Merrow J.L. - Becoming The Spoils.pdf

(391 KB) Pobierz
J.L. Merrow
Becoming The Spoils
Tłumaczy: Paliuli86
Beta: renegade79
1203676394.009.png 1203676394.010.png
Paliuli86
Frank jest wschodzącą gwiazdą dziennikarstwa i osobą
zdolną zrobić wszystko aby opublikować sensacyjny
materiał.
Chociaż danie się zamknąć w piwnicy z wygłodniałym
wampirem nie było dokładnie w planach związanych z
jego ścieżką kariery.
Wtedy właśnie Frank zdaje sobie sprawę, że są w życiu
ważniejsze rzeczy niż publikacja artykułu jak na
przykład hmm... zostanie żywym ?
Na szczęście dla niego jego towarzysz niewoli z celi
Victor okazuje się być nie tylko piękną buźką z
kompletem kłów...
2
1203676394.011.png 1203676394.012.png
Paliuli86
UWAŻAJ CZEGO sobie życzysz. Tak zawsze mówią, prawda?
Szkoda, że nie słuchałem.
Widzicie, to historia dziesięciolecia, okay? Nawet stulecia. Wampiry
istnieją naprawdę. Wymieńcie jednego dziennikarza, który nie oddałby
jakiejś części ciała twojego wyboru za taki temat. Jednak trochę szkoda, że
ja będę musiał iść na całość. To znaczy ręka, noga... można nauczyć się z
tym żyć, prawda? Albo raczej bez tego.
Bez każdej jednej kropli krwi w twoim ciele? Nie bardzo.
Więc zrozumiałe jest, że trochę się boję kiedy wepchnęli mnie do
piwnicy. Żebym poznał Victora. Victor jest wampirem. Który najwyraźniej
jest dzisiaj trochę głodny. A zatem cieszy się, że mnie zobaczy.
Szczęściarz ze mnie.
*
*
*
W TAMTYM czasie wydawało się to dobrym pomysłem, kiedy Art
powiedział mi o tym klubie. Powiedział, że uważa iż znajdę tu to, czego
szukam. Cóż, patrząc obiektywnie, nie był w błędzie, prawda? Stary dobry
Art. Muszę pamiętać, żeby mu podziękować. Oczywiście będę musiał
najpierw znaleźć i nawiedzić jakieś przyjazne medium.
Tak czy inaczej wcześniej tego wieczora założyłem moje obcisłe
czarne dżinsy, koszulkę My Chemical Romance 1 , dodałem trochę
eyelinera oraz postawiłem włosy na żel, a później wkroczyłem dumnie do
nocnego klubu wyglądając jak erotyczne marzenie gejowskiego Gotha.
Nie, żebym się przechwalał, ale jestem dziennikarzem. Mówię co widzę.
Tylko że zamiast grupy kiepskich naśladowców wampirów i może,
1 Boysband http://www.bubblews.com/assets/images/news/379045191_1371847547.jpg
3
1203676394.001.png 1203676394.002.png 1203676394.003.png
Paliuli86
tylko może kogoś kto miałby jakiś cynk o prawdziwych, wszedłem do
Centrali Krwiopijców. Tak jak mały Czerwony Kapturek radośnie kroczył
przez las ze smakołykami w koszyku dla Babci. A każdy wie czym jest
Fortnum & Mason 2 w tej małej bajce. Nie, żeby jakikolwiek wielki zły
wilk wypróbował towaru. Nie, byli niezwykle powściągliwi. Poza całym
tym wrzuceniem mnie do piwnicy.
Tak naprawdę trochę nieswojo się z tym czuję.
Czy moje O Rh- nie było dla nich wystarczająco dobre? Krwawe
snoby.
Ale najwyraźniej drogi stary Victor nie mógł być wybrednym przy
wyborze jedzenia. Nie mając gryza (ha!) przez miesiąc czy trzy. Jak długo
wampiry wytrzyma bez jedzenia? Nie pytajcie mnie, ja dopiero co
spotkałem jednego. Bardziej martwię się o to jak długo wampir wytrzyma
bez zjedzenia mnie. Stąd ten lekki lęk kiedy wpadłem do piwnicy, a drzwi
się za mną głośno się zamknęły.
Nie wygląda na to by całkowita odwykowa dieta była dla wampira
jak piknik. I tak, gra słów była zaplanowana. Hej, wielu ludzi żartuje kiedy
denerwuje się nieuchronną śmiercią. Spokojnie, nie będziecie musieli
długo się z tym męczyć. Przynajmniej jeśli moglibyście przejść obok
sterty łachmanów i kości, które właśnie unoszą się z podłogi. Victor.
Zastanawiam się czy powinienem się przedstawić, ale skoro on za
chwilę będzie mnie jadł, raczej nie czuję takiej potrzeby.
Wygląda okropnie i w każdej innej sytuacji bym mu współczuł.
Myślę, że wyglądałby dobrze gdyby nie był w takim nieporządku, ale
ciężko stwierdzić po stanie w jakim teraz jest. Skóra wyglądała jak papier
rozciągnięty na kościach, które świeciły na biało w przytłumionym świetle
2 Luksusowy Dom Towarowy w Londynie
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f0/Fortnum_and_mason,_christmas.jpg
4
1203676394.004.png 1203676394.005.png 1203676394.006.png
Paliuli86
przesączającym się przez świetlik zrobiony ze szkła przypominającego
denka od butelek. Włosy długie i ciemne. W zasadzie za długie. Brak
zarostu. Czy wampiry muszą się golić? Czy budzą się każdego ranka - oj
przepraszam, nocy - w tym samym stanie fizycznym w jakim zginęli? Czy
to znaczy, że jeśli zginąłeś w latach 80-tych, to będziesz skazany na
fryzurę czeskiego piłkarza przez całą wieczność? Od razu wbijcie mi kołek
w serce.
Na plecach poczułem coś zimnego, po chwili zdałem sobie sprawę,
że cofnąłem się aż do ściany. Jednakże przejść przez nią nie dam rady.
Victor nadal zbliża się do mnie, powoli i po cichu jak w spowolnionych
horrorach. Usta miał otwarte, ale żaden dźwięk się z nich nie wydobywał.
W jego bladych oczach, które w każdej sekundzie stawały się coraz
ciemniejsze, nie było nic ludzkiego. Nie było w nich nic żywego. Nie
mogłem się poruszyć.
Ale on może.
Coś poruszyło się bardzo szybko, albo to ja straciłem na chwilę
przytomność, ale w jednej chwili on był wciąż pół metra ode mnie, a w
następnej te zęby - te kły - wbijały się w mój kark. Powoli. Czuję każdy
milimetr kiedy przecinają moje ciało.
To piecze.
Zaczyna ssać, a ja eksploduję.
Myślałem, że ekstaza przy karmieniu to tylko mit. Myślałem, że było
to coś, co Gotki wymyśliły to razem z błyszczącymi oczami i prawdziwie
szlachetną naturą. Kpiłem z nich. Do diabła, mówiłem im, że wysysanie
krwi życia przez dwie małe dziurki musi boleć jak cholera, a wyglądać
jeszcze gorzej, a co szlachetnego jest w jedzeniu ludzi?
5
1203676394.007.png 1203676394.008.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin