[5681][5728]- Znam piękno jej słodkiej skóry.|- Przestań gadać.
[5728][5784]namiętny rumieniec|jej boskiej i tragicznej miłoci.
[5851][5860]Nie!
[5925][5949]Wierz mi, zasłużył sobie na to.
[5950][5981]- Mamy córkę!|- Ja też.
[5985][6006]{Y:b}.:: GrupaHatak.pl ::.|>> Release24.pl <<
[6006][6037]{Y:b}Tłumaczenie: moniuska|Korekta: neo1989
[6038][6078]{Y:b}DEFIANCE 2x01|The Opposite of Hallelujah
[6090][6160]OBÓZ REVERIE|10 KILOMETRÓW NA WSCHÓD OD DEFIANCE
[6403][6421]Cofnšć się!
[6445][6457]Cofnšć się!
[6533][6545]Bez dotykania!
[6557][6572]Spokojnie, mój kochany.
[6572][6590]Jakie sš wieci|z votańskiej wspólnoty?
[6590][6617]Wniosš petycję|o moje uwolnienie?
[6619][6662]- Nasz notariusz zapewnia mnie, że...|- To trwa zbyt długo!
[6662][6684]Z każdym dniem,|jaki tutaj jestem,
[6685][6731]mój przynoszšcy zyski interes|popada w ruinę.
[6734][6763]Twój zyskowny interes|ma się wietnie.
[6763][6783]Chciałbym to usłyszeć|od mojej załogi.
[6799][6827]Wiesz, że tylko rodzina|ma prawo do odwiedzin.
[6828][6846]Dziesięć lat to bardzo długo.
[6863][6887]Zbyt długo,|by spędzić je w takim miejscu.
[6934][6982]Możesz mieć pewnoć,|zbudowałe silne fundamenty, mój kochany.
[6987][7027]Gmach stoi, nawet kiedy|architekt jest nieobecny.
[7088][7113]Alak dowiódł,|że jest godnym liderem.
[7123][7134]Alak?
[7135][7166]Ma smykałkę|do rodzinnego interesu.
[7173][7232]Twoi ludzie dwigajš ciężary,|ale Alak bardzo wydorolał.
[7254][7284]Jak jego ojciec,|ma wszystko, co powinien.
[7296][7349]Czasem, kiedy nasz syn|nachyli głowę pod pewnym kštem, widzę ciebie.
[7354][7387]Młodego, pewnego siebie, potężnego...
[7409][7426]trochę okrutnego.
[7475][7487]Bez dotykania.
[7508][7527]Cierpliwoci, hanizu.
[7995][8005]Masz to?
[8050][8060]Dzięki.
[8098][8131]Kamienna ciana|pokryta ladami ršk.
[8617]...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin