OdzywianieEnzymowe.doc

(1394 KB) Pobierz
ENZYME NUTRITION

Odżywianie Enzymowe

Koncepcja Enzymów Pokarmowych

Dr. Edward Howell

Tytuł oryginału: Enzyme Nutrition. The Food Enzyme Concept

Z naukowym wsparciem Maynarda Murraya M.D.

Publikacja: Avery Publishing, członek Penguin Putnam Inc.

 

UWAGA

Opisy procedur leczniczych i medycznych, zawarte w niniejszej książce, opierają się na wieloletniej praktyce, osobistym doświadczeniu oraz badaniach autora.  Ponieważ każda osoba oraz sytuacja jest unikalna, autor oraz wydawca, namawia czytelnika aby zanim użyje jakiejkolwiek sugestii, zawartej niniejszej książce, skonsultował się ze specjalistą, po to aby sprawdzić i pogłębić, poprawność danego zagadnienia.

 

Wydawca nie namawia do używania jakiejkolwiek diety czy programu ćwiczeń, lecz ufa, że informacje zawarte w niniejszej książce, powinny być dostępne szerokiemu ogółowi.

 

Ponieważ ze sposobem leczenia, związane jest mniejsze lub większe ryzyko popełnienia błędu, dlatego też ani autor, ani wydawca, nie biorą na siebie odpowiedzialności, za jakiekolwiek efekty uboczne lub konsekwencje, spowodowane użyciem jakiejkolwiek sugestii, sposobu przyrządzania oraz procedur zawartych w niniejszej książce. Zatem czytelniku, jeżeli nie masz życzenia aby podejmować jakiegokolwiek domniemane ryzyko, wystarczy z sugestii zawartych w tej książce, nie korzystać. Radzimy jednak w tej materii, nie wahać się i przedyskutować z lekarzem lub inną osobą medycznie wykwalifikowaną, sugestie zawarte w niniejszej książce. Poszukiwanie opinii innych osób jest oznaką dojrzałości, a nie bojaźni.

 

 

Howell, Edward, 1898-

Enzyme Nutrition Wszystkie Prawa Zastrzeżone

Copyright c 1985 by Edward Howell

 

 

 

Od tłumacza

 

Odżywianie Enzymowe autorstwa Dr. Edwarda Howella jest kontynuacją wcześniejszej jego książki, zatytułowanej The Status of Food Enzymes in Digestion and Metabolism. Obie opisują oddziaływanie na nasz organizm, enzymów zawartych w surowej żywności oraz wykorzystywanie tych enzymów, przez kultury pierwotne, aż do czasów nam współczesnych. Dr. Howell dogłębnie wyjaśnia, w jaki sposób termiczna obróbka pożywienia, oddziaływuje na enzymy, zawarte w surowym pożywieniu oraz jakie to ma konsekwencje, dla naszego zdrowia. Osobisty uraz Dr. Howella do używania promieniowania gama ( g) jako sposobu na konserwację żywności, ma związek z tym, że za jego czasów, to właśnie promieniowanie było wykorzystywane również jako metoda diagnostyczno-terapeutyczna. O tym, on sam wspomina pod koniec rozdziału piątego. Używanie tej metody, również dla niego samego i innych lekarzy, miało poważny i  długofalowy wpływ, na stan zdrowia.

Do zagadnienia odżywiania enzymowego, można dodać zjawisko Reakcji Maillarda, jej odmiany wysokotemperaturowej, w której wytwarzają się związki rakotwórcze na czele akryloamidem. Drugim zagadnieniem są witaminy, związki które są integralną cząstką, funkcjonalnego kompleksu enzymowego. Witaminy wchodzą w skład enzymów w postaci koenzymów, kofaktorów lub grup prostetycznych, niezbędnych do przeprowadzania różnorodnych reakcji enzymatycznych, w ustroju żywym. Listę witamin i przykłady enzymów, w których wbudowane są witaminy, można znaleźć w podręcznikach do biochemii i enzymologii.

Wydawać by się mogło, że Dr. Howell w tej książce, gloryfikuje surowe, niepasteryzowane mleko i jego przetwory, jednak tak nie jest. Wskazuje raczej na plusy i minusy pasteryzacji mleka, z jednej strony pasteryzacja niszczy enzymy, witaminy i inne składniki odżywcze w mleku, z drugiej zaś, zmniejsza prawdopodobieństwo roznoszenia patogenów i wielu chorób odzwierzęcych, co ma miejsce przede wszystkim przy masowej, fermowej produkcji mleka. W odpowiedzi na to Dr. Howell w rozdziale siódmym, podaje alternatywę na produkty pochodzenia zwierzęcego tj. podkiełkowane lub moczone nasiona, a zwłaszcza moczone orzechy, które wartością smakową, kaloryczną i odżywczą, przewyższają produkty pochodzenia zwierzęcego. Autor wskazuje na uprawę orzechów, nie tylko w aspekcie dietetycznym ale również w aspekcie ekologicznym, a mianowicie, znacznie większe ilości orzechów i to orzechów uprawianych sposobem ekologicznym, można uzyskać z jednego hektara powierzchni uprawnej, niż produktów pochodzenia zwierzęcego, uzyskiwanych sposobem intensywnym, sposobem szkodliwym ekologicznie. Dr. Howell podkreśla, kilka przytłaczających faktów, na korzyść orzechów i innych podkiełkowanych nasion tj. znikome niebezpieczeństwo roznoszenia chorób odzwierzęcych i innych patogenów, łatwość przechowywania nasion oraz wysoka wartość odżywcza, podkiełkowanych nasion. To są właśnie te pozytywne cechy, cechy wręcz niezastąpione, w zdrowym sposobie odżywiania się.

W następnych fragmentach książki Dr. Howell nawołuje do zwiększania nakładów na badania, w zakresie terapii enzymowej, terapii która wielokrotnie potwierdziła swoją skuteczność, w leczeniu różnorodnych chorób, zwłaszcza chorób przewlekłych i zwyrodnieniowych, schorzeń które obecnie stają się coraz większą, globalną plagą, nękającą większość narodów i grup etnicznych.

W niniejszym tłumaczeniu, szczegóły dotyczące pozycji z literatury naukowej, zostały w większość uzupełnione,  w niektórych przypadkach dodano alternatywne, uzupełniające pozycje, natomiast w kilku przypadkach, szczegółów publikacji, nie udało się ustalić, z powodu zbyt małej ilości danych bibliograficznych, zawartych w oryginale.

 

Aleksander A. Kwiatkowski

 

 

Spis treści.

Przedmowa Linda Clark, M.A.

Wstęp, Stephen Blauer

Rozdział 1. Wprowadzenie do Odżywiania Enzymowego.

Rozdział 2. Enzymy dodają życia

Rozdział 3. Prywatne życie enzymów

Rozdział 4. Dwa ważne odkrycia

Rozdział 5. Fatalny proces

Rozdział 6. Zrobić tak aby enzymy pracowały dla nas

Rozdział 7. Surowa żywność – mało znane fakty

Rozdział 8. Enzymy na ratunek: mistyczna głodówka.

Rozdział 9. Lipaza a serce

Dodatek A: Enzymy, gleba i rolnictwo

Dodatek B: Wkład naukowy, Maynard Murray, M.D.

O Doktorze Edwardzie Howellu

Bibliografia

 

 

PRZEDMOWA

 

Jako naukowiec, reporterka, autorka ponad 20 książek na temat żywienia, zdrowia oraz pokrewnych dziedzin, mam zaszczyt,  przedstawić państwu Koncepcję Enzymów Pokarmowych, w ten sam sposób jak zrobił to Dr. Edward Howell w niniejszej książce. Oto stało się: mój własny wstęp, w tej wspaniałej książce. Czytałam wywiad z Dr. Howellem o enzymach pokarmowych, zamieszczony w Healthview Newsletter, opublikowany w Charlottesville, Wirginia. Ten wywiad był tak imponujący, że poprosiłam edytora o pozwolenie napisania artykułu, na temat Dr. Howella oraz o enzymach pokarmowych, w magazynie Let’s LIVE, którego osobiście jestem współedytorem. Po otrzymaniu pozwolenia, napisałam artykuł w czerwcowym numerze 1977 Let’s LIVE. Odzew czytelników na ten artykuł, opisujący jak enzymy zawarte w surowej żywności, mogą wspomagać nasze zdrowie i przedłużać życie, był tak duży, że edytorzy tego magazynu stwierdzili: „ten artykuł spowodował taki ogrom komentarzy, najprawdopodobniej najwięcej ze wszystkich dotychczasowych artykułów, w całej historii magazynu Let’s LIVE.” Jestem pewna, co do potencjalnych możliwości enzymów, zawartych w codziennej diecie, tak jak to wyjaśnia Dr. Howell w swej książce: Odżywianie Enzymowe. Obecnie z powodu wielu próśb od stałych oraz nowych nabywców subskrypcji, którzy słyszeli na temat enzymów pokarmowych, ten artykuł został opublikowany jeszcze raz, we wrześniowym numerze 1980 magazynu Let’s LIVE. Dotychczas tj. od momentu napisania tego artykułu, z czerwca 1977 roku, jedynymi źródłami informacji, były the Healthview Newsletter oraz magazyn Let’s LIVE. W tym czasie zasugerowano Dr. Howellowi aby napisał nową książkę na ten temat. Wielu badaczy oraz lekarzy, pisało do mnie, pytając o więcej informacji oraz o adres Dr. Howella, który jeszcze wtedy nie ukończył tej książki. Wreszcie ta książka została skończona, a pełna opowieść o tym, jak enzymy mogą pomóc człowiekowi (jak również  innych gatunkom), została nareszcie ujawniona.

 

Zawarta tutaj informacja jest nowym dodatkiem, do wiedzy o odżywianiu oraz wiedzy o lepszym zadbaniu o nasze zdrowie, teraz ten przekaz jest już w zasięgu ręki badaczy, lekarzy oraz dostępny dla nas, szerokiemu ogółowi.

 

 

Linda Clark, M.A.

 

 

 

WSTĘP

 

Na początku 20 wieku Kazimierz Funk, odkrył niezaprzeczalną rolę witamin dla zdrowia oraz dla ludzkiego odżywiania. Kilka lat później, badacze uświadomili sobie, nieznaną rolę minerałów oraz pierwiastków śladowych dla zdrowia. I ponownie, wyobrażenie o zdrowym odżywianiu, weszło w nowy wymiar. Niniejsza książka jest próbą wyciągnięcia na światło dzienne, jednego z najważniejszych odkryć, w dziedzinie odżywiania, od czasu odkrycia witamin, minerałów oraz pierwiastków śladowych, a najprawdopodobniej jest jedynym rozwiązaniem, naszego obecnego kryzysu zdrowotnego tj. enzymów pokarmowych (enzymów zawartych w surowym pożywieniu). Badania nad enzymami pokarmowymi, w odżywianiu oraz dla zdrowia ludzkiego, były przysłowiową solą w oku, dla badaczy oraz żywieniowców. Ponieważ enzymy, operują na dwóch poziomach chemicznym i biologicznym, lecz nauka nie jest w stanie zmierzyć lub z syntetyzować funkcjonującego enzymu, jego energii biologicznej lub (jak kto woli) energii życia.

Ta biologiczna siła jest sercem każdego enzymu. Różnorodne nazwy tj. energia życia, siła życia, principium życia, witalność, siły witalne, moc oraz energia nerwu, były oferowane aby opisać tą energię. Bez energii życia w enzymach, nie bylibyśmy niczym innym, jak stosem nieożywionych substancji chemicznych tj. witamin, minerałów, wody oraz białek itp. W obu przypadkach, a mianowicie w utrzymaniu dobrego stanu zdrowia oraz leczeniu, enzymy i tylko enzymy, wykonają faktycznie takie zadanie. One są tym, co zwie się w metabolizmie, ustrojową siłą roboczą.

Książka Odżywianie Enzymowe podkreśla to, co każdemu z nas, zostało dane w ograniczonej ilości, od samego poczęcia tj. ustrojowe zasoby enzymowe. Te zasoby, podobnie jak zapasy energetyczne w nowej baterii/akumulatorze, mają określony czas trwania. Im szybciej zużyjemy nasze zasoby enzymowe, tym krótsze będzie nasze życie. Znaczące ilości zasobów enzymowych są bezużytecznie marnowane, w ciągu naszego życia. Nawyk kucharzenia, termicznej obróbki żywności, spożywania wysoko przetworzonej żywności, naszpikowanej chemikaliami; używanie alkoholu, narkotyków, medykamentów oraz wszelkiej maści pokarmowego badziewia, wszystko to wysysa z nas, niesamowite ilości enzymów, z tej ograniczonej przecież puli. Częste przeziębienia, stany gorączkowe oraz ekspozycja na ekstremalne temperatury, również ogałacają nasze enzymowe zasoby. A nasz ustrój, w tak osłabionym stanie, wyzuty z enzymów, jest pierwszym celem, dla nowotworów, nadwagi, chorób serca oraz inny zwyrodnień. Długość tak znieważonego żywota, kończy się tragicznie, kończy się zejściem śmiertelnym, już w wieku średnim.

Zamiarem niniejszej książki jest edukacja badaczy, aktywistów d/s zdrowia oraz pozostałych ludzi, o enzymowej teorii, którą Dr. Howell nazywa Koncepcją Enzymów Pokarmowych. Obok jego książki „The Status of Food Enzyme in Digestion and Metabolism” jest pierwszą znaczącą próbą naukową, aby potwierdzić niezbędność surowej żywności, w odżywianiu człowieka. Tutaj on (Howell) opowiada nam, co to są enzymy, w jaki sposób utrzymują nas przy życiu oraz o konsekwencjach, obecnej, wyzutej z enzymów pokarmowych, komercyjnej diecie. W przystępny dla czytelnika sposób, Dr. Howell odsłania ułomne próby nowoczesnej medycyny, w celu leczenia chorób oraz niepowodzeń, w rozwiązywaniu pierwotnej przyczyny tego problemu. Dr. Howell stwierdza, że wiele, jak nie wszystkie, choroby zwyrodnieniowe, na które cierpią ludzie oraz zejścia śmiertelne nimi wywoływane, są wynikiem nadmiernego używania, termicznie zniszczonej oraz wysoko przetworzonej żywności, żywności pozbawionej enzymów. Z pośród miliardów dolarów, przeznaczonych na badania dla uniwersytetów oraz prywatnych ośrodków, wydaje się zadziwiające, że przyczyna naszego obecnego kryzysu zdrowotnego, może być tak jasna i prosta. Zarówno badacz oraz zwykła osoba, która czytała niniejszą książkę, powinna respektować wniosek Dr. Howella oraz setki innych badaczy, wspomagających jego wnioski, z dziedziny żywienia człowieka, chorób zwyrodnieniowych oraz procesu starzenia.

W rozdziale pierwszym tej książki, znajduje się przegląd Koncepcji Enzymów Pokarmowych. Po tym, następuje dyskusja na temat nieuchwytności principium życia w enzymach, o którym Howell mawia, że to jest enzymowe konto bankowe lub potencjał enzymowy. Każdy z nas obdarzony jest określoną ilością energii enzymowej, z chwilą przyjścia na świat, która musi nam wystarczyć aż do końca naszych dni. Klucz do jego teorii to: człowiek mógłby żyć dłużej i być zdrowszym, poprzez zabezpieczenie się przed utratą własnych, tak cennych enzymów, idąc za przykładem zwierząt żyjących w naturalnym środowisku, zwierząt które statystycznie żyją znacznie dłużej od człowieka, a umierają jedynie z kilku naturalnych przyczyn. Howell podąża dalej, wskazując że utrata enzymów w ustroju oraz proces starzenia się, idą ręka w rękę, u zwierząt laboratoryjnych, hodowlanych oraz ludzi.

W rozdziale trzecim, autor opisuje nam co to są enzymy i co robią w naszym ustroju: to są pracownicy odpowiedzialni za każdą aktywność życia; nawet myślenie, wymaga aktywności enzymatycznej. Również w rozdziale trzecim, są wymienione enzymy zawarte w surowej żywności oraz szczegóły tradycyjnych, znanych na całym świecie, przepisów dotyczących ich używania. W tym rozdziale zostało opisane, jak inne gatunki zwierząt, wprzęgają siłę enzymów pokarmowych, dla własnych potrzeb, czy poprzez zakopywanie lub przykrywanie pożywienia, a to pozwala enzymom pokarmowym, na trawienie wstępne, zanim jeszcze pokarm zostanie spożyty. W ten sposób, chroni to organizm przed nadmiernym, bezużytecznym marnotrawieniem własnych enzymów.

W rozdziale czwartym, przedyskutowano dwa bardzo ważne odkrycia: żołądek enzymów pokarmowych oraz Prawo Adaptacyjnego Wydzielania Enzymów Trawiennych (AWET). Wg. prawa AWET, ustrój wydziela odpowiednie ilości oraz typy enzymów, w zależności od potrzeby tzn. od rodzaju każdego spożytego posiłku. Prawo AWET wyparło poprzednie prawo tj. Prawo Równoległego Wydzielania Enzymów Trawiennych (RWET), które mówiło, że organizm wydziela jednakowe ilości trzech głównych typów enzymów trawiennych a mianowicie, proteaz, lipaz oraz amylaz, niezależnie od rodzaju spożywanego posiłku, czy surowego czy termicznie obrobionego. Istnienie żołądka enzymów pokarmowych u zwierząt oraz ludzi, jest kluczem do Koncepcji Enzymów Pokarmowych. Howell wskazuje na to, że coś co poprzednio uważano za nieczynną część żołądka (część sercowa) jest tak naprawdę żołądkiem enzymów pokarmowych tj. częścią pozbawioną możliwości wydzielania własnych enzymów trawiennych, w części w której odbywa się trawienie skrobi, poprzez amylazę ślinową oraz innych składników surowego, bogatego w enzymy pokarmu, przez okres około jednej godziny tj. zanim pokarm przemieści się do następnej, wydzielniczej części żołądka. Wole u ptaków, dżdżownic, owadów, przedżołądki u bydła, owiec i innych przeżuwaczy oraz olbrzymie przedżołądki u wielorybów, to są wszystko przykłady żołądków enzymów pokarmowych, enzymów zawartych w surowej żywności.

Jest wielce prawdopodobne, że niedobory enzymowe są jedną z podstawowych przyczyn wszystkich chorób zwyrodnieniowych. Jeżeli jeszcze się czytelniku nie domyślasz, co to jest, to podpowiem: to jest właśnie termiczne niszczenie naszego pożywienia, nasze kucharzenie, a to zostało opisane w rozdziale piątym.  Podgrzewanie pożywienia powyżej 50oC, zabija enzymy; obróbka termiczna niszczy 100% enzymów zawartych w surowej żywności. To co zostaje, to wyzuty z enzymów pokarm, który stanowi przeważającą masę nowoczesnej, pozbawionej w enzymy, komercyjnej diety. Taki pokarm, wymusza wytwarzanie przez nasz organizm, dużej ilości enzymów trawiennych, potrzebnych dla strawienia tego rodzaju pokarmu, tej termicznie obrobionej żywności, i trudno nie zauważyć, jak stopniowo ubożejemy w enzymy metaboliczne, już w średnim wieku, duże wydatki oraz skromne zasoby, prowadzą w końcu do bankructwa. Niefortunnie, gruczoły oraz główne organy wewnętrzne, włączając w to mózg, cierpią z powodu nienaturalnego drenażu trawiennego, wpływającego negatywnie na potencjał enzymów metabolicznych. Howell wskazuje, w jaki sposób trzustka powiększa się po to, aby sprostać tak dużemu zapotrzebowaniu na jej soki trawienne, podczas gdy inne gruczoły również adaptują się do tego, nienormalnego stanu. Autor omawia również w jaki sposób mózg faktycznie stopniowo zanika, na diecie pokarmów termicznie zdegradowanych oraz wysoko przetworzonych.

W rozdziale szóstym,  zostało opisane jak ustawić enzymy tak, aby dla nas pracowały, to właśnie tam Dr. Howell wyjaśnia dietę enzymową, terapię enzymową oraz techniki pozbywania się nadwagi, poprzez użycie surowych kalorii, kalorii pochodzących z pokarmów bogatych w enzymy. Prawdopodobnie jest to jedna z pierwszych prób logicznego wyjaśnienia, przyczyn powodujących nadwagę. Rozwiązanie Howella jest równie klarowne: zamienić termicznie zdegradowane kalorie, surowymi kaloriami tak daleko jak tylko można. Surowe mleko, banany, awokado, podkiełkowane nasiona, moczone orzechy, winogrona i wiele innych naturalnych pokarmów, są wymieniane jako stosunkowo najbogatsze, zarówno w surowe kalorie jak i w enzymy pokarmowe. Suplementacje enzymów trawiennych są zalecane dla pokarmów termicznie zdegradowanych, większe tego rodzaju suplementacje, są używane w terapii enzymowej, oczywiście pod medycznym nadzorem specjalistów.

Zagadnienie inhibitorów enzymowych, w surowej żywności, szczególnie w nasionach, orzechach, przedstawiono w rozdziale siódmym. Inhibitory enzymowe naprawdę istnieją, mogą blokować proces trawienia pewnych składników pożywienia, poprzez blokowanie enzymów trawiennych i nie tylko trawiennych. Dr. Howell omawia wszystko to razem, wraz z najlepszymi, naturalnymi metodami eliminującymi te inhibitory, z naszego  pożywienia.

Na koniec rozdziały ósmy i dziewiąty, omawiają problemy alergii oraz chorób zwyrodnieniowych. Nowotwory, artretyzm, choroby serca są tutaj omawiane w świetle terapii enzymowej, głodówek oraz diety surowej żywności. Tutaj znów królestwo zwierząt oraz ludy pierwotne, dostarczają nam bogactwa informacji, wieloryby opasane 15-to centymetrową warstwą tłuszczu, z czystymi, nie zablokowanymi arteriami, arteriami wolnymi od cholesterolu. Tradycyjnych Eskimosów, którzy czasami spożywali kilka kilogramów tłuszczu dziennie. A lekarze biorący udział w ekspedycjach polarnych, jednogłośnie nie stwierdzili zatorów w arteriach, czy oznak nadwagi wśród pierwotnych  ludzi północy. W jaki sposób wieloryby oraz tradycyjni mieszkańcy dalekiej północy, są wolni od siejącego spustoszenie tłuszczu zwierzęcego? Oni spożywają surowy tłuszcz, z ich pełną zawartością, włączając w to enzymy tj. lipazy trawiące tłuszcze, a znajdowany w dużych ilościach, w surowych pokarmach zarówno roślinnych, jak i zwierzęcych, artykułach naturalnie bogatych w tłuszcze.

Przyczyny nowotworów, artretyzmu, alergii są na równi zrozumiałe, w świetle Koncepcji Enzymów Pokarmowych, zarówno w zapobieganiu jak i w leczeniu tego rodzaju dolegliwości.

Jako autor, wykładowca, badacz oraz były dyrektor Hipoctrates Health Institute, widziałem niebywałe postępy w leczeniu, poprawę zdrowia, podniesieniu poziomu energii, u osób poddających się diecie surowej żywności. W wielu przypadkach, zadziwiające rezultaty uzyskuje się często, w ciągu miesiąca a nawet wcześniej, szczególnie jeżeli chodzi o zatrucia, wyczerpanie, słabość oraz otyłość. Oczywiście, biorąc pod uwagę nowoczesne tempo życia oraz pogarszające się warunki, może być trudno, a nawet potencjalnie szkodliwie, zaadoptować pełną dietę surowej żywności, przed długie okresy. Jakkolwiek, książka Odżywianie Enzymowe oferuje bezpieczną oraz praktyczną alternatywę, omawia również używanie suplementacji enzymów trawiennych, jako dodatku do gotowanego pokarmu. W warunkach laboratoryjnych, pewne rodzaje suplementacji enzymowych są w stanie trawić masę gotowanego pokarmu, przekraczającą miliony razy masę dodanych enzymów. Czy to nie jest coś wspaniałego? Czy nie wystarczy pozwolić trawić pokarm, enzymom pochodzącym z zewnątrz aby zaoszczędzić na własnych enzymach trawiennych oraz metabolicznych, enzymach które mają do spełnienia bardzo ważne zadania, we własnym metabolizmie komórkowym?! 

Koncepcja Enzymów Pokarmowych w odżywianiu człowieka jest rewelacją, rewelacją która jest w pewnej sprzeczności nawet na dzisiejsze czasy, czasy gwałtownego rozwoju technologii, nowych metod pobierania próbek itp. Wkład Dr. Howella w zrozumieniu enzymów oraz badań nad surową żywnością, wskazuje na duży krok do przodu, w dziedzinie żywienia, krok nie mniejszy, od tych monumentalnych odkryć dotyczących witamin, minerałów oraz pierwiastków śladowych. Teraz zależy to od oddanych tej sprawie badaczy, aktywistów d/s zdrowia oraz zainteresowania tym zwykłych ludzi aby wprowadzali w życie, tą nową wiedzę, wiedzę o enzymach, oraz rozwijali dalej olbrzymi potencjał, jaki tkwi w leczeniu enzymowym, w celu utrzymania tryskającego zdrowia, długowieczności, co własnym przykładem uosabia sam Dr. Howell, rok urodzenia 1898. 

Stephen Blauer

Boston, MA.

 

Długość życia jest odwrotnie proporcjonalna do stopnia wyczerpania potencjału enzymowego organizmu. Im więcej dostarczamy enzymów z surowych pokarmów, tym bardziej obniżamy stopień wyczerpania własnego potencjału enzymowego.

 

Parafraza aksjomatu Odżywiania Enzymowego – Dr. Edwarda Howella

 

 

Rozdział 1

WPROWADZENIE DO ODŻYWIANIA ENZYMOWEGO.

 

ZŁOŻONOŚĆ ENZYMU

 

Nawiązuję do filozofii, gdzie organizm i jego enzymy są zasiedlone przez podstawę życia lub siłę życia, która jest odrębna i różna, od energii kalorycznej, wydzielanej z pokarmu trawionego enzymatycznie. Nie miałem na myśli tj. kiedy osoba mówi do mnie, twarzą w twarz, że to energia ziemniaka, strawiona przed chwilą, przez  osobę, powoduje u tej osoby, ostre docinki lub ożywioną rozmowę. Preferencyjnie uważam, że emocje takie jak radość, smutek, złość są generowane poprzez tą samą energię życia, energię którą enzym używa do utylizacji pokarmu/substratu, a nie poprzez energię kaloryczną ziemniaka, czy innego pokarmu.  Emocje są również wyrażane przez głodujące osoby, u których ustrój nie ma pokarmu, mogącego dostarczać energię kaloryczną.

Definiuję kompleks enzymowy, raczej w aspekcie biologicznym niż w aspekcie chemicznym. Kompleks enzymowy, zasiedla białkowy nośnik, zamieszkały przez  czynnik energii ożywionej. Przez prawie 100 lat, chemia utrzymywała, że enzymy pracują poprzez zwyczajną obecność, bez zużywania się w tym procesie. Pojmowano to jakoby enzym, pobierał energię, nie sam z siebie, lecz jedynie z substratu, ulegającego przemianie lub metabolizowaniu. Jeżeli jest to prawda, to skąd pochodzi energia, inicjująca lub początkująca reakcję,  zanim zostanie uwolniona energia substratu?  Chemia twierdzi:  tylko organizm żywy, może wytwarzać enzymy, podkreślając, że robi to bez ponoszenia kosztów. Oficjalna chemia twierdzi, co najmniej z założenia: enzymy to jedynie chemiczne przysłowiowe, pachołki nie do zdarcia. Koncepcja Enzymów Pokarmowych utrzymuje: organizmy obdarzone są w enzymy, enzymy które są wyczerpywalnym czynnikiem aktywności życiowej.  Innymi słowy: możliwości organizmu żywego do wytwarzania enzymów tj. potencjał enzymowy, jest ograniczony i wyczerpywalny.

Chemiczna koncepcja brzmi: enzymy pracują przez zwyczajną obecność w przemianie, bez zużywania się, a sama koncepcja, oparta jest na epokowej pracy autorstwa O’Sullivana i Tompsona, opublikowanej w 1890 roku. W tej pracy, liczącej prawie 100 stron, nigdzie nie jest wspomniane, że enzymy pracują przez zwyczajną obecność i nie zużywają się w przemianie. Tolerancyjne nastawienie O’Sullivana i Tompsona  do definicji Robertsa, Lumleian Lectures (1880), zgodnie z którą organizmy  żywe, oddają określoną ilość sił życiowych enzymom, a siły życiowe działają na substrat aż do jego wyczerpania.

Enzymy reprezentują element życia, który jest biologicznie rozpoznawalny i można go zmierzyć, w kategoriach jego aktywności. Najłatwiejszym pomiarem jest niezachodzenie wielu różnych reakcji chemicznych, bez enzymów; napromieniowany ziemniak nie kiełkuje. Przez wiele lat, enzymy uważano za zwykle katalizatory, ale to coś więcej niż bezwładna substancja. Katalizatory pracują tylko chemicznie. Nie zawierają tego elementu życia, jaki się obserwuje w postaci luminescencji enzymu. To promieniowanie może już być mierzone innymi, niebiologicznymi środkami i metodami. Są to następujące środki do identyfikacji, tych skrytych jednostek: promienie mitogenetyczne Gurwitscha, fotografia Elektro-magnetyczna Kirliana, Enzymowe Działanie na Odległość Rothensa, Mikroskopowe Obserwacje Pracujących Enzymów.

Enzymy zawierają białka, niektóre z nich witaminy. Witaminy mogą być syntetyzowane przez chemików, lecz podstawy życia lub czynnik aktywny  enzymu,  nie  był  nigdy  z  syntetyzowany. Białko w enzymach służy głównie, jako nosiciel aktywnych elementów enzymu. Podsumowując, enzymy są białkowymi nosicielami, naładowanymi  żywotnymi elementami energetycznymi, jak akumulator w samochodzie, składający się z metalowych płytek, naładowanych energią elektryczną. Przedmiotowe potraktowanie enzymów, mówienie że są one niedowyczerpania, było wynalazkiem innych, późniejszych autorów, ignorujących biologiczne dowody, dowody które są tematem tej książki zatytułowanej ‘Odżywianie Enzymowe’.

 

ENZYMY I CHOROBY

 

Rodzaj ludzki jest co najmniej, w połowie chory. W sensie biologicznym szczerze mówiąc, nie ma zdrowych ludzi, żyjących na konwencjonalnej diecie. Nawet młodzi, dojrzali ludzie, którzy czują się dobrze, mają już nadszarpnięte zdrowie. Niektórzy nabyli próchnicę zębów, rzednące włosy, postępujące łysienie, trądzik, alergie, bóle głowy, osłabiony wzrok, zaparcia itd. w nieskończenie. To są zaledwie pobieżne spostrzeżenia, które każdy może i powinien zauważyć. A  medyczne oględziny, znajdą jeszcze więcej tego rodzaju schorzeń. Pytanie retoryczne: na ile schorzeń cierpi rasa ludzka? Sto? Pięćset? Tysiąc? Czy jesteśmy lepszymi ekspertami w hodowaniu chorób, od dzikich zwierząt? Czy możemy znaleźć sto, pięćdziesiąt, dwadzieścia pięć, czy nawet jedno, znane nam schorzenie, u jakiegokolwiek innego dzikiego gatunku? Musimy wykluczyć z tych  rozważań dzikie zwierzęta, plądrujące wysypiska, naszych cywilizowanych odpadów i zwierzęta hodowane na fermach. Czy dzikie zwierzęta, aby stać się odpornymi na choroby, wykonują jakieś specjalne obrzędy, o których nie wiemy? Przypatrzmy się tym obrzędom.

Występują trzy klasy enzymów, a są to: (1) enzymy metaboliczne, obsługujące wnętrze naszego ustroju; (2) enzymy trawienne, trawiące pokarmy; i (3) enzymy pokarmowe, zawarte w surowych pokarmach, które mogą trawić pokarm, a po absorpcji w jelitach, mogą po modyfikacji, stać się enzymami metabolicznymi. Klasa (1) i (2) to endoenzymy, enzymy wytworzone i należące do gospodarza; klasa (3) to egzoenzymy, enzymy pochodzące od innego organizmu. Nasz ustrój, wszystkie narządy i tkanki, obsługiwane są przez enzymy metaboliczne. Ci pracownicy metabolizmu, przekształcają białka, tłuszcze i węglowodany (skrobie, cukry itp.) w zdrowe ciałka, utrzymując wszystko w należytym porządku. Każda tkanka, narząd ma własne i specyficzne enzymy metaboliczne, aby wykonać wyspecjalizowane czynności. Znaleziono 98 rodzajów enzymów, pracujących w arteriach, każdy z nich, o specyficznej funkcji. Dla przykładu: taka wątroba, ma ogromną liczbę różnorodnych, aktywnych enzymów. Dotychczas nikt nie określił, ile enzymów jest potrzebnych, aby działało serce, mózg, płuca, nerki itp.

Zatem, dobre zdrowie zależy od wszystkich enzymów metabolicznych, enzymów wykonujących doskonałą pracę, a z naszej strony musimy być pewni, że nic temu nie przeszkadza, aby ustrój syntetyzował lub otrzymywał, odpowiednią ich ilość. Niedobór enzymów może oznaczać tarapaty, w wielu przypadkach, bardzo poważne, zdrowotne zagrożenia. Obecne badania ujawniły, zaangażowanie enzymów we wszystkie nasze czynności życiowe. Nawet za proces myślenia, odpowiedzialne są enzymy. W 1930 roku 80 enzymów zostało opisanych; w 1947 roku 200; w 1957 roku 660; w 1962 roku 850; a do 1968 roku zidentifikowano1300 enzymów. Jeżeli chciałbyś poznać obecną liczbę enzymów, trzeba by było zatrudnić na pełny etat, specjalistę do zrobienia tej listy. Chociaż obecnie jest znanych tysiące enzymów, lecz o wiele więcej zidentyfikowano reakcji biochemicznych, dla których enzymy, odpowiedzialne za te reakcje są jeszcze nieznane. Setki enzymów metabolicznych jest niezbędnych, do kontynuowania pracy ustroju, naprawy uszkodzeń, rozkładu, syntezy, leczenia chorób, itd.

Enzymy trawienne, odpowiedzialne są za trzy rodzaje przemian: trawienie białek, węglowodanów i tłuszczów. Proteazy są odpowiedzialne za trawienie białek; amylazy trawią węglowodany a lipazy trawią tłuszcze. Planem Matki Natury jest wykorzystanie enzymów, zawartych w surowym pokarmie, do wykonania tego obowiązku, zamiast wymuszać na ustroju, niekończącą się syntezę, własnych enzymów trawiennych. Im więcej strawią enzymy pokarmowe, to według Prawa Adaptacyjnego Wydzielania Enzymów Trawiennych (AWET), tym mniej potencjału enzymowego ustroju będzie skierowane na proces trawienia, za to o wiele więcej, na setki enzymów metabolicznych, obsługujących cały ustrój. Jeżeli enzymy pokarmowe, zrobią nawet część trawienia, to potencjałowi enzymowemu danego ustroju, nie będzie zagrażać bankructwo, tak jak ma to miejsce obecnie, u milionów ludzi będących na termicznie zdegradowanej diecie, diecie wyzutej z enzymów pokarmowych. U tych ludzi, ustrój ma trudności, w pewnym sensie, trudności podobne do posiadacza karty kredytowej, z wysokim deficytem i brakiem perspektyw, na załatanie dziury budżetowej.

 

KONCEPCJA ENZYMÓW POKARMOWYCH.

 

Koncepcja Enzymów Pokarmowych prezentuje nowe spojrzenie na chorobę. Ogłasza rewolucję w naszym pojmowaniu chorób.

Zgodnie z Koncepcją Enzymów Pokarmowych, enzym posiada zarówno biologiczne, jak i chemiczne właściwości. Rezultatem spożywania surowego pokarmu wraz  enzymami, albo suplementacji  enzymowej,  jest znaczący stopień trawienia, łagodzącego drenaż potencjału enzymowego naszego ustroju. Temperatura (powyżej 50oC) użyta np. do gotowania, niszczy wszystkie enzymy pokarmowe i wymusza na ustroju, zwiększoną produkcję własnych enzymów trawiennych, w ten sposób powiększając organy trawienne, szczególnie trzustkę. Kiedy nadmierne ilości enzymów trawiennych są wytwarzane, potencjał enzymowy może nie być w stanie, produkować odpowiednich ilości enzymów metabolicznych, dla celów walki z chorobą, albo dla regeneracji organów. Czy enzymy trawienne uległy  zmarnowaniu? Koncepcja Enzymów Pokarmowych, dostarcza dowodów na to, że u większości ludzi, enzymy trawienne używane są z lekkomyślnością. Chociaż ustrój, wytwarza mniej niż dwa tuziny enzymów trawiennych, zużywa na to więcej potencjału enzymowego, niż na setki enzymów metabolicznych, enzymów potrzebnych do wszechstronnego funkcjonowania organów i tkanek. Enzymy trawienne ludzi cywilizowanych, są niewspółmiernie silniejsze i bardziej stężone niż inne kombinacje enzymowe, spotykane w naturze.

Ludzka ślina i sok trzustkowy są naładowane aktywnością enzymową. Brak dowodów na to, że dzikie zwierzęta, żyjące na naturalnej, surowej diecie, mają soki trawienne nawet w przybliżeniu dorównujące, mocy soków trawiennych, cywilizowanych istot ludzkich.

 

PRAWO ADAPTACYJNEGO WYDZIELANIA ENZYMÓW TRAWIENNYCH.

 

Jeżeli organizm ludzki, musi poświęcić lwią część, własnego potencjału enzymowego do wytwa...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin