[25][43]{C:$aaccff}WCZENIEJ [43][52]Henry Winchester. [52][83]/Mój ojciec i dziadek|/byli Ludmi Pisma. [83][114]/Skoro bylicie tacy ważni,|/czemu o was nie słyszelimy? [114][124]Josie. [129][156]Nie uprzedzono mnie,|że ta inicjacja to oficjalna sprawa. [156][177]Trudna częć za nami.|Udało nam się. [177][206]/Co wiesz o masakrze|/Ludzi Pisma w 1958? [221][230]/Jestem Abaddon. [231][272]/Wkroczymy do Piekła,|a demony powstanš i zalejš Ziemię. [272][284]/Kto dał Crowleyowi rzšdzić? [284][304]/Umarł król,|niech żyje królowa. [305][317]Wiedziałe o znamieniu. [317][346]/O Abaddonie i Kainie też.|/O wszystkim. [347][360]Wykiwałe mnie. [367][385]Jestecie moimi dłużnikami! [386][404]/Zrobilicie ze mnie ćpuna. [405][433]/Zamknęlicie mnie,|/a moje królestwo się rozpada! [433][443]Gdzie Ostrze? [443][465]To obiekt twoich poszukiwań. [474][483]Dean! [493][503]Rzuć Ostrze. [517][565]Zatrzymam zęby tej starej małpki,|aż znajdziecie Abaddona. [566][587]{C:$aaccff}TERAZ [838][872]- Co dzi serwujesz?|- Klopsiki. [873][889]Znowu? [922][936]Nie mów tak. [958][990]Wiesz, że ciężko pracuję,|a ty mnie jeszcze krytykujesz. [1071][1094]Tak, jemy klopsiki. [1099][1113]Z ziemniakami... [1119][1132]brokułami... [1141][1154]i innymi pysznociami. [1169][1189]{C:$aaccff}.:: GrupaHatak.pl ::.|>> Release24.pl << [1189][1226]{C:$aaccff}SUPERNATURAL [09x17] Mother's Little Helper|TOPIĽC SMUTKI [1226][1247]{C:$aaccff}Tłumaczenie: k-rol|Korekta: neo1989 [1335][1351]Zmrużyłe chociaż oko? [1361][1368]Nie. [1379][1390]Więc ja poprowadzę. [1397][1407]Dokšd jedziemy? [1423][1440]W sieci trafiłem na jakš sprawę. [1440][1469]Nauczycielka pierwszoklasistów|wróciła do domu i zabiła męża. [1469][1504]Może żyłka jej pękła.|Smarkacze potrafiš do tego doprowadzić. [1504][1532]Ubiła gocia jak schabowego. [1540][1576]- I co?|- Mylę, że jest opętana. [1595][1652]- Może pojedziesz sam?|- Słuchaj, Dean. [1652][1669]Też chcę znaleć Abaddona, [1670][1693]ale od dawna|przeglšdamy te szpargały. [1693][1708]Może co nam umknęło. [1713][1743]A może sš lepsze sposoby|na spędzanie czasu [1743][1775]- niż kręcenie się...|- Może nie mamy czasu. [1777][1788]Co z tobš? [1797][1804]Nic. [1824][1889]Odkšd zabiłe Magnusa,|zachowujesz się jak obłškany. [1924][1959]Bo chcę to zakończyć. [1972][2007]Jeli znajdziemy Abaddona,|Crowley odda Pierwsze Ostrze [2007][2031]i zabijemy ich oboje. [2037][2070]Według ciebie jestem obłškany,|a ja mylę, że robię swoje. [2136][2164]Rozumiem, Dean.|Sprawdzam po prostu, co z tobš. [2169][2178]Nic mi nie jest. [2209][2229]Daj znać,|jeli na co trafisz. [2537][2561]W raporcie napisał pan,|że był pierwszy na miejscu zdarzenia? [2561][2568]Tak. [2568][2598]Znalazłem paniš Young całš we krwi,|siedzšcš obok męża. [2599][2630]- Jej mšż był agresywny?|- Ric? Nie ma mowy. [2631][2661]Potrafił być upartym dupkiem,|ale każdy tak ma. [2669][2708]Zauważył pan co na tyle dziwnego,|że nie napisał pan o tym? [2710][2738]- Na przykład?|- Czuł pan siarkę? [2745][2759]Niby czemu miałbym? [2760][2774]No jasne.|Dziękuję. [2779][2808]A co z oczami Karen?|Zauważył pan co dziwnego? [2809][2837]Oczy jak oczy. [2850][2863]Dobry Boże... [3073][3084]Nie rozumiem. [3091][3120]Karen i Ric byli|normalnymi ludmi. [3126][3156]Wyjeżdżała gdzie|w dniu morderstwa? [3164][3177]To była sobota. [3190][3212]Szybka wycieczka do sklepu i tyle. [3392][3408]Jak tam pani Manson? [3412][3418]/Nie żyje. [3418][3434]Powiesiła się w celi. [3439][3448]Uroczo. [3458][3478]- Demon z niej wyleciał?|- O ile był to demon. [3479][3499]Żadnej siarki czy odczytów pola EM. [3500][3523]Wszyscy, którzy jš widzieli,|zanim wypatroszyła męża, [3523][3537]twierdzš,|że nic jej nie dolegało. [3537][3564]To co tam jeszcze robisz?|To zwykły przypadek szaleństwa. [3568][3584]Czekam do rana,|czy nic się nie wydarzy. [3584][3597]Jak poszukiwania? [3628][3636]W trakcie. [3682][3690]Powodzenia. [3800][3820]/Jeli naprawdę chcesz,|/Mogę ci dać tę znamię. [3820][3838]/- Dzięki niemu zabiję tę sukę?|/- Tak. [3839][3863]/Ale wiedz, że znamię|/to też wielkie brzemię. [4251][4277]Wiem, przepraszam.|Wynagrodzę ci to. [4277][4306]Jestem w drodze,|ale pokłóciłem się z mamš. [4313][4332]Chyba złapałem stopa. [4339][4366]Furgonetka się zatrzymuje.|Kocham cię. [4401][4422]Nie wiedziałem,|że to pana auto, panie Richie. [4424][4438]Nie stój na zimnie. [4463][4472]Dzięki. [4485][4500]Ale klepie. [4525][4550]Co pan robi?! [4551][4570]Proszę mnie pucić! [4705][4714]/Zamówienie gotowe. [4740][4755]- Proszę.|- Dzięki, R.J. [4782][4797]Podać co jeszcze? [4802][4817]To wystarczy.|Dziękuję. [4860][4874]Za chwilę przyjdę, Bill. [4928][4950]Co robisz, Billy?|Matka wychowywała cię w stodole? [4950][4972]Nie mów tak do mnie! [4999][5018]Spokojnie.|Ona ciężko pracuje. [5042][5053]Co cię dręczy? [5083][5104]Ty, moja mama. [5113][5122]On. [5128][5155]Odpuć, kole. [5199][5220]Zadzwonię po twojš mamę. [5231][5241]Nie. [5482][5496]Co tu się dzieje? [5498][5514]Liczyłem, że pan mi powie. [5516][5531]To pan wspominał o dziwactwach. [5531][5554]- Skšd się tu wzięli?|- To sami miejscowi. [5558][5580]To byli najnormalniejsi ludzie|pod słońcem. [5587][5608]Najwidoczniej|zachowywali się tak od kilku dni. [5609][5624]Co ich łšczy? [5624][5649]Kociół? Szkoła?|Klub ksišżki? [5650][5662]Nic o tym nie wiem. [5667][5686]Poznałem dziewczynę|tego chłopaka. [5688][5729]Mówiła, że gdy ostatnio z nim rozmawiała,|złapał jakš furgonetkę na stopa. [5743][5756]O ile to co warte. [5966][5981]Czym ty jeste, Billy? [5990][5999]Jestem wolny? [6016][6049]- Od czego?|- Wszystkiego. [6077][6112]- Dlaczego to robisz?|- Mylisz, że jest jaki powód? [6114][6122]Nie. [6124][6138]Robię to, bo chcę. [6146][6158]I mogę. [6221][6240]Zdjęcia z monitoringu w sklepie. [6241][6252]Super, dzięki. [6361][6373]/Nic się nie odzywasz. [6386][6407]Pracuję. [6420][6443]- Masz co?|/- Nie jestem pewny. [6444][6484]Ale odbiło wielu innym. [6489][6499]W jaki sposób? [6499][6541]/Tak jak tej kobiecie.|Sš agresywni, brutalni, porywczy. [6542][6557]Chyba trafiłe|na jakš pakernię. [6557][6605]Tyle że mniej tu sterydów,|a więcej pierwotnych instynktów. [6610][6630]Jakby byle drobnostka|mogła ich sprowokować. [6654][6664]Na przykład ja. [6670][6686]/Brak ci instynktu. [6690][6709]/Naprawdę co z tobš nie tak. [6731][6737]/Ty? [6738][6763]Gdy nie miałem duszy.|Pamiętasz? [6768][6780]Jak mógłbym zapomnieć? [6788][6806]/Ale panowałe nad sobš. [6811][6851]Może każdy reaguje inaczej|na utratę duszy. [6851][6860]/Możliwe. [6860][6868]Więc co? [6871][6903]Demon z rozdroży zawiera umowy|i zabiera ludziom dusze? [6903][6911]/Nie sšdzę. [6912][6939]/To nie tak,|/że ci ludzie wygrali w totka. [6966][6979]To był mój najlepszy pomysł. [6980][7011]/Oby nie, Dean.|Przydałaby mi się twoja pomoc. [7037][7069]- Dean?|- Słyszałem... [7106][7119]Ale jestem blisko. [7122][7143]Nie mogę teraz tego zostawić. [7160][7177]Dobra.|Uważaj na siebie. [7207][7234]/Okłamujesz Sama,|/jakby był twojš żonš, [7255][7285]co czyni ze mnie|twojš kochankę. [7381][7406]/Posłuchaj, młodzieńcze.|/Demony wracajš. [7417][7441]To znów się dzieje. [7443][7470]- Demony?|- Tak, głuchy jeste? [7483][7507]Wie pani co?|Zaraz się nimi zajmiemy. [7521][7535]Podwieć paniš do domu? [7536][7555]Nie traktuj mnie|jak głupka, gnojku. [7556][7591]Ja się tym zajmę.|Jestem agent Leiter. [7631][7638]Proszę tędy. [7666][7690]- Proszę.|- Dziękuję. [7694][7736]Proszę mi opowiedzieć|o tych demonach, pani Wilkinson. [7737][7755]Proszę, mów mi Julia. [7772][7822]To proste, agencie.|Przybyły do Milton. [7846][7854]I? [7877][7899]Nawet nie drgnęła ci powieka|na dwięk słowa "demony", [7901][7929]gdy inni uważajš mnie|za kompletnš wariatkę. [7943][7974]Może mam od nich|bardziej otwarty umysł. [7988][7995]Może. [8032][8046]Jeste jednym z nich, prawda? [8066][8091]- O kim pani mówi?|- O Ludziach Pisma. [8098][8118]Przybyli tu w 1958. [8146][8172]Ludzie Pisma tu przyjechali? [8173][8197]Tak.|Wtedy było inaczej. [8207][8218]Ja byłam inna. [8249][8264]Byli cudownš parš. [8311][8341]/Siostro Julio,|/proszę otworzyć. [8351][8366]Już, matko przełożona. [8476][8488]Dobry wieczór, siostro. [8497][8523]Przybywamy z Biura Inkwizycji. [8689][8699]Czego chcesz? [8711][8735]Ty mi powiesz, Romeo.|Dzwoniłe. [8741][8764]Pewnie przez przypadek|wybrałe numer? [8781][8796]Cokolwiek to znaczy. [8802][8828]To wszystko? [8833][8862]Skoro już jestem,|gdy ostatnio gawędzilimy, [8863][8889]uzgodnilimy,|że znajdziesz rudzielca. [8895][8931]Pracuję nad tym. [8945][8991]O ile Abaddon nie lubi taniego żarcia,|zwietrzałego piwa i trypra, [8992][9010]wštpię, żeby tu była. [9050][9085]- Id do diabła.|- Gdybym tylko mógł. [9090][9105]Co z tobš? [9107][9121]Dzwonisz, a potem się rozłšczasz. [9122][9141]Raz chcesz Abaddona,|a raz nie. [9143][9163]Z Ostrzem to samo. [9163][9190]Gdybym cię nie znał,|uznałbym, że grasz na zwłokę. [9263][9295]Między nami dziewczynami,|co czułe, [9296][9324]gdy zagłębiłe Pierwsze Ostrze|w szyję Magnusa? [9343][9372]Gdy zrobię to samo z tobš,|poczuję się dużo lepiej. [9402][9417]Lubię, gdy mówisz spronoci. [9428][9440]Wiesz, co mylę? [9449][9472]Czułe się potężny... [9478][9518]męski...|i przerażony. [9520][9529]Przerażony? [9530][9549]Nie oszukasz oszusta, skarbie. [9553][9581]Grasz na zwłokę,|bo się boisz. [9616][9628]Podali fałszywe imiona, [9629][9663]ale póniej dowiedziałam się,|że mężczyzna nazywał się Henry. [9664][9675]Henry Winchester? [9684][9699]Nazwiska nie poznałam. [9709][9733]- A kobieta?|- Josie. [9758][9768]Znałe ich? [9769][9795]Tak.|Tak jakby. [9803][9814]To skomplikowane. [9819][9853]Jestem byłš zakonnicš.|"Skomplikowane" to ...
Asfaloth