00:00:38:www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:42:Oglądaj legalnie, polecaj i zarabiaj – Vodeon.pl 00:00:44:Kit! 00:00:49:Kit! 00:01:01:Lepsze jutro 00:01:21:- Dwa dolary.|- Ok. 00:01:30:- Mark.|- Już idę. 00:01:36:Talerz! 00:01:43:Sir. 00:01:48:Dobrze smakuje? 00:03:49:Wszystko w porządku? 00:03:58:- Proszę, idź do lekarza.|- Dzięki, Mark. 00:04:11:Możesz to czytać? 00:04:15:Co? 00:04:16:Jest w pełni po angielsku. 00:04:31:Cześć Chan!|Co słychać? 00:04:33:Cześć! 00:04:36:Dobrze cię znowu widzieć, Tom.|Jak tam interesy? 00:04:40:Dzięki.|Ciężka. 00:04:47:Świetne, pierwsza klasa. 00:04:52:Proszę. 00:05:03:Może wyskoczylibyśmy kiedyś razem się napić, co? 00:05:06:Co lubisz pić? 00:05:09:- Szkocką|- Ja też. Uwielbiam to. 00:05:12:Może załatwiłbyś jakieś panienki,|moglibyśmy wyjść gdzieś razem. 00:05:15:Lubisz panienki, prawda? 00:05:19:Pamiętasz kiedy ostatni raz wyszliśmy?|Dobrze się wtedy bawiliśmy 00:05:22:Tom, to czysta przyjemność robić z tobą interesy. 00:05:26:- była niezła.|- Nadal jest. 00:05:28:Cześć! 00:05:32:Jesteś dobry w gadaniu bzdur.|Twój angielski się poprawił. 00:05:35:- Potrafisz nawet powiedzieć "oczywiście"!|- Oczywiście! 00:05:41:- Dzień dobry.|- Dzień dobry. 00:05:44:Dzień dobry. 00:05:50:- Dzień dobry, Mark.|- To jest "Brat Mark". 00:05:56:Pan Yiu. 00:05:57:Już jesteś, Ho. 00:05:59:Wszystko ok?{8450}{8485}- Już sprawdzałem.|- Świetnie. 00:06:02:Łatwo robi się interesy z cudzoziemcami. 00:06:05:Nie wszystkim można ufać. 00:06:07:Za bardzo wierzysz ludziom. 00:06:09:Dzięki. 00:06:10:Ty jesteś Shing?|Usiądź. 00:06:12:Nie, dziękuję, postoję. 00:06:19:Dzień dobry, Linda. 00:06:27:Róża! 00:06:29:Shing, możesz się wiele nauczyć od Ho. 00:06:32:Jest najbardziej lojalną osobą. 00:06:34:Tak, może mnie wiele nauczyć. 00:06:39:Mark jest trochę frywolny, ale jest lojalny. 00:06:42:Tak, dobrze się mną zajmuje. 00:06:44:Co jest? 00:06:45:Nic, właśnie o tobie rozmawialiśmy. 00:06:47:Naprawdę? 00:06:49:Twój brat, Kit, kończy dziś szkołę. 00:06:53:No tak! 00:06:55:Zapomniałem kupić mu prezent. 00:06:57:Muszę już iść. 00:06:59:Ho, zabierz pojutrze Shing'a na Tajwan. 00:07:02:Daj młodzikowi szansę. 00:07:09:Tajwan! Masz jaja? 00:07:11:Siedzę w tym od lat i nadal się boję.|Wiesz dlaczego? 00:07:14:Wiertła, helikoptery, Tajwańskie gangi!|Nawet picie piwa może cię zabić! 00:07:17:- Nie zbijaj się z niego.|- Ok. 00:07:19:Więc, Kit skończył szkołę...|Załatw mu panienkę jako prezent! 00:07:22:Nie, nie pozwolę by zbłądził jak my. 00:07:24:To lepsze niż dziwka. 00:07:27:Chcę widzieć jak zdobywa doktorat... 00:07:29:bierze ślub... 00:07:31:Konsumuje swoje małżeństwo,|ma dziecko... 00:07:34:wtedy jego życie będzie jeszcze trudniejsze! 00:07:37:Powiadają, że "ten, który ma brudne usta|nadepnie na gówno wchodząc nawet do windy!" 00:07:40:Ty pierwszy. 00:07:42:Nie! Wejdźmy razem! 00:08:06:Stać. Policja! 00:08:08:- Przeszukaj ich!|- Tak jest. 00:08:10:Nie ruszać się! 00:08:11:- Nie pogrywaj ze mną.|- Odwróć się. 00:08:13:Obydwaj mamy broń. 00:08:14:Jeśli nie będziesz mnie szanował,|ja nie będę szanował ciebie. 00:08:17:Zobaczmy kto kogo nie szanuje. 00:08:22:To łaskocze! Nie... 00:08:25:Wystarczy! 00:08:27:Wystarczy. 00:08:28:Mam dobre wieści, bracie. 00:08:31:Zostałem przyjęty na inspektora policji.|Zaskoczony? 00:08:37:To będzie ciężka praca. 00:08:39:Pewnego dnia zostaniesz komisarzem. 00:08:42:Jackie! 00:08:43:To moja dziewczyna.|Pomaga opiekować się tatą. 00:08:46:Mój starszy brat. 00:08:47:Cześć. 00:08:52:Nie martw się tata jest w dobrych rękach. 00:08:59:- Dziękuję ci bardzo.|- Nie ma o czym mówić. 00:09:02:Czas na moje przesłuchanie! 00:09:05:Nowa dziewczyna...|Mam nadzieję, że tym razem coś z tego będzie. 00:09:09:To będzie zależało od jej zachowania. 00:09:12:Powiedziałeś, że pójdziesz ze mną. 00:09:14:Pospiesz się! 00:09:16:Chciałbym zostać, ale... 00:09:18:Nie ma potrzeby nic wyjaśniać, zmiataj stąd! 00:09:21:Przepraszam. 00:09:22:- Chodźmy.|- Pospiesz się! 00:09:25:Cześć. 00:09:34:- Ho...|- Tato. 00:09:37:Powinieneś wycofać się z tego biznesu. 00:09:40:Twój brat nie ma pojęcia czym się zajmujesz. 00:09:43:Pamiętam jak będąc dziećmi bawiliście się w "policjantów i złodziei". 00:09:47:Nawet kiedy przegrywał... 00:09:50:nadal chciał być policjantem. 00:09:52:Nie chciałbym widzieć was bawiących się w to naprawdę. 00:09:57:Wycofaj się z tego dla dobra brata. 00:10:03:- Dobrze?|- Dobrze. 00:10:18:Już najwyższy czas. 00:10:19:- Przepraszam, ruch uliczny był okropny.|- Prawdziwy korek drogowy. 00:10:22:Jestem Jackie. 00:10:23:- Dajcie mi szansę, proszę!|- Dajcie jej szansę! 00:10:27:- Ostrożnie, jest w ciąży!|- Nic ci nie jest? 00:10:30:Sir, były okropne korki! 00:10:32:- Proszę dać jej szansę|- Ok. 00:10:34:W porządku, pokaż co potrafisz! 00:10:42:W ciąży i tak popychana... 00:10:44:Niech komisja słucha. 00:11:18:Przepraszam. 00:11:24:To wszystko twoja wina!|Zawstydziłeś mnie zanim weszłam na scenę! 00:11:27:W żaden sposób mi nie pomagasz! 00:11:29:Nie masz nawet wiary w samą siebie.|Więc jak mogę ci pomóc? 00:11:32:Nie powiedzieli, że oblałaś.|Nie wiesz czy wypadłaś źle. 00:11:35:Oddaj mi to! 00:11:39:Teraz to jest naprawdę beznadziejnie! 00:11:52:Zdecydowałeś już? 00:11:54:Ostatnia robota i wtedy odchodzę. 00:12:02:Z powodu Kit'a? 00:12:09:Ten jutrzejszy interes na Tajwanie,|lepiej tam nie jedź. 00:12:12:Jeśli coś mi się tam stanie,|zajmiesz się sprawami tutaj. 00:12:16:Poprowadzisz Braci w przyszłość. 00:12:22:Nie mogę tego zrobić. 00:12:25:Niech Shing to zrobi.|Wygląda jak Ojciec Chrzestny. 00:12:28:Mark, przestań się zbijać! 00:12:31:Ho, nie możemy tego zrobić bez ciebie.|Nadal mogę się dużo od ciebie nauczyć. 00:12:35:Naprawdę myślisz, że możesz się tego nauczyć? 00:12:38:Nie myśl, że dzięki czytaniu gangsterskich książek zostaniesz szefem. 00:12:44:Miałeś kiedyś broń przystawioną do głowy? 00:12:47:Nie. 00:12:50:Dwanaście lat temu... 00:12:53:To już dwanaście lat. 00:12:56:Po raz pierwszy, pojechałem z Ho|by przywieźć różne dobra do Indonezji. 00:13:00:Szef zafundował nam wtedy obiad w nocnym klubie. 00:13:05:Powiedziałem coś nie tak,|co nie spodobało się szefowi... 00:13:08:i w jednej chwili miałem dwa gnaty przyłożone do głowy. 00:13:11:Zostałem zmuszony do wypicia butelki whiskey. 00:13:15:Byłem tak wystraszony, że zlałem się w gacie! 00:13:21:Na szczęście, Ho wypił całą butelkę whiskey za mnie. 00:13:26:Ale później było jeszcze gorzej.|Cztery gnaty były wymierzone w moją głowę. 00:13:34:Wiesz co kazali mi wypić? 00:13:38:Mocz! 00:13:43:Piłem mocz w nocnym klubie! 00:13:58:Chcesz się uczyć?|To jest nauka! 00:14:12:Tak właśnie wyglądała nasza pierwsza robota. 00:14:15:To już przeszłość, zapomnij o tym. 00:14:18:Nie. 00:14:25:Nigdy przedtem nie płakałem. 00:14:32:To był pierwszy raz. 00:14:37:Przysiągłem sobie, że nigdy więcej|nikt nie będzie mierzył do mnie z pistoletu! 00:15:06:I jak? 00:15:16:Ostrożnie! 00:15:20:Trenuj więcej z workiem piachu. 00:15:24:Jutro wyjeżdżam. 00:15:30:Znikasz jak zwykle. 00:15:33:Niedługo wrócę. 00:15:36:Opiekuj się ojcem pod moją nieobecność 00:15:39:Jasne. 00:15:43:Trzymaj się. 00:15:45:Pewnie. 00:16:34:Nadchodzą, ruszcie się!|Szybciej! 00:16:40:Ostrożnie, coś jest nie tak. 00:16:44:- Skąd wiesz?|- Intuicja. 00:16:53:- Pan Sung, co słychać?|- Gdzie jest pan Wang? 00:16:56:Jest chory. Jestem jego bratankiem.|Prosił mnie bym się z wami spotkał. 00:16:59:Co słychać? 00:17:00:Co z nim? 00:17:02:Panie Sung, pan pierwszy. 00:17:05:To nic poważnego.|W dzisiejszych czasach policja jest ostrożna... 00:17:08:i lepiej dla niego żeby leżał. 00:17:10:- Proszę, filiżanka herbaty.|- Dziękuję. 00:17:14:Proszę wejść, pan usiądzie. 00:17:17:Nie marnujmy więcej czasu. 00:17:21:Sprawdźcie samochód z numerem 1086279. 00:17:34:Panie Sung, naprawdę dotrzymał pan słowa.|Gdy byłem dzieckiem podziwiałem pana. 00:17:39:Uwierzy pan, ze ktoś daje mi potrójną stawkę bym pana zabił? 00:17:43:Musi być szalony, myśli,|że kim ja niby jestem? 00:17:46:Pozwól, że dam ci twoje pieniądze. 00:18:07:Nadchodzi policja! 00:19:08:Słucham? 00:19:15:Wujku... 00:19:48:Sung Tse Ho zabił kilku naszych Braci na Tajwanie.{28369}{28415}Teraz ściga go policja... 00:19:53:a nasz szef boi się, że może się wygadać. 00:19:56:Idziesz ze mną. 00:19:58:Nie chcę używać siły. 00:20:00:Ty draniu! 00:20:05:Jeśli skrzywdzisz mojego syna,|będę cię ścigać aż do śmierci! 00:20:10:Uciekaj, szybko! 00:20:11:Co robisz? Nie! 00:20:18:Nie! 00:20:22:Halo, halo?|Zły numer! 00:20:32:Chodźmy wujku! 00:20:38:Wujku! 00:20:40:Jackie, co się dzieje? 00:21:32:Kit, uważaj! 00:21:34:Nie wychodź tato! 00:22:10:Tato!|Tato, nie! 00:22:31:Tato! 00:22:33:Tato! 00:22:39:Kit, musisz...|Wybaczyć...|Swemu bratu... 00:23:13:Kto mnie zdradził? 00:23:20:Ty? 00:23:21:Ho, jeśli bym cię zdradził, nie byłbym tu teraz z tobą. 00:23:31:Nie wiem czy uda mi się uciec tym razem. 00:23:53:Ho, co robisz? 00:23:55:- Ho...|- Poddaje się. 00:23:57:Nie możesz iść, Ho! Nie idź.|Nie powinieneś tam iść. 00:24:04:Ho, nie.|Nie idź tam! 00:24:07:Odejdź! Uciekaj! 00:24:13:- Ho...|- Uciekaj! 00:24:15:Nie pozwolę by cię złapali. 00:24:17:Strzały dochodzą z wewnątrz! 00:24:19:- Uciekaj!|- Nie chcę! 00:24:21:Mówię ci byś uciekał! 00:24:30:Wstawaj i się nie ruszaj!|Nie ruszaj się! 00:24:33:Odłóż broń! 00:24:36:Odłóż broń! 00:25:33:Braterstwo i etyka zdają się nie istnieć|w dzisiejszym świecie. 00:25:37:Nikomu już nie można ufać. 00:25:40:Mały Wang naprawdę jest moim bratankiem... 00:25:43:ale on także mnie zdradził. 00:25:45:Dogadał się z nowymi siłami w Hong Kong'u... 00:25:48:i próbuje przejąć mój biznes. 00:25:51:Sung Tse Ho pogrążył się prz...
caligula666