black.sails.s01e04.720p.hdtv.x264-killers.txt

(31 KB) Pobierz
[10][50]www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[50][70]/Poprzednio w "Black Sails"...
[70][86]/Nie mylę się odnośnie Flinta.
[87][114]/- Dla niego wszyscy jesteśmy zbędni.|- Nie wierzę w to.
[115][151]To dlatego, że nie wiesz o pani Barlow.
[151][162]Znalazłeś rozkład?
[163][205]A jeśli zrzeknę się zapłaty za rozkład|w zamian za udział w łupie?
[206][219]Potrzebujemy dodatkowych rzeczy.
[219][241]- Nowe działa, 12-funtowe.|- Dostaniesz je.
[242][280]Bez Urki niczego nie mamy.|Bez Vane'a nie mamy Urki.
[280][299]/Nasza znajoma|/próbowała cię chronić.
[299][318]Jednak i tak odeszłaś.|Dlaczego?
[318][357]Jak się czułeś,|/kiedy odrzuciła cię na bok?
[357][379]Eleanor, zaczekaj.
[389][412]Posłuchajcie mnie uważnie.|Jesteście skończeni!
[413][441]Chyba że postanowicie dołączyć|do załogi kapitana Flinta.
[442][477]- Wygląda na to, że dała nam statek.|- Statek bez kapitana.
[477][514]- Tak mi przykro, że ci to zrobił.|- Nie on, tylko ty.
[1321][1359]{C:$696969}Black Sails [01x04]
[1363][1412]{C:$696969}Tłumaczenie: Yungar|Korekta: Igloo666
[1644][1663]Kapitan Gates.
[1723][1736]Już czas.
[1933][1971]Pierwszą sprawą dla rady|jest kwestia przywództwa.
[1972][2017]Jak wiecie, poproszono mnie, bym został|kapitanem Rangera podczas następnej wyprawy.
[2018][2052]Oczywiście to oznacza|mniej czasu z wami, idioci.
[2055][2103]A więc na ten okres będziecie|potrzebować kwatermistrza.
[2105][2161]Jeśli nikt nie ma lepszego pomysłu,|myślałem o Billym Bonesie.
[2218][2243]Tak myślałem.|Billy.
[2285][2319]Następna sprawa - karenaż.
[2332][2343]Kiepski początek, Billy.
[2343][2368]Już dawno powinniśmy to zrobić.|Jeśli mamy pokonać Urcę,
[2368][2388]Trzeba przygotować statek.|Musimy go przechylić.
[2389][2424]Bez dwóch zdań.|Pytanie tylko, gdzie to zrobimy?
[2425][2448]Tam gdzie jest mnóstwo rumu.
[2454][2475]Jak zawsze, konto statku jest otwarte.
[2475][2508]Beczki z rumem i lukrowane pomarańcze|pana Simpsona już są w drodze.
[2508][2539]Szykujemy także świnie|na rożen pana Silvera.
[2554][2590]- Wracając do tematu lokalizacji...|- A ruchajewo?
[2597][2629]Myślę, że możemy to omówić.
[2633][2651]Ruchajewo!
[2662][2681]Panie de Groot.
[2708][2736]Mogą się panu nie spodobać moje słowa,|ale jeśli tego nie powiem,
[2736][2762]obawiam się najgorszego.|Sprawdziłem linię brzegową
[2763][2785]zaproponowaną przez kapitana|do tego przedsięwzięcia
[2786][2824]i jest nieodpowiednia dla tego zadania.|Miejsce zakotwiczenia jest kiepskie.
[2824][2843]Przechył jest za duży.
[2844][2876]Nie mogę tego poprzeć.|Ryzyko katastrofy jest za duże.
[2884][2899]Za zgodą załogi
[2899][2933]proszę o czas na znalezienie|bardziej odpowiedniej plaży.
[2934][2954]Co jak bardzo opóźni|nasze starania?
[2961][2990]Dwa tygodnie?|Miesiąc?
[3013][3070]Czysty kadłub oznacza|prędkość większą o węzeł lub dwa
[3075][3104]i co najmniej pięć stopni|przy zwrocie przez sztag.
[3104][3131]To kluczowe dla naszego zadania.
[3136][3171]Gdybyśmy mieli tygodnie,|na pewno byśmy to zrobili.
[3177][3215]Lecz musimy wypłynąć na dniach,|żeby złapać Urcę.
[3215][3278]Obawy pana de Groota są zasadne...|lecz mają swoją cenę.
[3289][3332]A dokładnie 5 milionów|w hiszpańskim złocie.
[3433][3466]Kto popiera plan kapitana,|żeby dokonać karenażu w zatoce?
[3467][3485]Za!
[3495][3514]Wygląda na to,|że przegłosowane.
[3515][3531]Przeciw.
[3574][3614]Przyjmujemy do wiadomości|sprzeciw panów Morleya i de Groota.
[3633][3654]Dobra, ładujemy dziwkę na plażę.
[3654][3697]Szybkie pytanko.|Jak wygląda sprawa z ruchajewem?
[3700][3753]To będzie szybka robota.|To oznacza większe ryzyko i zagrożenie.
[3757][3773]Okazaliście mi wielkie zaufanie,
[3773][3800]zezwalając na zastąpienie pana Gatesa|i traktuję to bardzo poważnie.
[3800][3836]Więc zważając na możliwe|roztargnienie i opóźnienia
[3836][3857]w czasie, gdy musimy być|w najlepszej formie,
[3857][3883]możemy chyba zgodzić się|na zafundowanie,
[3883][3919]tylko ten jeden raz, ruchajewa.
[4169][4186]Nie trza było.
[4341][4371]Stęchłe powietrze,|spokojne wody.
[4371][4414]Nie bądź taką zrzędą.|Ludzie podołają zadaniu.
[4422][4462]Co sądzisz, panie kwatermistrzu?|Uważasz, że to dobry pomysł?
[4462][4488]Myślę, że kapitan wie, co robi.
[4526][4569]/To dlatego,|że nie wiesz o pani Barlow.
[4581][4602]Kim jest pani Barlow?
[4634][4681]Wiele lat temu,|zanim dołączyłeś do załogi,
[4693][4738]Flint kazał nam ścigać|okręt kupiecki, Marię Aleyne.
[4741][4796]Sefardyjscy kupcy...|Złoto, perły, klejnoty.
[4796][4832]"Więcej niż będziecie|w stanie wydać", mówił.
[4833][4862]Ale to dar Flinta, prawda?
[4866][4910]Zawsze wie, co powiedzieć,|żeby przycisnąć nas mocniej,
[4911][4940]żebyśmy sprężyli się dla sprawy.
[4940][4997]Tropiliśmy tę dziwkę miesiącami|bez karenażu i naprawy,
[4997][5024]aż w końcu ją wypatrzyliśmy.
[5024][5045]/Przy abordażu|/straciliśmy dobrych ludzi
[5045][5088]za łup, który był daleki od tego,|co obiecywał Flint.
[5094][5120]Kiedy sprawdzałem ładownię,
[5120][5156]natrafiłem na kajutę|i wtedy to usłyszałem.
[5156][5204]Kobieta i mężczyzna|błagali o życie.
[5207][5249]"Oszczędź nas,|a nasz majątek będzie twój".
[5252][5307]Przez chwilę myślałem,|że nasze łupy będą dużo większe.
[5317][5352]Lecz wtedy wybuchły krzyki.
[5373][5432]A kiedy morderca wyszedł,|zobaczyłem go wyraźnie.
[5475][5515]- Powiedziałeś komukolwiek?|- Gatesowi.
[5522][5568]Był nieporuszony, oględnie mówiąc.
[5571][5608]"Jednego bogatego drania|mniej na świecie", odrzekł.
[5609][5645]Przyznam, że w tamtej chwili|przyjąłem jego argument.
[5651][5713]Lecz później przybiliśmy do brzegu.|Na Flinta czekała jakaś kobieta.
[5718][5762]Reszta załogi uznała,|że to jakaś wypacykowana, purytańska cipka.
[5762][5818]Lecz gdy Flint podszedł do niej,|/dwa słowa padły z jego ust.
[5820][5832]"Nie żyją".
[5832][5885]W polowaniu na Marię Aleyne|nie chodziło o forsę.
[5886][5941]To była egzekucja.|/Ludzie zginęli przy abordażu,
[5944][5998]żeby Flint mógł załatwić dla niej|jakąś osobistą zemstę.
[6009][6026]Patrz uważnie.
[6029][6064]Dobrzy ludzie zginą|dla jakichś ukrytych celów.
[6065][6108]Celów tej Barlow.|Zapamiętaj moje słowa, Billy.
[6128][6156]To znowu się powtarza.
[6699][6718]/Zostaniesz na dłużej?
[6735][6751]Muszę wracać.
[6802][6834]Jeśli jesteś na mnie zły,|chciałabym, żebyś mi powiedział.
[6856][6879]Wiesz, dlaczego jestem zły.
[6887][6926]- Bo mu czytałam?|- Masz całą półkę książek!
[6927][6955]Dlaczego musiałaś|przeczytać mu właśnie tę?!
[6956][6982]Bo może nie mam już ochoty
[6982][7019]ukrywać jej na półce|i udawać, że nie ma dla mnie znaczenia.
[7062][7105]Ta książka łączyła mnie i Thomasa.
[7147][7176]Po prostu brakuje mi tego.
[7188][7206]Naszego życia wtedy,
[7218][7236]kiedy żył.
[7257][7295]Czuję, że o nim zapominam,|a nie chcę zapomnieć.
[7307][7342]To miejsce i to życie,|które tu wiedziemy...
[7355][7385]To już nie przypomina życia.
[7417][7445]Na pewno nie tylko ja tak myślę.
[7463][7495]Część ciebie|też musi to czuć.
[7656][7679]Sytuacja zmieni się na lepsze.
[7698][7720]Obiecuję ci.
[7840][7853]Proszę.
[7944][7958]Chryste.
[7964][7995]Tydzień bez statku|i już jesteś w rozsypce.
[7995][8038]Mógłbyś nie wszczynać bójki|o każdą zniewagę, jaką nas obrzucą?
[8038][8089]Zwłaszcza kiedy ja przełykam odrobinę dumy,|która mi została, próbując naprawić sytuację.
[8113][8142]Widzę, że przerzuciłeś się na opium.
[8189][8217]Panna Guthrie|zadała nam niezły cios.
[8229][8249]Ale wciąż mamy atuty.
[8249][8301]Ośmiu wiernych ludzi, mój rozum|i niezachwianego kapitana.
[8321][8344]Robię, co mogę,|abyśmy znów mieli jak zarabiać,
[8344][8390]ale gdy już to załatwię,|załoga będzie potrzebować swojego kapitana.
[8394][8419]Postaraj się go znaleźć.
[8482][8501]Pierdol się, Jack.
[8806][8845]To był odosobniony wypadek.|Nie ma powodów do zmartwień.
[8848][8886]Twoja dziewczyna upokorzyła|jednego z najlepiej zarabiających na wyspie.
[8887][8926]Zagroziła jego załodze embargiem,|żeby musieli go porzucić.
[8927][8961]Trzech innych kapitanów|pytało mnie o to samo.
[8962][9005]"Kto następny straci środki do życia,|bo ona będzie miała zły dzień"?
[9006][9027]Nikt nie będzie następny.
[9037][9066]Od miesięcy każdego ranka,|kiedy idę plażą do miasta,
[9067][9095]widzę kapitana Lilywhite'a,|stojącego na pniaku
[9095][9142]i plotącego każdemu, kto zechce słuchać,|jak złe jest scentralizowane paserstwo.
[9142][9165]Krzyczy, że ta wyspa|nigdy nie będzie wolna,
[9166][9218]dopóki wspólnie nie zrzucimy|despotycznego jarzma królowej Eleanor.
[9234][9255]Ja też go tam widzę.
[9265][9300]I nigdy nie widziałem,|żeby słuchały go więcej niż 3 osoby.
[9301][9339]- I wszyscy to półgłówki.|- Rano było ich dwunastu.
[9350][9381]Ta sprawa z Vane'em|zmieniła sytuację.
[9390][9435]Proszę nad nią zapanować,|nim będzie za późno.
[9468][9499]Zauważono statek.|Andromacha.
[9571][9604]Kapitan Bryson przypływa na Andromasze.|Lepiej idź na plażę.
[9604][9625]Czego chciał kapitan Hornigold?
[9657][9671]Niech zgadnę.
[9679][9714]Kapitanowie psioczą o zeszły tydzień|i myślą, że postradałam rozum.
[9718][9734]Pierdolić Hornigolda.
[9734][9751]Pierdolić kapitanów|i każdego innego,
[9751][9776]komu nie podobają się moje rządy.
[9837][9891]Bardzo ryzykujemy|z kapitanem Brysonem.
[9891][9909]Jeśli nie będzie współpracować,
[9909][9946]pod żadnym pozorem|nie możemy próbować go zatrzymać.
[9947][9967]- Dlaczego sądzisz, że bym spróbowała?|- Bo cię znam.
[9967][9990]Wiem, jaka według ciebie jest stawka.
[9991][10017]I wiem, że uważasz,|iż nie możesz przyjąć odmowy.
[10018][10036]Dlaczego miałabym przyjmować?
[10056][10103]Eleanor, jeśli spróbujesz zaszkodzić|kapitanowi Brysonowi lub jego statkowi,
[10103][10126]zaszkodzisz|Guthrie Trading Company.
[...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin